Skocz do zawartości
Forum

Kasia1983

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasia1983

  1. AguniaKasia1983Jestem juz ale na chwilke tylko poki miesko mi sie dusi. Dziewczyny mam takie pytanie co kupilyscie do mycia po porodzie?? Kasiu do mycia dzidzi?? Ja mam płyn z hipa i balsamik taki odpowiedni od pierwszego dnia życia. Ale mam też oliwkę. Nie wlasnie dla nas bo ja chyba nadmanganian potasu kupie ale moze znacie jakis lepszy srodek
  2. Witaj Stysiu wspolczuje bolu, mnie na szczescie bole glowy omijaja jak mnie boli to moze ze 2 razy w roku, za to gardlo zaczelo mnie nawalac i nic nie pomaga a nie chce brac lekow bo nawet nie wiem co moge :((( Dzieki za wiesci od Aniutki :) Bede trzymac kciuki aby szybko jej poszlo
  3. Jestem juz ale na chwilke tylko poki miesko mi sie dusi. Dziewczyny mam takie pytanie co kupilyscie do mycia po porodzie??
  4. Zmykam robic obiadek, pozniej zajze, ciekawe jak tam Kaszaaa i Aniutka, moze pozniej beda juz jakies wiesci. Milego popoludnia
  5. AguniaKasia1983Agunia A dziękuję w miarę,chociaz jestem dzisiaj powolna i nic mi się nie chce, no i krocze boli. Właśnie po nocy jak wstaję to najbardziej odczuwam. A u Ciebie jak z ta wydzieliną? Nadal mokro? No to podobnie jak u mnie z tym kroczem juz czasem rady nie daje a mloda niby nie jest duza, w nocy mam problem zeby sie przekrecic z boku na bok bo wszystko mnie boli :( Co do wydzieliny to dzisiaj jest wszystko ok to pewnie taki sluz a ze to po nocy bylo to sie go nazbieralo ale stracha mialam, bo troche jeszcze za wczesnie No to dobrze,że się uspokoilo bo u Kaszy na początku też po trochu coś tam leciało a potem się okazalo że to jednak wody. No wlasnie wiem i troche mialam stracha wczoraj, na szczescie dzisiaj jest juz ok ale wole sie jeszcze nie cieszyc bo czasem wystarczy ze dzidzia inaczej sie ulozy i przestaje leciec wiec......a najgorsze jest to ze wizyte mam dopiero 1 marca, jak by cos sie dzialo to zadzwonie do gina i tyle, w koncu sam powiedzial ze jak bedzie cos nie tak to dzwonic
  6. kurcze chciala bym wiedziec ile mloda wazy, na ostatnim usg wazyla 1400 ale to bylo w 29 tyg i lekarz powiedzial ze powinna wazyc kolo 3 kg ale ja sie boje ze urodze wczesniej i bedzie malutka :( Moj Mati wazyl 2950 urodzil sie w 37 tyg, ja wazylam 3kg wiec nie spodziewam sie klocuszka ale jak by teraz mi przyszlo rodzic to mysle ze max 2500 :(((
  7. AguniaKasia1983Agunia jak samopoczucie??? Mnie strasznie kosc ogonowa nawala i dzisiaj juz mialam 2 bole na @ wiec szyjka pewnie intensywnie sie skraca A dziękuję w miarę,chociaz jestem dzisiaj powolna i nic mi się nie chce, no i krocze boli. Właśnie po nocy jak wstaję to najbardziej odczuwam. A u Ciebie jak z ta wydzieliną? Nadal mokro? No to podobnie jak u mnie z tym kroczem juz czasem rady nie daje a mloda niby nie jest duza, w nocy mam problem zeby sie przekrecic z boku na bok bo wszystko mnie boli :( Co do wydzieliny to dzisiaj jest wszystko ok to pewnie taki sluz a ze to po nocy bylo to sie go nazbieralo ale stracha mialam, bo troche jeszcze za wczesnie
  8. Agunia jak samopoczucie??? Mnie strasznie kosc ogonowa nawala i dzisiaj juz mialam 2 bole na @ wiec szyjka pewnie intensywnie sie skraca
  9. overpowered no no tylko pogratulowac :) Aneczka23 witamy na forum marcowek :) co tam sie z Toba dzieje ze juz 3 razy szpital zaliczylas??
