Witam:) postanowilam sie do was przylaczyc dziewczyny:) wczoraj zaczal sie 15 tydzien mojej ciazy. To moja druga ciaza,pierwsza zakonczyla sie na koniec wrzesnia 2014..niestety obumarla. A juz w lutym znow zobaczylam dwie kreski..dokladnie w 2 rocznice zareczyn..czulam sie jakbym dostala znow pierscionek ale z najwiekszym brylanetem na swiecie:)) poki co dzidzius rozwija sie prawidlowo, moje wyniki idealne wrecz ksiazkowe. Nastepna wizyte mam 20 maja. Tym razem nie dostalam skierowania na usg( chodze do lekarza na fundusz), ale mam lekarza tez prywatnego do ktorego moge pojsc..pewnie nie wytrzymam i pojde podejrzec dzidziusia. Niestety kazdego dnia martwie sie czy oby tym razem tragedia sie nie powtorzy...z ostatniego usg w 13 tygodniu, tak na poczatku 13,wynika ze bedzie chlopczyk- Leon. Moj maz bardzo chce chlopczyka, marzyl o nim, a imie po jego ukochanym dziadku.