żyrafa

mmadzia u mnie z testem było podobnie, pamiętasz może jakiej firmy to był test?

Teraz to ja się cieszę z dzidzi i nie mogę się doczekać aż przyjdzie na świat :-)

Zdziwienie było duże :-) w 8 tyg od ostatniej daty miesiączki zrobiłam test wyszła bardzo blada 2 kreska prawie nie widoczna więc jeszcze nie docierało do mnie że mogę być w ciąży. W 10tyg na usg zobaczyłam swoją kruszynkę, biło już serduszko i pomimo zaskoczenia cieszyłam się okropnie:-) N prawie zemdlał czekając na korytarzu ale również świetnie przyjął wiadomość. Nigdy nie widziałam go tak szczęśliwego:-) Co do różnicy wieku nie ma reguły ale mam wrażenie że dzieci się lepiej wychowują jak jest ona niewielka

Kiedyś jadąc tramwajem byłam świadkiem niezwykle bezczelnego zachowania starszej pani. Na pszystanku wsiadła kobieta z wózkiem oraz owa starucha. Młoda mama nie zdazyła jeszcze ustawić wózka w przeznaczonym do tego celu miejsca kiedy tamta zaczeła się na nią pchać i taranować. Na chama przepchała się obok wpychając tamta na wózek. Wszystko to za cene wolnego miejsca a jechała jeden przystanek!!!!! Od razu cały tramwaj zaczął dyskutować oczywiście wszystkie starsze Panie były za swoją koleżanka broniły jej jak wściekłe przecież mlody jest winny i nie uprzejmy.

Nacięć już w większości szpitalach nie robią ponoć są bardziej szkodliwe niż przydatne. Cesarka sama w sobie jest bezbolesna a "rehabilitacja" po niej krótka. Tydzień Cie troszkę poboli kiedy rana będzie się zabliźniać. Znajoma po tygodniu latała jak szalona, zresztą nawet o tym myśleć nie będziesz jak przyjdzie Ci się dzidzią zajmować. Po miesiącu już ma się ładną małą bliznę której nawet nie widać;-) Jak by poród był taki straszny połowa kobiet dziecka by nie miało.

co do następnej dzidzi to planuje za 2-3lata o ile na to życie pozwoli. Chcieli byśmy z N mieć dużą rodzinę, on sam ma 3 rodzeństwa i chciał by mieć 4 swoich pociech:-P Mi wystarczyła by 3 ale przy takich założeniach musimy szybko działać, nie chciała bym by różnica wieku była zbyt duża np. 10lat

chorowałam tydzień i przez dwa dni męczyłam się z grypą żołądkową. Być może tabletka się nie wchłonęła. Wyczytałam że stres, wymioty, biegunki, palenie papierosów osłabiają działanie tabletki nie wiem tylko czy na ulotce czy też stronce z antykoncepcją, musiałam zagłębić się w temat bo uwierzyć nie mogłam kiedy dowiedziałam się że będę mamą. Po ciąży planuję wrócić do tabletek tylko innej firmy, stosowałam plastry przez 3miesiące są najskuteczniejszą metodą ale przytyłam po nich 10kilo :-/

pl_aisha stosowałam novynette przez prawie 3 lata więc byłam pewna ich skuteczności ale jak widać się przeliczyłam. Za osłabienie ich skuteczności obwiniam stres i przeziębienie:-)

