
kiti
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kiti
-
Mi lekarz zalecił właśnie Preantal Clasic, w I trym bolał mnie po nim żołądek i było bardziej niedobrze więc brałam sporadycznie, tylko kwas foliowy codziennie. Potem brałam go po pół tab, w końcu po całej i było ok. Ale jak zaczęłam jeść więcej warzyw i owoców to myślałam nad odstawieniem, brałam co drugi dzień lub po pół, ale wyniki od razu gorsze to znowu biorę normalnie. Zaparć nawet nie mam, może minimalnie gorzej. A dziś w biegu.. Obudziłam się po 5, wyprasowałam górę ciuchów, włączyłam pralkę z pościelą, zrobiłam zakupy (w biedronce dziś wakacyjne rzeczy - strój kąpielowy na słonia i buty do chodzenia w wodzie). Teraz testuje przepis na zupę krem ze szpinaku, a za godzinkę do pracy. Rano energii moc, ale już czuję, że wieczorem będę dętka :/
-
monikalina powodzenia! Mnie to czeka w czwartek. A w środę dzień rodziny, przedstawienie, bieganina. Właśnie kończę robić film podsumowujący cały rok w przedszkolu. Uff oczy pieką, ale wyszło całkiem przyzwoite 15 minut
-
emiska81 ja też chyba jutro mam studniówkę :) czyli obie jesteśmy końcowymi wrześniówkami :) termin z usg na 30.09, z om 26.09. Oby tylko nie przeniosła się Lilka na październik. :) Uf ciężki dziś mam dzień, mimo że leniwy. Brzuszek napięty.
-
Dzasti dolaczam sie do rannej kawy :) Uff jeszcze tylko tydzien pracy przede mna, ale to beda intensywne dni i juz sie boje, bo sil brak. Wczoraj to nawet sie poplakalam z bezsilnosci wieczorem, bo checi sa do pracy, zadan moc, a sil zero ;(
-
Bez cienia wątpliwości, z małą dozą nieśmiałości głos oddaję w tym konkursie biorąc udział w tym dyskursie.. :) Dla dzidziusia rzecz przydatna już od bycia w brzuszku mamy, to numerek jest 30 - karuzela z melodyjkami. Gdy fasolka często słucha w ciemnej grocie zamieszkała, to gdy na świat przyjdzie w końcu to znów będzie jej słuchała i melodie będzie już znała :) Dla mamusi rzecz potrzebna już od pierwszych dekagramów, to jet przecież numer 9 - poduszeczka super mami co wygodę nam zapewni do ostatnich kilogramów.
-
Ja staniki sportowe zawsze lubialam i nadal czasem ubiore. Piersi mi urosly duuze u mam ogromny problem bo mimo drogich stanikow, czestej pielegnacji robia mi sie odparzenia :( smaruje alantanem w masci lub sudocremem ale malo pomaga.
-
ania witaj w klubie rannych ptaszkow. Jak dwa razy w tyg. musze wstac na 6 do pracy to ciezko i budzik ryczy po 5 wstaje na sile. A przez reszte tygodnia budze sie sama bez problemu, wyspana o 4. Gdzie tu logika?? ;)
-
Wrrr jak jedna "zyczliwa" znajoma moze popsuc dzien.. Rodzila w kwietniu, dzis na moj widok i slowa ze to 6 miesiac stwierdzila, ze ona taki brzuch to miala w 9 msc. Od razu mi cisnienie skoczylo! ;/ w sumie przytylam dopiero 6 kg, fakt ze przed ciaza nie nalezalam do szczuplych, ale ona jako swiezo po ciazy mogla byc bardziej delikatna.
-
Uff od rana 4h w pracy, potem 4h bieganiny po sklepach, teraz obiad i juz mam dosc. Dzisiaj ciiszki dla mamusi :) Wybralam wyniki i troszke sue martwie.. Leukocyty ciut wyzsze, hematokryt za niski, granulocyty za wysokie, limfocyty za niskie... Nic z tego nie rozumiem a wizyta za 12 dni dopiero. No i glukoza... Na czczo niska 62. Po godzinie ok 150. A po 2 godz za wysoka minimimalnie 141. Ma ktoras podobnie i juz zna opinie lekarza? I kolejna zla wiadomosc.. Maz ma grupe krwi dodatnia wiec mozliwy konflikt. Chociaz toxo wyszlo ujemne :)
-
chani pięknie wyglądasz :) U mnie nareszcie deszcz i chłodniej po kilkudniowych upałach, nawet nie znosimy ich tak źle, tylko u mnie też nerwówka z mężem, na szczęście zrozumiał swoje błędy i już jest milutki. Jednak teraz stres bardzo się na nas odbija, już na wieczór brzuszek trochę bolał z tego wszystkiego, lekkie skurcze na dole, ale już ok :) Jeszcze dwa tygodnie pracy, biorę potem chorobowe i jak lekarz pozwoli to lecimy na wakacje :))) A jutro odbieramy wyniki - glukoza, grupa krwi męża (zobaczymy czy istnieje ryzyko konfliktu) i standardowe badania.
