Na Brochowie placi sie za sale do porodu rodzinnego (nie jestem ewna czy dobrze pamietam, bo to niby ile sie da to dobrze, ale cos ok 200-300zl daja) i potem za sale pojedyncza po porodzie (cos ok 80 zl za dzien - mam problemy z pamiecia, bo lezalam pod koniec kwietnia i znalam stawki, a teraz to reki nie dam sobie uciac), jesli sa wolne. W kazdy wtorek o 12 przyjmuje ordynator w sprawie pozwolenia na porod rodzinny i daje nr konta, na ktory wplaca sie ta cegielke. Polozne mowily, zeby lepiej zaplacic po porodzie, bo nie wiadomo czy sala bedzie wolna. Karolcia daj znac jak sie czegos dowiesz. Ja chce jechac do ordynatora 30 czerwca, to tez sie wypytam o wszystko. Aha, na brochowie nie mozna zaplacic za polozna, czyli przynajmniej tu nie ma watpliwosci.