kaskasto

MałgosiaNo jakoś tak to dominująca tutaj pleć, ale nie martw się miejsca dla Ciebie nie zabraknie, myślę, że każda fajna babka przyjmie Cię ;) zapraszamy.Niedawno czytałam art o zabawach w dzieciństwie- bardzo ciekawy i o konsekwencjach w późniejszych latach, wyobraźcie sobie, że nie ma chłopca, który jako dziecko bawiłby się w domek czy bycie tatą ;) Oni zawsze byli policjantami, żołnierzami albo strażakami. Ciekawe zjawisko tym bardziej, że mój młodszy syn uwielbia się bawić w domek- wprawdzie najpierw go buduje a potem jest mężem Małgosiu mój Oskar też uwielbia bawić się w dom, mamę i tatę ;) najczęściej bawi się ze swoją kuzynką :) albo przychodzi do mnie i mówi ze jestem jego zoną :)

"Dookoła noc się stała Księżyc się rozgościł jeszcze Ci nie powiedziałam wszystkich słów miłości Jeszcze z Tobą nie zdążyłam na najdalsze gwiazdy jeszcze Ci nie wymyśliłam najpiękniejszej nazwy Ale teraz z moich ramion zrobię Ci kołyskę niech Cię miła nie poranią leśne trawy niskie A Ty śpij A Ty śpij zanurz się w noc ciemną A Ty śnij A Ty śnij śnij ,że jesteś ze mną" Śpij Aniołeczku i opiekuj się swoimi rodzicami [*]

śpij w spokoju mały Aniołku ... czuwaj nad rodzicami ... :(

mała gadułaja tez chce zrobic cos dla synka i załozyc lokate lub konto .hmm ale gdzie podsuncie jkias pomysł bank gdzie sa najlepsze procenty. Mała ja mam konto w Millenium i tam mam dodatkowo otwarte konto oszczędnościowe (z jakimś tam % ale nie wiem ile dokładnie ;)) i mogę tam odkłądac sobie jakies kwoty, a dodatkowo w każdej chwili mogę tą kasę wyjąć jak potrzeba ...

roritaAnulkaWiem od męża (pracuje w banku), że są programy oszczędnościowe. Wpłaca się określoną kwotę, za 20 lat można ją wypłacić. To swoista lokata terminowa, ale wyżej oprocentowana.Anulka nam doradca taką lokatę polecał... My z mężem chcemy synkowi coś takiego założyć, na razie odkładamy do "skarpety" ,bo ja boje się tego co będzie jak euro wejdzie, nie chciałabym nic stracić. Także na chrzciny chcieliśmy kaskę i całość mamy odłożone i sami dokładamy co miesiąc . Dobrze jak masz M w banku,przynajmniej wiesz że Cię na nic nie naciągnie Jak coś dobrego Ci poleci to napisz tu wtedy może i ja pójdę za Waszym śladem :) Moi rodzice mieli na mnie jakąś polisę w PZU ,mojego brata też. Tata opowiadał ,że niekiedy całą jedną wypłatę wpłacali. Jak skończyłam 18 lat miałam dostać na tamten czas tyle ,aby kupić sobie mieszkanie. Dostałam 600zl Było o tym głośno w tv ,2 chyba osoby wywalczyły odszkodowania od tej firmy ,bo nie jedno "dziecko" zostało tak oszukane, że niby jakieś bankructwo mieli czy coś i potracili ludzi pieniądze. Ja się odwoływałam, że na studia nawet nie starczy to przysłali mi jeszcze 2tys ale musiałam podpisać papier, że jak je przyjmę to nie będę domagała się niczego przed sądem :/ ja byłam też "szczęśliwą" posiadaczką takowych aż 2 polis w PZU ... jak przyszło do wypłaty zaproponowali maaaaaaaaarne 800 zł z obydwu ... oddałam sprawę do sądu i udało się ;) wywalczyłąm od nich kilka tysięcy ;) co prawda nie tyle ile miało być ale zawsze to większa kwota ;) co do naszych dzieci to chcielibyśmy im jakoś pomóc wejść w dorosłe życie ale nie zdecydujemy sie raczej na polisy ;) zbyt duze ryzyko :P a właśnie może takie odkładanie jakiejś symbolicznej kwoty na każdego z nich na osobne konto oszczędnosciowe albo za kilka lat może się uda kupić jakąś ziemię dla nich :)

20 :)

Aga, Beatko! W tym pięknym dniu, Życzę Wam, abyście odnalazły: w ciszy swoje myśli i marzenia, w bliskich Wam osobach siłę i piękno stworzenia, w otaczającym świecie radość istnienia, w kolorach, smakach i zapachach wielkość natchnienia, a w sobie miłość! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!!

