ignesse

Ja z apteki to zamierzam ocinosept, sól fizjologiczną, emolium do kąpieli. Lekow nie kupuje, dopiero jak się będzie coś dziać. Tyle jest aptek w koło, z czego dwie calodobowe, a leki się starzeją więc, nie będę zapasów robić. Moje piersi też większe o rozmiar. Od początku ciąż na plusie mam 6,5 ale najpierw zrzuciłam 4,5 wiec już sama nie wiem jak to liczyć. Pampersy chce kupić dwóch rodzai po małej paczce, jak mały nie będzie miał alergii to mąż dokupi, te które będą bardziej pasować.

O tych włosach to moja prababcia tak mowila mamie. Ze jak zgaga to dziecku wlosy rosną. Mój w takim razie będzie miec lwia grzywe. Dzis od rana tez ze zgaga walcze...

Annmm ja też bym wina nie piła, inna rzecz że nie lubię. Choc za czasów mojej mamy jak kobietom spadało żelazo, to lekarze właśnie czerwone wytrawne wino polecali, oczywiście z umiarem, ale mowila mi ze takiego zakazu jak teraz nie bylo. Wiadomo medycyna sie rozwija. Co do wody, to nam na sr polozne mowily, ze jak masz skurcze to do wody ciepłej nie gorącej lub pod prysznic i jak po 30min nie przechodzi, tylko staja sie regularne i silniejsze to liczymy i jak sa co 7-5 min jedziemy rodzić :) Woda rozluznia wiec na braxtona hicksa tez pomoze. Tylko nie przesadzac z temp wody!

Witam nową mamusię. Ja od rana mam zgagę. Chwile po obudzeniu mialam wrażenie że nie boli mnie już spojenie, ale po przejściu do łazienki i powrocie, już wiem że tylko mi się wydawało. Choć jest mniejszy niz w poniedziałek, musze sobie dac troche czasu. Ja mam plan lezec. Moze uda mi sie jechac po poludniu na dzialke, polezec z godzinke na swiezy powietrzu. Dopiero 5dni, a ja juz wam zazdroszcze mozliwosci poruszania..

A co z Malgosia? Kochana odezwij sie!

Beata, co do zaparć to ja polecam pół grapefruita na czczo rano, activia też dziala dobrze. Co do karmienia to u mnie w szpitalu sa zwolennikami elimancji dopiero jak sie pojawia problem. Wrzucalam wam kiedys link do strony szpitalu o zywieniu mam karmiących. Jesli chcesz moge jeszcze raz znalesc. A z goleniem to nam na sr, mowili ze do porodu, wlosy na wzgorku lonowym powinnismy miec zostawione. W sensie mozna je ogolic jakis czas wczesniej ale nie golic zupelnie na zero bo do cesarki wola ogolic przed, zeby nie bylo jakiegos zapalenia mieszkow wlosowych np. Reszte można ogolić.

Prawde mowiąc uciskanie tych powięzi boli jak diabli, ale jak mi to ma pomóc to zaciskam zęby i jestem dzielna! :)

Malgosiu wlasnie tez trzymam kciuki

Nita, witaj, zapraszam Cie też na forum Grudniówek. Co do twoich pytań: 1. U mnie wymagaja zeby chociaz po jednym paznokciu u nog i rak zostawic bez lakieru 2. Na stronie szpitali sa czasem takie listy co zabrać dla siebie, a co dla dziecka, tu masz moją: http://szpital.szpitalzelazna.pl/poloznictwo/porod-na-zelaznej/przyjecie-do-porodu 3. Tak jak pisała Beata nie ma to znaczenia, chyba ze szpital, w którym chcesz rodzic jest bardzo oblegany i np. Odsylaja pacjentki, wtedy podobno lepiej miec prowadzacego z danej placowki, bo jest wieksza szansa na przyjęcie

U nas były same pary, ale organizatorka mowila, ze mozna przyjsc samemu, z kolezanka jak sie chce. Ja bym poszla nawet sama, bo to chodzi o wiedze, ale akurat maz tez chcial i termin pasowal, wiec bylismy razem.

Beatko, ale podobno w usg jest margines błedu wagowego +/- 500g a nie którzy podają nawet 800, może Tola wcale nie jest chuda, tylko tak wychodzi na usg? Nie dołuj się, zobaczysz będzie dobrze

Coś mi forum szwankuje chciałam wam wrzucic cos zabawnego ale sie nie uda...

A ja w ogóle na słodkie nie mam parcia, za to kapuste kiszoną mogłabym jeść codziennie

Mój mąż wczoraj debiutował w kuchni zrobił na dziś krem z pieczarek. Z moim instruktarzem, ale wyszla mu pycha! :) Zabiegow mam miec tyle ile będzie trzeba następny za tydzien, bo to duża ingerencja i trzeba to w czasie rozłożyć.

