-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kasia1983
-
Witajcie przepraszam że tak Was zaniedbuje ale czasem to sama nie wiem w co rece wlozyc. Majka jak nie spi to trzeba przy niej siedziec i z nia gadac albo sie bawic bo jak nie to zaraz jest ryk, a jak juz spi to nadrabiam domowe zaleglosci. Oprocz tego Mateuszowi tez musze troche czasu poswiecic wiec nie mam go zbyt duzo dla siebie. Bylysmy dzisiaj u doktorka, myslalam ze Mloda ma skaze ale lekarz powiedzial ze to raczej nie to. Pojawily jej sie na buzce takie male krosteczki, on uwaza ze cos ja podrania.....pytanie tylko co??? Kurcze zglupialam, mowi ze moze moj krem albo jakis material. Wez teraz badz madry i znajdz to....masakra, zalamalam sie. Mam cicha nadzieje ze chociaz jej to nie swedzi. Oprocz tego z karmieniem nadal lipa i chyba juz dam na luz. Sciaganie nie pomaga, herbatki itp tez nie. Juz nie mam sily latac z tym laktatorem, zreszta nie zawsze jest jak. Teraz tez pewnie szybko nie napisze bo moj m wrocil wczoraj z trasy wiec mam jeszcze jedno dziecko na glowie :) Dobrze ze chociaz on potrafi sie soba sam zajac ale za to lapka nie odstepuje na krok, no chyba ze Majka zaczyna marudzic a ja cos robie to sie nia zajmie. Dobre i to. Szczesliwy tatus :) Margo a Ty jak masz okazje sie wreszcie wyrwac z domu to nawet sie nie zastanawiaj :) Tez bym sobie gdzies z checia udezyla ale po tym jak wyjechalismy do Anglii kontakty mi sie pourywaly i szczerze nawet nie mam o czym gadac z tymi kolezankami. Poznalam fajna dziewczyne w szpitalu, piszemy do siebie i dzwonimy. Tez miala zatrucie ciazowe. Jak dzieciaczki nam troche podrosna to pewnie bedziemy sie widywac. Zdrowczka dla Zosienki i dla reszty dzieciaczkow. Jak Twoj kregoslup.....dobra juz wiecej nie pytam hehehe buziaki Anetko przepraszam ze tak malo mnie tu ale serio czasem nie mam nawet jak do kibelka isc :( i gdzie te obiecane zdjecia co??? Misiu duzo zdrowka dla AGusi. Zapalenie krtani to nie zarty. Moj Mateusz mial kiedys to az sie dusil w nocy, nie mogl oddychac. Taki specyficzny kasze przy tym jest, nie da sie nie rozpoznac jak juz sie mialo z tym stycznosc.
-
aneta1808Kasienko trzymam kciuki zewby jedna Majeczka miala dobre mleczko nie te smierdziuchy bleee,,,, u nas ok pogoda zaczyna sie robic ladna-zrobie fotki to wstawie...a dla Ciebie zdrowka silek i ucaluj dzieciaczki:* Dziekuje i wzajemnie. Do juterka...jak bede miala jak :)
-
Mykam bo juz sie zaczyna krecic :) Buziaczki dla Was i milego popoludnia!!!
