
milko
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez milko
-
Adonis a mogłabys napisac jak jest ze znieczuleniem przy parciu? Czujesz, że masz skurcz? Ciekawi mnie czy wiadomo, kiedy przeć ? Sorki, jeśli pytanie głupie :)
-
Mi się wydaje że jak ma się skłonności do rozstępów to żadne wynalazki nie pomogą. Ja po pierwszej ciąży mam cały brzuch, tylek, uda i piersi w rozstępach ( teraz są blade). Czekam kiedy pojawią się nowe, póki co smaruję się olejkiem arganowym.
-
_)Gosia 77 masz rację, jak się rodzi,to nie ma się siły na zastanawianie sie co się dziej wokół :) Ja pamietam jedna myśl: żeby już było wszystko po wszystkim : ) Kamiodka mnie 7 lat temu nawet nie pytali, czy chcę lewatywę tylko sami robili, a z goleniem to sprawdzaja czy jest ok i jak coś to poprawiają :)
-
Kaszka ja nie chcę sie mądrować , bo przecież każdy organizm przechodzi inaczej różne " zabiegi ". Mnie nacięli a dodatkowo popękałam tak, że lekarz, który mnie zszywał jak do mnie podszedł to powiedział że nie ma pojęcia od czego zacząć zszywanie. Na szczęście wszystko się pogoiło i teraz nie odczuwam żadnych dolegliwości, chociaż na początku było ciężko.
-
Aha, Kaszka nacięcia krocza prawie w ogóle nie czujesz , bo robią to w trakcie skurczu, kiedy skupiona jesteś na parciu. Chociaż słyszałam, że jak się trafi na dobrą położną to może obyć się bez nacięcia.
-
Witajcie :) Ja teraz też mam jakiś lęk przed porodem. Za pierwszym razem jakoś nie byłam świadoma tego co mnie czeka i mniej o tym myślałam. Mam nadzieję, że teraz pójdzie szybko, bo synka rodziłam 4 godz., urodził się duży 4,2 kg. Po porodzie mój lekarz prowadzący był oburzony, że w szpitalu nie zrobili mi cesarki. Życzę wszystkim miłego dnia :)
-
Aska 123 ja też żyję bez mikrofalówki :) Laktator chyba zakupię bo pamiętam, że po pierwszym porodzie w 3 dobie miałam nawał pokarmu i dzięki laktatorowi jakoś dałam radę .
-
Daga jak to mówią : dobry zwyczaj nie pożyczaj :) Ja zostalam sama w domu , mąż w delegacji a synuś pojechał na wakacje do cioci. Ciekawe ile wytrzyma ? To pierwsza nasza rozłąka na kilka dni - ciekawe jak ja to zniosę ? ////już mi pusto w domu :(
-
Justyna nie przejmuj się teściową :) Nie ma co sobie psuć nerwów. Moja co jakiś czas zaszczyca mnie telefonem z propozycją imienia dla dzidzi:) Ja oczywiście imię mam już wybrane, ale nie mówię jej tego :) I tak samo jest czy dla dziecka, jak się dowiedziała, że jestem w ciąży to obiecywała, że ona kupi ciuszki itp., a wczoraj usłyszałam, że przecież takie małe dziecko to szybko rośnie i nie potrzeby kupować nowych rzeczy :) Nie przejmuję się tym gadaniem, bo przecież nie jestem zdana na jej łaskę i mogę sama skompletować wyprawkę.
-
Witaj aggi :) Rzeczywiście leniwa niedziela na forum :) U nas na szczęście ochłodziło się i jak dla mnie to mogłoby tak być cały czas :)
-
rolsi Martynika A przy okazji ja 4.08 mam usg my też mamy USG 4.08[/quote] my też usg 4.08, do tego jeszcze 8 rocznica ślubu :)
-
Niuśka jesteś żałosna. Siejesz nie potrzebny ferment :)
-
Moja znajoma w 8 m-cu miała zęby leczone kanałowo ze znieczuleniem i mój lekarz też mi mówił, że można. Mimo jego zapewnień ja też czekam do porodu z naprawą :) Ale co lekarz to inna opinia :)
-
Niuśka mój lekarz mówił, że można normalnie leczyć zęby ze znieczuleniem, nawet rwać. Nie musisz już drążyć tematu bazaru :)
-
Amadeo ja dopiero zaczynam się rozglądać za kosmetykami :) Chyba muszę zrobić jakąś porównywarkę cen, bo nie chcę przepłacać :)
-
Właśnie przeglądam stronę apteki doz i wyczytałam, że jest promocja na maść bepanthen ( niestety nie orientuję się jakie są ceny w innych miejscach |) Zakładka : wyprawka do szpitala.