Widać zatroskany tatuś :-D Pomaga jak tylko może

Kiedyś podawali statystyki odnośnie ciąż bliźniaczych. Najczęściej w ciąże mnogą zachodzą Azjatki 1 na 20;) Co do tabletek, również słyszałam że to może mieć znaczenie, ja jednak w ciąże zaszłam nie tyle co po odstawieniu ale w trakcie stosowania tej metody zabezpieczenia;-) sama bym chciała taki prezent od życia;-D może mojemu N uda się następnym razem:-) i tak ma już jeden sukces na kącie, zapłodnił mnie podczas 98% zabezpieczenia tylko mu pogratulować:-)

do cesarki znieczula się najczęściej miejscowo więc będziesz w stanie pełnej świadomości, a zaraz po wyjęciu dzidziusia dostaniesz go do rączek tak jak przy normalnym porodzie:-) Co do nacinania przy naturalnym porodzie, od tego już się odchodzi

zawsze mogą być lizaki, ulubione cukierki, kinder niespodzianka czy inne słodkości

takie najtańsze o których mówisz widziałam za 370zł za kurs

właśnie przeszukiwałam internet w poszukiwaniu informacji. Ceny są naprawdę różne i najczęściej zależą od ilości godzin i miasta. Nie znalazłam póki co żadnej szkoły która bierze więcej niż 500zł.

w Krakowie koszt to ok 500zł za kurs ( 2-3 mies). Znalazłam też szkołę w której zajęcia odbywają się w weekendy. na jakimś forum wyczytałam że niektóre szpitale zapewniają bezpłatne lekcje przygotowujące do porodu

Mój N też gada przez noc zwłaszcza jak szarpie go by przestał chrapać, ciamkać, sapać lub świszczeć przez nos. Ostatnio mówił o malowaniu etykiet od słoików, zbieraniu śliwek, wyganiał też mnie po nutelle i ciastka:) Kilka nocych rozmów jakie przeprowadziliśmy: On: zrób mi śniadanie ja: jest 4,zrobię Ci rano on: rano idę na kosza więc nie będę jadł ja: to zjesz po koszu on: ja chce jeść teraz jestem głodny on: jaguar ja: jaki jaguar? on: niebieski ja: jaki niebieski jaguar on: ten z obrazka nasza pierwsza senna rozmowa jak jeszcze nie wiedziałam że gada przez sen on: daj mi telefon ja jaki telefon? on: daj mi mój tel. ja: po co Ci on w nocy on: daj muszę zadzwonić ja: przecież jest srodek nocy on: musze zadzonić ro pilne ja wstałam podałam mu ale stracił już "przytomnośc" kiedyś w nocy zrzuciłam butelkę z wodą stojącą na rogu łóżka ten sie podnosi i drze się "Zabij go!" oczywiście rano nic nie pamięta

Ehh... wszystkie te przepisy wprowadzają by tylko utrudnić najprostsze rzeczy, jestem w stanie zrozumieć zamienne ciuchy mężczyzny ale kolor? jak by to miało jakieś znaczenie. Szkół rodzenia też kiedyś nie było a kobiety rodziły

Słyszałam że źle wykonane znieczulenie może spowodować paraliż. Z pewnością są to sporadyczne przypadki o ile to prawda. Osobiście zdecydowała bym się na tego typu pomoc, panicznie boje się porodu. Jednak chce najpierw spróbować poradzić sobie bez może to nie takie straszne i poradzę sobie:-)

My kupujemy również drewniane 3poziomowe z szufladą i kołyską. Wyciągane 2 szczebelki. W turystyczne też planujemy się zaopatrzyć w razie wyjazdu na weekend do babci 50km od Krakowa lub po prostu odwiedzin kogoś z rodzinki. Rozkłada się migiem i zawsze można bezpiecznie położyć w nim maleństwo. Słyszałam również od innych mamusiek że jest bardzo praktyczne kiedy dziecko zaczyna stawać, nie uderzy się w drewnianą ramę i nie zrobi sobie krzywdy.