-
aneta1808Kasia1983mkt100Witam Panie Miło mi dołaczyć do babskich pogaduszek :) Wszystkim miłego dnia!:) Hejka :) Fajnie ze znowu ktos nowy :) Zapraszamy do klikania :) Witaj KASIENKO:))) jak sie ma nasze sloneczko MAJECZKA?? buziaki dla niej Hej :) a dziekuje dobrze :) wlasnie mam jeszcze 10 min i powinna sie budzic, caly dzien jakas taka spiaca dzisiaj jest, chyba na ta pogode bo deszcze zapowiadaja i mnie tez zmulilo i pospalam z nia 2 godzinki :) A co u Ciebie? Jaka pogoda w Anglii? Jak chcesz to podosle Ci mojego na obiad bo wlasnie jest w trasie i chyba bedzie musial na zaladunek do poniedzialku czekac. Pisze mi ze mu sie nudzi :)
-
Witajcie Laseczki :) U nas nadal d...a z tym pokarmem, wczoraj to juz sie wkurzylam i przystawilam Majke pare razy ale pustka w tych cyckach i tylko sie wkurzala ze nic jej nie leci. Ostatni raz zjadla o 18stej, pozniej kapiel o 19stej i dalam jej jeszcze cycka to troche pocmokala i zasnela :) Spala prawie do 2giej, a pozniej juz jej cycka dalam i tylko do 4tej pospala a pozniej do 6stej wiec sie ewidentnie nie najada. Dzisiaj caly dzien chodze i pije jakies super herbatki laktacvyjne i niby troche pelniejsze te czyczki ale nadal malo :( Jak tak dalej pojdzie to dam na luz z tym karmieniem ale najgorsze jest to ze ja, moj maz i Mati wszyscy mamy skaze bialkowa i mlodej tez chyba zaczyna wychodzic po tym nanie buuu jak nie urok to s..kaczka :) :) :) jak pokarm nie wroci to pewnie nutramigen nas czeka albo jakies inne swinstwo bleeee Anetko teraz ja czekam na fotki Nicolki :) buziaczki dla niej Agula nie przejmuj sie facetem, oni juz tak maja ze czasem musza nam troche krwi napsuc. Dzieki za linki, poczytalam sobie troszke ale nie wiem czy u mnie to nie rodzinne, ze tak szybko pokarm trace bo moja Mama miala to samo i z Matim mialam identyko :( Margo ja tez sie ciesze jek glupia jak cos Majce kupie :) Ostatnio kupilam jej dwie opaski, 5 sukienek i dwa rampersy. Opaski juz przyslali a na reszte nadal czekam i juz sie wkurzam ze za dlugo bo bym ja poprzebierala hehehe sukieneczki uzywane na allegro kupilam ale z tego co dziewczyna pisala to sa jak nowki a za grosze i dobrych firm wiec jestem zadowolona. W sumie takie malenstwo to co sie w tym nachodzilo. Co do kregoslupa to moze przejdz sie do lekarza niech Cie obejrzy. Napisz jak tam relacje z malzowina??? Byl w Swieta? Odwiedza dzieci czy razem mieszkacie bo juz sie pogubilam. Buziaki dla Ciebie i Twojej gromadki :) Miska co u Ciebie? Nic nie piszesz :( Dolek jakis czy co? Jak tam Agusia sie miewa?
-
mkt100Witam Panie Miło mi dołaczyć do babskich pogaduszek :) Wszystkim miłego dnia!:) Hejka :) Fajnie ze znowu ktos nowy :) Zapraszamy do klikania :)
-
Ja tez uciekam, chce wykorzystac chwile wolnosci i troche mieszkanko ogarnac :) Buziaki dla Was i milego dnia. Mam nadzieje ze nasze "problemy" sie skonczyly i bede juz miala wiecej czasu dla Was. P.S. Ardharo co u Ciebie kochana??? daj znak ze zyjesz!!
-
agula7777Tak jak pisałam w 5-6 tyg mi prawie zanikł,karmiłam sztucznym jakieś 2 tygodnie i teraz już nie narzekam. Grunt to zero stresuZmykam bo mój się już pcha Milego dnia!!!
-
kingusia1991Kasia1983 no dokladnie zasyia przy cycku a jak ja poloze to juz sie kreci i oczy jak 5zl :( No ja bylam karmiona przez pierwszy miesiac bo pozniej moja mama tez nie miala pokarmu i nasztucznym jechalam wiec damy rade :) Wiadomo cyc zawsze zdrowszy dla malenstwa ale jak ma byc glodna to juz wole jej dac modyfikowaneja mam identycznie i czasem mi ręce opadają i też daje modyf. ah te dzieciaczki niegrzeczne... kiedy będą już grzeczne?? buehehe Kiniu najgorsze sa pierwsze 3 miesiace a pozniej to juz z gorki, ale tylko jezeli chodzi o takie rzeczy jak sprawdzanie czy oddycha np....ja to chyba mam obsesje i po 500razy to robie :) Pozniej zaczna sie inne problemy jak np wiazanie szafek na gumke itp :)
-
agula7777Kasia1983agula7777Ja też na początku dokarmiałam sztucznym,bo z samej piersi nie pojadała. Najbardziej to mnie położna wkurzała jak mówiła-nie dokarmiać,tylko cycem!!!a dziecko głodne było.Robiłam i tak po swojemu Hej Agula :) No mi to samo baba gada ze nie ma opcji zeby dziecko sie cyckiem nie najadlo bo do je tak dlugo az sie naje. Tylko ze Majka to by ten cycek caly czas doila a wez tak caly dzien przesiedz, masakra jakas. Przez jakis czas bede jej dawac nan a ja bede czesciej sciagac i moze sie poprawi a jak nie to trudno.Dlatego olałam to co mówiła ta baba,bo skoro widziałam,że mała jest głodna,a na cycu potrafiła godzine wisieć i co ją odkładałam do łózeczka to w płacz, a jak zrobiłam mleko modyfikowane,pojadla i spała ze 3 godzinki. Teraz karmie tylko cycem,bo mam strasznie dużo pokarmu i widze,ze sobie pojada-je z 15 min i potem śpi ze 2 godzinki A po jakim czasi pokarm wrocil??? Dlugo musialas dokarmiac? I dawalas tez cycka czy tylko modyfikowane jak byl ten kryzys?
