Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Szczęśliwaaa

  1. Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było widzę, że jest nas juz dużo więcej wszystkim nowym mamusiom wielkie gratulacje! :) Całe szczęście przestało mnie mulić i wrócił w końcu apetyt także nie narzekam mam nadzieje że i wam kochane niedługo minie. Ale powiem wam że te fast foody faktycznie kuszą strasznie! Na razie się nie dałam. @raika ja po rozmowie z lekarzem też stwierdziłam że robie tylko usg genetyczne. Powiedział że jeśli będzie miał jakieś zastrzeżenia/podejrzenia zrobimy dodatkowe badania. W sobotę będzie wiadomo co i jak bo jestem juz zapisana na usg.
  2. @ignesse Też czuła bym się lepiej wiedząc że wszystko jest ok, tylko jeżeli było by nie ok to już troszkę gorzej, umarła bym z zamawiania się, a tak zawsze człowiek jest dobrej myśli.. i w przypadku jakiejś choroby lekarz stawia cię przed wyborem, z którym nikt nie chciał by się spotkać. Zostałam wychowana żeby zawsze brać odpowiedzialność za swoje postępowanie i decyzje. I takie dylematy.. ja jestem z tych martwiących się (często na zapas) ale w tym przypadku jestem tylko dobrej myśli:) a z drugiej strony myślę że z racji zaawansowania dzisiejszej medycyny każdy powinien.. ech może to głupie ale stąd moje mieszane uczucia :( Wiec ciekawa byłam waszego zdania i czy też macie takie rozmyślania
  3. U mnie od początku spadło 3kg (przy wadze 59). Ale dziś się ważyłam to już 1+. Trochę to dziwne bo w zasadzie nie przytyłam w ogóle, a mam taki odstający brzuch (śmieję się, że jakbym miała wzdęcia:P) i spodnie też się robią już bardziej dopasowane. Pomyślała bym sobie że to moje przywidzenia w oczekiwaniu pierwszego brzuszka, ale otoczenie też widzi to "wzdęcie" @karola1212 z tymi krostami to się raczej nie przejmuj, ja jestem cała zsypana :( twarz, plecy, piersi, trochę na brzuchu.. nie wygląda to za ciekawie. Byłam dziś u lekarza (bo miałam USG <3) i lekarz powiedział że to wina hormonów i nie ma co na razie panikować, takie uroki.. <br /> Co do USG moja truskaweczka ma na dzień dzisiejszy 3cm i wszystko jest dobrze:) Wzruszające chwile, nie da się opisać. Rozmawiałyście może dziewczyny już ze swoimi lekarzami na temat usg genetycznego i testu PAPP-A? Dziś na wizycie lekarz wspomniał o tym żebyśmy przemyśleli temat bo to by przypadało gdzieś za 2-3tyg. Ja mam mieszane uczucia..
  4. To może nie każdy musi powtarzać to badanie.. Trochę mnie uspokoiłyście :) Ja dziś byłam na pobraniu krwi do pierwszych badań, a trochę tych fiolek pani ze mnie ściągnęła:| Badań sporo, bo: morfologia, glukoza, grupa krwi, serologia kiły, HiV, HBs, HCV, toksoplazmoza, cytomegalia, bad.na różczę, i TSH no i dotego badanie ogólne moczu.
  5. Dziewczyny o co chodzi z tą betą? Ja miałam to badanie robione tylko raz aby potwierdzić ciążę i gin nie kazał mi już go więcej powtarza. Czy to jakieś zaniedbanie?? Niby poleciła mi go koleżanka, która prowadziła u niego swoją ciążę i zachwalała, ale może powinnam zachować większą czujność. . To jak to jest? Co do witamin to też nie zalecił brać na razie nic poza kwasem foliowym.
  6. No ja właśnie się wybieram teraz w środę na następne USG bo już nie mogę się doczekać :) Normalnie jeszcze musiała bym czekać gdzieś 2 tyg.. Nie dam rady. W ogóle już od 3 dni czuję takie ciągnięcie/ból/ukucia - nie wiem jak to konkretnie określić. Od "wujka Google" dowiedziałam się że to raczej normalne bo wszystko w środku zaczyna rosnąć, rozwijać się.. ale nie zmienia to faktu, że i tak się zaczynam martwić :/ nie chce być panikarą ale to moja pierwsza ciąża i nie wiem czego mam się spodziewać, i co powinno wzbudzić mój niepokój :| Miałyście może dziewczyny takie dolegliwości? to normalne ?
  7. @raika wspomniałaś o terminie- tak się składa, że też mam na 2 grudnia :)
  8. Hej dziewczyny jestem tu nowa:) Po pierwsze gratuluję wszystkim szczęśliwym przyszłym mamusiom!:) :* To jest moja pierwsza ciąża (teraz jestem w 9tyg.2dni) i jestem wniebowzięta! <3 (nie licząc innych dopadających czasem skrajnych emocji). Jestem już po pierwszej wizycie i po pierwszym USG które było robione w 7tyg. Nie wiele jeszcze można było w nim dojrzeć, ale widok bijącego maleńkiego serduszka był cudowny!!Już od dłuższego czasu staraliśmy się z narzeczonym o dziecko i stało się:) jestem taka szczęśliwa!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...