Skocz do zawartości
Forum

KalinaMi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KalinaMi

  1. Dziś od 4 pręży się stęka puszcza bąki ale nic z tego nie wynika. Juz tak miał ale nigdy tak długo. Nie mogę dodzwonić się do położnej a w przychodni kazali dzwonić po południu bo rzekomo nie ma numerów. A mały się tak meczy ze mi się chce płakać razem z nim.:-(
  2. Hej dziewczyny nie jestem w stanie was nadrobic. Potrzebuje waszej pomocy. Mój mały ma 2 tyg i problem ze zrobieniem kupy. Czy macie jakiś radę,?
  3. Elżbietta Czesc dziewczyny . Nie nadrobię was teraz może w wolnej chwili ( jak taką znajdę ) proszę was tylko o jakąś cudowną moc na pojawienie sie pokarmu. Dzis mija 3 doba i niby cos tam sie pojawia ale maly 24 godz na dobę przy cycu. Jak go odstawie to na 1/2 godz - gora i znów szuka cycka. Wiec widocznie jest tam tak malo albo jakiś lipny. Jestem zdruzgotana i ledwo zyje. Chce mi sie ryczec !!!!! Bo tak bardzo chciałam go karmić. Pomóżcie dziewczyny. Nsprawde liczę na was Elżbietta nie martw się u mnie było podobnie. Po cięciu pokarm pojawił się dopiero w 4 dobie. Chodziłam do położnych po mleko i dawałam mu raz w nocy po to żeby coś zjadł o żebym ja mogła chociaż chwile pospac. Piłam herbatki laktacyjne ale nie wiem czy coś dają . Najbardziej daje przystawienie do piersi wiem co czujesz ale nie poddawaj się . Ja płakałam z bólu ale zaciskałam zęby i się udało. Teraz mam tyle mleka ze jak karmie jedna to z drugiego jak x kranu.
  4. kwasnaa Dobra Wrozko jestem i ja :-o melduje się cały czas z patologi ciąży...jutro schodzimy na porodówke na cewnik Dziewczyny czy któraś z Was miała cewnik? proszę o pomoc i rady Ja miałam cewnik nie ma się czego bać. Boli bo prowokuje skurcze. Założenie nie boli a wyjęcie jeszcze mniej :-). Moja rada to w trakcie skurczu chodzić. Jak się leży boli jeszcze bardziej . Ja mam niski próg bólu a wytrzymałam 6 h zanim była decyzja o cc .
  5. Darka0885 Emka_5 I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Doświadczona mamusia w szpitalu powiedziała ze ok 2-3 tyg dziecko intensywnie rośnie i domaga się jedzenia co chwilę. Radziła żeby karmić piersią i przepękać ten czas bo później się inormuje. Ale ja już nie wiem czy karmić na żądanie czy ja przeciagac trochę. Bo ona wola prawie co godzinę a przybiera na wadze za trzech. A nie chcę jej zrobić z brzuszka balonika Coś w tym jest - Tośka jutro kończy 3 tygodnie i od wczoraj butla z 90 mleka jej nie zadowala - musimy dawać 120ml żeby brzuszek był pełny i dzidzia zadowolona :) Ja mam jeszcze pytanie odnośnie babolków w nosie. Mała ma, a my nie możemy ich wyciągnąć. Psikaliśmy wodą morską, potem próbowaliśmy wyciągnąć je Fridą i gruszką, ale nic ich nie rusza :( Macie jakiś patent na czyszczenie noska? Darka0885 rewelacyjny jest aspirator do nosa KATAREK podłącza się do odkurzacza.
  6. ola1981 Czesc Dziewczynki:) Mam do Was pytanie odnosnie odwiedzin połoznej. Po jakim czasie od porodu Was nawiedziła?umawiane sa te wizyty? U mnie wczoraj mineły 2 tyg.i nic.Po 1szym porodzie nikt mnie nie odwiedził. P.S Emilka ciesze sie,ze wszystko dobrze sie skonczyło:) Ola1981 u mnie była dzisiaj. Ale ja wyszłam w poniedziałek . Do przychodni zarejestrowaliśmy małego we wt ona chciała e środę ale nie pasowała mi godzina stąd dziś. Bardzo szybko. W on mamy juz umówić się do pediatry.