-
A to zdjecie jak spi sobie wlasnie przed chwilka zrobione i nastepne w Swieta :)
-
agula7777Ja też na początku dokarmiałam sztucznym,bo z samej piersi nie pojadała. Najbardziej to mnie położna wkurzała jak mówiła-nie dokarmiać,tylko cycem!!!a dziecko głodne było.Robiłam i tak po swojemu Hej Agula :) No mi to samo baba gada ze nie ma opcji zeby dziecko sie cyckiem nie najadlo bo do je tak dlugo az sie naje. Tylko ze Majka to by ten cycek caly czas doila a wez tak caly dzien przesiedz, masakra jakas. Przez jakis czas bede jej dawac nan a ja bede czesciej sciagac i moze sie poprawi a jak nie to trudno.
-
kingusia1991Kasia1983Witam kobitki ja tylko na momencik bo wykorzystuje to ze Majka spiocha :) wreszcie :) Od paru dni mialam niezla jazde buuu wcale nie chciala spac tylko caly czas przy cycu byla. Poplakiwala a wieczorem to juz niezla jazda byla. Glosik ma, trzeba przyznac. Raz to juz myslalam zeby po pogotowie zadzwonic taka jazde mielismy :( Do tej pory myslalam ze to kolki i ze brzuszek ja boli ale teraz juz sama nie wiem bo od 2 dni dokarmialam ja nan-em i jest lepiej. Wczoraj kolo 16stej zjadla 80 i przespala kapiel. Obudzilam ja o 21:30 bo juz w strachu bylam ze cos nie tak bo za dlugo spi. Zjadla znowu 80 i spala prawie do 2giej a pozniej cycka jej dawalam to juz co godzine sie krecila :( Rano znowu butle dostala i 80 pochlonela a przed 10ta 60 i spi :) Boziu juz nie pamietam kiedy ona tyle w dzien spala. Ostatnio to byly drzemki przy cycku i 10-15 minutowe w lozeczku. Nawet sie wreszcie umylam na spokojnie, nie w biegu i make-upa se strzelilam hehehe Jak zasnela to sciagnelam to co zostalo i nie wiem czy z 50 z obu moze bylo wrrrr chyba dam sobie spokoj z tymi cyckami na jakis czas. Bede sciagac czesciej a jej dawac butle i zobaczymy co z tego wyjdzie. Szkoda mi tylko bo bardzo chcialam karmic ja dluzej a tu taka lipa :( Najgorsze jest to ze juz sama nie wiem czy to kolki byly a ja jej dawalam pol czopka na uspokojenie.....moze calkiem niepotrzebnie :( ja mam identycznie... sama nie jesteś ,sztucznym dokarmiam, bo mi się wydaje,że ona się nie najada ogólnie mi się wydaje,że ona w ogóle nie śpi... tragedia a zasypia mi na rękach a jak odkładam to już nie śpi... zwariować można!! ale nie miej wyrzutów sumienia jeśli chodzi o karmienie piersią, bo ja na samym sztucznym się wychowałam i żyje i bez żadnych alergii, chorób itp. no dokladnie zasyia przy cycku a jak ja poloze to juz sie kreci i oczy jak 5zl :( No ja bylam karmiona przez pierwszy miesiac bo pozniej moja mama tez nie miala pokarmu i nasztucznym jechalam wiec damy rade :) Wiadomo cyc zawsze zdrowszy dla malenstwa ale jak ma byc glodna to juz wole jej dac modyfikowane
-
Witam kobitki ja tylko na momencik bo wykorzystuje to ze Majka spiocha :) wreszcie :) Od paru dni mialam niezla jazde buuu wcale nie chciala spac tylko caly czas przy cycu byla. Poplakiwala a wieczorem to juz niezla jazda byla. Glosik ma, trzeba przyznac. Raz to juz myslalam zeby po pogotowie zadzwonic taka jazde mielismy :( Do tej pory myslalam ze to kolki i ze brzuszek ja boli ale teraz juz sama nie wiem bo od 2 dni dokarmialam ja nan-em i jest lepiej. Wczoraj kolo 16stej zjadla 80 i przespala kapiel. Obudzilam ja o 21:30 bo juz w strachu bylam ze cos nie tak bo za dlugo spi. Zjadla znowu 80 i spala prawie do 2giej a pozniej cycka jej dawalam to juz co godzine sie krecila :( Rano znowu butle dostala