-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez monka89
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16
-
Fiolet a ty w końcu na Karowej rodziłaś? jak wrażenia z opieki i w ogóle? justyna2886 gratki :)
-
agataa2912 chciałabym by mnie już wzięło :) z resztą chyba jak większość z nas ;) u nas też poród rodzinny. Chce mieć przy sobie męża, kogoś kto będzie myślał trzeźwo, gdy ja będę pogrążona w bólu... ~Justyna_82 a nie chciałaś sobie załatwić CC przy takim położeniu dziecka?
-
Ilona81 ja termin na 25.01 :) wczoraj byłam u lekarza, wszytko pozamykane, żadnych sygnałów porodu. co do zachcianek nie miałam ich prawie przez całą ciążę. piszę prawie, bo ostatni miesiąc mam aktualnie b. słodki. Słodycze z chęcią bym nawet jadła na obiad :) no i w związku z tym przez miesiąc przytyłam 3 kg(!), a wcześnie prze 8 miesięcy 10, więc w sumie mamy 13 kg na plusie. tydzień temu 12.01 mała ważyła 3065 gram. co do lekarzy niestety takie są realia w Polsce... dlatego bardzo często zastanawiam się z mężem po co odprowadzane są te składki zdrowotne, skoro i tak ciężko skorzystać z NFZ? Np wczoraj przy wizycie kontrolnej lekarz stwierdził, że podejrzewa, że mała się przekręciła poprzecznie. Dał mi skierowanie na USG na cito, by to sprawdzić, bo mówi że przy poprzeczce nie ma co czekać już na tym etapie, tylko trzeba CC robić. Poszłam z tym skierowaniem odrazu po wizycie do pod pracownie USG. Czekam jedną godzinę, czekam drugą, lekarza nie ma... czekam trzecią, w końcu łaskawie przyszła położna i powiedziała, że lekarz dziś nie przyjedzie. Opisuje jej moją sytuację i pytam czy jakiś inny lekarz na oddziale nie mógł by mi zrobić w zastępstwie tego USG (w końcu muszę mieć na porodówce kogoś w razie ,,w''), ona na to że nie ma takiej możliwość. Wróciłam do domu wkurzona i pojechałam do innego szpitala na IP. Opisałam sytację, po 30 sekundach miałam USG zrobione i w nocy spałam spokojniej przede wszystkim... mała jednak się nie przekręciła, nadal położenie główkowe
-
karolinka1 śliczny Aniołek. U mnie w szpitalu ze znieczuleniem podobnie jak u Was. W teorii jest jak najbardziej, w praktyce najchętniej by nikomu nie dali... taka Polska... Co do szczepionek też mnie to boli, że nie takie małe piękne bezbronne istotki nie ma pieniędzy na szczepionki, a więźniowie całą opiekę medyczną mają za free na wysokim naprawdę poziomie z naszych podatków! to skandal! mumford ja pierwsze KTG miałam robione 6.01 (termin mam 25.01) i też podobno wychodziły mi skurczę, choć ich nie czułam i nadal nie czuje. Pani która robiła mi KTG powiedziała, by nie przywiązywać do tego uwagi, bo same skurcze na KTG o niczym nie świadczą ja dziś mam gorszy dzień... nie mam humoru w ogóle
-
Kasia300 i Ewela83 gratuluje :) Kasia tak chciałaś rodzić SN i mimo dużej wagi Igorka zobacz udało Ci się :)
-
Styczniówka a jeszcze wczoraj pisałam z nią na forum, że obie nie czujemy sygnałów zbliżającego się porodu, a tu proszę :) żeby i mnie tak wzięło! ;) ja wczoraj na USG było. u mnie również dużej dzidzi nie będzie, mała waży 3065 gram, nie jest owinięta pępowiną, wszytko pozamykane jak narazie. czekamy :)
-
MamaAleksandra mąż dobrze kombinuje :) my też się nad tym zastanawialiśmy :) kasia300 i styczniówka fajnie, że z takiego intranetowego forum powstała taką piękna wieź między Wami :)
-
Julia1980 u mnie też ani jedno, ani drugie nie pomaga, a naprawdę działam na wysokich obrotach ze sprzątaniem, robieniem zakupów itp ...
