
moniag14
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez moniag14
-
Kasia gratulacje! !!!! Witaj w gronie szczęśliwych mam bliźniaków! Trzymam kciuki, żeby nie złapały nic od brata. A juniorowi też zdrówka życzę. Pamiętam początki: ) świat do góry nogami: ) Agulinek teraz czekamy na twoje maleństwa :) A czy to ważne spod jakiego znaku? Moje są spod bliźniąt i powiem ci, że to takie charakterki! :) za to raczki bardzo uczuciowe i rodzinne. W każdym razie życzę powodzenia i czekam na radosne nowiny od wszystkich mam.
-
Och pamiętam te skurcze w samochodzie. Pod koniec właśnie to była masakra, nie mogłam w ogóle wsiąść do auta. Ale już niedługo: ) prezencik na dzień taty się akurat szykuje:)
-
Hej dziewczyny! Agulinek świetna waga twoich dziewczynek super! Pewnie nie możesz się już doczekać aż je przytulisz: ) co do wcześniaków to moje urodziły się w pierwszym dniu 37 tygodnia i wszyscy traktują je jak wcześniaki. Zresztą z racji tego że to bliźnięta to i tak dostaniesz garść skierowań do specjalistów celem przebadania dzieciaków pod każdym kątem: ) ale przynajmniej potem wiadomo, że jest ok.
-
Julia my wierzymy, że będzie dobrze i ty też musisz w to uwierzyć. Trzymaj się cieplutko: )
-
Aleksa88 ja miałam założony krążek od 29 tygodnia. Wytrzymał do końca 36 tygodnia, choć raz też myślałam, że się zsunął właśnie przez zaparcia. Zciągnęli mi go przed cc.
-
Dziewczynki kochane trzymajcie się cieplutko i myślcie pozytywnie. Wiem, że to trudne bo sama przez to przechodziłam ale musicie wierzyć, że będzie dobrze. W szpitalu to trudne bo daleko od bliskich ale najbliższe wam osóbki mieszkające w waszych brzuszkach czują to co wy. Będzie dobrze, jesteście pod opieką lekarzy. My tu jesteśmy przykładem, że takie ciąże jak wasze kończą się szczęśliwie i wy też będziecie mieć zdrowe, śliczne bobaski: ) trzymam mocno kciuki i myślami jestem z wami. Powodzenia!
-
Witam! U nas chłodniej dzisiaj, można trochę odsapnąć od ostatnich upałów. Młody od moczenia w basenie chrypki dostał i głosik ma jakby mutacje przechodził:) czytam wasze posty i cieszę się, że u was w porządku. Co do kwestii rozstępów to się pochwalę, że po dwóch ciążach nie mam ani kreseczki na brzuchu: ) ja smarowałam się perfecta mama, bielendą i ziają. Co do ruchów to moje maluchy też raz fikały bardziej raz mniej, czasem jedno bardziej. Jeszcze mam gdzieś zdjęcia w telefonie z brzuchem jakby tylko z jednej strony:) kto tam tak szalał tego nie wiem ale wiem jedno warto postawić na swój instynkt i czasem sprawdzić swoje wątpliwości, żeby spać spokojnie. Ją nie jestem panikarą ale w kwestii dzieci wolę chuchać na zimne. Nie wiem jak jest z waszymi lekarzami, ja mogłam zadzwonić i zapytać, co prawda chodziłam prywatnie ale raz miałam taką sytuację, że myślałam, że coś jest nie tak. Lekarz przyjął mnie na drugi dzień po moim telefonie, zbadał i uspokoił. I za tą wizytę nie wziął ani grosza a ja przynajmniej przestałam się martwić. No to tyle, myślami jestem z wami dziewczynki. Dobrej nocki!