i 80 pochlonela a przed 10ta 60 i spi :) Boziu juz nie pamietam kiedy ona tyle w dzien spala. Ostatnio to byly drzemki przy cycku i 10-15 minutowe w lozeczku. Nawet sie wreszcie umylam na spokojnie, nie w biegu i make-upa se strzelilam hehehe Jak zasnela to sciagnelam to co zostalo i nie wiem czy z 50 z obu moze bylo wrrrr chyba dam sobie spokoj z tymi cyckami na jakis czas. Bede sciagac czesciej a jej dawac butle i zobaczymy co z tego wyjdzie. Szkoda mi tylko bo bardzo chcialam karmic ja dluzej a tu taka lipa :( Najgorsze jest to ze juz sama nie wiem czy to kolki byly a ja jej dawalam pol czopka na uspokojenie.....moze calkiem niepotrzebnie :( Kiniu, Misiu sliczne fotki :) Ale macie super dziewczyny!!!! Anetko a gdzie fotka Nicolki??? Martek a jak tam u Ciebie starania??? Margolciu duzo zdrowka dla dzieciaczkow i dla Ciebie wytrwalosci w tym wszystkim. Podziwiam Cie ze dajesz rade sama, ja juz bym chyba w wariatkowie skonczyla! Gratulacje dla brata!!!
-
Witam Kochane :) Samych radości, kolorowych jajeczek, białych owieczek, uśmiechu bez liku i bakalii w serniku, kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej życzy Basia z rodzina Dziewczyny nie mam czasu poczytac :( Ciezka noc za nami, Maja budzila sie co 2 godziny a wczesniej tak kolo 18stej kolka chyba ja dopadla bo sie bidulka prezyla strasznie i plakala a ja nie moglam jej pomoc. Teraz zasnela ale taki ten sen przerywany. Co chwile sie kreci wiec siedze przy niej i ja uspokajam. M kupil jej lek infacol, dostala jedna dawke zobaczymy moze pomoze. Na szczescie te kolki u niej sa duzo lagodniejsze niz u Matiego, z nim to byl istny koszmar. Oprocz kolek jeszcze mial uczulenie na mleka i wymiotowal strasznie. Anetko wrzucam zdjecia, wczoraj robione. Kayu mam nadzieje ze jakos Ci sie ulozy, fajnie ze jestes. Margo co u Ciebie. Tez pewnie masz urwanie glowy? Buziaki dla Was wszystkich, przepraszam ze nie poczytalam ale nie daje rady....padam na czyczki
-
Hejka :) Kiniu sliczna masz coreczke!!! Gratulacje!!!!! Ja wlasnie zamierzam dzisiaj zaczac werandowanie, juz nie moge sie doczekac spacerkow :) U nas ogolnie wszystko ok. Mala grzeczna, az czasami sie zastanawiam po kim, bo chyba nie po mnie :) Ostatnio tyle spala w dzien ze chodzilam jak struta i zastanawialam sie czy jej nie obudzic :) Nocki tez nie sa zle, jak juz sie obudzi to pochlipie cyca 10 min i spi dalej. Rano troche poszaleje, pogapi sie na swiat i znowu spiocha, no i pozniej kolo 18stej robi sobie 2 godzinna przerwe od spania. Kapial i lulu i tak nam te dni mijaja. Ja tez zaczynam juz wracac do siebie, chociaz przyznam ze tak naprawde to wcale nie czuje ze rodzilam ale kilogramy leca wiec jest dobrze :) Juz 12 na minusie :) Praktycznie jeszcze tak ze 2-3 i bedzie waga sprzed ciazy :) tylko ze ja bym wolala ta wage sprzed pierwszej hehehe Ogolnie jest git, jestem szczesliwa straszecznie ze z Mala wszystko ok i ze juz jest z nami. Wlasnie zaczyna sie krecic a to znaczy "mama szykuj cyca" no wiec zmykam. Buziaki i pozdrowionka dla wszyskich kobitek :)
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kasia1983 odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