U nas w szpitalu sugerują zabranie rogala do karmienia lub jaśka, jesli będę musiała kupic te do spania to wezme ja tez do porodu, a jesli nie to kupie rogal.

Ja juz po wizytach. Jest to rozejscie, pojawilo sie bo mam stare nie wyleczone problemy z biodrami. Z czasow dziecinstwa, wtedy ortopedzi nie wymyślili nic procz tego ze jestem za chuda i jakieś masaże. Dzis okazuje sie ze mam zblokowane powiezi miedzy krzyzem a biodrami i po tym jak wydzielila sie relaksyna miednica nie mogla się ułożyć i puścilo spojenie bo to chrząstka. Po uruchomieni i odblokowaniu tych powiezi powinno wszystko ustapic i bede mogla normlanie rodzic i funkcjonowac.

Ja wiem ze czasem mozemy uslyszec od lekarza to nic takiego, ale warto spytać. Natka95 nie lekceważ tych bioder. Lepiej żebyś się skonsultowala niż skonczyla tak jak ja. Też myślałam o krzyż boli, biodra to w ciąży normalne. A efekt mam taki jaki mam. A jak bym lekarzowi powiedziala, trafiłabym pewnie do tego osteopaty, wcześniej i uniknęłabym rozejścia.

Kochane Grudniowki, Ja po wizycie u osteopaty. Zła wiadomośc jest taka, że spojenie rzeczywiscie się rozeszło. Ale...okazuje się że przyczyną byly moje dziecięco - nastolatkowe problemy z biodrami. Wtedy ortopedzi, a bylam u kilku nic nie stwierdzili procz pieprzenia "za chuda" i masaży, a ja w efekcie mam miedzy koscia krzyzowa a biodrami zablokowane powięzi. Przez to moja miednica po dostaniu relaksyny nie mogla się odpowiedni ulożyć i puścilo spojenie. Dobra wiadomosc jest taka, ze po zabiegach na odblokowanie (niestety polegająych na ucisku pewnych punktow co boli jak diabli) to wszystko się powinno ustabilizowac, urodze naturalnie i nie będzie zadnych komplikacji :) jestem pełna nadziei i dobrych myśli, przesyłam Wam ich trochę i chce jeszcze raz podkreslic nie lekceważcie żadnych dolegliwości, nie dajcie sobie wmówić, że w ciąży to tak się zdarza- tesciowym, matkom, babkom, koleżankom, każdą sytuacje która choć trochę was niepokoi konsultujecie- lepiej zapobiegać niż leczyć i nie słuchajcie że panikujecie, to jest odpowiedzialność, nie panika

Moj wczoraj i dzis szalal jakby chcial mi dac znac ze u niego ok. Teraz raz ma dni aktywne, a raz spokojne. Roksi mnie sie Laura podoba tylko moj maz nie chcial, ale jest chlopak wiec nie mamy problemu. Cytrynowka piekna masz dlugosc szyjki, u mnie 3,5.

Łososia można jeść tylko wędzonego na ciepło, zresztą reszte ryb też, tunczyk jest nie wskazany przez to że to długo żyjąca ryba i może sie w jej organizmie gromadzić rtęć. Dzięki kochane, mam w sobie sporo optymizmu. Bardzo bym chciala sn. Ciesze się że Oskar zdrowy. Pan doktor powiedział, że raczej nie będzie to dziecko pod 4kg tylko w normie ok 3,5 ale usg koncowe mam miec w 36 tyg tyle tylko ze to 11.11 wiec dopiero tydzien pózniej bedziemy robić. Ja w ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnosciami wierze, sama znam taka pare i zdecydowanie wole by mnie lubili ;) O wrózeniu z obrączki nic nie wiem, jak to sie robi? :)

Dziewczyny ja już po wizycie. Mały ułożony główką do dołu, zdrowy i waży 1500g. To na 100% jest rozejscie, ale obaj lekarze są zgodni że jesli osteopata dobierze mi jutro stabilizator to moze sie zatrzymać, a przy odrobinie szczescia nawet ustąpi bol. Zagrozenia dla małego nie ma. Wg. nich spokojnie donosze a jesli ustapi bol i nie bedzie innych przeciwwskazań to nawet moge rodzic sn. Takze trzymajcie kciuki,zeby jutro osteopata dobral mi pas i zeby ten koszmar sie skonczyl :)

Faith forumowy pocieszaczu gdzie jestes? Ja tam dnia chlopaka nie obchodze, mój mąż świętuje 10.03. a to i tak takie symboliczne, jak walentynki, obchodzimy imieniny i urodziny plus oczywiscie nasza rocznice slubu. Za duzo tych roznych okazji w roku, czlowiek by nic nie robil tylko za prezentami ganiał :)

Ja to juz plakalam jak widzialam program w swiat sie kreci o tym filmie, także kino odpada...

Damy radę!

Ja mam do kuchni za daleko....a musze oszczedzac siły na wieczorne wizyty u lekarzy :)