-
joasiaG Byłam w pepco po tą sukienkę ale chyba się spóźniłam bo zostały tylko dwie szare i w dodatku S:( Też dzisiaj byłam żeby ją sobie kupić w nagrodę za wypicie glukozy, ale już nie było ;( szukam na allegro podobnych. Jak coś znajdę to wrzucę linka. Jestem ogromnie zadowolona, bo wczoraj zamówiłam masę rzeczy dla Malutkiej i już dzisiaj przyszły :)
-
Wy kobitki nie mozecie zasnac, a ja nie moge dospac. W ciazy to chyba najdluzej spalam do 6.30 dopiero 5, a tu nie ma codziennego rytualu z kawa bo na 7 na badania :/ Alucha nie dawaj sie! Jeszcze wroci na kolanach, a jak nie to bedziej jego najwiekszy blad i bedzie tego zalowal. Codziennie w nocy mam problem z dretwieniem dloni. Czasem nawet w dzien cierpna no i nadgarstek boli... Macie tak samo?
-
jutro i ja się wybieram w końcu na glukozę. Jestem już po ostatnim posiłku i do jutra już tylko woda mi zostaje :)
-
Witajcie :) Nie ma to jak wydać z rana trochę pieniążków. Ale zamówiłam zestaw butelek, okrycia kąpielowe, pieluchy tetrowe, rożek i wiele innych skarbów dla Małej :) od razu lepszy humorek :) Wraz z dzieckiem zmienia się nasz światopogląd.. zamiast kupować sobie będziemy stroić dzieci :)
-
Hej mamusie, ja chyba dziś pierwszy raz dałam sobie za bardzo popalić i w pracy i w domu więc leżakujemy sobie spokojnie już teraz. Cały dzień mam dziwne pulsowanie pod biustem w jednym miejscu, ale wydaje mi się to niemożliwe, żeby Mała się tak specyficznie i wysoko wypięła, żebym to ją czuła. Co do ciuszków.. pierwszą dostawę już mamy, duuuża torba od przyjaciółki, która rodziła w lutym. Ciuszki maluteńkie (jej córa ważyła niecałe 3kg) i aż nierealne wydaje mi się, że moja Niunia taka będzie. Wszystkie świeżo wyprane, ale i tak będę robić powtórkę w lipcu/sierpniu. Dobrze mieć w rodzinie dużo maluszków, to mało kasy pójdzie na wyprawkę, bo wiele rzeczy dostaniemy. :) Jak na razie kupiłam tylko proszki i płyny do prania lovela, kocyk (zielony jak jeszcze nie wiedziałam jaka płeć) i oczywiście parę ciuszków bo już nie mogłam się powstrzymać. Myślę też nad butelkami i okryciami kąpielowymi. Dziewczyny kupujecie kilka butelek 0+ mimo, że planujecie karmić piersią?? Emily trzymajcie się zdrowo! W szpitalu na pewno Wam pomogą.
-
Noo cieplusio. Ale daje rade jak na razie bez problemu. Tylko mega mnie denerwuja wszystkie "zyczliwe" baby, ktore zamiast mowic "gratuluje" to mowia "wspolczuje" ciazy w lecie. Wrrrr kazdy inaczej odczuwa cieplo, a one tylko mnie doluja takimi tekstami. A dzis to slyszalam chyba 10 razy!