No i jeszcze wielkie gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam, troche ich przybylo od mojej ostatniej wizyty :) No i Kingusia juz po :) Wreszcie sie doczekala!!! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kasia1983 odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witajcie :) My juz w domciu, dzisiaj nas wypuscili. Dziekuje Wam bardzo za wszystkie gratulacje ale doczytam jak bede miala wiecej czasu, teraz cala moja uwage przykuwa moj malutki skarbek :) Jest taka kochana ze normalnie bym ja zjadla :) Grzeczna, praktycznie nie wiem jeszcze jak placze, je, spi i robi kupke hehehe a poza tym usmiecha sie od ucha do ucha (ale to po mnie....a co). Co do porodu to moj nastepny ekspresowy :) Na porodowce mam ksywke rakieta :) Tak o 14stej dostalam boli, 2 mialam co 10 min a nastepne juz co 5, zaraz zaczely sie co 3 nawet nie liczylam ile ich bylo ale takie tam cmienie :) Kolo 16stej mialam byc w szpitalu ale tak sie grzebalam ze na porodowce bylam o 16. Moj gin mnie zbadal i mowi ze teraz zmyka na obiad i bedzie za godzinke, powie tylko poloznej co i jak zeby mi lozko przyszykowala....no i poszedl, a tylko wyszedl to zaczely sie juz wieksze skorcze. Po 40 min myslalam ze jajo zniose i mowie do m ze musze sie polozyc bo juz nie daje rady stac, no wiec poszlam na lozko, polozna mnie zbadala i szok!!!! Rozwarcie na 9cm!!! Mowi ze jak bym czula jakies parcie na kupke to mam krzyczec, no i wlasnie wszedl moj lekarz i mowi zeby mnie zbadala a tam juz pelne rozwarcie :) Przebila mi pecherz, 2 parte no i mialam Majke juz przy sobie :) Polozne sie smialy ze nie wygladam jak bym rodzila bo jeszcze w pelnym makijazu i nawet sie nie rozmazalam hehehehe Ogolnie luzik, troche mnie naciela ale tak ze nastepnego dnia juz siedzialam na dupsku bez problemu. Tak to mozna rodzic :) Ogolnie jestem mega happy!!!! Wrzucam zdjecie z porodowki i dzisiejsze zdjecie mojego szkraba. Jak bede miala wiecej czasu to poczytam i wrzuce wiecej fotek a teraz lece juz pogapic sie na moje szczescie bo ja teraz jak jakas walnieta stoje nad tym lozeczkiem i oczy wybaluszam....sama nie wierze w moje szczescie. Jeszcze raz dziekuje za wszystkie gratulacje!!! -
Witajcie :) My juz w domciu, dzisiaj nas wypuscili. Dziekuje Wam bardzo za wszystkie gratulacje ale doczytam jak bede miala wiecej czasu, teraz cala moja uwage przykuwa moj malutki skarbek :) Jest taka kochana ze normalnie bym ja zjadla :) Grzeczna, praktycznie nie wiem jeszcze jak placze, je, spi i robi kupke hehehe a poza tym usmiecha sie od ucha do ucha (ale to po mnie....a co). Co do porodu to moj nastepny ekspresowy :) Na porodowce mam ksywke rakieta :) Tak o 14stej dostalam boli, 2 mialam co 10 min a nastepne juz co 5, zaraz zaczely sie co 3 nawet nie liczylam ile ich bylo ale takie tam cmienie :) Kolo 16stej mialam byc w szpitalu ale tak sie grzebalam ze na porodowce bylam o 16. Moj gin mnie zbadal i mowi ze teraz zmyka na obiad i bedzie za godzinke, powie tylko poloznej co i jak zeby mi lozko przyszykowala....no i poszedl, a tylko wyszedl to zaczely sie juz wieksze skorcze. Po 40 min myslalam ze jajo zniose i mowie do m ze musze sie polozyc bo juz nie daje rady stac, no wiec poszlam na lozko, polozna mnie zbadala i szok!!!! Rozwarcie na 9cm!!! Mowi ze jak bym czula jakies parcie na kupke to mam krzyczec, no i wlasnie wszedl moj lekarz i mowi zeby mnie zbadala a tam juz pelne rozwarcie :) Przebila mi pecherz, 2 parte no i mialam Majke juz przy sobie :) Polozne sie smialy ze nie wygladam jak bym rodzila bo jeszcze w pelnym makijazu i nawet sie nie rozmazalam hehehehe Ogolnie luzik, troche mnie naciela ale tak ze nastepnego dnia juz siedzialam na dupsku bez problemu. Tak to mozna rodzic :) Ogolnie jestem mega happy!!!! Wrzucam zdjecie z porodowki i dzisiejsze zdjecie mojego szkraba. Jak bede miala wiecej czasu to poczytam i wrzuce wiecej fotek a teraz lece juz pogapic sie na moje szczescie bo ja teraz jak jakas walnieta stoje nad tym lozeczkiem i oczy wybaluszam....sama nie wierze w moje szczescie. Buziaki dla Was moje kochane i jeszcze raz bardzo dziekuje!!!
