Andziorek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Andziorek
-
Hej dziewczyny jak po świętach? Ciężko na żołądkach? ;) ja już mam dosyć, chciałabym urodzić, nawet nie zależy mi już na styczniu.. Koleżanka urodziła w wigilię i bardzo jej zazdroszczę ;) Wczoraj wpadłam w lekką panikę bo w toalecie zauważyłam krwistą wydzielinę, dość sporo tego było, ale żadnych skurczy ani nic. Pojechałam do szpitala i dyżurny lekarz uspokoił mnie że to pewnie czop mi wypadł i szyjka przygotowuje się do porodu, mówił że jeśli nie na skurczy ani nie odeszły wody i jeśli czuję ruchy to wszystko ok. Pytał czy ta krew była jednorazowo, potwierdziłam. Niby mnie uspokoił ale te położne mnie zdenerwowały, niby nie mogą zrobić ktg ani nic jeśli nie położę na oddział, nic się w sumie nie działo więc wróciłam do domu i mała fikała w brzuchu jak nigdy, do tego czkawka chyba 2 razy ;) staram się więc nie denerwować.
-
Styczniówka ja mam podobnie, wczoraj myślałam że oszaleję szło mi na jedną nogę, też nie czuję świąt a trochę dziwnie bo to nasze pierwsze święta po ślubie i będziemy tak dzielić czas na obie rodziny, nie mam siły za bardzo siedzieć przy stole, zresztą lekarka mówiła żeby starać się nie siedzieć dlugo i nie uciskać za bardzo brzucha! Ale wiadomo jak to jest
-
Mama_Amelii nic się nie martw! Rety współczuję Ci bardzo nerwów. U mnie niespokojna noc, bardzo mała się tłukła, do tego te bóle brzucha i kręgosłupa... Byle do nowego roku
-
Fasola trzymamy kciuki! U mnie dziś wizyta, mała waży 2811 g także myślę ze książkowo ;) niby termin na 13.01 ale podobno szyjka zaczyna się powoli skracać, także byle dotrzymać do stycznia... Dziś robiłam małe porządki ale bardzo doskwiera mi krzyż :/ boję się co to będzie przy porodzie..
-
Tak może być że to czkawka :) dzieki za uspokojenie. Kasia300 a w którym tyg miałaś ostatnio usg i ile dziecko ważyło? Skąd obawy że będzie powyżej 4 kg?
-
Fiolet dziękuję Ci bardzo za uspokojenie. No ja mam troszkę więcej bo -5,25 ale myślę że lekarz wie co robi. Jutro mamy wizytę i usg. Zobaczymy ile księżniczka już waży :) zdam jutro relację. Mam pytanko czy któraś z Was odczuwa takie "pulsujące" ruchy w brzuchu? Takie rytmiczne, co kilo sekund. Mam tak od kilku dni i nie wiem co oznaczają ;)
-
Kilka! Ajaj ten słownik ;)
-
P.S. Dziewczyny czy któraś z was ma wadę wzroku? Ja mam dość sporą krótkowzroczność, byłam koło 30 tc u okulisty który badał mi oczy pod kątem porodu sn, dał zaświadczenie że nie ma przeciwskazań, siatkówka jest ok. Ale teraz zaczynam się trochę bać porodu i co za tym idzie komplikacji.. Dodam że od samego początku chcę rodzić sn
-
Ja mam trochę takiej białej wydzieliny na brodawkach, tak jakby zasycha. Ale nic nie ,wypływa,. Jestem w 37 tc
-
Hej brzuchatki, ja wczoraj miałam okropny dzień, bardzo nerwowa się zrobiłam, miałam ochotę komuś dosłownie przylać... I nic mi się nie chce, całe dnie leżę. Calkiem opadłam z sił.
-
cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, nie nadążam za Wami normalnie. u nas wszystko w porządku, choć wyszedł mi dodatni posiew gbs i trochę się przez to stresuję czy wszystko będzie ok...
-
Współczuję! U mnie też nieciekawie. Dopadły mnie korzonki. Męczę się niesamowicie. Każdy ruch sprawia ból. Przed ciążą miałam parę razy ten problem, ale teraz jest gorzej. Coś jak rwa kulszowa. Czy któraś z was miała taki problem?
-
Dzięki wielkie za słowa otuchy! Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, jak tam z Waszym biustem sprawa wygląda? Ja przed ciążą i tak miałam duże (75F), teraz czuję że są ogromne, nie mieszczą się w staniku. W domu chodzę bez. Ale i tak mnie pobolewają, do tego pieką mnie sutki i mam jakąś taką z nich delikatną wydzielinę, czy to normalne??? Tragedia z tym biustem, jest już ogromny, połowa bluzek jest na mnie za mała! Brzuch tez mam już duży, wygląda raczej na 7 a nie na 5 miesiąc, masakra..
