Mona90

Witam wszystkie Lutóweczki :) co prawda ja rodzę w styczniu, ale postanowiłam się przywitać :) Gratuluję każdej z Was!♥ obyście nie miały żadnych większych problemów, a "uroki" ciąży bardzo Wam nie doskwierały :)

Ale fajnie :) coraz nas tu więcej :) ja dzisiaj prawie cały czas śpię - z przerwą na zaprowadzenie mojego 5-latka do przedszkola i śniadanie, a potem znowu spać :) eldoradoo - bardzo się cieszę że wszystko ok, oby tak dalej :) Co do nocnych wstawań to raczej nie mam problemu - wstaje raz ale od razu potem zasypiam. A kolejną wizytę mam dopiero 4 lipca, wiec jeszcze trochę muszę poczekać...

Aleksandra ja byłam zmuszona iść na L4 - pracuje na kasie w banku i przez moją wrażliwość na zapachy i ciągłe mdłości (a do tego silny stres) nie mogłam sobie pozwolić na pracę. Wiem, że nie mam już powrotu do firmy po macierzyńskim, ale teraz się tym nie przejmuję. Najważniejsze jest zdrowie moje i maleństwa :) Ty też się nie przejmuj - odpoczywaj i nabieraj sił.

Dotiq jesteśmy z Tobą... Trzymaj się!

A co do płci - przy pierwszej ciąży się dowiedziałam jakoś po 20tc. I było trafione. Także w drugiej też tak zamierzam - po co się nastawiać :-P

Hej dziewczyny :) dzisiaj byłam u mojego doktora - CRL 2,28 co odpowiada 9w0d, wszystko w porządku - jedyne co mnie niepokoi to za wysoki cukier. Czy któraś z Was też ma może taki problem? Na 99 mam 95 - glukoza robiona na czczo. Lekarz kazał powtórzyć badanie i zobaczymy co dalej.

Agutka_1986 Dziewczyny, założyłam na FB grupę styczniówki 2016 jak macie ochote także tam dołączyć to zapraszam :) Agutka ta grupa na pewno tak się nazywa? Szukałam, ale nie mogę jej znaleźć...

Paula bardzo współczuję. Jesteśmy z Tobą..

Dziewczyny a jak Wasze rodziny zareagowały na wieść o dziecku? My powiedzieliśmy dopiero wczoraj - przy okazji dnia dziecka i urodzin mojego męża :) i powiem Wam że jest mi bardzo przykro, bo pomimo że były osoby, które bardzo się cieszyły - to nasze drugie dziecko, to jednak moja teściowa z moja szwagierką (mieszkamy razem) zrobiły takie miny jakby narobily w majtki i pokrzywione poszły i "szu szu szu" miedzy sobą żeby nikt nie słyszał. W czwartek byłam u gina - widziałam serduszko, wszystko jest w porządku :)

Witajcie Dziewczyny - dołączam do grona oczekujących ;) dzisiaj kończymy 7 tygodni a termin wg kalkulatorów wypada ok. 13.01.2016 :) to będzie mój drugi skarb - pierwszy ma już skończone 5 lat. Niestety samopoczucie mam kiepskie - mdłości są chwilami nie do zniesienia. Na szczęście bez wymiotów. Do piersi tez dotknąć się nie mogę tak bolą. Idę w tym tygodniu do lekarza :) zobaczymy co powie.