  10. Zmykam, zjem sniadanko moze ktoras sie obudzi w tym czasie. Chcialam pojechac po mlodego na basen zeby nie wracal w takie zimno a tu moj m nie zostawil mi papierow od auta no wiec chodze i szukam od drugiego a tu klops tez nie ma. Dzwonie do niego i pytam gdzie papiery a ten ze ma przy sobie bo zapomnial wyjac z portfela wrrrr 2 samochody stoja a ja na pieszo mam chodzic!!! Cholender ale mnie wnerwil!!!
  11. Widze ze jeszcze wszystkie spia :((( ja niestety nie mialam jak bo mlody na rano do szkoly i chcac nie chcac musialam wstac. Wczoraj wieczorem mala stracha mi narobila. Mialam jakis dziwny bol, nie taki jak na @ tylko jakos tak brzuch caly mnie zabolal i zaraz po tym przestala momentalnie miec czkawke i sie ruszac. Lezalam chyba ze 2 godz i czekalam az kopnie a tu nic :( W koncu jakims cudem zasnelam a ona obudzila mnie kopniakami wiec juz wiedzialam ze jest ok ale dzisiaj z rana tez oczekiwanie na kopniaki bylo :) Na szczescie gramoli sie, teraz tez sie rozpycha....moj maly skarbek :) WSTAWAC BO MI SIE NUDZI I NIE MAM Z KIM POGADAC!!!!!!!
  12. A tak w ogole to pierwsza jestem :) nie liczac Anetki co w nocy spac nie moze :)))) No to zapraszam na kawke, juz sie poswiece i zrobie chociaz sama nie pije :)
  13. Margolciawitam.....jestem...zywa....cala...wygralam..:))))))))wczoraj dostal papiery,przeczytal ,cmokal pod nosem i stekal...byla ta h ok 22...i zaczla chlac do 3 rano...rano zajebiscie mily........Ola sie na mnie za cos obruszyla i moiw-tato,powiedz cos mamie..a ten-ja juz mamcie nic pow nie moge...zapytalam sie go kto ma sie wyniesc,bo mnie to troszke zejdzie..a on-ja do pitaku sie wyniose.jupiiiiiii....mial mi przypilnowac dzieci,ale w koncu wzielam je ze soba...zalatwilam dzis sobie kase na zycie..juz dostalam czek do reki-wplacilam na konto...zalatwilam sobie adwokata na rozprawe....wzielam papiery na dodatek do domu i na karte medyczna... w domu obiad na kuchni i barani bek,ze nie spodziewal sie,ze to mu zrobie......on chce rozmawiac...lanie wody...i tel..wzial adowkata...ale adowkatka sporwadzila go na ziemie w sekunde...nie pokona mnie..ale on i tak w razie co bedzie wlaczyl...zaczal mi sciemniac,ze ona kazala mu tu zostac..a ja w smiech...moiwe mu-zmien adowkata bo cie puszcza na mine....juz od pitaku powinno cie tu nie byc i tylko moja dobra wola tego jeszcze nie egzekwuje...czekam na polubowne ropzatzrenie sprawy i wynies sie w spokoju...a na kocie ma 11 e wiec jest dua w lesie..oczywiscie zwala ze nie wyniosl sie bo,tu uwaga,mu zalezy...jasne...wiec mu mowie na spokoj-jak bys mila kupe kasy i gwarant od adwokata ze mnie zjesz zywcem,juz teraz bys mnie wywlokl przed dom i kopal...jestes w pulapce...bedziesz mi teraz kadzil,bo wiesz,ze przegrales...on,ze mogl spac w ciezarowce...taaa,jasne....i gadal pare h,ale nic z tego nie wyszlo...probowal mnie rozsmieszac,brac na litosc,lub olewac....ae jesli mu mowie,ze zadzw i podziekuj