Skocz do zawartości
Forum

Selena80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Selena80

  1. Dziękuję dziewczyny. Mp1 - w pierwszych tygodniach moze tak się dziać i zgadzam się ze może to przez usg. Niemniej leżenie to dobry pomysl.Ja bym jeszcze o nospod pomyślała, ale skonsultuj to z lekarzem. Będzie dobrze. Odpoczywaj i sie nie stresuj. U mnie raczej nic nie będzie bo wczoraj mnie pęcherz dopadl. 8 godzin na sedesie u w wannie na zmianę, opakowanie furaginy. Poprzednio miałam problemy z pęcherzem ale to juz jak zaszlam. Lekarze nie potwierdzają ale ja myslenze od antybiotyku który bralam dopochwowo miałam puste jajo i poronienie. Hm..to czekam znowu, moze następny cykl...
  2. Jeszcze jedno. Często sie kloce z moim chlopakiem o to cale staranie. Ja liczę i kalkuluje a on...mówi ze nie umie planować sexu i ze go to usztywnia. Chciałby zeby to bylo wszystko spontanicznie. Ja nie wiem jak mam mu tłumaczyć ze przy staraniu, trzeba to planować. Jak rozmawiacie zd swoimi partnerami? Dla Was to tez stresujący okres? Jak wasi faceci podchodzą do staran? Mój mówi żebym się nie napalam bo jak sie nie uda to będę rozczarowana. Z drugiej strony, jak mam nie planować. 35 lat, zawsze planowałam życie, jestem twarda babka. A tu jednak wszystko poza kontrola.
  3. Pomimo ze gin zalecal co drugi dzien- wczoraj tez. Liczę i wychodzi mi ze owu powinnam mieć dzis, sobota, chocialz jeszcze wczoraj czułam jajniki i wydawalo mi się ze mam temp. wyzsza a dzis juz nic. Czy myślicie ze mimo ze powinno być co 2,dni, to z piątkowego przytulania moze cos byc?
  4. Dzieki dziewczyny za informacje. Bylam u Gina w czwartek. Jajeczko 16,5mm. Kazala od piątku ske starać zeby jajeczko uroslo. W domu zrobiłam do tego test ovu i pozytyw. Czytałam w necie ze 16,5mm któras dziewczyna czekala dzień i bylo jiz po jak chciała sie starac. Dlatego juz w czwartek bylo przytulanie.
  5. Czy myślicie ze to może oznaczać ze się nie oczyscilam? O owulacji pewnie mooge pomarzyć w tym cyklu. Wiecie moze dlaczego lekarze nie chca mi robic monitorowania cyklu? Nigdzie nie doczytałam zeby byly jakies przeciwwskazania.
  6. Jestem juz prawie 9 tygodni po poronieniu i ciągle mam plemienia. Nie codziennie, ale czasem jak sikam to zauważam takie blonki brązowe. Przepraszam ze Wam to opisuje ale może cos mi podpowiecie.
  7. Spinam sie bardzo i boje ze to może przeszkodzić. Agabalbina, badz dzielna. Ja juz sobie wyobrażam ze ja bym oszalala. Czy wiecie cos ze jesli ten śluz jest slaby to to bardzo utrudnia zajscie? Co mogę zrobić żeby go poprawić? Dziewczyny, trzymajcie się wszystkie, sciskam Was i Wasze fasolki.
  8. Mp1 mi mowil jeden gin ze mam czekać 3 mies. drugi ze po pierwszym@. Konczy mi sie@ i będziemy działać. Z tym śluzem to mnie troche zmartwilas, bo ja go nie zauważam. Kiedys tak, jak teraz wiem jak jest to wiem kiedy mialam dni plodne 5 i więcej lat temu. Potem bralam tabletki on 2 lata i śluzu nie obserwuje
  9. Mp1, a kiedy dostalas pierwszy@? Ja poronilam w tym samym czasie, 25 lipca, i dopiero mam pierwszy@ Tak mi się przynajmniej wydaje ze to @. Czy uzywalas testów ovu? Ile trwal @? Trzymam kciuki. Lec prywatnie, ja bym nie wytrzymała.
  10. Chociaż minely dopiero 2,miesiące, mam nadzieje ze to TEN cykl i sie uda. Mi tez ucina, nie wiem o co chodzi. Mysz pisac na 2 posty.
  11. Xlzax dzieki. Dziewczyny, ale same powiedzcie, nie da się tak zupełnie na luzie podejść. Ja moim ukochanym zdecydowaliśmy nie robic monitoringu na razie zeby się jeszcze bardziej nie usztywniac na konkretny dzień, godzinę itd.zrezygnowałam z testów ovu...na tydzien
  12. Dzieki Karola. Super ze Ci się udalo. Strasznie duzo przeszlas. Dla mnie najgorsze to ze ja mam juz 35 lat i rok jak piszesz, to dla mnie ogromnie duzo. Boje się juz teraz o ewentualne kwestie genetyczne a co dopiero za rok. A historia Silver...nie wiem jak mogłabym sie po czymś takim pozbierać.