Kasiu to co przeżyłaś w ostatnich dniach to wielka strata, ból ... twój Kacperek jest teraz w niebie z innymi Niebieskimi Dziećmi, które też opuściły swoich rodziców ... i nie możesz myśleć że już nie masz nic, że chcesz umrzeć ... masz męża cudownego, który cię wspiera - to bardzo ważne - i nie odsuwaj go od siebie bo tak jak Misia pisała ci już we dwójkę przejdziecie to razem, i wyjdziecie z tego silniejsi ... Napisałaś że nie masz rodziców już :( - pomyśl że Kacperek teraz jest z nimi, w niebie ... Tulam cię mocno do serca i będę się modliła za ciebie, męża i aniołka Kacperka ...

Ita witaj w klubie ;) ja też INTENSYWNIE myślę nad suszarką taką ... moja mama miała i rewelacja ... pranie takie cieplutkie i miękkie i o ile mniej prasowania ... też mam dość rozstawionych suszarek z praniem w salonie ... bo gdzie indziej nie ma suszyć ... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

my jako wielodzietni w sumie też ;) ale nie dostaliśmy darmowych pneumo :(

a suwaczki MruMru faktycznie sliczne :) rzuciły się w oczy od razu :)

witam poniedziałkowo ... u nas chorobowo lepiej ... katar i kaszel u Nika nadal ale nie ma temp na szczęście ...

Dominika wysłałam ci PW odezwij się ;)

w pazdzierniku my też :) 21go ;)) i to 10ta rocznica

witam się i ja ... oj malutko czasu teraz ... i nawet nie mam kiedy napisać za bardzo :( któraś o Qasqaiu pisała :) to moje i D mażenie ;) kiedys kupimy :) narazie mamy 2 auta - VW Sharan z 95 r na 7 osób ale mamy tylko 6 foteli i drugie autko małe Skoda Felicja z 97 r ... a u nas chorobowo :/ Nikoś chorutki :( kaszel paskudny, katar do pasa, gardło :/ ehhhhhhhhhhhhhh niefajnie :(

Gratulujęé wygranym :) szkoda ze z Gdańskiego CC nie wybrano :)

ja sie zamelduję i znikam ... od powrotu do pracy cierpię na czasobrak ;) aby zajrzeć na forum ... ale to nic ;) powrót do pracy dobrze mi zrobił ;)

Megan super ze wreszcie jestescie z Tadziem w domku :)

supper ze ida do domku :)

itaprzekazuje wiesci ann od megan Wszystkie badania mamy bardzo dobre. Mamy zielone swiatlo na wyjscie jutro suuuuuuuuuuuuuuuuuper Niezapominajko fajne zdjęcia ;) Przezyłam pierwszy dzień w pracy ;) nawet nie bylo tak strasznie :) fajne towarzystwo, szef też ;) - dobrze bo część osób znałam wcześniej już :) bardzo miło mnie przyjęli :) D mi też pomagał ale nei dał bezczynnie siedzieć ;) ale to dobrze, bynajmniej nie miałam czasu na nudę i nerwy ...

Ann współczuje opryszczki :/ paskudztwo jedne ... Sliffka ojć :/ współczuje :/

ale mam stresa ;) szok ...

Kciuki za Tadzia ... jeju ale się nasiedza w tym szpitalu :( opiekunka znaleziona :) będę Nika podwoziła mojej kuzynce :) ona siedzi w domu z miesiąc młodszą od Nika Agatką i zaopiekuje się nim :) Osek w tym czasie w przedszkolu bedzie :) a Dominik w szkole i swietlicy a potem do teściów bedzie chyba chodził ...

DziubalaAnnPuszek po obronie, mega szczęśliwa - ten etap już za nią i może zająć się dziećmi PUSZEK, GRATULUJĘ!!! i od nas GRATULACJE PUSZKU :) ja zaganiana ... Oskar chory :/ w poniedziałek zawiozłam go do p-la i juz po 2 godzinach pani Ania dzwoniła ze Oskar ma temperaturę i źle się czuje, a w domu nic mu nie było :( ja nie mogłam po niego wyjechać bo Nikoś mi akurat usnął, to D szybko z pracy wyskoczył (ma obok) i go przywiózł ... nie poszliśmy do lekarza bo by jeszcze wieksze swinstwo załapał pewnie ... ma temp i ból gardła, a właściwie to temp już nie ma tylko gardło ... a ja dostałąm propozycję pójscia do pracy, narazie na 4-5 godzin dziennie a za jakiś czas na cały etat ... i mam meeeeeeeeeeeeeega stresa czy sobie poradzę ... niby praca mi znana bo branża podobna do mojej ale nerwy czy napewno dam rade :/ no i musimy opiekunkę dla Nika w trybie ekspresowym znaleźć :/ bo praca od poniedziałku ... miałam juz od dziś iść ...