Skocz do zawartości
Forum

kasia-87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasia-87

  1. ale się tu dzieje :) nie nadążam was czytać tak produkujecie ;) ja dziś śpiąca byłam przez ten padający śnieg. pisałyście o ciśnieniu to ja mam niskie w tej ciąży bo na wizytach mam ok 90/55, a w domu nie przekracza mi 110/65, także kawkę mogę sobie spokojnie popijać jak mam ochotę :) Madika ja tez z Łodzi jestem :) moi synowie na wieść że pada śnieg wypalili mi z pytaniem czy pójdziemy na sanki im w ogóle ta pogoda nie przeszkadza ;) ja chodzę do gina co 3 tyg i na każdą wizytę mam zlecaną morfologię i mocz. chodzę prywatnie i za badania płacę, ale jak już któraś pisała, nie ufam tym z NFZtu bo się zraziłam :P ładne macie brzuszki :) mój też już pokaźnie sie prezentuje ;) jak ale muszę zrobić aktualne foto to wam wstawię ;) dziewczynki skoro jest nas tak dużo to może zrobimy sobie listę marcóweczek 2016?? taką z loginem, terminem porodu i np płcią maluszka???
  2. cześć dziewczyny. dość długo tu nie zaglądałam, ale przyznam że nie miałam wcale natchnienia, za dużo problemów osobistych dało o sobie znać. a was tu tyle przybyło i na pewno nie nadrobię czytania (miałabym jakieś 600stron do przeczytania). ja z chwilkę zaczynam 18 tydz, ale nadal nie wiem kto siedzi u mnie w brzuszku, bo sprytnie się chowa na usg :P i ku mojemu zdziwieniu nie czuję jeszcze kopniaków, czasem mnie tylko coś połaskocze, a to moja 3 ciąża i myślałam że tak jak w poprzednich szybko będę czuła ruchy... lekarza mam 20-tego, ale nie nastawiam się że maluszek się pokaże, nie chcę się rozczarować. ogólnie drugi trymestr mija mi jakoś leniwie, bez męczących dolegliwości z początku ciąży, a moi dwaj chłopcy (5,5 i 4 latka) dbają o to żebym nie miała za dużo czasu na myślenie o brzuszku, który coraz pokaźniej wygląda ;)
  3. hej mamusie :) ale się rozpisałyście, nie zaglądałam przez weekend i dziś miałam 10 stron do przeczytania ;) my mieliśmy małe zakończenie wakacji połączone z urodzinami synka :) ale był dumny jak mu sto lat wszyscy śpiewali :) Renia83 to my obie mamy już dwóch synów i czekamy na wieści kto teraz w brzuszku siedzi pisałyście o samopoczuciu, ja się czuję całkiem nieźle do póki nie muszę z domu wyjść na ten upał, dziś przez chwilkę tylko stanęłam na słońcu na placu zabaw i myślałam że odpłynę... z jedzeniem już w miarę ok, choć nadal wolę zupy i omijam mięso :P no i jak naprawdę nic nie chce mi przejść przez gardło to bułeczki maślane z biedronki mnie ratują :) owoce pochłaniam w ilościach hurtowych :) ja na każdej wizycie mam usg i badanie na fotelu ginekologicznym. gratulacje wszystkim pozytywnych wyników badań i wieści o płci maluszków :)
  4. ja też zawsze mało piłam, ale teraz to tylko woda albo sok pomarańczowy albo jeszcze lepiej nektar :) gratulacje zdrowych dzidziusiów i super wyników badań prenatalnych :) ja swoje mam 8.09. jeśli chodzi o ruchy maleństwa to w pierwszej ciąży czułam w 15 tyg a w drugiej w 14 tyg, teraz jeszcze czekam :)
  5. Ortoda witaj w domu :) dziewczyny ja też mam bardzo suchą skórę, już przed ciążą miałam suchą, ale teraz to robi się aż biała... na dłonie też polecam krem z biedronki :) a balsam mam na razie z rossmanna dla mam, jak mi się skończy to kupię sobie inny, bo coś mi jego zapach nie podchodzi :P ja po kąpieli muszę się wysmarować bo nie usnę, tak mnie swędzi skóra... jeść mogę już coraz bardziej urozmaicone potrawy, ale od mięsa trzymam się z dala, wciąż mi śmierdzi :P a jeśli chodzi o buzię to nie ma tragedii (w drugiej ciąży byłam pryszczata jak nastolatka) ale za to dekolt i ramiona mam straszne. Zu2ia u mnie różnice w zachciankach smakowych i w wyglądzie nie przełożyły się na różnicę płci, więc teraz nic nie obstawiam ;) zobaczymy co będzie :)
