MamaAlka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MamaAlka
-
eses MamaAlka nie martw się, wiem łatwo mówić, bo to ważna sprawa... tym bardziej że zależy od tego Twoja obrona mgr, ale może spróbuj jeszcze raz pójść na poprawę. Może akurat się uda :) A co do szpitala to wybrałaś już? wiem że rozmawiałyśmy na ten temat, ale kompletnie mi wypadło z głowy na czym to stanęło... Dzwoniłam do dziekanatu i jak prowadzący wyrazi zgodę to poprawka we wrześniu a obrona w październiku. Chociaż tyle że uczelnia jest po mojej stronie i zdają sobie sprawę że ciąża to nie przelewki ;) Szpital już na 99% wybrany - Kliniki (Chałubińskiego) :) przekonują mnie bardzo dobre opinie o opiece poporodowej, dodatkowo zależy mi na pomocy przy karmieniu piersią (bardzo tego chcę i nie dopuszczam do siebie myśli że karmić nie będę :) ) a tam pomoc ta jest podobno najlepsza :) plus jest tam mój lekarz i akurat w terminie porodu będzie miał dyżur :P
-
Cześć dziewczyny :) Niecierpliwie czekam na zdjęcia nowo narodzonych dzieciaczków :) zazdroszczę że macie je już przy sobie "po drugiej stronie brzucha" U mnie pogoda fatalna, zaczęło padać, muszę iść na pocztę wysłać L4 do pracodawcy i kupić składniki do rogalików bo mi się zamarzyły, a strasznie przez ten deszcz się nie chce. Wczoraj miałam dość mocny spadek nastroju, wiem że to hormony, ale ciężko jest mi przyjąć do wiadomości że stałam się marudna, płaczliwa i ogólnie nie do życia, bo przez całą ciążę żadnych takich przygód nie było. Na szczęście mój A jest wyrozumiały, przytulił, pocałował i powiedział że wszystko będzie dobrze i niedługo mi to minie. Dodatkowo wczoraj dobiło mnie to że nie zdałam egzaminu, nie wiem czy będę się w tym roku jeszcze bronić (mgr), mogę pisać poprawę w czwartek ale ostatnio jak pisałam to przez 3 godziny mały wiercił się ciągle, nie byłam w stanie się skupić, możliwe że to wpłynęło na wynik i jakoś tak przeryczałam pół dnia z tego powodu. Na szczęście mój kochany mnie wspiera. Dziś pakujemy torby, ogarnę też co trzeba zrobić po porodzie (USC, deklaracja dziecka w przychodni,itd) i chyba już tylko czekać na poród :)
-
ninja2015 To chyba taki dzień dzisiaj, bo mój też strasznie się wierci i jest to wyjątkowo bolesne. Byliśmy na małym rekonesansie bujaczkowym, ale nic nie znaleźliśmy. Wszędzie to samo i mały wybór. W Leroy Merlin mają fajne dekoracje na ścianę. Sa różne rodzaje http://www.leroymerlin.pl/dekoracja-scian-i-sufitow/fototapety-naklejki-szablony/naklejki-dekoracyjne/opinie-dekoracja-piankowa-mala-disney,p152064,l906.html A jakiego bujaczka szukacie? My dostaliśmy w prezencie ostatnio Caretero Rancho - bujaczek, leżaczek, w późniejszym okresie siedziaczek :P fajny, wielofunkcyjny i myślę że w miarę zdrowy i dobry dla Małego :)
-
Mój Alek też dziś podczas USG ssał kciuka ;) A tak z innej beczki. Szukam dobrej sokowirówki, myślę że tak do 500 zł, może macie jakieś godne polecenia? Tak mnie naszło bo przecież sezon letni to sezon owocowo-warzywny, a do dostarczenia dziecku witamin podczas karmienia piersią najlepiej wchodzić będą świeże soki :) w końcu ile można chrupać kilo marchewki.. a taki soczek to siłą rzeczy się popija :)
-