-
weronika.95 Byłam z mama na spacerze nagle słyszymy nad głową cos brzeczy patrzymy a to szerszen no to w nogi. Kawałek pobiegłam i nagle nie moglam juz isc dalej bo tak zaczęło ciągnąć w lewej pachwinie i kluc w podbrzuszu. Tak sie przestraszyłam ale trochę podeszłam i przeszło ale strach był. Z drugiej strony ta sytuacja musiała wyglądać komicznie dwie baby ida sobie spokojnie i nagle zaczynają biec i machać rękami ;d ale nienawidzę owadów, robactwa pod wszelką postacią i na samo brzeczenie robi mi sie gorąco; / Szerszenie i inne owady w paski to mój koszmar! Rok temu do mojej klasy wpadł taki jeden to uciekłam z 26 dziećmi na korytarz i pani woźna nas uratowała
-
To i ja już uspokojona po wizycie :) Niunia rośnie zdrowo, serduszko prawidłowe, nóżki długie, pewnie po tatusiu bo mama 160cm ma tylko jeszcze raz mam piękne zdjęcie ziarenka kawy :) czyli dziewczyna! Zlecona glukoza i trochę nas nastraszył konfliktem grup krwi. Ale nie będziemy się martwić na zapas, oczywiście w końcu mąż się zmobilizuje do badania grupy krwi. Jak ma minusa jak ja, to możemy o to być spokojni. Gorzej, jak ma RH+ to wtedy najlepiej w 28 tyg jakiś zastrzyk z przeciwciałami. Gratuluję wszystkim mamusiom dobrych wyników :)
-
karolaaa ja dziś też mam wizytę, ale taką dłuuugo wyczekiwaną :) 1msc połówkowe, zobaczymy jak Niunia się pokaże. U mnie weekend płaczliwy, dopiero wczoraj po południu przeszło. Znowu gardło boli, lekki stan podgorączkowy ciągle i już mnie to męczy (chyba bardziej psychicznie). Dziś "wypiłam" dwie cytryny, płuczę gardło szałwią i humorek też się poprawił. Krótki tydzień w pracy, tylko 3 dni. Oby tylko na wizycie wszystko ok było. Miłego dnia :)
-
Jak to u Was jest z temperatura ciala? U mnie ciagle od 36,8 w gore, a dzis 37,2 plus bol glowy. Chyba czas na drzemke.
-
Catarisa dzięki za ten tekst, mamusiom i maluszkom śmiech jak najbardziej wskazany
-
nareszcie słońce :) Co do toxo to oba wyniki ujemne. Kocurek podwórkowy odstawiony, ale czasem się ociera. Po badaniu mąż "odstawił" mnie od surowego mięsa, sam wszystko przygotował, ale już mu przeszło więc jak mi lekarz nie zleci w poniedziałek, sama zrobię. I pewnie mnie czeka w najbliższych tygodniach glukoza. Co do porodu.. ile mam, tyle opinii. Znajome podzielone. Część za cesarką, część za naturalnym porodem. Bratówka pierwszy poród naturalny, drugi cesarka i mówi, że oba mają plusy i minusy. Ja chyba zdam się na żywioł. zobaczymy jak się Dzidzia ułoży i co będzie mówił lekarz. Musze go jeszcze dopytać o ewentualne znieczulenie, bo gdzieś słyszałam, że w moim szpitalu nie ma :/
-
Dzieku dziewczyny! Pytalam, bo po pierwszych wynikach lekarz sie zdziwil, gdy zapytalam czy mam powtarzac. Teraz to nawet jesli mi nie zleci, to zrobie dla swietego spokoju :)
-
Hej wrzesnioweczki! Czekam cierpliwie na poniedzialek. Bedzie polowkowe :) i tak mysle nad ponownym badaniem na toxoplazmoze. Na poczatku ciazy wynik wyszedl ujemny. Czy ktorejs z Was lekarz kazal takie badanie powtorzyc?
-
elsi My już po połówkowych. Termin porodu przesunął się na 25.09. Wszystko w porządku z dzieckiem, waży 555g. Ładnie się dziecko pokazało z każdej strony i lekarz dojrzał że między nóżkami nic nie ma. BĘDZIE DZIEWCZYNKA :-) Elsi ja już się nie mogę doczekać mojego połówkowego. A tu jeszcze tydzień. Mam nadzieję, że u mnie termin się nie przesunie bo już bym była na październik :) Po cichu liczę, że urodzę tydzień wcześniej, w sam raz na rocznicę ślubu. Ja na teściową nie będę narzekać, ale to tylko dlatego, że widuję ją max 1 raz w tygodniu, zresztą męża nie ciągnie do mamy ;) Strasznie cukierkowa jest, aż za bardzo. Na szczęście nie musimy z nią mieszkać.