matce...i zapytaj sie czemu jemu to zorbila..to juz nie mogl...zapytalam sie go o chorobe Mikiego...on,zaluje,serce go boli,chcial do nas jechac,ale nie umial sie ogarnac z reszta dzieci....buhahahha.. ja dzis spedzilam 6 h z trojka maluchow na piechote...i moglam dac rade..??? zmeczyla mnie ta czcza gadka i poszlam sobie wypelniac dalej papiery...a ten-co chcesz tym udowodnic..?? zrobisz krzywde dzieciom...nie zal ci ich.?? a ja-podziekuj mamusi i siostrusi...ja daje im teraz normalne zycie...ten tzryma zoske na rekach-bedziesz sie wychowywala bez taty....jasne..a teraz wiele dla niej znaczyl...wiec mu mowie-poloz sie i poplacz...moze ci lzej bedzie..ja 7 lat plakalam by dzis miec sile... tak to wyglada...jestem mega zmeczona,obolala...chyba w szpitalu zrobili mi wielka krzywde...zaczynam miec problem z chodzeniem...o 1 raz za duzo wbil mi sie chyba w krzyz..na dodatek dzis bylo zimno ,a ja lecialam jak glupia..na dodatek w cienkiej kurtelince...czuje ,ze bede chora.... dziekuje Wam za pamiec i troske...teraz mnie pilnujcie by mnie nic nie wytracilo z obranego toru........w szkole dzis sie jeszcze dowiedzialam,ze on sie o mnie tak zawsze b martwil i troszczyl...tak b pragnal tego dziecka...ja tylko lezalam w domu na kanapie i czekalam na porod...ludzie...jaki cudowny czlowiek..ze on nie pije bo nam krwi juz napsul....ze sie stara i walczy jak moze...ludzie...mnie sie lzy wycisnely...jakiz dwulicowy i podly jest....wracal i robil mi z zycia pieklo...... Jak dobrze ze jestes!!!! Bardzo sie ciesze ze wreszcie zaczyna Ci sie ukladac. Teraz musisz byc silna!!!! Bedzie probowal roznych sztuczek, obiecywal ze sie zmieni i takie tam sruty pierduty ale pamietaj o koszmarze jaki Ci urzadzil i ze jak ustapisz to pewnie za jakis czas znowu wroci. Wiadomo my za Ciebie nie podejmiemy decyzji i jesli postanowisz sprobowac to napewno to uszanujemy ale mysl o sobie i dzieciach. Jestem z Toba!!!! Pamietaj co przez niego przeszlas!!!
  14. Olusia wyczytalam ze takie objawy moga tez wskazywac na zatrucie ciazowe, zwlaszcza gdy dodatkowo puchniesz i masz bialko w moczu, oczywiscie nie oznacza to ze Ty masz zatrucie ale ja bym wolala sprawdzic i miec pewnosc
  15. Znalazlam cos takiego ale poszukam jeszcze Wezwij lekarza, gdy... Jeżeli świądowi towarzyszy wysypka lub inne wykwity skórne należy zasięgnąć porady lekarza. Może to bowiem sugerować pojawienie się chorób zakaźnych, które w ciąży mogą być groźne, gdyż m. in. mogą powodować wady rozwojowe płodu. W przypadku bardzo silnego świądu całej skóry bądź dłoni i stóp istnieje podejrzenie występowania chorób wątroby i dróg żółciowych tj. cholestazy ciężarnych. W tym przypadku lekarz zleci przeprowadzenie odpowiednich badań krwi wykluczających lub potwierdzających tę chorobę oraz wprowadzenie odpowiedniego leczenia. Gdy świąd wywołany jest alergią lekarz może przepisać łagodne środki odczulające lub uspokajające ograniczające świąd.