Cześć dziewczyny :) Solenizantce wszystkiego najlepszego , przede wszystkim dużo zdrówka i szczęśliwego spokojnego rozwiązania :) Ja już po wizycie, następna jak nie urodzę to dopiero 11 lipca. Lekarz stwierdził że ładnie ciąża idzie, zdrowo, więc nie będzie mnie ciągać po mieście, a jak coś się będzie działo to do niego do szpitala na ip od razu bo już Nam zostało niewiele czasu i wszystko może się zdarzyć. Życzyliśmy też sobie żeby Mały posiedział jeszcze z 10 dni w brzuszku i możemy rodzić :) Moja waga zaczęła spadać, w zeszłym tygodniu było o prawie kilogram więcej na wadze, położna stwierdziła że chyba zaczynamy szykować się do porodu :) Zmartwiło nas tylko tętno Małego, bo chyba przez mój stres związany z egzaminem na początku skoczyło do 180 ale później jak porozmawiałyśmy z brzuszkiem unormowało się na 150-160. Muszę mniej się wewnętrznie stresować. No i powoli zaczynam szykować torbę do szpitala, wszystkie wyniki i rzeczy potrzebne już są, teraz tylko czekać na akcję porodową :) Wracając podeszłam do warzywniaka i kupiłam 2kg truskawek ale tak gigantycznych że jeszcze w tym roku takich nie widziałam :P są pyszne i boję się że zjem wszystkie :P a obiad już wczoraj zrobiłam więc dziś tylko odpoczywamy :)
-
Ja w tym roku kończę 26 lat :) Dzidziusia chciałam mieć ok 25 roku życia, różnie się układało, gdy skończył się mój wcześniejszy związek myślałam ze plany te odsuną się na bliżej nieokreśloną przyszłość (czyli że pierwsze dziecko na pewno po 30) a tu bum, poznałam mojego narzeczonego no i jakoś tak planując nie planując (metodą jak będzie to będzie) moje marzenie w sumie się spełni :) pracujemy, finansowo damy radę, we wrześniu ślub, dziecko to nasze dopełnienie :) Właśnie wcinam bób :P wiem że po nim wzdyma ale uwielbiam bób i nie mogłam się powstrzymać :P zresztą to dobre źródło błonnika i kwasu foliowego więc zdrowo :)
-
15 ch Hejo :) u nas dziś całkiem ok,pisałam dziś ostatni egzamin i może już niedługo będę szykować się do obrony magistra :) mały strasznie się wiercił jak pisałam,widać nie pasowała mu cała sytuacja ale jakoś dałam radę :) a teraz spać bo zmęczenie wychodzi :)
-
My zapisaliśmy się do przychodni w naszej okolicy obsługiwanej przez NFZ (tak normalnie korzystamy z LuxMed) właśnie dla darmowych szczepień no i położnej środowiskowej bo LuxMed nie ma za friko tylko odpłatnie. A darmowe szczepienia dlatego że po pierwsze my byliśmy tym szczepieni i nic nam nie jest i mamy się dobrze, a po drugie po coś składka tam leci żeby z tego korzystać ;) do tego położna doradzała takie szczepienie ze względu właśnie na możliwość wystąpienia alergii która będzie w ten sposób łatwiejsza do zdefiniowania po którym składniku wystąpiła. A z dodatkowych szczepień rota sobie odpuszczamy ale zastanawiamy się nad pneumokokami i to tak dosyć mocno je rozważamy.
-
Cześć dziewczyny. U nas niby pogoda znośna ale ja odczuwam ją koszmarnie. Wyszłam do sklepu po drobiazgi na obiad, 5 minutek od mieszkania a tak mi się w głowie zaczęło kołować że myślałam że nie wrócę. Czuję się jakby mnie ktoś w głowę uderzył i nie mogę dojść do siebie :( Mały w nocy odstawił mi takie tańce, wieczorem obrócił się z jednego boku na drugi, myślałam że mi górą przez brzuch wyjdzie, a ok 3 nad ranem zrobił to samo tylko w drugą stronę. Chyba zaczyna mu przeszkadzać to że ma coraz mniej miejsca, ale musi tam jeszcze posiedzieć chociaż 2 tygodnie. Też nabrałam ochoty na pączka jak o tym napisałyście, ale już mi się nie chciało wlec do cukierni :P Może mój A jak będzie wracał od mechanika to kupi po drodze. Bardziej mnie ciśnie na czereśnie, te takie duże krwisto czerwone, słodkie czereśnie, od wczoraj za mną chodzą i spokoju nie dają :P jak na razie zapycham się truskawkami jako substytut czereśni :P a na obiad kurczak curry, tak na szybko bo nie mam siły stać przy garach...