-
gratulację dla nowych mamuś :) niech maluszki rosną zdrowe, a mamusie szybko wracają do sił oraz kondycji. Fajnie, ze już macie swoje szczęścia przy sobie. mi sie baardzoooo dłuży, termin dopiero na 25.01 i nie czuje żadnych sygnałów zbliżającego się porodu :(
-
Styczniówka ja mam takie opływy. dziś to aż do łazienki poleciałam jak mi poleciało... fiolet mnie również uspokoiłaś, bo i ja mam straszne schizy z tą pępowiną. jak tylko się nie rusza już mam to na myśli. paranoja. najchętniej na usg chodziłabym z tego względu co dzień... eh
-
Meggy1901 gratulacje! zdrówka dla Was! dziewczyny nie ma co się przejmować i nakręcać dogryzkami znajomych/ rodziny... ciąża nie trwa wiecznie, lecz tylko 9 miesięcy, więc zawsze wielorybami nie będziemy, a nagroda jaka nas czeka jest bezcenna ;) dobranoc ciężaróweczki ;)
-
kasia300 to smutne co piszesz... dobrze, że Twój syn ma Cb i Twoją miłość MamaAleksandra hormony, zmęczenie, przeciążenie... Już bliżej jak dalej! Wytrzymamy ;) co do sexu coś tam działamy, ale sporadycznie i rzadko... mąż się blokuje, boi się o dziecko... no i jednak tą pozycję ciężko znaleźć wygodną i atrakcyjną dla obojga Andziorek u mnie też mega zgaga :)
-
Cześć Kochane Kobitki! Wszystkiego dobrego w 2016 roku :) i nie tylko ;) u mnie dziś -19 stopni było z rana, więc w nocy pewnie jeszcze zimniej :( Siolcia ja również mam moc :) tyle, że ona u mnie jest od początku ciąży ;) owszem jak każda z nas mam jakieś dolegliwości, ale są one lekkie i nieuciążliwe ;) ~Paulina 11t gratulacje ;) Twój wymarzony synek ;) Stokrotka1911 nie przejmuj się i próbuj dalej, a jak nie wyjdzie to trudno. Czy naturalnie czy sztucznie najważniejsze żebyście byli obydwoje razem i szczęśliwi. Ciesz się macierzyństwem, bo to taki piękny czas :)
-
Mumford ja mam tak samo jak Ty :) co do herbaty z liści malin jednak nie jest mi dane z niej korzystać. Po konsultacji z lekarzem kazał mi jej nie pić, gdyż u mnie w rodzinie są przypadki raka różnych narządów, a ponoć taka herbata czasami może uaktywnić uśpione komórki rakowe, więc lepiej nie wywoływać wilka z lasu ;) andzik1978 masz rację ;) ja z męża rodzeństwem świętuje na domówce ;) zakropkowana gratki :) fajnie, że masz już to za sobą ;)
-
dzięki laski za odpowiedź. u mnie humor tez huśtawkowy
-
dziewczyny a gdzie kupić tą herbatę z liści malin i olejek z wiesiołka? ma któraś sprawdzony link? u mnie nie ma zielarskiego sklepu
-
Emilka951 gratuluje ;) zdrówka dla Was! tylko to 18h mnie przeraziło ;) ~fasola83 u Cb to tak fajnie wszytko spokojnie przebiegło z tego co piszesz ;) na luzie ;) monisiaaa93 na rozstępy nie ma skutecznej rady. myślę, że w dużej mierze to sprawa genetyczna. ja np. mam rozstępy po okresie dojrzewania nawet. Ale nie rezygnuj ze smarowania kremami, oliwkami, zawsze coś tam pomoże i nawilży skórę
-
Kochane Moje również dołączam się do życzeń :) Lekkich porodów, zdrowych maluszków i pięknego macierzyństwa :) Wesołych Świąt bez zgagi :-P
-
MamaAleksandra ja termin 25.01.2016. Zazdroszczę tym mamusią, które rodzą na początku stycznia mama_amelii ale trafiłaś na nieodpowiedzialną lekarkę. Wierzę, że wszytko będzie dobrze
-
MamaAleksandra też mam takie bóle, ale rady na nie nie ma. Chyba po prostu trzeba się do tego faktu przyzwyczaić, że tak już będzie do końca... mama_amelii mam 6 maluszków ;) Stokrotka i fasola będą 7, 8 ;) dajcie dziewczyny znać co u Was. 3mam kciuki!
-
Styczniówka ja miałam dziś wizytę, następna za 3 tyg 18.01.2015, a 25.01 termin, ciąża u nas przebiega książkowo. Ale jeśli Ty masz problem z płytkami to dla własnego spokoju idz na krew do laboratorium prywatnie. Takie badania są tanie, więc dla własnego komfortu psychicznego sobie zrób
-
co do piersi i pokarmu u mnie kompletna cisza. We wrześniu coś tam było/ pojawiło się przez miesiąc, a potem znikło, i cisza... mam nadzieję, że jednak pokarm będzie
-
Andziorek też tak mam i jak opisałam to lekarzowi to również stwierdził, że to czkawka ja również po wizycie, wszytko ok, raczej nic wcześniej się nie szykuje, także czekamy przeszło miesiąc, bo termin mamy na 25.01. Zazdroszczkę mamusią które mają terminy z początku stycznia ;) jeszcze trochę i będą utulić swoje Aniołki ;) kasia300 ja byłam na spotkaniu z położna w miniony piątek i mi również Pani położna powiedziała, że patrząc na moje wąskie biodra może to się zakończyć cc. U mnie córka powyżej 4kg na pewno nie będzie mieć. Ale mówiła, że jak będzie miała 3,5 kg to już może być problem z porodem sn. no zobaczymy jak to się potoczy. Ja bym wolała sn, bo chciałabym szybko dość do sił
-
pestkatwo chyba najlepiej będzie jak zadzwonisz do Urzędu Gminy, bo to chyba oni wypłacają pieniążki za takie świadczenia z tego co kojarzę
-
ja odwiedzam i fb i to forum. tu rzeczywiście dużym plusem jest to, że mogę się rozpisać :) Meggy1901 ja nie mam zamiaru ukrywać tego, że mam dziecko. Mało tego, na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jakie miałam w swoim życiu zawsze padało pytanie czy mam dzieci (nawet jak byłam jeszcze panienką), a kłamać i zapierać się w żywe oczy nie będę. Dziecko będzie chore, będę musiała zostać z nim w domu czy dzień matki będzie i co wtedy? Mam takie samo zdanie jak Fiolet na ten temat...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16