kaskasto

wróciliśmy z Gd dopiero przed 23 :-( Lekarz badał Oskara, miał robione RTG brzuszka, potem zrobili mu lewatywę ... oj jak on się męczył :-( płakał :-( bidulek ... lekarz mówi zaparcia nawykowe ... różne przyczyny tego mogą być :-( teraz jak jest odblokowany mamy podawać laktuloze 10 ml x dziennie i przez 5-7 dni czopek glicerynowy ... aby mu pomóc ... miejmy nadzieje, ze to pomoże bo jak nie to kolejna wizyta i być może trzeba będzie interwencji chirurgicznej :-( mam nadzieję, ze obędzie się bez tego ... w czasie jak czekaliśmy na rentgen przywieźli z wypadku chłopca ... jechał niezapięty w foteliku :-( wpadli w poślizg :-( chłopiec leżał pod respiratorem :-( połamany, nieprzytomny chyba :-( jego mama też była dość mocno połamana chyba :-(

Ewka no pada ... pogoda do kitu :( a ja jeszzce w tym zimnym musiałam oklejać bok Tira w reklame ... ehhhhhhhhhh

łądny prezencik Ewjka :) a to moje wczorajsze samodzielne w 100% dzieło :)

a oto wczorajsze pazurki

Binti uwielbia mnie gryźć ... szarpac skarpetki jak się ubieram ... siedzę sobie na kanapie i mialam krótszą bluzeczke i odkryte plecy a Tot wskoczyl na kanapę i zacząl mnie najpierw w plecy lizać a potem ugryzł

wczoraj jak się kąpałam to Bintuś łaził po brzegu wanny ... i skubaniec nie wpadł :) a mialby kąpiel w bąbelkach :)

Asja a no bo my mamy bliźniaki przecież :) i oni dużo rzeczy robią tak samo :P Pudelku dziękuję :) i fajnego skoczka pływaka masz :) Cosmo - fajna gimnastyczka :) i co dostałaś ?? pogoda trochę kiszka :( bo szaro i ponuro i popaduje ale najważniejsze ze dosć cieplo :)

wcale się nie zraziłam :) wczoraj zrobiłam na nowo :) z przeźroczystych tipsów i akrylu i wtapianych serduszek :) wstawię zdjęcia jak się uda zrobić :) a tam to obstawiam klej ... mógł faktycznie stary być ... :(

Ewka wszystkiego naj naj naj :) no a mąż ...hmmmmmmmmm ... no stara się ;)

AsJa wreszcie :-) pisz częsciej ... no i oby się udało jak najmniejszym bólem i interwencją lekarską pomoc Staszkowi ... My jutro mamy wizytę u lekarza w Klinice Chirurgii i Urologii dzieciecej w związku z tymi problemami qpkowymi Oskarka :( mam nadzieje ze w koncu cos pomogą ...

Saljut powodzenia :) po wczorajszej ładnej pogodzie dziś ... ehhhhhhhhhhh :( rano ślizgawica jak smok :( jedwo do pracy dojechałam ...

kot sie schowal pod stol a Oskar obok siedzi i błagalnym glosem mowi Totek wyjdz no plosie cie no i wyciągnąl kocurka ... złapał w pół i zaniósł na drapak stwierdzając TU SIEDZ i baw ... kot zwiał ponownie, więc Oskar powtórzył schemat, znów go złapał, zaniósł na drapak i mówi Nie chcesz?? To nie :P i zaciągnąl pod stół Bintusia :roll: ten kot ma anielską cierpliwość ...

Tot (Osek tak mówi kot) urządza sobie polowania na wszystko co tylko możliwe ... ostatnio Oskar leżał na kanapie, zdjął skarpetki i położył na podłodze, a Bintuś jakby na to czekał raz dwa i porwał w pyszczek skarpetkę i zwiewa ... a Oskar krzyczy Totek, totek oddaj moja tarpetka ... mamo latunku moja tarpetka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kolejne ulubione zajęcie Tota, poza jedzeniem, polowaniami na wszystko co się da to ... :roll: . . . . . . . . . . . . . . kąpiele w łazienkowej umywalce ... no wprost uwielbia włazić do mokrej umywalki i sie w niej kręcić ... :roll:

a ja jestem ... :) ale mocno zapracowana ostatnio :( i czasu mniej na pisanie ... ale się poprawiam :) Bintek po okresie początkowym niejedzenia teraz zjada wszystko i wiecznie głodny jest ... chyba musze mu jakieś stałe pory posiłków wprowadzić bo sie spasie okropnie ... :roll: A oto do czego służy drapak :P i Oskarek z Bintusiem oglądają bajki :twisted:

tips zaczął się odklejać po bokach i wtedy już cały paznokieć odpadał ...

Tipsy odpadly ... nie wiem może wina kleju ... mógł być stary :( właśnie otrzymalam przesyłkę z nowymi tipsami przeźroczystymi i klej jest :) a po kolei ... najpierw zmatowilam paznokcie, potem cleaner posmarowalam, potem przykleilam tipsy, obcielam, spilowalam roznice poziomow, nalozylam primer i wtedy akryl

Ann już nie :) nawet orzyjemnie się zrobiło :) Mam nadzieję, że Oskarek z opiekunką pobędą dzis na podwórku :)

witam poniedziałkowo ... hmmmmmmmm ładne słoneczko świeci .. ale zimno :(

a moje tipsy odpadły :( co do jednego ... nie wiem czy zaszkodziło im zmywanie naczyn (mieliśmy impreze i sporo tego było) czy mialam źle odtłuszczone, czy co :(

moje pierwsze akryle :) a właściwie to wspólne z mamą robione akryle :)

dzieki za rady :) no widzisz ja pilowalam innym chyba grubszym :( no nic zaraz zmatowie je i naloze jeszcze jedna warstwe ... dziękuję :)

Monmila a jak w akryl wtapiasz to potem przy pilowaniu nie scieraja sie te ozdoby?? i wtedy w akryl bezbarwny tylko co??

ja wlasnie siedzę do spółki z mamą nad moimi pierwszymi akrylami ... jedna ręka położona :) ale starałyśmy się cienko akryl klasc i chyba za mało :( musze dołożyc jeszcze jedna warstwe chyba no i widać slady od pilnika :( nawet po wypolerowaniu :(

witam piątkowo ... jak dobrxze ze juz piątek ...

dziewczyny pełnia była niedawno ... a mnie dziś tak głowa nap...., że lepiej nie mówić :( masakra ... :( Dziś D. ma urodziny ... prezent czeka w domu, goście dopiero w niedzielę ... a ja w ramach odpoczynku i odstresowania będę dzis ćwiczyć akryle na swoich łapkach ... postanowiłam się nauczyć tego ... zobaczymy co mi wyjdzie :/