-
Hej dziewczyny! U nas o 8.30 w słońcu termometr pokazał 56 stopni! Współczuję wam bardzo! Ale wszystko jest do przeżycia: ) Julia jasne, że będziemy trzymać kciuki, z całych sił! Moje dzieciory moczą się w baseniku już od kilku dni i trzeba je siłą stamtąd wyciągać: ) pozdrawiam!
-
Witam dziewczyny! Słoneczko dopisuje, więc my po całych dniach na dworze i wieczorem padamy wszyscy jak bąki: ) nawet pisać nie mam kiedy: ) maluchy rzeczywiście idą równo i z wagą i ze wzrostem w zasadzie od urodzenia i tak M.C. uciekłam z klinicznego, doszłam do wniosku, że będę tam anonimową pacjentką i ten lekarz też mnie zraził bardzo. A U nas szpital kiepski ale lekarz znajomy, prowadził obie moje ciąże i okazało się, że neonatologiem na porodówce jest znajoma lekarka i to mnie przekonało. Ale powiem szczerze sto razy bardziej wolę poród sn niż cesarkę. Niestety przy dwójce ciężko o sn: ( moje ułożone były nieprawidłowo synek miednicowo a córa poprzecznie i o porodzie naturalnym mowy nie było. No ale było minęło i dobrze się skończyło: ) pozdrawiam!
-
Hej dziewczyny! U nas po bilansie: synuś 13,3 kg i 89 cm a córa 13 kg i 88 cm: ) generalnie oboje na 75 centylu! A takie to malutkie było jak się urodziło: ) co do pomiarów w ciąży u nas też różnie to było, straszyli, proponowali amniopunkcję czy jak to tam się zwie, nerwów się też nażarłam a jest ok. Prowadzenie ciąży to w dużej mierze widzi mi się lekarza. Mnie podano sterydy w 29 tygodniu i złożono pessar, a potem trafiłam do szpitala klinicznego bo wymyśliłam, że tam chcę rodzić (obok centrum zdrowia dziecka , więc gdyby było coś z dziećmi to blisko) i tam wręcz mnie lekarz zbeształ za ten krążek. W końcu rodziłam w naszym szpitalu miejskim, pokroił mnie mój lekarz i choć synek zachłysnął się wodami i zabrali mi go do innego szpitala to i tak nie żałuję. Mam zdrowe śliczne dzieci i codzień dziękuję za to Bogu. Za Wasze dzieciaczki też trzymam kciuki:)
-
Hej dziewczyny! A U nas jutro bilans dwulatka: ) ciekawe ile ważą teraz Bąble? Karolina ja jak miałam takie wrażenie jak ty to okazało się, że to skrócona szyjka i założono mi krążek: ( Julia U mnie często tak było, że córa była bardziej aktywna a synuś mniej. Pewnie zależy też jak tam się ułożą: ) Zabcia1122 witam: ) mnie też kroili pierwszego dnia 37 tygodnia. Życzę powodzenia i trzymam kciuki za powodzenie misji: ) Olita super wieści: ) grunt to pozytywne myślenie! W ogóle to szczerze wam kibicuje dziewczyny i życzę wam, żeby tak jak u mnie pomimo lęków i strachów wszystko skończyło się happy Endem i żebyście cieszyły się zdrowymi pociechami! A za dwa lata zobaczycie jak takie brzdące potrafią dać popalić: ))))))
-
Dziękuję dziewczynki za życzenia w imieniu moich urwisów: ) U nas na topie rowerki biegowe , wózki do wożenia zabawek, zestaw lekarza i majsterkowicza i oczywiście bańki do dmuchania: ) W Lidlu dawno nie byłam bo u nas aktualnie remonty jakieś robią ale chyba tak jak wszędzie trzeba wbić się z samego rana bo później nie ma po co. Gosioolek ogarniesz temat nic się nie bój: ) ja z moimi praktycznie od urodzenia sama (mąż miał urlop 2 tygodnie) no przecież kto ma ogarnąć jak nie mama:) Olita88 trzymamy kciuki. Musi być dobrze! I oczywiście życzę pareczki!
