-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zu2ia
-
Jesli różnica nie jest zbyt duża, to za termin przyjmuje sie ten z ostatniej miesiączki. Ja bede sie posługiwać terminem z usg, bo mam za duża różnice miedzy jednym a drugim ;)
-
EwelinaCzcz witamy :) masz rożne terminy bo możliwe ze owulacja była pózniej niż "książkowo" dzidzia jest kilka dni młodsza. Ja chodzę prywatnie. Nigdy nawet nie byłam u ginekologa na NFZ. Ja płace 100zl za wizyte. I mam ogromne zaufanie do niego. A to jest bardzo ważne.
-
Oczywiscie mierzy tez inne rzeczy, ale juz nie pamietam co dokładnie ;)
-
My mamy na 15.15 ;) Samo badanie to zwykle usg i trwa tak do 30min (w zależności jak sie układa dziecko, czy lekarz ma dostęp do wszystkich części ciała zeby pomiary zrobić). Na pewno bada przezierność karkową, kość nosową, długość kości udowej, obecność organów, przepływy w pępowinie. A dziecko wyglada jak malutki człowieczek: główka, rączki, nóżki :) jesli dziecko jest ułożone odpowiednio i lekarz ma doświadczenie, to jest juz w stanie określić płeć (chociaż na tym etapie lepiej podejść do tego z dystansem, bo łatwo sie lekarzowi jeszcze pomylić, na usg połówkowym juz zwykle sa pewni tego czy chłopak czy dziewczynka). A potem pobierają krew i robia z niej badania i wyliczają prawdopodobieństwo czy dziecko bedzie chore na choroby typu zespół downa. Wtedy w Policach przysłali mi je poczta po ok 2-3tyg. Oczywiscie to ze prawdopodobieństwo bedzie wysokie to nie znaczy ze na pewno bedzie chore.
-
Ja na nie jadę z Koszalina 31.08, bo niestety tu na miejscu w Koszalinie jest jedno miejsce gdzie te badania robia, ale ma bardzo złe opinie ze niedokładnie robia. A Diagen z kolei ma bardzo dobre opinie. W pierwszej ciąży byliśmy pod Szczecinem w Policach, ale teraz za namową bratowej postanowiliśmy pojechać wlasnie do Diagenu.
-
misunciunia90 ja wlasnie sie załapałam na badania w Szczecinie bezpłatne mimo 27lat. Maja jakiś program z unii i usg łącznie z badaniem krwi robia za darmo :) także 300zl w kieszeni.
-
Mi w pierwszej ciąży, jak o niej jeszcze nie wiedziałam to zdażyło sie wypić kilka drinków bo wtedy akurat byliśmy na wakacjach. I brać leki których w ciąży sie nie powinno tez. Ale to była bardzo wczesna ciaza, bo dowiedziałam sie o niej w 5 tyg, wiec te "wyskoki" było jakos ok 3 tyg.
-
Z dwoją złego chyba lepiej w ta stronę.. Mojej koleżance ktora będąc w ciąży poszła do rodzinnego bo była przeziębiona, lekarz przepisa lek którego w ciąży nie wolno brać... Dobrze ze najpierw ulotkę przeczytała i zadzwoniła do swojego ginekologa...
-
Ja jestem jak najbardziej za badaniami, bo czasem jest tak ze można było czemuś zapobiec jeszcze jak dzidzia była w brzuchu. Albo jest czas na oswojenie sie z myślą ze dziecko bedzie chore, zbieranie pieniędzy na ewentualne leczenie, zapoznanie sie z choroba itp itd. Owszem kiedyś kobiety nie robiły żadnych badań, ale ile dzieci które wtedy rodziły sie chore teraz dałoby sie uratować itp? Mnóstwo.
-
Samo usg nie daje prawdopodobieństwa. Dają je badania krwi (m.in test Pappa) który owszem jest refundowany dla kobiet po 35roku życia.
-
Kazde usg jest prenatalne bo jest wykonywane przed urodzeniem ;) A to o którym piszesz agata123, jest jednym z trzech obowiązkowych usg w ciąży (po jednym w każdym trymestrze). Może trwać godzinę jesli dzidzia nie współpracuje i lekarz musi sie namęczyć zeby pomierzyć dziecko. Ale jesli dziecko jest odpowiednio ułożone to takie dokładne usg z pomiarami przezierności, kości nosowej, długości kości nóżek, obecności narządów i sprawdzeniem przepływów m.in w pępowinie trwa ok 30min.