  16. No to ja druga :) Witaj racuszku jak sie dzisiaj czujesz?? Nerwy minely?? Olusia nie wiem czy to co napisze pomoze Ci podjac sluszna decyzje ale mam taka nadzieje.....w poniedzialek 1.02 bylam u lekarza, nie mialam usg, tylko badanie. Lekarz stwierdzil ze jest wszystko ok i ze za misiac sie widzimy to zrobi mi usg i ustalimy termin porodu i takie tam......ale najwazniejsze jest to co teraz napisze!!! Powiedzial jesli bedzie pani czula ze cos jest nie tak, ze np skora pania zaczyna swedziec prosze natychmiast dzwonic. Calkiem o tym zapomnialam i nie wiem co moga oznaczac takie swedzawki ale chyba nic dobrego.....wiec kobieto nad niczym sie nie zastanawiaj i jesli lekarka nie odbiera to pedz do szpitala, ja bym tak zrobila!!!
  17. martab0kasiu mi tez sie zdarzylo zauwazyc tak sporo wody ale moj lekarz powiedzial ze to uplay moga byc takie wodniste i ze to normalne pod koniec ciazy... hmm ale u ciebie to jakos duzo tego skoro majtki az zmoczylas Marta no wlasnie :((( Tez mnie to zastanawia, jak narazie jest ok wiec moze to rzeczywiscie jakis sluz taki wodnisty a po nocy sie go nazbieralo. W kazdym badz razie jak by cos sie dzialo to dam znac ale raczej na to nie licze. Dobra lece papapa
  18. No to ja sobie popisalam :( m wrocil, zmykam obiadek podgrzac. Nie rozpakowywac sie jeszcze!!!! Mamy czas dziewczyny, dopiero co luty sie zaczal.
  19. Masz racje Stysiu lepiej nich dzidzia jeszcze siedzi, ja tez z jednej strony chciala bym miec to juz za soba ale z drugiej wiem ze dla malej jeszcze za wczesnie i pewnie inkubator by ja czekal. Ola zadzwon koniecznie do lekarza, pewnie masz jakiegos grzybka a lepiej zebys do porodu go wyleczyla
  20. Kurcze Margolciu co z Toba??? Chyba wszystkie tu w stresie czekamy na jakas wiadomosc od Ciebie :((( Martwie sie, na gg tez Cie nie ma buuuu daj jakis znak ze jest w porzadku bo umieramy z niepewnosci
  21. Witam marcoweczki Widze ze juz cos sie dzieje :) Trzymam kciuki za Aniutke i Kaszeee zeby wreszcie cos zaczelo sie dziac, ciezkie takie czekanie. Nie zycze nikomu takiego lezenia w szpitalu buuuu Stysiu fajnie ze juz masz wszystko :) Hania sie rozbrykala :) Moja Majka tez od wczoraj chyba wcale nie spi :))) Caly czas ja czuje jak sie kreci az sie zastanawiam czy to normalne czy moze cos nie tak.... :( Racuszku wspolczuje Ci z calego serca takich przezyc, jejku jak tak mozna traktowac ludzi!!!! W glowie mi sie nie miesci i podziwiam Twoja samokontrole bo ja bym chyba nie wytrzymala i bylo by ciezko. Nie martw sie z dzidzia napewno jest wszystko ok, lekarz nawet jesli taki dupek bal by sie nie powiedziec gdyby cos nie tak bylo, bo przeciez on by mial pozniej przekichane ze nie poinformowal o zagrozeniu. A ja dzisiaj mialam niezlego stracha. Siedze sobie jak gdyby nigdy nic i czuje jak mi sie mokro robi, do tej pory nie wiem co to bylo ale mam nadzieje ze nie wody. Pobieglam do kibelka, wkladka cala mokra, majtochy tez :( umylam sie, przebralam i od tamtej pory cisza, wszystko jest ok, tlumacze sobie ze to moze taki rozwodniony sluz, ze przed porodem czest tak sie zdaza....no nic zobaczymy
  22. Witaj Anetko :) No to dobrze ze nie masz problemow z Nikola. Zawsze wyspana mama to szczesliwa mama :)) Ja na Matiego tez nie moge narzekac, od 3 miesiaca zayspial najpozniej kolo 9 tej a budzil sie o 6, 7 czasem nawet 8mej wiec bylo ok. No ale wieczory byly zrypane, mial straszne kolki i biedny plakal czasem po 2 godz a ja nie mialam jak mu pomoc. Czasem na pogotowie jezdzilismy bo mleko chlustalo z niego na odleglosc 1,5 m. To bylo straszne :( Mam nadzieje ze Maje ominie kolka bo chyba nie zniose swiadomosci ze dziecku cos dolega a ja nie mam na to wplywu i jedyne co moge zrobic to dac kropelki i herbatke z koperkiem :( Co do pracy to ta co mogl juz wczoraj zaczac to umowa na stale od reki i wlasnie obawial sie tego ze zadzwonia za 2 tyg z tej ktora mu bardziej odpowiada i faceta bedzie musial wystawic a on chce byc w porzadku i nie chce za 2 tyg powiedziec facetowi ze musi sobie znowu kogos szukac bo on odchodzi no wiec lepiej poczekac niz palic za soba mosty.