-
Hejka :) Przepraszam ale nie poczytam bo jade do szpitala :) Juz raz dzisiaj bylam i lekarz kazal mi przyjechac o 16stej i chyba bedziemy rodzic bo mam juz bole co 3 min ale jeszcze do wytrzymania i nie takie dlugie, tak z 20 sekund. Jak urodze to dam znac a jak to falszywy alarm to pewnie niedlugo napisze na forum :) Milego dnia dziewczyny. Trzymajcie kciuki aby to bylo to :)
-
Witajcie :) Przede wszystkim chce Wam zlozyc troche spoznione zyczonka z okazji dnia kobiet!!! Jak najmniej problemow, kochajacych mezow, grzecznych dzieciaczkow i wszystkiego naj, naj, naj!!!! Nie bylo mnie bo niestety znowu wyladowalam w szpitalu z tym cisnieniem wrrrr W sobote wieczorem jakos mnie dopadlo i jak zmierzylam to mialam 170/110, dzwonilam do mojego lekarza ale nie odbieral wiec nie mialam wyjscia i znowu szpital :( Wlasnie pol godz temu wypuscili mnie do domu z nakazem lezenia, diety, mierzenia cisnienia 3 razy dziennie itp. Majka nie chce wyjsc a ja juz mam dosc tego stresu :( Ale pojawila sie nadzieja bo wczoraj wieczorem czop mi odszedl wiec moze juz lada dzien cos zacznie sie dziac, jak by nie bylo to juz prawie 39 tydz, Mati juz ponad tydzien mial a ta lobuzica kopie na calego i chyba wcale nie zamierza wychodzic buuuu Postaram sie zagladac w miare mozliwosci, wole juz lezec w domu niz w szpitalu, tam to czlowiek jeszcze bardziej chory sie robi :( Margolciu duzo zdrowka dla Ciebie i dzieciaczkow. Biedna Zosia, takie malenstwo sie meczy ehhhh Misiu zycze Ci z calego serca aby te problemy jak najszybciej sie skonczyly. Buziaki dla Was, jak zacznie sie cos dziac to napisze na forum, chyba ze nie zdaze to dam znac Margolci albo Stysi na kom.
-
Witam ja juz po wizycie :) Wszystko jest ok :) Jeszcze chyba sie pomeczymy, myslalam ze moze sie to rozwarcie powiekszylo ale nic, jak bylo tak jest. Jezeli cos bedzie sie dzialo to mam dzwonic ewentualnie w poniedzialek do szpitala na nastepne badanko a jak bedzie ok to w srode i jesli bylo by juz rozwarcie tak na 5-6 cm to zostajemy i rodzimy a jak nie to toczymy sie dalej. Nic na sile, jesli Maja chce jeszcze posiedziec to jej odpuszcze :))) Kingusiu bidulo Ty jeszcze sie toczysz ehhh wspolczuje ale Kornelcia wynagrodzi Ci jak sie urodzi :) co do podusi to Maja bedzie spala na podusi ale cala, tzn podusia w poprzek i cala sie na niej zmiesci, Mati tez tak spal jak byl malutki i nie ma problemow z kregoslupem, wiec mysle ze powinno byc ok Margo duzo zdrowka dla Mikiego, no niestety jak juz goraczka sie pojawia to nie ma co czekac, lepiej niech go lekarz zbada. Co do tego przesilenia to jak bym o sobie czytala :) Raz mam powera az sama sie nie poznaje a za chwile jestem detka Deva a Ty gdzie teraz jestes bo naprawde trudna za Toba nadazyc kobieto :) Podziwiam!!! Anetko milego pobytu w Pl, zagladaj do nas i pisz jak Wam polski klimat sluzy :) Agula fajnie ze juz jestes tzn juz po kryzysie tak??? Nastepna dzielna kobieta radzaca sobie z przeciwnosciami losu!!!
