-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mona90
-
tina - dziękuję :) andzik - ja już dodałam :P
-
Dzięki kasia300 :* No powiem Wam, że brzuszek mam sporo większy niż miałam w tym samym momencie w pierwszej ciąży.. A twardy brzuszek też mam często, ale to podobno kwestia pracy jelit, gazów itp :) więc bym się nie stresowała za bardzo - no chyba, że cię boli lub masz jeszcze jakieś inne dolegliwości...
-
Czeeeeść Dziewczyny! :) Dawno mnie tu nie było - a postów nastukałyście tyle, że nie sposób wszystkiego ogarnąć :P My czujemy się dobrze, brzuszek już się porusza przy kopniakach - fajnie przypomnieć sobie jak to jest :P niby to moja druga ciąża, ale wszystkiego uczę się na nowo... W środę zaczynamy 19 tydzień, przybieramy na wadze - ale bardzo delikatnie :) Na ostatniej wizycie płci nie udało się ustalić - dzidziuś zawstydzony zakrył nóżkami :P a następna wizyta dopiero 01.09, więc jeszcze troszkę musimy zaczekać ... Upały znosimy dzielnie - aż dziwię się chwilami, że aż tak dobrze, bo wszyscy narzekają, a ja mam się świetnie. A tak wygladamy:
-
Plecy bolą mnie okrutnie przy myciu głowy kiedy dłuższą chwilę jestem schylona, ale zauważyłam też że troszkę powiększyły mi się piersi. Reszta bez zmian :)
-
Hej dziewczyny. U mnie 15tc - co do wagi to nadal 1kg do tyłu, z seksem tak średnio. Jak ja mam ochotę to on ma jakiś problem a jak on chce to ja nie mam weny i tak na okrągło :P ogólnie mnie wkurza i ciągle się kłócimy.
-
mar_zi87 ja już od jakiegoś czasu nie mieszczę się w swoje spodnie... zakupiłam już takie na gumie lekkie i przewiewne na lato, ale rozglądam się też już za jeansami typowo ciążowymi z pasem - miałam świetne spodnie w pierwszej ciąży ale sprzedałam, bo nie spodziewałam się kolejnej a imię dla dziewczynki na pewno będzie Blanka :) co do chłopca nie możemy się dogadać :) więc musi być dziewczyna :P
-
ani_ala89 Mona90 Ty to masz się już czym pochwalić :) dlatego się śmieje że się boje co będzie za kilka miesiecy :)
-
-
ani_ala89 to ty masz jeszcze płaski brzuszek :P ja jak patrzę na swój to aż się boję co będzie za kilka miesięcy :) nie mogę dodać zdjęcia :/ mój telefon coś szwankuje... jak włączę kompa to spróbuję....
-
My już wkroczylismy w 15 tc :) samopoczucie trochę lepsze, siły jakby wiecej, apetyt rośnie - chociaż nasiliły się wzdęcia, bóle głowy i wahania nastrojów. Znowu wrócił niesmak w ustach i wieczorami "kręci" mnie w nogach. Także chyba jest ok :) Gin powiedział że co do płci to się nie ma co wyrywać - jak będzie widać to powie :)
-
Hej dziewczyny :) ja w sobotę byłam u gina - wszystko jest ok, maleństwo rośnie i ma już 7cm :) za to upał mnie wykańcza... jest mi słabo i leżę. Chciałam wam pokazać moje zdjecie usg ale niestety mój telefon mi to utrudnia i nie pozwala dodać - ale jeszcze pokombinuje :P
-
A na brzuchu nie śpię bo już mi przeszkadza brzuszek :P najbardziej komfortowo mi na lewym boku
-
monka89 to juz moja druga ciąża i brzuszek jest spory juz :) tylko że brzuch rośnie a waga na minusie stąd moje zaniepokojenie :)
-
Dziewczyny a jak u was z wagą? Bo ja sie już zaczynam martwić - brzuszek już mam spory jak na 12-13 tc a póki co waga 1,5-2kg poniżej mojej wagi sprzed ciąży. Idę w sobotę do lekarza, zobaczę co powie ale wydaje mi się że powinnam przytyć już coś choć trochę.