-
Ja usg i badania genetyczne bede miała na koniec 13tyg.
-
Ja chodzę prywatnie wiec i wszystkie badania robię prywatnie.
-
Bad.Woman pięknie to napisałaś. Na forum można sie poradzić, ale broń Boże nie traktować tego jak wyroczni. To co jednej z nas pomogło, innej może zaszkodzić. Ja w pierwszej ciąży trochę bałam sie współżyć, bo wyobrażałam sobie ze szyjka mi sie rozwiera od tego ;) teraz poki co zachowujemy sie pod tym względem normalnie jak przed ciaza, tylko np odpuszczamy sobie dni, gdzie miałam dużo ruchu zeby jakos nie przegiąć z wysiłkiem fizycznym. Pózniej jak brzuszek bedzie juz bardzo wystający to pewnie zrezygnujemy bo maz mówi ze mu wtedy nie wygodnie ;)
-
Badanie szyjki raz na miesiąc to często? Przy zdrowej ciąży nie. Przy zagrożonej z powodu np niewydolności owszem. Zreszta każda z nas ma swojego lekarza i jemu musi ufać ze wie co robi, a nie opinii koleżanki z forum ;)
-
Oczywiscie inna sprawa jest z ciążami zagrożonymi, one musza byc pod specjalna kontrola. Ale przy ciąży przebiegającej prawidłowo nie ma sensu robic usg tylko po to zeby zobaczyć "co słychać" u dziecka....
-
Ja w pierwszej ciąży od 4mca używałam bio pił i nie mam nawet poł rozstępa (nie wiem na ile to zasługa kosmetyku a ile predyspozycji) :) Ja nie jestem zwolenniczka usg co wizyte. Pamietam jak lekarz robił mi usg to mały zawsze sie denerwował i nerwowo ruszał. Fale usg nie pozostają be wpływu na dziecko. Gdy tak było to dzieci nie denerwowały by sie tak podczas badania. Mój lekarz co wizyte sprawdzał tętno za pomocą dopplera i "ręcznie" badał szyjkę. Lekarz z doświadczeniem jest w stanie ocenić szyjkę bez pomocy sprzętu. A usg oprócz tych na samym początku które potwierdzały miałam 4: 3 obowiązkowe po jednym w każdym trymestrze i jedno dodatkowe kiedy poszłam do lekarza bo nie czułam ruchów małego.
-
Ja mam 1-2kg na plusie. Ale sporo jem i niekoniecznie zdrowo :/ a kończę teraz 11 tydzień. W którym tyg jestem dokładnie dowiem ze za dwa tyg na dokładnym usg ;)
-
Z witamin polecam femibion, najtaniej wychodzi zamówić go w aptece internetowej Gemini. Cena mniej wiecej o polowe niższa niż w aptekach stacjonarnych. Ja jem normalnie, ale jestem strasznie senna. Tylko bym spała i spała ;)
-
Bad.Woman ja jestem zdania ze los zawsze prędzej czy pózniej wynagradza nas za cierpienia :)
-
Dziewczyny życzę Wam i sobie żebyśmy wszystkie szcześliwie dotrwaly w dwupakach do marca, a pózniej razem cieszyły sie z postępów naszych maluszków :) musi byc dobrze. Ja co prawda nie przeżyłam straty, wiec mogę sobie jedynie wyobrażać co sie wtedy czuje, ale moja bratowa poroniła i jakos mam to cały czas w głowie i tez przy każdym pójściu do łazienki patrzę czy nie plamie. A najgorsze jest to ze koja bratowa nie planula ani nic. Po prostu serduszko dziecka przestało bić :( dowiedziała sie o tym a wizycie u lekarza. To podwójny szok.
-
Witam nowe mamusie :)
-
Ja najgorsze rozkojarzenie miałam pod kobiec ciąży ;)
-
Sylwinkaa ja bym chciała drugiego chłopca ;) Nie mam ciśnienia zeby mieć parke. Tyle ubranek chłopięcych mamy i zabawek. A poza tym jakos bardziej sie odnajduje w wychowaniu chłopca. Mam mała bratanice (starsza od mojego Artura o pół roku) i jakos nie umiem sie z nią bawić i w ogóle. ale wiadomo, najważniejsze zeby było zdrowe :)
-
Lekarze robia wam usg co wizytę?