łasiczko jakieś 2tyg temu był cały maraton o ciąży na national geo. oglądałam razem z N i ten stwierdził że to nic strasznego, dzidzia się rodzi i to najważniejsze. Sami jesteśmy zdecydowani na rodzinny poród ale ja mam czasem obawy że mnie już w tedy M będzie stresował:-P asiaga czy to prawda że M mus mies zamienne ciuszki i buty by wejść na sale do porodu? Gdzieś wyczytałam że to wymóg choć nie wszędzie przestrzegany. Dziewczyny u Was w szpitalach gdzie chcecie rodzic trzeba płacić za rodzinny? U mnie ponoć nie ale cena to ok 200zł:-/ Co do pogody to przez okno wydaje się prześliczna jednak jest bardzo zdradliwa wieje zimny wiatr :-( przynajmniej u mnie brrr

ja dalej nic nie tyje. przybyło niewiele bo 1kg na samym początku ciąży choć i to wydaje mi się zawyżone u lekarza ważyłam się w ubraniu i po obiedzie. teraz połowa ciąży i prócz lekko zaokrąglonego brzuszka i większych piersi nie widzę żadnej zmiany. najgorsze są jednak rozstępy :-(((

Nie istnieją "domowe" sposoby na zajście w ciążę bliźniaczą. Żadne diety, ćwiczenia nie zdecydują o zapłodnieniu dwóch komórek jajowych lub podziale jednej. Lekarze nie znają odpowiedzi na pytanie dlaczego komórka jajowa się dzieli, wszystkie uzasadnienia to tylko spekulacje! Ponoć jest to uwarunkowanie genetyczne, ja osobiście nazywam to cudem;-) Co do zapłodnienia in vitro. 2/5 ciąż to poronienia najczęściej na skutek wad genetycznych płodu. Kobieta nawet nie wie że jest w ciąży a krwawienie traktuje jak zwykły okres! może metody sztucznego zaplodnienia nie są zgodne z przyroda ale przyroda tak samo sama wyklucza osobniki nie mające szans przeżycia. Nie karce ludzi którzy nie godzą się na laboratoryjne zajście w ciąże mają do tego pełne prawo. Sama zdecydowała bym się na ten zabieg, własne dziecko to nie czyjeś. Wolała bym poczuć radość bycia w ciąży pierwsze kopniaki, bicie serduszka a adopcje traktowała bym jako ostateczność. Mądrosci kościoła nie mają w tym wypadku dla mnie żadnego znaczenia to tak samo tylko ludzie których własne zdanie często mija się z tym wygłaszanym publicznie przed wiernymi.

pumacreate śliczne zdjęcia

pumacreate gratuluję zaobrączkowania , ja za niecałe 2 mies biorę cywilny w dniu urodzin N, oświadczył mi się w moje więc postanowiliśmy teraz mu sprawić prezent. sekundko Tobie gratuluje kopniaczków napewno z kolejnymi tyg będą się nasilać i stawać coraz mocniejsze. drodka pierwsze ruchy dzidzi poczułam w 18 tyg więc i lada dzień Ty tego doznasz. szczerze mówiąc ja poczatkowo nie wiedziałam czy to myślałam bardziej że to jelitka:-) agula suuuper :-) pewnie każdy mężczyzna czeka aż poczuje swoje maleństwo, pewnie się strasznie ucieszył ;-) jeszcze kilka tyg a jak przyłoży uszko do brzuszka to usłyszy bicie serduszka

Cześć dziewczyny! Ja dopiero co wstałam mój N całą noc tak straszliwie chrapał że prawie nie zmrużyłam oka. Kiedyś mnie to wykończy, standardem jest że budzę się po kilka razy i go przewracam z pleców na bok ale dziś myślałam że oszaleje grrr.... Agula też mnie dziś generalne porządki czekają. Po powrocie N z pracy przeszukiwać będziemy wszystkie szafki w poszukiwaniu rzeczy do wywalenia przed przeprowadzką. On taka mysz wszystko zostawia bo może kiedyś się przyda dla mnie to zwykłe graty i nie cierpię takiego upychania do szaf zbędnych rzeczy:-) Co do opowieści to zawsze teściowa opowiada jakieś śmieszne historyjki z życia wzięte. Przy czwórce dzieciaków jest tego mnóstwo aż się miło robi dlatego póki co się nie martwię zawsze mogę liczyć na pomoc mam lub babci.