-
poziomkowa86 MamaAlka, też kupowałam koszule na allegro, każda o innym fasonie, i dwie są całkiem ok, a ta jedna, która najmniej mi się podobała pójdzie do porodu. Prawdę mówiąc to wątpię, żebym korzystała z nich w domu, bo preferuję inne formy ubioru niż koszule nocne ;), ale być może po porodzie będą mi odpowiadać. Ja też preferuję inny typ ubioru, ale myślę że na porę w jakiej przyjdzie nam rodzić, karmić to koszula jednak może się fajnie sprawdzić, szczególnie że te z lekkiej fajnej bawełny są naprawdę przyjemne i nawet cieszą oko :) Mój mężczyzna wybrał dla mnie fajną koszulę na ramiączkach, która sprawdzi się też do karmienia i poza tym jest ładna i kobieca i tym się pocieszam że wybrał coś co i jemu się podoba :) Czekam niecierpliwie na wyniki morfologii :) Mocz wyszedł jak zwykle pięknie w normach bez żadnych dziwnych dodatków :P
-
poziomkowa86 Rene_87, ja też miałam straszny dylemat z koszulą do porodu. Brałam pod uwagę T-shirt męża, ale jakoś były krótkawe ze względu na brzuszek, a chyba bardziej komfortowo czułabym się w czymś dłuższym, co w razie potrzeby można podwinąć. Kupiłam sobie specjalnie zwykłą szarą koszulę nocną w Pepco, niby ok, ale potem uznałam, że skoro po porodzie kładą dziecko na dwie godziny na piersiach, to fajnie by było, gdyby ta koszula się jednak rozpinała - wtedy będzie wygodniej. Finalnie zdecydowałam się na koszulę nocną, która miała służyć do karmienia, ale jakaś piękna nie jest, więc będzie do porodu, a potem pewnie ją wywalę. Ja kupiłam na all dwie śliczne koszule ale do karmienia, tak żeby mój mężczyzna widział we mnie dalej sexi babeczkę a nie zmęczoną matkę w worku pokutnym :P a do porodu ubieram mojego starą koszulkę, miał etap że nosił ubrania w rozmiarze XL jak prawdziwy "człowiek joł" :P więc taka do kolan się znalazła i będzie idealna do rodzenia, bo nie szkoda będzie wywalić a i tyłkiem nie będę świecić na cały oddział :P
-
eses MamaAlka polecam Ci forum https://www.facebook.com/groups/711632565610982/ Na Kamienskiego dla dziecka potrzebujesz pampersy, krem do pupy, chusteczki i ubranka (tutaj raczej wg uznania). A dla siebie to myślę że przybory toaletowe, biustonsze do karmienia, duże podpaski, woda mineralna, szlafrok, kapcie, klapki pod prysznic, koszule rozpinane z przodu, sztućce, kubek (taka lista jest z brochowa) :) O super że jest taka grupa :) teraz tylko poczekać aż mnie dodadzą Niby zostało jeszcze 4 tygodnie do porodu, ale nie wiem dlaczego tak jak czułam że noszę pod sercem syna już od samego początku tak teraz czuję że do terminu nie donoszę, że zostało nam jeszcze ze 2 tygodnie. Dziwne ale jakieś takie mam przeczucie. U mnie dziś chmury i chłodno, aż chce się funkcjonować, bo w weekend w tym upale to tylko spuchnięte nogi, zmęczenie i ogólnie nic tylko leżeć plackiem i czekać aż się ochłodzi :P Tak dziewczyny napisałyście o tym YT i ubieraniu niemowlaka aż sobie odpaliłam parę filmików i takie mnie wzruszenie wzięło że niedługo już sama będę mieć takiego bąbla słodkiego :) Parę łezek poleciało, mały się zaniepokoił i brykał i tylko mówiłam do niego że "mama ogląda inne bobaski w internecie ale już kończy bo chyba syn jest zazdrosny" i cisza :P Już nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego maluszka :)
-
A czy któraś z Was rodziła bądź też orientowała się w wymaganiach szpitali we Wrocławiu, konkretnie chodzi mi o Kliniki i Kamieńskiego, co do wyprawki dla mamy i malucha?
-
Katarzyna_Honorata mamaAlka wspolczuje bolu kregoslupa, a moglabys wykonywac jakies cw na kregoslup czy teraz juz za pozno? annaendi wyczuwam u Ciebie ogromna determinacje do porodu SN skoro sie zastanawiasz, a co Ci mowia lekarze o SN przy ulozeniu miednicowym? Chyba irysek jest w podobnej sytuacji jak dobrze kojarze... Mam jakieś tam ćwiczenia ze szkoły rodzenia, ale nie za bardzo chcę się forsować bo coraz częściej twardnieje mi brzuszek, do tego mały jest dość wysoko pod żebrami i niektóre moje ruchy są zarówno dla niego jak i dla mnie niekomfortowe bo czuje że go jakoś uciskam tak że pupka wchodzi mi jeszcze bardziej w żebra. Teraz po prostu się oszczędzam, nie schylam po rzeczy jeśli coś mi spadnie, staram się przybierać takie pozycje żeby nie męczyć kręgosłupa no i dalej staram się być jak najbardziej aktywna ruchowo w sensie chodzenia,spacerowania, bo to mi pomaga nawet. Dziś mój dzień zaczął się od pobrania krwi, wyniki jutro mam nadzieję że dalej się utrzymają na dobrym poziomie. Ale po pobraniu tak mnie zwaliło z nóg że sama jestem w szoku, zdrzemnęłam się aż 2 godziny. No i mam jakieś problemy z trawieniem, bo mnie brzydko mówiąc przeczyściło i teraz nie wiem czy to zmiana wody (wczoraj wróciliśmy od rodziców z gór) czy to jakiś niepokojący znak.
-
Katarzyna_Honorata ninja a jak z Twoimi plamieniami? W ogole kilka dziewczyn sie nie odzywa od jakiegos czasu. Milka, caiyah, zielona, zabcia, maryjane, mamaAlka, lipcowaOliwka, Dotka79 dziewczyny co u Was? U Nas dobrze, niestety nie mogę powiedzieć że rewelacyjnie ;) strasznie zaczął mi dokuczać ból pleców (okolice lędźwiowo-krzyżowe), co jest związane albo z dyskopatią albo już ze skurczami. Byłam w środę kontrolnie u lekarza bo martwił mnie rozpychający ból pachwin i właśnie ból krzyża, lekarz uspokoił, szyjka długa nic złego się nie dzieje :) jutro badania krwi, w piątek planowa wizyta. Mały strasznie mocno wypycha mi nogi w lewy bok, czasami aż boli, ale jak tylko dotknę zaraz szybko chowa te swoje małe kochane stópki więc pomimo bólu jestem prze szczęśliwa. Byliśmy teraz z narzeczonym na weekend u moich rodziców, to ostatni wyjazd przed porodem, zapowiedziałam już wszystkim że przez najbliższy czas to oni do Nas będą przyjeżdżać :P Dziś odebrałam z paczkomatu koszule do karmienia, wszystkie zakupki dla małego już chyba zrobione, teraz tylko czekać do porodu :)
-
Cześć dziewczyny :) dawno nie pisałam, ale czytam na bieżąco :) U Nas noc niespokojna, mały sporo się wiercił, szczególnie ok 3 nad ranem. Wieczorem dopadł mnie dość nieprzyjemny ból w pachwinach, do tego ból pleców i ledwo się mogłam podnieść z łóżka do toalety chociażby. Teraz niby jest ok ale wydaje mi się że mój brzuszek jest jakby niżej. Pogoda we Wrocławiu ładna, właśnie wyszło słońce, więc mogę ogarnąć krótki spacer. Jak na ten moment jestem niecałe 8kg na plus, pewnie będzie więcej bo ostatnio ciągle jestem głodna, już nawet 2h po obiedzie potrafi mnie strasznie ssać, a jem dosyć regularnie po 5 posiłków dziennie więc mały chyba zwiększył swoje zapotrzebowanie :P wizytujemy za tydzień, w poniedziałek byłam na pobraniu pod kątem GBS (którego i tak wiem że mam + co wyszło mi podczas badania moczu na posiew) ale to wynik który musimy ze sobą mieć więc trzeba było zrobić.
-
Ale mam zaległości w czytaniu :) u mnie ok,zero skurczy,mały aktywny w normie. Jedynie co mnie dopadło to bolące i lekko zmęczone nogi od pogody i jedna z najwstydliwszych i przykrych dolegliwości ciążowych ale juz zaopatrzylam sie w aptece i jakos daje radę :) a dziś jedziemy do teściów na długi weekend i się zastanawiam czy brać ze sobą rzeczy na wszelki wypadek bo jedziemy jakieś 150 km od domu i siłą rzeczy w razie by co nie zdążymy wrócić.
-
Czuję się dobrze,zero skurczy,za to mały daje w kość i jest dość aktywny,ale nie bardziej niż zwykle :) jak będę się źle czuć to pojedziemy na ip ale jak narazie odpoczywam i staram się nie stresować :)
-
Cześć dziewczyny :) powiedzcie mi bo lekko się zestresowałam. Jak wygląda czop śluzowy? Dziś rano w toalecie usłyszałam delikatne plum i zauważyłam że "wypadła" ze mnie jakaś wydzielina, biało kremowa chyba i taka no nieregularna,wyglądało jak jakiś że tak brzydko nazwę glut. I nie wiem czy bać się że to już niedługo (a zbliżam się dopiero do 35 tygodnia). Niby nie czuję żadnych skurczy ani nic ale to moja pierwsza ciąża więc już chyba sama nie wiem co czuję :p
-
U nas dziś noc niespokojna, ciągle się budziłam i przez to mały też coś tam się wiercił. Nie mogę sobie znaleźć pozycji do spania, nawet z rogalem już jest ciężko a to jeszcze ponad miesiąc. Byłam przed chwilą na zakupach i w Rossmanie jest żel do mycia niemowląt ten niebieski rossmanowy w fajnej promocji (8,49 za 500 ml) jakby któraś z was chciała :) No i zaczął się u mnie szał na krajowe pyszne truskawki, cena 6 zł za kilogram jest bardzo kusząca i dzień bez truskawek to dzień stracony dla mnie obecnie :P
-
Ja od momentu kiedy było możliwe już smarowanie brzuszka (4 miesiąc) regularnie smaruje brzuszek, najpierw był to palmers a teraz ten balsam z lirene bodajże taki w różowym opakowaniu. Do 6 miesiąca było to raz dziennie a teraz nawet 2-3 razy mi się zdarza smarować. Moja mama miała kilka kreseczek więc spodziewam się że coś jednak może się pojawić, ale z racji nie aż tak wielkiego brzusia nic chyba jeszcze się nie pojawiło. Na zdjęciu mam czerwoną kreskę na brzuchu, ale to odgniecenie od pościeli jest :P
-
Cześć dziewczyny. U nas dziś chmury i brzydka pogoda. Od około 3 dni zaczęły mi się intensywne bóle w pachwinach i mały dupeczką naciska mi mocno na żołądek, czasami aż nie mam siły i ochoty jeść. A co u Was? Dodaję zdjęcie brzuszka :)
-
No właśnie ja nie wiem czy wziąć jednorazowe czy wielorazowe, cena myślę że jest porównywalna, może dziś zapytam położną co ona o tym myśli. Podkłady już kupiłam i właśnie też z Baby Ono, cena fajna, a podobno bardzo dobre są. A czy któraś z Was zaopatrzyła się w maść na brodawki? Ja kupiłam tą z Ziaji 100% lanoliny i jestem ciekawa czy któraś mama używała i czy się sprawdza tak jak Maltan np.
-
A ja to chyba już podświadomie mocno myślę o porodzie, bo dziś w nocy dwa razy mi się śniło że jestem na porodówce i że się zaczyna. Powiedzcie mi dziewczyny, bo nie wiem co kupić, po porodzie te majtki poporodowe będziecie miały jednorazowe czy wielorazowe?
-
Moja wizyta przypada jutro :) wyniki jak na ten moment wychodzą wszystkie w normie i ładnie, lekarz odpukać mówi że ciąża przebiega wzorowo, czego życzyłam sobie od początku, oraz czego życzę na te ostatnie 2 miesiące wszystkim Wam tutaj :) Jestem z Wrocławia, w tym roku skończę 26 lat (synek ma się urodzić 3 tygodnie przed moimi urodzinami, więc taki wcześniejszy prezent :) ) staram się skończyć mgr, ale w ostatnim czasie zrobiło mi się już ciężko i nie bardzo mam motywację :P od października ambitnie chciałabym zacząć studia podyplomowe, zobaczymy czy Alek na to pozwoli :) Od początku ciąży po spadku w pierwszych 5 miesiącach przybyło mnie dodatkowe 5 kg, jutro się okaże czy dobiłam do +6 kg, ale i tak zrobiło mi się już dosyć ciężko i trudno, od paru dni ciężej się oddycha i mały chyba obrócił się już we właściwą stronę. Jak tam u Was samopoczucie? U mnie dziś brzydko i pochmurno,bardzo sennie.