Skocz do zawartości
Forum

Iwcia_15sier

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwcia_15sier

  1. Na Brochowie placi sie za sale do porodu rodzinnego (nie jestem ewna czy dobrze pamietam, bo to niby ile sie da to dobrze, ale cos ok 200-300zl daja) i potem za sale pojedyncza po porodzie (cos ok 80 zl za dzien - mam problemy z pamiecia, bo lezalam pod koniec kwietnia i znalam stawki, a teraz to reki nie dam sobie uciac), jesli sa wolne. W kazdy wtorek o 12 przyjmuje ordynator w sprawie pozwolenia na porod rodzinny i daje nr konta, na ktory wplaca sie ta cegielke. Polozne mowily, zeby lepiej zaplacic po porodzie, bo nie wiadomo czy sala bedzie wolna. Karolcia daj znac jak sie czegos dowiesz. Ja chce jechac do ordynatora 30 czerwca, to tez sie wypytam o wszystko. Aha, na brochowie nie mozna zaplacic za polozna, czyli przynajmniej tu nie ma watpliwosci.
  2. Justynka87 ja zauwazylam, ze jak leze na plecach to czesciej mi sie napina. Tzn zawsze jak sie poloze na plecach to za chwile mam skurcz. Na lewym boku jest lepiej i nie czuje tak skurczy.
  3. k.karolcia chcialabym na brochowie (tam lezalam na obserwacji). Problem jest taki, ze lekarka stamtad mowila ze ostatni tydz lipca i pierwszy tydzien sierpnia znowu jest jakis remont i porodowka bedzie w tym czasie zamknieta (musze to jeszcze sprawdzic, bo przeciez niedawno porodowke wyremontowali). No i jesli to sie sprawdzi, to bede miala problem. Ufam lekarzom na chalubinskiego (mialam tam 2 razy laparoskopie), ale warunki mnie przerazaja, jedli chodzi o porod. A znowu na borowskiej strach troche - nerki zdrowe wycinaja :-) zartuje:-) borowska tez wchodzi w gre. O kaminskiego slyszalam wiele zlego, wiec odpada (chociaz znajome tam rodzily i zadowolone). Szczerzw mowiac jestem w kropce jesli wczesniej zaczne rodzic i brochow bedzie zamkniety. A Ty gdzie planujesz? To jest tez miedzy innymi powod mojej aktywacji :-)
  4. Mmadzia mamy podoby termin :-) ja mam o dzien mlodsza ciaze od Ciebie :-)
  5. JustynKa87 ja mam czesto napinania i skurcze, zwlaszcza wieczorem, jak przesadze z aktywnoscia. Bezbolesne i nienasilajace sie nie szkodza raczej. A jak bardzo zwiekszy sie czestotliwosc to po prostu biore nospe, klade sie i nie wstaje juz do rana. Rano powinno byc ok. Przez te napinania panikowalam juz kilka razy, na IP jezdzilam, ale nic sie nie dzialo zlego. No ale zawsze lepiej sprawdzic czy wszystko ok, jesli nie przechodzi albo bardzo sie nasila.
  6. Zapomnialam dodac, ze jestem z Wroclawia.
  7. Czesc dziewczyny! Postanowilam sie uaktywnic :-) czytam Was od poczatku (nie jestem tu oryginalna), od 1 strony codziennie :-) coraz blizej terminu, czesto mam wiele pytan i chcialabym do Was dolaczyc, jesli nie macie nic przeciwko. Termin mam na 15 sierpnia, ciaza wyczekana i upragniona. Udalo sie po wielu niepowodzeniach, ktorymi na tym etapie nie bede Was zanudzac. Bede miala synka, z ostatniego usg waga 2 kg - wielkolud :-) niestety ciazy nie znosze za dobrze, mam od dawna twardnienia i napinania brzucha przy chodzeniu (nawet bylam na obserwacji w szpitalu z tego powodu). Nie ma to na szczescie wplywu na szyjke, ale musze lezec. Jestem troche uziemiona w domu i podobnie jak niektore z Was wszystko kupuje przez internet. Do niedawna bralam duphaston i luteine, lekarka kazala odstawic czego baaardzo sie obawialam. Czulam sie z tymi lekami bezpieczniej :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...