  23. Mam nadzieje ze reszta dziwczyn miala lepsza noc i jestescie wyspane :) Mnie tez juz niedlugo czeka nocne wstawanie, chociaz juz teraz pecherz zyc mi nie daje i tak 2 razy minimum a czasem to i 5 wrrr Wczoraj spedzilam prawie caly dzien w aucie. Jezdzilismy z moim skladac cv do roznych firm bo ta praca ktora ma teraz to taka przejsciowa. Teraz pozostaje czekac na tel, sa 2 ofert ktore by mu odpowiadaly ale jeszcze nie ma miejsca wiec trzeba czekac. Mogl juz wczoraj podjac prace ale kasa mu nie pasowala 2800-3000 na reke to troche za malo jak dla nas, bo planujemy wreszcie dokonczyc budowe domu i potrzebujemy kredyt a z takimi zarobkami nikt nam nie da tyle ile chcemy. Poza tym jezdzenie po kraju, czasem 3 do 5 dni by go nie bylo, spanie w aucie, gotowanie, mycie ehhh za takie pieniadze??? No coz polskie realia. Pozostaje czekac, w sumie to mogl by tam isc poki nie zadzwonia z tamtych firm ale facet wydawal mu sie spoko i nie chcial by go pozniej wystawic do wiatru.
  24. Witam :) Ja jak zwykle w weekend nie mam czasu na pisanie, wczoraj m mial wolne wiec tez nie bylo jak. Cale dnie poza domem. Margo nie mam juz slow co do tego czlowieka. Jego zachowanie jest nie ludzkie. Jak mozna tak traktowac wlasne dzieci i zone. Dobrze ze cos robisz z tym zeby sie uwolnic od tego drania bo nie wiadomo jak moglo by to sie skonczyc w przyszlosci. Wspolczuje Ci z calego serca i tzrymam kciuki za pomyslne rozwiazanie pozostalych problemow. Tak jak Jaga napisala, Twoj opis na gg troche mnie uspokoil. Jak tylko bedziesz miala chwile to napisz nam co u Ciebie bo sie wszystkie bardzo martwimy. Dobrze ze chociaz jedza juz poleciala i masz ja z bani. Anetko sliczne zdjecia, widac ze sie napracowalas z przystrajaniem. Nicolka jest sliczniutka, chyba po rodzicach :)))
  25. Margo ciesze sie ze tak szybko udalo Ci sie cos z tym zrobic, u nas trwalo by to miesiacami. Dobrze ze tam maja inne podejscie do takich spraw. Bede trzymac kciuki za dalsze pomyslne zalatwianie spraw. Nie dziwie Ci sie ze chcesz zmienic mieszkanie :( tez bym tak zrobila. Tak mi smutno ze nie uklada Ci sie tak jak powinno, ale nie ma co trwac w chorym zwiazku. Tylko dzieci na tym cierpia bo patrza jak ojciec mame poniza......straszne. Uwazam ze podjelas sluszna decyzje, bede Cie wspierac z calego serca, pisz jak bedziesz chciala sie wyplakac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...