  7. Heh dziewczyny. Wczoraj o 9 przez cc przyszedł na świat Mikołaj. 4490gram i 59 cm. Nie udało się naturalnie ze względu na wage.. opowiem jaj dojdę do siebie
  8. 18ch Ania88 nie martw się takim nastrojem to normalne przed porodem. Hormony szaleją a do tego jest to jednak ogromną zmiana. Z doświadczenia wiem ze nie ma się co martwić bo wiele rzeczy robi się instynktownie. Wiec uszy do góry jak chcesz to płacz masz prawo po porodzie juz nie będzie czasu:-) Mi odszedł czop i powiem wam jedno : NIE DA SIĘ GO PRZEGAPIC
  9. anela78 Ja w piątek czyli w dzień terminu mam się zgłosić na ktg do szpitala. Takie mam zalecenie na wczorajszym wypisie. I też nie wiem czy mnie zostawi czy będę codziennie na ktg śmigać Anela78 moze być tak Że nawet jak nic się nie będzie działo to Cię zostawia u wywołują. U mnie tak było z tym ze 1 dzień po porodzie bo moja lekarka dziś była. Jak przekroczyła termin to już Cię chyba nie odesla do domu ale tu wiele zależy od lekarza
  10. Anela78 ja się trochę wkurzyłam tym bo niepotrzebne było zamieszanie z cewnikiem w dodatku bolesne. Do tego moja gin jest w czwartek wiec jutro będę leżeć i kwitnąc.a jak by mi zrobili usg w niedziele jak byłam na ktg to od razu bym się umówila na zabieg. Plus ze wszyscy są naprawdę mili i lekarze i polozne. Ale nam skurcze i spać raczej nie będę.
  11. 18ch Trudno was nadrobic:-) dziś zameldowałam się na wywołanie. Założyli Foleya o 14 który miał zostać do jutra. Rzeczywiście zadziałał tzn pojawiły się skurcze i to musze przyznać ze całkiem bolesne. Najgorzej jak się leży przy chodzeniu jest nieco lepiej. Dziewczyny balonika się nie bójcie to nie boli taki dyskomfort tylko na początku trochę ciągnie ale ja nawet prysznic brałam. O 18 zrobili mi usg okazało się ze moj syn waży 4350 i nie na mowy o sn wiec znów czeka mnie cc. Zostawili mnie w szpitalu żeby monitorować bo macica się uaktywnia. Szkoda ze usg nie było pierwsze oszczędzili by mi tych paru godzin skurczy. I jestem zawiedziona ze nie będę mogła naturalnie urodzić. To chyba tyle. Gratuluję rozpakowanym i życzę cierpliwości tym co w szpitalu.
  12. Hej dziewczyny. Założyli mi cewnik i czekamy. Boli mocno i albo coś z tego się rozwinie albo zgaśnie i wtedy oxy w czwartek. Jak to nie pomoże to cc.
  13. 18ch Ewek dzięki za słowa otuchy tez mam nadzieje ze będzie ok. Dziś ostatnia szansa żeby się wyspać a ja od 5 czytam bo nie mogę spać. W nocy chyba z 8 razy do toalety. Młody aktywny dzień prawie jak codzień. Co do opuchlizny to powiem wam że ja już nie daje rady być jak balon. Szczerze mam dosyć tej ciąży No bić trzymajcie kciuki żeby się udało . A ja trzymam za te co w szpitalu Niedługo wszystkie będziemy rozpakowane. I tj się liczy. PS . Ktoś tam pisał o super warunkach no u mnie stary szpital łazienki na korytarzu nie wiem jak to będzie wstawać w nocy tam.
  14. anela78 Kalinami nie bój się wywoływania. To nie jest takie straszne. A cewnik to już wogóle ja miałam założony w piątek o 16 tej w sobotę rano mi wypadł rozwarcie na 4 cm po nim było. Zniosłam go bez boleśnie tylko taki lekki dyskomfort czułam i tyle. Także wyśpij się nabierz sił może na ciebie to podziała bo na mnie nie. Emilka ja to wczoraj przeżywałam taką niewiadomą a dziś w domu i już mi lepiej Anela78 dzięki za słowa otuchy. Dziś i niczym innym nie mogę myśleć. Idę spać. Trzymajcie się dziewczyny!
  15. 18ch Jutro wywołanie. Strasznie się boje nie lubię takich sytuacji gdy nie wiadomo co będzie. Foleya dostane jak "będą warunki" a mam przeczucie ze nic się nie zmieniło. Ehh :-( mam pierwszy raz takiego dola od początku ciąży .
  16. WH5555 u mnie termin z OM jest 18 a z pierwszego usg był 17. Moja Pani dr mówi ze nie ma co czekać bo młody jest spory a ja chcę naturalnie rodzić a ze jestem juz po jednym cc to mówi ze nie ma sensu czekać i mnie męczyć.