  13. Hej. To napiszcie cos w temacie. Dajcie nam pozytywna historie. Co i raz ktos dolacza, jestem najlepszym przykładem, i dla nas sprawa ktora macie szczęśliwie za sobą, dzieje sie teraz. Opowiedzcie jak to z wami bylo. Ja juz chyba fiksuje. Znów bylam u gina. Ale chyba mam okres. Chyba bo jest inaczej...Ile sie staralyscie? Bralyscie cos? Jakos specjalnie sie odzywialyscie?
  14. Elżbieta, nic Ci pewnie nie doda otuchy tak jak wizyta u gina i dobre informacje. Jestem z Toba, mogę sobie tylko wyobrazac co czujesz. U mnie byla diagnoza od razu. To czekanie jest chyba najgorsze. Wierz mi, naprawde bardzo mocno życzę Ci powodzenia. Xx2, mam to samo. My się przytulamy. Łudzę sie ze moze...bo to daje mi jaka sile, nawet jesli rozsadek mówi ze to niemożliwe. Kochane, ja nie trzymam kciuków, ja się modle. Nie jestem jakas fanatyczka, ale wieczorem pacież odmawiam.Pomodlę sie tez za Was. Powodzenia Wam i sobie. Nie zalamywac sie!
  15. Wiecie co, czasem mysle ze to niedobrze ze sa testy z jednej strony. Ja mogłam sie o swojej ciąży nie dowiedziec, stratę wziac za okres i moja psychika byłaby normalna teraz. A tak...czytam te fora, 5x te same watki i sie nakręcam, zwykle źle. Ciężko byc kobieta do cholery. A te proszę próbować, 3razy to normalne,poglebia moja rozpacz.
  16. Czesc. Pocieszcie mnie dziewczyny proszę bo chyba oszaleje. Minal mi 6,tydzień po poronieniu. Nie mam okresu ani żadnych obiawow. Tylko czasem plemienia ale bardzo niewielkie. Od 20 dni robię testy owulacyjne. We wtorek jakby pozytywny i przytualnie. W środę juz negatywny a czwartek znów bliski pozytywnemu...robulam dzis test ciążowy bo troche mam nadzieje ze moze...ale negatywny
  17. Czesc. Dzieki dziewczyny. Ja jestem po wizycie u gina wczoraj. Nic mi nie dal, nic nie zbadal powiedzial ze to ze zaszlam w ciążę juz powoduje ze nie ma konieczności badania bezplodnosci czy owulacji bo wszystko mam. Hmmm no i ze po 3 takich poronieniach można sie dopiero zacząć martwic. Właśnie tego chciałam uniknąć, takiej "diagnozy" ze 3 razy to normalna sprawa. Mam 35 lat wiec 3razy oznacza tez ze jeszcze rok mam próbować co w związku z wiekiem zmniejsza tez szanse. Zamierzam działa po pierwszym@. Z tego co doczytalam wiele z Was tak zrobilo i jest teraz w ciąży. Czy macie moze doświadczenia jak zadbac teraz o siebie , czy brać jakies dodatkowe witaminy oprócz folik? Pozdrawiam.
  18. Ucielo mi koniec postu z pytaniami wiec pisze drugi. Kochane, proszę Was o porarade, idę jutro do gina, czy wymusić na nim luteine asekuracyjnie? Chce poprosic o badania krwi, fsh, prolaktyne, protest. itd. Co mogę zrobić jeszcze o ile w ogóle cos, zeby zajść jak najszybciej i zeby historia sie nie powtorzyla. Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za nas wszystkie.
  19. Witam wszystkie Panie. Moja historia to diagnoza puste jajo w on 8 tc, potem 1 usg u innego lekarza i szpital za tydzień. Poronienie po tabletkach w on 10 tc, 2 tygodnie temu. Wydawalo mi się ze daje rade, i w miare sie trzymam, ale chyba sobie tylko to wmawiam. Wciąż nawet gdy ogląd film, który oglądałam jak jeszcze bylam w ciąży, chce mi sie ryczec. Sprawy w pracy które planowałam na wrzesień z mysla ze i tak juz ich nie zrobię bo prawdopodobnie juz będę na zwolnieniu- musze dokończyć teraz a moja psychika odrzuca nawet myśl o nich. Generalnie niby jest ok, ale mam chwile załamania. Normalnie jestem twarda babka. Płakałam 2,dni po tym jak się dowiedziałam o pustym jajeczku, 3 dnia poszłam do pracy i niby ok. Ale teraz wracam z urlopu i nie wiem jak pociągnę to. Ale do rzeczy, cieszę się ze znalazłam to forum bo czytanie Waszych wpisów bardzo mi pomaga. Podobnie dziewczyny spotkane w szpitalu w tym samym celu, bardzo pozdrawiam, dzieki ze Was spotkałam, jesli czytacie to forum to sciskam Was. Teraz chce zajść w ciążę jak najszybciej, czekam do @ i biorę sie do to roboty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...