  6. hej mamusie :) do określenia płci potrzeba dobrego lekarza+sprzętu+współpracy maluszka ;) mój pierwszy synek skrywał się do 27 tyg, a drugi już na genetycznym zaświecił klejnotami lekarzowi zobaczymy jak długo teraz dzidzia każe mi czekać na wieści o płci ;) wizytę mam 8.09. z zachciankami to w każdej ciąży miałam inaczej ;) w pierwszej wszystko co ostre i najlepiej z kfc :P w drugiej same pączki i słodkie, a teraz z kolei zupy i to najlepiej kwaśne (żurek, barszcz biały, ogórkowa, kapuśniak), słodycze mi wcale nie smakują, a mięso i kiełbasa wręcz mi śmierdzą :P
  7. hej mamusie :) u mnie już widać brzuszek :) czuję się całkiem nieźle poza tym że śniadanie muszę jeść na pół leżąco ;) no i jem w większości jakieś kwaśne zupy, drugie danie staje mi w gardle :P co do cc to ja pierwszego syna tak rodziłam, bo był ułożony pośladkowo, a drugiego rodziłam sn (po 19 mies od cc) bo nie miałam wskazań do kolejnej cc i powiem szczerze że bardzo się z tego cieszę :) a teraz to się dowiem na końcówce pewnie, bo już parę latek minęło... oby sn, bo nie wyobrażam sobie po cc przy trójce dzieci latać :P odsetek cc w polsce jest bardzo wysoki (w 2014 roku bodajże 40% porodów) i wcale się nie dziwię że lekarze chcą mieć konkretne wskazania do operacji...
  8. hej dziewczyny :) ja też jestem zdania że czy prywatnie czy na nfz to lekarz lekarzowi nie równy. podam wam przykład z mojej poprzedniej ciąży, otóż byłam prywatnie u swojego lekarza i już miałam potwierdzoną ciążę ze zdjęciem usg, ale że wiadomo początkowych badań jest dużo i chciałam przyoszczędzić to poszłam do prof z polecenia mojej mamy (ona jest nim zachwycona). byłam wtedy w 7 tyg ciąży, wygniótł mi brzuch że wszystko mnie bolało, usg nie zrobił, skierowania na badania nie wypisał, a na moje pytanie o badania odpowiedział "to jeszcze bardzo wczesna ciąża i jeszcze wszystko może się zdarzyć. skierowanie na badania wystawia się po 10 tyg ciąży." krew mi zmroziło i już więcej do niego nie poszłam :P już trzecią ciążę prowadzę prywatnie, płacę 80zł za wizytę, mam zawsze usg, skierowania na wszystkie potrzebne badania, odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania i wcale nie jestem traktowana jakbym już wszystko wiedziała bo to moje trzecie dziecko. a mam znajomych którzy prowadzili ciążę prywatnie za 120zł za wizytę bez usg, bo na takie badanie umawiali się na osobny termin i płacili 180zł za usg, a i tak lekarz nie pozwolił im robić usg częściej niż jakby na nfz, czyli zaledwie 3 razy, był burkliwy i nie odpowiadał na pytania... także wszystko zależy od ludzi nie od umowy z nfz ;)
  9. ja też dziś po wizycie :) 9 tydz 2 dzień :) ze względu na ogromne mdłości i brak apetytu jestem obecnie tylko 100g na plusie. dzidzia rozwija się prawidłowo i mierzy prawie 25mm :) a jeśli chodzi o seks to zakazu nie mam, ale ochoty też nie, więc jak mi się darzy mieć chęć i siłę to korzystam ;) oczywiście z głową i bez szaleństw :) po zrobieniu kompletu badań, dziś nie dostałam skierowania na kolejne, wszystkie robię prywatnie.