-
Hej dziewczyny! Urodzinki się udały, pogoda dopisała, super! A dzieciaki jeszcze śpią! (10.50!) Szalały wczoraj:) Pozdrawiam i życzę miłego dnia! A wszystkim dzieciakom wszystkiego co najlepsze w dniu ich święta
-
M. C. Gratulacje dla dziewczyn! Karolina głowa do góry, będzie dobrze: ) u nas dzisiaj nawet spokojnie, brzdące jeszcze nic nie zmalowały, byle by to nie była cisza przed burzą
-
Moniś fakt z bliźniakami łatwiej bo są na tym samym etapie. A co do trampoliny to u moich sprawdza się na 100 procent. Jak nie chodzili to wkładałam ich, wrzuciłam jakieś zabawki, zasunęłam siatkę i spoko. Teraz skaczą jak szaleni i wcale im się nie nudzi: )
-
Dziewczyny w ciąży- moje ogłoszenie z wózkiem dalej aktualne: ) wczoraj wyprałam jeszcze daszki przeciwsłoneczne więc wszystko czyste i spakowane czeka na nowych użytkowników: )
-
Ten olej to na moje szczęście sprzątał mąż, bo ja wtedy byłam u lekarza: ) ale remontu to narazie nie opłaca się robić, przy ich pomysłach. Teraz też czekam aż ślubny wróci z pracy bo chcę dom ogarnąć a z maluchami to syzyfowa praca. U nas na szczęście nie pada więc zabierze ich na podwórko. Zresztą liczę na pogodę jutro bo w planach Kinder party w ogrodzie
-
Tak tak tak im wyżej tym lepiej: ) u mnie na porządku dziennym jest włażenie na parapet, stół, blat w kuchni. Jak widzę któregoś jak biegnie ze stołeczkiem to mnie krew zalewa. Na dworze to samo drabiny, murki, ogrodzenia to super zabawa! A przerabialiśmy już zapasy w rozlanym oleju na całej kuchni (ślady łapek na ścianie zostały) ,zjedzone rośliny doniczkowe razem z ziemią oczywiście, zresztą zjedzone to już chyba było wszystko, ostatnio niebieska kreda do tablicy, co wzbudziło przerażenie cioci jak papampersa zmieniała na drugi dzień: ) generalnie najgorsze jest odrabianie lekcji ze starszą bo najlepsza zabawa to ukraść książkę, kredkę, pióro o I gumkę do mazania mniam mniam pycha!
-
Czwórka? No to wielki szacun! :) i same dziewczyny? Szacun też dla męża! :) ja trójki nie mogę ogarnąć! Starsza w tym roku 8 skończy. Leją się wszyscy o wszystko ale największą rozrabiarą jest najmłodsza: ) i masz rację jedno drugie nakręca a cisza oznacza kłopoty: ) generalnie to chyba synuś jest najgrzeczniejszy chyba, że dziewuchy go podpuszczą. Też życzę dobrej nocy i powodzenia na konkursie: )
-
M. C. moja pierworodna to też skorpion, charakterek to ona ma, uparciuch straszny!:) twoje dziewczyny też już dają ci we znaki?:)
-
Moje urwisy urodziły się na początku 38 tc przez cc. Waga 2400g i 2390g długość 50 cm. Termin miałam na 20 czerwca ale od 29 tc ze względu właśnie na twardniejący brzuch czyli skurcze i skróconą szyjkę miałam założony pessar i byłam na lekach już do końca ciąży. Duży wpływ na to miał pewnie fakt, że to druga ciąża. Bąble mają starszą siostrę. W ciąży przytyłam 14 kg ale jak karmisz, niedosypiasz i nie masz czasu zjeść to szybko wracasz do formy:) generalnie maluchy okazy zdrowia, tylko łobuzy straszne: )
-
Lepiej skonsultować to z lekarzem przy najbliższej wizycie, jeśli Cię to martwi.