  17. ~WH5555 18 dz Emilka super trzymamy kciuki haha ale gentelmen punktualny z twojego synka! Sloneczko trzymaj sie i czekamy na info :) KalinaMi a co z nami hmmmm...??? U mnie zero objawów jutro jadę na wywołanie. Mąż namawia na sex ale szczerze mówiąc jestem tak opuchnięta i obolala ze chyba nie dam rady. To my chyba czekamy :-)
  18. 18ch Miodkowa Zielona gratulacje !!! Dziękujemy za opisy my tu czekamy na każde słowo :-) Ola1981 bardzo mnie pocieszylas może nawet jeśli będzie cc to nie będzie tak źle mam stresa! Jutro się dowiem. Dziewczyny byłam dziś u kosmetyczki na pediciure i nie było dziewczyny do której chodzę była jakaś inna i pyta : to ma kiedy termin? Ja mówię : na dzisiaj ;-) mina pani bezcenna. :-)
  19. Ola1981 no ja byłam przekonana ze Ty o 15 masz się zjawić to się nie pytałam a bym tak zrobiła :-) super że wszystko jest ok ze dobrze się czujesz . Wiem ze w praskim jest nacisk na kp ale dobrze ze mówisz ze są polozne mile bo to ważne. Ja mam przed sobą wyzwanie sn po cc zobaczymy. A ile leżałas po cc? Bo 8 lat temu to były dwie doby. :-)
  20. anela78 Kalinami na piątek 22 go. mam termin. Okaże się po obchodzie bo na wywoływanie dopiero po 29.05 więc nie mogę tu leżeć bez żadnej akcji 2 tyg. Co do oxy ja miałam 2 poród wywoływany i po połówce kroplówki urodziłam skurcze normalne nie zasilne. Nic strasznego. W sobotę też dostałam oxy i nic nie działało. Właśnie leże pod ltg zero skurczy tylko zużka ma czkawkę i robimy rumor na cały oddział. Śmieszne to Dzięki za otuche naczytalam się internetu ze to bardziej boli itd . Ale chyba nie ma co się nastawiać . To trzymam kciuki żeby Ci się wyjaśniło wkomcu :-)
  21. sloneczko1q 17dz Marti fajnie ze odwiedziny dziadkow tak wypadly, dobrze ze nikt nie chcial od razu Majeczki na raczki brac :-) Mnie nocka dziś cos ciężko minęła? Zaczelam się juz martwić czy wszystko jest dobrze i chyba dlatego :-\ Dziewczyny w szpitalach dajcie znać co u Was Sloneczko1q napewno dobrze jest. Teraz się martwimy bo juz jesteśmy zmęczone. Ale nasze dzieciaki są zdrowe donoszone tylko im dobrze w naszych brzuchach:-)
  22. anela78 Marti to fajnie że już tak macie wszystko poukładane. Zielooona jak tam do przodu jesteś? My na obchód czekamy jak na wyrok czy wypuszczą do domu czy nie. Nie mam pojęcia Anela78 a na kiedy masz termin? Współczuję leżenia w szpitalu.
  23. 18ch Dzień dobry dziewczyny! Nie wiem czy też tak macie ale jak wstaje do łazienki w nocy ok 4-5 razy to za każdym razem śni mi się inny sen. A co jeden to głupszy. Az trudno uwierzyć czasami. Jutro mam to wywołanie wiec dzisiaj dzień stresa. . Ehh Moja córka 8 lat pojechała dziś na wycieczkę klasowa z noclegiem pierwszy raz. Najbardziej to ja przeżywam i juz widziałam jak miała mnie dość jak jej w koło powtarzałam to samo. Gdzie kanapki , gdzie piżama itd :-)
  24. Aha a argumentem było to ze przecież ja pewno jeszcze będę w szpitalu.. a mój mąż akurat miałby tylko to do roboty żeby się nimi zająć. Odmówiłam oczywiście .
  25. Dominika_1989 A i jeszcze kazał M dzwonić i odwoływać wszystkich, czujecie?:-) Dominika ludzie nie mają wyczucia. Do mnie chciała przyjechać kuzynka z 2 dzieci bo akurat będą w Waw i czy mogą u nas nocować w następnym tygodniu. Pomijam ze moja córka do szkoły a ja z noworodkiem w domu. Ja tam zamykam drzwi na pierwsze conajmniek dwa tyg. Raczej wszyscy wiedzą . A pempkowe nie ucieknie. Zaraz po powrocie najważniejszy jest nowy mały człowiek jego rodzeństwo spokój i cisza. A nie tabuny ludzi z zarazkami:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...