-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mleczyk1
-
magalena3 ja wrzuciłam takie łózeczko i powiem szczerze, że nie znalazłam nigdzie nowego droższego niż 280zł, a tu ktoś wyskoczył z używanym za 400, chyba się nie sprzeda. Zaryzykowałam takie łóżeczko, bo dwie koleżanki zakupiły drewniane tradycyjne po 700zł i więcej i dzidzie nie spały w nich w ogóle. Jedna z nich kupiła później właśnie opisany model i jest bardzo zadowolona i dzidzi też, druga natomiast śpi w łóżku z córką i nie ma szans, żeby ją oduczyć póki co. Zobaczymy jak będzie u nas. Mimo, że w komplecie jest materacyk, to kupuję jeszcze do niego materac gryka-pianka-kokos.
-
adonis_25 u nas tak samo, myślałam, że dach zerwie i okna z zawiasów powyrywa, ale uspokoiło się, popadało, ale dalej duchota. Tak w ogóle witam Was po przerwie, ostatnio pisałam, że mąż miał mieć właśnie operację laryngologiczną i miał. Mówię Wam ile nerwów i łez straciłam. Miał wyjść na drugi dzień ze szpitala, wyszedł w kiepskim stanie po czterech. Ale już jest dobrze. Jeszcze tydzień siedzimy razem w domu a potem on do pracy, a od 21 lipca ja planuję powrót. Cały drugi trymestr siedziałam w domu, czas wyrwać się z póki mam jeszcze siłę i chęci. 10kowaMamusia88 bardzo się cieszę i gratujuję i mam nadzieję, że wszystko dobrze się teraz ułoży. Mnie też na początku od 6 tygodnia przed chyba nawet 4 tygodnie bolał mocno brzuch jak na miesiączkę, ale doktorka mówiła, że to nic groźnego, że środowisko w brzuszku się rozciąga i przygotowuje na nowego lokatora. Zamin pójdziesz do lekarza, to koniecznie zrób sobie za krwi chociaż TSH. U mnie przez 4 lata to był główny winowajca tego, że nie mogłam zajść w ciążę, a w ciąży poziom powyżej 2 może powodować poronienia i wady u dzidzi. Moni40 trzymam kciuki, w sumie to cały czas trzymam, ale teraz mocniej! Fobianka jak udało Ci się tą pracę napisać?! Gratuluję! Ja siedzę sama w domu, nie mam dzieci (oprócz synusia w brzuszku), nie muszę gotować, chyba, że mąż z trasy wróci, mam L4, upomnienie z biblioteki od 3 miesięcy przychodzi, a ja ani słowa nie mogę napisać. W październiku mam ostatni termin oddania pracy na podyplomowych i nie mam pojęcia jak się zmobilizować (a chcę, naprawdę). Za to idealnie idzie mi szukanie wyprawki dla dzidzia w internecie, nazazie kupiłam tylko łóżeczko, ale oglądanie schodzi godzinami, help!! łóżeczko: http://www.e-babylandia.pl/pl/p/LOZECZKO-turystyczne-Baby-Mix-2-poziomy-ALUMINIUM-brazowe-gratis-grzechotka-WYSYLKA-GRATIS/257
-
Czesc Mamusie, mam okolo 5 dni zaleglosci w czytaniu Was. Jestem wlasnie w szpitalu jako osoba towarzyszaca mojego meza, ktory ma miec dzisiaj usuwane migdalki, wycinane malzowiny nosowe i prostowana przegrode nosowa. Nawet nie wiecie jak sie denerwuje... Dzis nad ranem przezylam pierwszy skurcz lydki, boli do tej pory, macie na tego typu skucze jakies metody? Pozdrawiam Was i prosze o kciuki dzisiaj za nasza trojke, zebysmy dali rade.
-
Happy93 ale wrzuciłaś filmik, już 5 minut mi łzy lecą ze wzruszenia.
