Skocz do zawartości
Forum

cytrynuska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez cytrynuska

  1. Misiulinka : No to te obawy,strach są normalne,niektóre kobiety tak mają,jak widzę,szczególnie chyba w młodym wieku ;) Mam nadzieję,że tak będzie,a nie że popadnę w jakąś deprechę... :(,bo tego bym nie chciała. Jej,ale mi się chce słodkiego,ale że wymiotuję,to sobie piję wodę,soczki i jem owoce,bo jakoś szkoda mi zwrócić ciasteczko czy pączka ,ale pewnie już niedługo i skuszę się na coś konkretnego :)
  2. Misiulinka : Współczuję Ci z powodu tych plamień. Powinnaś iść jak najszybciej do lekarza,by sprawdzić co i jak... No i współczuję z powodu poronienia...,niestety tak się zdarza,tego się właśnie obawiam u siebie... Gratuluję,że jednak Ci się udało pozbierać po tym i zajść ponownie w ciążę,teraz masz córeczkę,więc warto było :) Życzę Ci,by to nie było nic poważnego,a jeśli to pewna ciąża,to oby wszystko przebiegło łagodnie i bez komplikacji :) i oby Twoja córeczka miała rodzeństwo :) Owszem,cieszę się,jednocześnie martwię się czy sobie poradzę,obawiam się takiego maleństwa,jeśli już,to miałam kontakt z większymi dziećmi...,ech,takie głupie mam myśli,boję się czy sprostam...,mam nadzieję,że tak ;)
  3. Cześć, Jestem tu nowa. Mam na imię Ania,mam 22 lata,jestem mężatką. Ostatnio dowiedziałam się,że jestem w ciąży. Termin porodu powinien przypadać "plus"-"minus" na grudzień. Z racji,że to moja pierwsza ciąża,jestem pełna obaw,jak to wszystko będzie i w ogóle... Jak na razie mam ciągłe mdłości,wymioty,czuję się senna i zmęczona,najchętniej bym leżała ciągle... :/ Ogólnie mam mieszane uczucia,cieszę się z jednej strony,a z drugiej strony,obawiam się... Mam nadzieję,że te mdłości wkrótce ustąpią,ale raczej nie ominą mnie inne "książkowe" uroki ciąży. