Skocz do zawartości
Forum

Aneta123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aneta123

  1. Wyrwana w jakim mechanizmie odwodnilo Ci sie dziecko? Ma biegunke, wymioty, goraczke? Jestem pielegniarka i lekarz zawsze mnie opiernicza zebym nie szukala chorob na sile. Raz mi sie oberwalo za namietne mierzenie tempratury bo po co skoro nic innego mnie nie martwi. A ciemiaczko w pozycji pionowej zawsze bedzie bardziej zapadniete niz na lezaco bo tak dziala grawitacja. Napewno wszystko bedzie dobrze
  2. W superpharmie mega paka pampersow kosztuje 39,90 a 10ta paczke dostaje sie za grosz. Trzeba miec karte i zalogowac sie w systemie jako mama czy jakos tak. A ich firmowe pieluchy sa po 29,90 tylko nie wiem jakiej jakosci. I 9ta paczka jest za grosz
  3. Moj aniolek za tydzien skonczy magiczne 3 miesiace. Kupilam album w ktorym zapisuje sie historie dziecka - pierwszy usmiech, pierwsza zabawka itd. Bardzo mnie to rozczula. Czasem mi przykro ze tyle tych pierwszych razow juz za nami a pamiec jest taka ulotna. Napisalam mu list jak bardzo na niego czekalismy i jak bardzo go kochamy. Mysle ze bedzie mial wspaniala pamiatke
  4. Oskar nosi jeszcze 2, ale ubranka 68/74. Tylko rekawki ma zawsze za dlugie. Mam strasznie grzeczne dziecko. Mamy w poniedzialek isc do ksiedza w sprawie chrzcin. Myslicie ze to problem ze nie mamy koscielnego? Slyszalam ze nie patrza na to przychylnie
  5. Oskar wklada sobie do buzi pisastke prawie po nadgarstek i bardzo sie slini. Wasze dzieci tez tak robia?
  6. Kupujecie w smyku? Mam kilka ciuszkow ktore okazaly sie strasznymi szmatami. Kiepsko uszyte, zatrzaski powyrywalam z tkaniny przy rozpinaniu pajacyka i do tego niepoobcinane nitki. A cena jak za zboze. Najbardziej lubie przeceny 5 10 15 w necie, bo nie moge dotrzec do stacjonarnego. A juz najnaj jest mark i spencer na przecenie oczywiscie. M
  7. Oskar spi w pajacu przykryty kocykiem i kolderka. Wczoraj obudzil nas o 8 radosnym gruchaniem rozkopany, zmarzniety i usrany po pachy. Kochane dziecko
  8. Mam zamiar wrocic na fitness od przyszlego tygodnia. Mam problem z podjadaniem i waga zaczyna rosnac. Nie wiem jak to wyjdzie ale cos robic musze. Na poczatek zumba. Sa jeszcze zajecia dla matek z maluszkami ale musialabym dojezdzac a szykowanie dziecka na okreslona godzine czyli cyc pielucha i reszta imprezy moze nas przerosnac
  9. Agusiadzidziusia śliczny bobasek:) bashia to może być skok jak nic. Położna mi powiedziała że teraz mały szybko sie najada i wystarczy mu chwila przy cycu. Dopóki ładnie przybywa nie ma sie co martwić bo dziecko nie musi wisieć na cycu godzinami żeby było ok. Mój je czasem 5, czasem 10min i cyc pusty a rośnie i waga elegancko w góre. Niekiedy przysysa sie na duuuużo dłużej ale pewnie chce sie wtedy poprzytulac i liże sobie pustego cycka;) Nie martw sie. Jak masz wątpliwości to zważ go w przychodni.
  10. Ania a co na to pediatra? Jakie oni mleko polecaja? Musiałam odstawić nabiał bo malutki zareagował wysypką na twarzy. Co polecacie jako alternatywne zródło wapnia
  11. Odruch Moro już powoli zanika. Ubranka nosi na 68, chociaż w niektóre 62 jeszcze sie mieści. Ściąganie laktatorem ręcznym zajmuje jakieś 10-15min. Dzisiaj zaniosłam papiery do żłobka. Po roku macierzyńskiego musze wrócić do pracy. Podobno i tak późno złożyłam chociaż serce mi sie kroi że bede musiała go oddać do żłobka. Niestety babcia nie da rady biegać za rocznym dzieckiem
  12. Pati123456 ja karmie z butelki swoim mleczkiem. Moje dziecie ma prawie 2mies i 120 to wszystko co pomieści. Jest mu wszystko jedno czy je z cycusia czy z butli, która dostaje okazjonalnie jak musze wyjść lub idziemy na dłuższy spacer i nie mam możliwości pokarmić normalnie. Laktacja nie zanika, mleczko ładnie leci a Oskar szczęśliwy
  13. Ewelina jem prawie wszystko, ale lekkostrawnie. My już prawie 2mies po porodzie. Kupki raczej nie zmnieniają się jeśli zjem coś nowego a malutki sie nie męczy podczas robienia. Bylismy dzisiaj u lekarza z powodu katarku. W nocy strasznie mu furczało w nosku i kasłał jak nie mógł oddychać. Odciągaliśmy Frida. Doktor kazała układać na brzuszku po zapuszczeniu soli i oklepywać plecki dłonią złożoną w łodeczke. A odsysać gilki kazała nie częściej niż 4 razy na dobę. Jak będzie mu furczało to i tak częściej będe oczyszczać nosek. Mamy jeszcze podawać wit C. Narazie odpukać jest dobrze. Mam nadzieję że się nic nie rozwinie. Mąż właśnie pojechał kupić nawilżacz
  14. To tak jak i ja. Miałam zrobić krzywa ale nierealne jest wygospodarowanie 2godz na siedzenie bezczynnie w lab
  15. Ania trzymasz diete? Jak cukrzyca?
  16. Mój Oskarek robi kupe co chwile. Kupa albo bączek z kleksem. To normalne przy kp. Ale 20 pieluch dziennie puści mnie z torbami. No i do tego góra śmierdzacych smieci
  17. Ja karmie tylko piersią. Odstawiłam Oskarka na 2dni z powodu żółtaczki i o dziwo w końcu bilirubina spadła. Dzięki laktatorowi ilość pokarmu nie zmniejszyła się. Mam laktator Nuk i jestem baardzo zadowolona
  18. Jutro Oskarek skończy miesiąc. Nie wiedziałam że można kochać co dzień mocniej.
  19. Może jutro wyjdziemy ze szpitala. Z sentymentem wspominam czas ciąży i czytam wpisy nierozpakowanych. To był piękny czas. Teraz też jest fajnie, ale zuupełnie inaczej. Trzymam kciuki za porody :)
  20. Cześć dziewczyny. Gratuluję ślicznych bobasków. Ma z Oskarkiem nadal w szpitalu. Tym razem na patologii noworodka. Trafiliśmy tutaj z żółtaczką która jak się okazało jest skutkiem utajonego zakażenia układu moczowego. Mam nadzieję na wyjście w czwartek.
  21. AnnG mi sie najbardziej Michalina podoba:) Miśka, Misia.. Szczególnie ładnie z nazwiskiem sie komponuje
  22. A Oskarek jest aniołem. Śpi w nocy, budzi sie raz na jedzonko. W dzień tez powinien spać żeby móc się naświetlać, ale on woli odkrywać świat. Kocham go tak strasznie że nie wiedziałam że to możliwe. Słyszałam do tej pory 3 razy jak tak naprawde płacze. Mieliśmy na początku problem z jedzeniem, do tego stopnia że moje dziecko miało cukier 30. Był króciutko dokarmiany sztucznie. Laktacje pobudziłam sobie Femaltikerem - polecam. Teraz juz zjada ładnie i sam sie budzi co 3godz. Grzeczniejszego dziecka nie mogłam sobie wymarzyć - oby nie zapeszyć. Ma meszek na całym ciałku, śliczne malutkie rzęski, uszka troche jak u elfa i dźwiga głowe leżąc na brzuszku
  23. Szpital na madalińskiego: porodówka super. Otwarta jakieś 3tyg temu. Pojedyncze czyściutkie sale z klimatyzacją, łazienką, fotelem, piłką i takim czymś co zwisa z sufitu można sie na tym zawiesić. Położna przypisana do sali na 12godz, więc nikt nie chodzi, nie zagląda. Miałam niebywałe szczęście że mój prowadzący był w pracy i odbierał mój poród razem z połóżna. Potem miałam łyczekowanie w krótkim dożylnym znieczuleniu. Położnictwo: Sale podwójne, z łazienkami, czyste, ale nieprzystosowane do karmienia. Można karmic na łóżku albo na sołku. Kręgosłup strzela po 10min, a tyłek po 11. Personel bardzo kompetentny. Czy milutki? Zależy od egzemplarza, czyli pewnie jak wszędzie. Jedzenie może być. Na oddziale jest psycholog i można sie skonsultować z doradcą laktacyjnym bez dodatkowych opłat. Jestem zadowolona, ale juz baaardzo chcę wyjść
  24. Łatwy dostęp do cycka to koszula na ramiączkach. Te sie sprawdzają najlepiej w moim przypadku. Rozpinana ma tą wadę ze rozpina sie za wolno jak dziecko jest bardzo głodne i kończy sie to ropieciem z obu stron z cyckami na wierzchu. Jak do tego dołaczycie hormony i baby bluesa, czyli morze łez i wiszącego gila obraz nie wyglada zachęcająco. U mnie dokładnie tak to wyglądało. Czekamy teraz na wizyte noworodkową i pobranie bilirubiny. Może w końcu nas wypuszczą
  25. Dużo dzieciaczków sierpniowych jest po tej stronie brzuszka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...