-
Witajcie mamusie, przez miniony tydzień leczyłam zapalenie oskrzeli, brałam antybiotyki, inhalacje, ect. Od dwóch dni nic nie biorę i czuję się znów obłożnie chora, naszczęscie jutro wizyta kontrolna u rodzinnego, może coś mi pomoże, niekoniecznie dalszym faszerowaniem się lekami. Wczoraj byliśmy z mężem na połówkowym usg 3d. Coś wspaniałego! Widziałam buziaczek mojego dzidziunia, i wszystko inne też. Od początku czułam, że będzie chłopczyk, mimo marzeń o dziewczynce i faktycznie będzie SYNUŚ. Ma 475g i mierzy 202mm. Mąż nagrał komórką badanie i oglądałam je już chyba 30 razy. Przede wszystkim, najważniejsze to to, że wszystko jest dobrze i oby tak dalej. Pan doktor powiedział, że mogę brać Zyrtec i udało mi się nawet kupić bez recepty opakowanie 7 tab. W ulotce napisane, że nie stosować w ciąży, ale wiem, że niektórym z Was lekarz się zgodził, więc i ja spróbuję, bo nie mam już siły do ciągłego chorowania, a wiem, że mój stan zdrowia odbija się na dzidziusiu. Pozdrawiam Was mocno i trzymajcie kciuki, jutro o 7mej walczę z glukozą, niestety nigdzie nie znalazłam cytrynowej, ale spakowałam już cytrynę do torebki.
-
Cześć dziewczyny. Wczoraj po spędzeniu 2 godzin na izbie przyjęć w szpitalu wyszłam z receptą na 250zl, a na niej antybiotyk Ospamox z grupy leków po których zawsze dostaję grzybicy już po pierwszym użyciu, dwa leki do których musiałam zakupić nebulizator, nawet nie wiedziałam co to. Na alergię mogę brać tylko wapno 2 razy dziennie. Alergia zeszła mi już na oskrzela i przy kaszlu płuca chcę wypluć... a brzuszek po takim ataku twardnieje, że aż boli... Umrę z nerwów. To już drugi raz w tej ciąży, kiedy muszę faszerowac się antybiotykami. Za pierwszym nie wiedziałam, że spodziewam się dzidziusia i w 2 tygodniu brałam antybiotyki i przeciwzapalne, w 3 tygodniu 3 razy dziennie aspiryne, w 4 tygodniu musiałam usunąć ósemkę bo dostałam stanu zapalnego a w 5 tygodniu dowiedziałam się, że będę mamą. Zamiast skakać z radości to płakałam na samą myśl czym już nafaszerowalam dzidzie. Teraz znów to samo, leki i nerwy. Za tydzień w sobotę mam połówkowe. Nawet nie chce wiedzieć co będzie dalej. Jestem załamana i tylko mi się płakać chce. Jeśli coś z dzieckiem będzie przeze mnie nie tak, to nie daruję sobie... Życzę Wam miłej niedzieli i zdrowia, bo bez niego nie ma nic sensu.
-
bajka87 dzieki za informacje. Ja nie dodzwonilam sie do lekarza, jade zaraz na izbe przyjec bo poprostu sie dusze... Mam nadzieje, ze ktos mi pomoze, bo jeszcze te nerwy o malenstwo pogarszaja sytuacje...