  10. dziewczyny moje zdanie jest takie że usg nie jest przesadą jeśli robi się je raz na 3-4 tyg, czyli w moim wypadku co wizytę. dzięki takiemu podejściu swojego lekarza donosiłam pierwszą ciążę do 36 tyg, bo gdyby nie kontrola szyjki to mogłabym urodzić w 6 mcu. a tak lekarz miał na wszystko oko i odpowiednio szybko reagował. drugą ciążę też tak prowadziliśmy i teraz przy trzeciej też to powtórzę. nie chcę mieć poczucia że czegoś nie dopilnowałam, a przy dwójce dzieci też inaczej przechodzi się ten wyjątkowy stan niż za pierwszym razem.
  11. witajcie mamusie. ja mam dzisiaj jakiś wyjątkowy spadek formy, no wszystko "staje" mi w gardle, jestem mega śpiąca i słaba, n nic nie mam ochoty, a po domu biega dwóch łobuzów i co chwila słyszę MAMO... mam nadzieję że to przez pogodę i w końcu mi przejdzie :) jeśli chodzi o suplementację to używam prenatal clasic, ale to ze względu na to ze robiły mi się zajady i nie chciały się wcale goić. dziś odebrałam wyniki badań, jutro wizyta, zobaczymy co powie mój lekarz :) mamusie które straciły swoje aniołki i teraz są w ciąży- PODZIWIAM WAS :) jesteście silne babki i tym razem musi być dobrze :)
  12. witam nowe mamusie :) ja wizytę mam we wtorek i już się doczekać nie mogę :) ja mam usg na każdej wizycie ale to moja trzecia ciąża i każdą prowadziła prywatnie. jeśli chodzi o odczucia to każda moja ciąża jest zupełnie inna ;) póki co moi chłopcy nie wiedzą że będą mieli młodsze rodzeństwo, ale widzę jak pięknie dogadują się z młodszymi dziećmi na placach zabaw i jestem spokojna o ich reakcję :) zmiany nastrojów trochę mi odpuściły i już tak nie szaleję, choć pozostała mi wyjątkowa wrażliwość na krytykę :P a upały męczą mnie przeokrutnie i już nie mogę się doczekać zwykłego polskiego lata z temp ok 25st.
  13. cześć wam. ja się czuję całkiem nieźle, tylko pocę się strasznie przez te upały :P kwestia brzucha jest bardzo indywidualna, jestem szczupłą osobą, w pierwszej ciąży miałam malutką piłeczkę (przytyłam 7kg), w drugiej już w 3 m-cu wyglądałam jak przynajmniej w 6 m-cu pierwszej ciąży (+11kg), i teraz podobnie jak w drugiej ciąży już mam zaokrąglony brzuszek, a to dopiero 8 tydz... mnie ból piersi doprowadzał do szału, zwłaszcza nocą bo przekręcić się z boku na bok nie mogłam :P ale z miski B/C mam już E i wcale nie jestem pewna czy to koniec
  14. cześć dziewczyny :) ja wracam do żywych, mdłości odpuszczają i zaczynam normalnie jeść, a co za tym idzie brzuch też mi wypchało :P ale to moja 3 ciąża, więc liczyłam się z tym że szybko będzie widać ;) upały... dopóki mogłam siedzieć u rodzinki na wsi to mi nie przeszkadzały, ale w betonowym mieście jest znacznie gorzej... nocki mam fatalne... :/
  15. cześć dziewczyny :) widzę że jest nas coraz więcej :) ja też już czuję się coraz lepiej, nawet jeść zaczęłam a wcześniej jedzenie to była męka... ale na swoją wizytę muszę poczekać do 18.08 ;) płeć zależnie od sprzętu usg, lekarza i współpracy dzidzi można poznać już ok 13-14 tyg ciąży :) ja tak poznałam płeć drugiego synka :) bo pierwszy mi się chował do 27 tyg :P zobaczymy ile teraz dzidzia każe czekać na info o płci ;)
  16. Kinia1984 ja w tym roku też byłam na mazurach pierwszy raz i wiem że tam jeszcze wrócę :) polecam :)
  17. cześć dziewczyny. właśnie postanowiłam się do was zapisać ;) jestem już mamą dwóch chłopców (5,5 i 4 lata), a teraz spodziewam się kolejnej pociechy :) termin mam na 21 marca 2016 :) samopoczucie najczęściej kiepskie, brak apetytu na cokolwiek i wieczne mdłości mnie wykańczają :P w poprzednich ciążach nie było aż tak źle :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...