-
Paulina11 super! Wszystko będzie ok :) ja ostatnio znowu nie moge jeść i mam wrażenie że czuję się gorzej niż wcześniej. Za tydzień wizyta u gin to zobaczymy co tam sie dzieje... odebrałam powtórzone badanie glukozy - na szczęście sie unormowala :) takze jestem juz spokojniejsza.
-
Mama_amelii tak czytałam - że jest to możliwe jesli to kolejna ciąża. Ale nie musi tak być :)
-
martaem1990 to fajnie masz - u mnie już taki brzuch jakbym była w 5-6 miesiącu xD ale to podobno tak może być przy kolejnej już ciąży. W każdym razie spodnie mnie już uwierają - a nawet legginsy.. A co do witamin to ja nie biorę żadnych - mój lekarz też nie widzi potrzeby. W pierwszej ciąży brałam ale było mi po nich tak niedobrze że zrezygnowałam. Kolejną wizytę mam 4 lipca - zobaczymy co ciekawego się tam dzieje :)
-
Welka, ani_ala: ja mieszkam w małym mieście ale widać ze to wymysł naszej tutejszej parafii :/ wymyślili sobie że trzeba odbyć kilka nauk, po każdej podpisują ci karteczkę (jak dzieciom...) i jak nie masz tego to nie ochrzcisz. I ciągle się dziwią dlaczego coraz mniej ludzi chodzi do kościoła, więcej jest ślubów cywilnych niż koscielnych... Jak tak dalej będą utrudniać wszystko to mnie to nie dziwi ani trochę. .. :/
-
Cześć dziewczyny :) ja dzisiaj z zupełnie innej beczki - czy u Was tez tak jest ze trzeba odbyć 4-5 jakichś durnych nauk przed chrztem dziecka?! Jak chrzcilam swojego Jaska 5 lat temu to była jedna (do dziś twierdzę że bezsensowna i zupełnie mi zbędna "nauka") a teraz podobno trzeba odbyć kilka i to rodzice i chrzestni tak samo..
-
Mamuśka każda porada się przyda ;) jak nie jednej, to drugiej. A co do tych stresów - to ja niby nie mam, ale mam wrażenie że wróciły mi gorsze mdłości, większe zmęczenie i w ogole w tym tygodniu czuje się jak sprzed 2-3 tyg. A to już 11 tc i niby powinno ustępować.
-
Welka bierz L4 i nic nie bój :) Agatkova no więc właśnie.. nie wyobrażam sobie w tym stresie pracować w ciąży. Tymbardziej z różnymi ludźmi, często o nieciekawym zapachu :)
-
Welka na L4 dostaniesz 100% miesięcznego wynagrodzenia wiec może finansowo lepiej byś miała.
-
Agatkova ja też nie funkcjonuję jak sprzed ciąży ale obłożnie chora też nie jestem... funkcjonuję normalnie na tyle na ile pozwala mi moje samopoczucie. Kontroli ogólnie się nie boję. Dokumenty wszystkie mam, badania są, poza tym pracuję na kasie w banku (od 8 do 20 jestem wtedy poza domem, bo do tego dochodzą dojazdy komunikacją miejską ponad 30 minut w jedną stronę) więc zapachy, zarazki, duży stres... Śpię tak samo po kilka godzin w dzień. Więc nie wyobrażam sobie abym normalnie mogła pracować w aktualnym stanie.
-
Ja mam już trochę mniejsze mdłości ale jakby większą nietolerancję na niektóre pokarmy... i jakby bardziej mi się odbija i czasem musze powstrzymać odruch wymiotny... A co do L4: Welka ja jestem na zwolnieniu, mam ze mogę chodzić i chodzę :) normalnie funkcjonuję. A jak kogoś interesuje dlaczego nie pracuje to mówię ze nietolerancja na zapachy i mdłości z wymiotami. Więcej nie pytają :-)