-
Cześć mamusie. Agatka83 teraz pyli trawa. Ja od kilku lat walczę z tym dziadostwem i do tej pory było w miarę ok. Teraz jak jestem w ciąży porostu umieram! Wapno mozna pić, oczy i nos przemywać roztworem soli fizjologicznej. Ponadto nosić zabudowane okulary, brać prysznic po każdym spacerze, nie suszyć i nie wierzyć ubrań i pościeli na zewnątrz, wierzyć pomieszczenia nocami. Jak już spacer, to tylko po deszczu. Jak mi się uda dodzwonić do mojego lekarza z Krakowa, to napiszę co mi pozwolił brać. Chyba, że udusze się wcześniej, bo już od środy jest ze mną naprawdę kiepsko
-
dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Mama 3 u mniew mieście to jakaś paranoja z lekarzami. Mało który przyjmuje na NFZ, a jak już na takiego ktoś trafi to ma 2 wizyty prywatnie, kolejna NFZ, 2 prywatnie i znów NFZ. Ja trafiłam do mojej z polecenia i na pierwszej wizycie usłyszałam, że właśnie zrezygnowała z kontraktu z NFZ. Co robić teraz, moja pani gin pewnie przywita mnie w październiku w szpitalu i co jej powiem, że zwiałam? Boję się teraz :) Na przyszłość będę na pewno mądrzejsza. O tego dzidziusia walczyliśmy ponad 4 lata i jak się poddaliśmy - udało się. Nie ważne teraz dla mnie te pieniądze, ale też wolałabym wydać je na lepszy wózek, albo poduszkę C, laktator, czy jakieś inne bajery przydatne w macierzyństwie. Dodam jeszcze, że co 2 miesiące idzie stóweczka na endokrynologa ehh, dobrze, że mam pracę, bo nie wiem jakby to było... Czyli wizyta co 3 tygodnie dla mam na L4, 4 tygodnie to tak normalnie, a chodzi ktoś co 5, czy to już przegięcie? Akurat teraz, ten jeden raz tak by mi pasowało, mąż idzie na operację, a bez niego nie chcę iść :(
-
co ile tygodni macie wizyty? ja mam co 3 tygodnie, bo moja pani gin mówi, że nie może wypisać chorobowego na dłużej niż 3 tygodnie. Każda wizyta 100zł. Razem na gina + badania wydałam już prawie tysiąc zł, a nie byłam na prenatalnych w 11-13 tyg.(400zł!). Na co idą moje składki? :( Pytam o to, bo 13 czerwca mam usg 3D połówkowe (250zł), a dwa dni później mam iść do mojego gina tylko po zwolnienie za 100zł. Może można iść po 4 a może nawet po 5ciu tygodniach?? Proszę, napiszcie jak to u Was, co ile chodzicie?
-
Cześć Mamusie, dziś z dzidziem albo dzidzią zaczęliśmy 20 tydzień, jeszcze drugie tyle i będziemy razem :) W 18+6 poczułam wieczorem pierwsze kopniaczki i od tamtej pory czuję je codziennie, zwłaszcza jak wieczorem położę się już do spania. Moja doktorka mówi, że cały dzień jak się ruszam to kołysam maleństwo i ono sobie śpi, a jak ja odpoczywam, to dzidzi szaleje - i to zgadza się u mnie w 100%. Co do wagi to pierwsze 3 miesiące schudłam 3 kg, dziś mając 4,5 miesiąca przytyłam 4 kg, czyli w sumie od początku bilans +1kg. Wyraziłam swoje obawy na jednej z wizyt i pani doktor powiedziała, że to jest ok, byle jeść wartościowe pokarmy, a jak nie daje rady, to łykać witaminy i od miesiąca łykam codziennie Femibion Natal 2 Plus. Usłyszałam też, że 2 miesiące temu doktorka miała pacjentkę, która na początku ciąży ważyła 54kg, a do porodu 42kg i wszystko było ok. Kobieta przez całą ciążę podobno wymiotowała, nawet wody nie mogła normalnie się napić, ale wszystko było ok. Z mojego podwórka: moja mama przytyła ze mną w ciąży 6 kg (do porodu ważyła 58kg), a z moją siostrą przytyła 20kg. Każda ciąża jest inna i jak tylko badania są w normie to nie ma co się wagą martwić.