-
Adonis mi też pomagało do dzisiaj :) Może to przez tą pogodę ? Zobaczę jak będzie jutro.
-
Dominika_10 dzięki za podpowiedź :) Ja wolę się póki co nie pokazywać u swojego pracodawcy, najpierw sami kazali mi iść na zwolnienie a później usłyszałam jakieś dziwne pretensje. Coś dzisiaj bardzo boli mnie spojenie, aż promieniuje na moje 4 litery.
-
Dzięki Magdalena ) Ja też tak robiłam, bo zajmowałam się kadrami w pracy. Ciekawi mnie czy ZUS rzeczywiście czeka 30 dni na wypłatę , czy " puszcza " wcześniej? Ale znając moje szczęście to nie zdziwiłabym się jakbym miała jakąś kontrolę.
-
kasiek81 Cukrzycy nie mam na pewno. A co chodzi o ZUS to ja za pierwsze zwolnienie które oddałam pracodawcy 2.06.też jeszcze nie dostałam pieniążków. A tak w ogóle to pracodawca ma chyba z tego co wiem 3 dni na dostarczenie zwolnienia do ZUS.No chyba że się mylę to mnie poprawcie.Przykro się czyta te ostatnie wpisy...widzę że nad forum zawisły czarne chmury. Pracodawca ma 7 dni na dostarczenie zwolnienia do ZUS. Ale jak widać po nas nie zawsze jest to przestrzegane.
-
amadeo3 Milko a to sorry nie wiedziałam że musi przejść przez pracodawcę. Wpisu Czytającej rzeczywiście nie skomentuję,może ktoś się pokusi tylko po co tracić czas i energię... Spoko :) Każda rada jest dobra. Dzięki.
-
amadeo3 A teraz nadrabiam wątki ADONIS co do dużych dzieci u mnie pod koniec 27 tyg dokładnie tydzien temu maluch ważył 1580g nie mam cukrzycy ciążow MILKO a nie możesz tego zwolnienia zanieść czy podesłać sama do zusu?hmm? No z tego co wiem to najpierw zwolnienie musi trafić do pracodawcy :)
-
No to mnie Magdalena3 pocieszyłaś :) Mój pracodawca wysyła zwolnienia do ZUSu ale to strasznie długo trwa. Zakład płacił mi do 4.06, a od 5.06 ma płacić ZUS tyle tylko że jak dzwoniłam do ZUS-u to moje zwolnienie od 5.06 trafiło do nich 14.07. Szkoda gadać bo i tak na to nie mam wpływu :)
-
justyna12315 Milko mi wypłaca zakład pracy tak jak mam w umowie do 10tego więc nie pomogę za bardzo. Ism mnie położna złapała na badaniach w przychodni i kazała zgłosić żeby ustalić wizyty po porodzie. Położna z NFZ jest bezpłatna i przysługuje chyba 1-2 wizyty przed porodem wydaje mi się że warto skorzystać popytać o pielęgnację, poród, połóg. Chyba że chodzisz do szkoły rodzenia. Brak słów... W każdym razie dzięki za chęci :) Mój zakład w tamtym roku wypłacał chorobowe ale od tego roku robi to ZUS.
-
ism Hej wam. Byłam wczoraj na wizycie, Mała sie rozwija już ma troche ponad 1,5kg, szyjka sie wydłużyła o 4mm, wiec wszystko fajnie :) Tylko pozniej lekarz sie spytal, czy widzialam sie juz z polozna, a jak sie dowiedzial, ze nie to mi tam kogos polecil i radzil sie od razu zapisac. I tu moje pytanie, czy to jest obowiazkowe? Jak to wyglada? To jest jakas jednorazowa wizyta ? Płatne czy nie? Dla kazdej ciezarnej czy dla tych, ktore beda mialy pierwsze dziecko? Pierwszy raz o tym slysze, moja mama rodzila siostre kilka lat temu i zadnej poloznej nie bylo, ani przed ani po porodzie. Z tego co się orientuję to wizyty położnej przed porodem nie są obowiązkowe. Do mnie po pierwszym porodzie przyjeżdżała położna chyba 4 razy ( bardzo fajna ). Doradzała mi w sposobach pielęgnacji synka i w ogóle byłam bardzo zadowolona z jej wizyt. Z tego co pamiętam, bo to było 7 lat temu to dzwoniłam do swojej przychodni i prosiłam o wizytę. Myślę, że takie wizyty nie zaszkodzą a na pewno przyniosą wiele dobrego :)