-
Welka dziękuję bardzo za odpowiedź :) Rzeczywiście podejdę chyba do pani dr po zwolnienie. Wciąż nie mogę uwierzyć że jestem w ciąży!! Czuję już delikatne ruchy, zwłaszcza gdy leżę. A mimo tego że przekonana byłam że to chłopak, na ostatniej wizycie dr powiedziała że na 99% dziewczyna!! Mąż wniebowzięty. Chce małą księżniczkę. Pewność pewnie będzie na połówkowym, ale to dopiero 12 wrzesnia (15 września mam urodziny! :) Bedzie 22 tydzień, wczesniej nie było terminu, ale pani w rejestracji powiedziała że nie jest za późno, robi się je między 18 a 23 tyg także jestem spokojna.
-
Cześć dziewczyny! Ale dawno mnie tu nie było, jak ten czas leci - to już 5 miesiąc! Ja od dwóch tygodni jestem na zwolnieniu, chciałam jak najdłużej pracować ale miałam twardy ciągnący brzuch, bardzo bolesne skurcze. Lekarka kazała się oszczędzać, podobno dziecko miało mało miejsca, przepisała luteinę dopochwową i dużo magnezu. Teraz nie wiem co zrobić - dr chciała mi dać dłuższe zwolnienie, powiedziała że tryb mojej pracy (8h siedzenia) nie jest korzystyny w tej sytuacji i powinnam na siebie uważać, ale ja dumnie poprosiłam tylko o 2 tygodnie L4. Teraz żałuję bo nie mam siły iść do pracy. Ale z drugiej strony trochę mi głupio, 2 dziewczyny w firmie oprócz mnie (w innych działach) są również w ciąży i one pracują.. Nie chcę żeby wzięli mnie za lenia czy coś.. I zastanawiam się czy przedłużyć zwolnenie czy nie. Co myslicie
-
p.s. dziewczyny czujecie już jakieś ruchy dziecka? ja się trochę martwię bo czytałam że w 16tc powinnam już coś czuć ale tu nic.. to moja pierwsza ciąża
-
pęka mi dzisiaj głowa! ciężko mi wytrzymać, masakra! ;(
-
Cześć "grubasku" :) mój termin jest taki sam oby się zbytnio nie pośpieszyło, niech będzie styczniowe
-
Cześć, gdybym tylko mogła też spałabym dziś do oporu.. ale jestem w pracy :) zazdroszczę wolnego. Nic mi się nie dzieje więc głupio jest mi iść na L4, z drugiej strony umowę będę miała przedłużoną do dnia porodu i później raczej nie wrócę.. Zobaczę jak się będę czuła i może na jesieni wybiorę się na odpoczynek..
-
hej dziewczyny! też sobie zerknęłam na Wasze profile, super! Kasiu, rewelacyjny pieseł ciężko już znoszę te upały, mieszkam na samiutkim południu i u nas dziś jakieś 36 st w cieniu..
-
cześć dziewczyny, 4 miesiąc a ja mam już duży brzuch.. i boję się co to będzie dalej! czuję się już trochę lepiej, wczoraj wybrałam się z mężem na spacer. wciąż nie znamy płci, poznam pewnie dopiero w połowie sierpnia na następnej wizycie! cały czas pracuję, a jak to wygląda u Was? jesteście na L4? mam pracę siedzącą przy komputerze i lekarka sama proponowała zwolnienie ale powiedziałam że na razie nie jest mi potrzebne, choć teraz się zastanawiam czy rzeczywiście nie jest to dobry pomysł. staram się wstawać od biurka jak najczęściej itd. ale wiadomo że takie siedzenie jest trochę męczące..
-
cześć dziewczny, u nas tez wszystko ok, wczoraj miałam usg genetyczne - dzieciak zdrowy, 7 cm:) ale też spał i musiałam wstac pospacerować i zjeść coś słodkiego żeby lekarz mógł odczytać wszystkie parametry. termin na 12 lub 13 stycznia . co do płci - nie było widać, lekarz powiedział że i tak na takim wczesnym etapie nie określa bo jest zbyt wcześnie, mówił że takie pewne będzie ok. 20tyg. ale ja i tak od początku przekonana jestem, że to chłopak, choć wiem że mąż chciałby córeczkę :) zobaczymy
-
cześc dziewczyny, jak pisałam termin na 13 stycznia, czuję się jak dotąd okropnie, od kilku dni mam okropne bóle głowy plus nudności i senność.. ledwo siedzę w pracy. do tego denerwują mnie wciąż zapachy, i nie mam ochoty na jedzenie