-
Cześć dziewczyny, pomyślałam sobie, że może stworzyłybyśmy coś na wzór Naszej tabelki, albo do istniejącej dopisały jakieś dodatkowe kolumny? Mam tu na myśli wyprawkę np. -wózek, -marka kosmetyków dla dziecka, -może markę pieluszek, -laktator, -bulelki itp. Ja jestem kompletnie zielona. Wiem, że kiedyś dawałyście nawet linki do swoich wózków, ale jak je znaleźć wśród tylu stron teraz? Gdyby chociaż same wózki??? Co myślicie? Fajnie byłoby to mieć w jednym miejscu i móc korzystać z doświadczenia innych mam :)
-
po wypiciu 50tki jak jest ok, to się już nie pije dalej, tak zrozumiałam z tego tekstu. To podobno najgorsze badanie w ciąży, ja nawet herbaty nie słodzę, fee!
-
Też mi się tak wydaje, że wcześnie, następna wizyta w 19 tygodniu... Nie mam jakichś szczególnych wskazań do tego badania, waga minus 3 kg, poczekam z tym do 24 tygodnia :) Ja za to jestem 84 ;)
-
Tu można poczytać o tym teście na glukozę. Swoją drogą to jestem teraz w 16 tygodniu i gin kazała zrobić, a w artykule piszą, że między 24 a 28 tygodniem. Pamiętacie z poprzednich ciąż kiedy miałyście robione? Test obciążenia glukozą
-
Czy są wśród Nas alergiczki? Ja mam alergię na roztocza, trawy, chwasty, zboża i sierść psa. Przez ostatnie trzy tygodnie chodząc do pracy walczyłam z krwawieniem z zatok, gorączką około 38st, bólem głowy i gardła. Byłam u alergologa, pulmonologa, laryngologa i niestety wszystkie leki, które do tej pory pozwalały mi funkcjonować poza zamkniętym szczelnie pokojem bez dywanów są zabronione :( Moja gin dopiero od poniedziałku wysłała mnie na L4. Może ma ktoś już doświadczenie z przeżyciem z mega alergią w ciąży? Czy mając stwierdzoną astmę atopową nie mogę rodzić naturalnie? Bardzo proszę o pomoc.
-
Nie pochwaliłam się, że moje dzidzi w poniedziałek na wizycie u gin ważyło 132g i ma prawie 12cm, bardzo chciałabym już wiedzieć jaka płeć, mąż chce koniecznie dziewczynkę :)
-
lijden i magalena3 dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję, że nie będę musiała za dwa płacić. Tu w sądeckim chcąc iść na NFZ do zwykłego gin, to zapisując się na początku ciąży może załapałabym się na koniec na jedną wizytę!! Złodziejstwo!!
-
Badanie usg 3d a usg połówkowe to jest to samo, czy dwa różne badania do umówienia w różnych terminach?
-
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, miałam 100 stron do nadrobienia!! Przechodziłam bardzo trudny czas w związku, ktoś trzeci próbował rozbić nasze małżeństwo. Tydzień prawie nie spałam, całymi dniami płakałam, a jak myślałam, że mogę zaszkodzić dzidziusiowi, to jeszcze bardziej mnie to nakręcało :( Teraz już lepiej, budujemy na nowo wspólne życie, mąż jest na zabój zakochany w moim ogromnym już brzusiu i mam nadzieję, że już nigdy nie przeżyję tego strachu i stresu co ostatnio. A jak Wy radzicie sobie z nerwami w tych naprawdę różnych trudnych chwilach?
-
Witajcie dziewczyny!! Trafiłam na forum jak zapisywana była 32 strona, a tu już 400!! Zdecydowałam się wreszcie dołączyć, bo widzę, że tu naprawdę w razie konieczności można liczyć na otarcie niejednej łzy i podniesienie na duchu oraz na super porady i pomysły :) Jestem z Wami i przyznam, że nie jedną łzę smutku czy wzruszenia tu zostawiłam czytając Wasze relacje. Trzymajcie się dzielnie i Wasze kruszynki też :)