-
Takie rozowe :) i jeszcze ja z Majka juz po sprzataniu lezymy sobie :)
-
Margolciu dzieki Ci!!!!! zeby tak sie jeszcze dalo, no coz, chyba pozostaje mi sie samej troche pomeczyc ale co to za bol jak zaraz o nim zapomne, najwazniejsze zeby moja malenka byla zdrowa a ja juz moge pocierpiec :) Mialam dzisiaj jakiegos powera ni cholercia nie moglam ulezec a cisnienie super 112/65 wiec moje normalne :))) Posprzatalam chalupke i ubralam juz lozeczko a i okna umylam moze sie moja Majka zechce troche ogarnac i cos sie ruszy dzisiaj...oby :) Wstawie Wam zdjecia zaraz :)
-
Witajcie z rana :) Ja jak zwykle tylko na chwilke bo niestety ale musze lezec, to cisnienie caly czas mi skacze a jak leze to jest w miare dobrze. W poniedzialek bylam u lekarza, zrobil jeszcze raz usg i zbadal mnie. Rozwarcie mialam na 2 cm :) Przeplywy i lozysko jeszcze ok. Kazal mi mierzyc cisnienie 3 razy dziennie po tabletkach i przyjsc na badanie do szpitala w srode (czyli wczoraj). Tak wiec wczoraj znowu mnie badal i rozwarcie juz na 3 cm :) Wieczorem to cisnienie mi skacze wiec na noc mam brac 2 tabletki i dzwonic jak bedziec cos nie tak. Wieczorem dostalam boli, niestety nieregularnych i wszystko przeszlo ale moze znowu sie rozwarcie powiekszylo...oby. Jutro znowu do szpitala na badanie i moze bedzie juz wieksze. Chciala bym juz urodzic, stres by mi minal a tak leze i sie martwie czy oby wszystko bedzie ok i czy Maja bedzie zdrowa przez te wszystkie dolegliwosci. Margo podziwiam Cie kobieto!!! Jestes super dziewczyna i fajnie ze dajesz sobie rade. Wrzuc jakies fotki Zosienki, pewnie juz podrosla i sie zmienila slicznotka :) Co do tej stronki z bucikami to musze przyznac ze naprawde spoko, juz do zakladek dodalam :))) Dzieki Misiu nie zazdroszcze wizyty u okulisty, ja tez mam stracha czy z Maja bedzie ok bo ja od 4 roku zycia nosilam okulary, teraz niby mam minimalna wade ale tez powinnam nosic. Dobrze ze chociaz Bartus juz nie musi sie meczyc bo jak by nie bylo to meczarnia dla dziecka te okulary....wiem po sobie, jak tylko Mama nie patrzyla to szly w odstawke, zwlaszcza w wieku dojrzewania. Anetko dobrze ze juz jestes w PL, ja nie cierpie latac i jak wiem ze mnie to czeka to juz miesiac przed mam koszmary z samolotami w roli glownej :( Anya powodzenia na wizycie!!! A i jeszcze moj m zmienil pracke wiec moze wrteszcie bedzie lepiej :) W przyszlym tygodniu pierwszy kurs na Anglie go czeka :) Cisze sie straszecznie, wreszcie zaczyna sie jakos ukladac :) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i zycze milego dnia. Napisze Wam jutro co mi lekarz powiedzial chyba ze zostane juz na porodowce to dam znac Margolci na kom :) Przepraszam reszte dziewczyn ze nie poczytalam co u nich ale nie daje rady siedziec za dlugo przy kompie.....wybaczcie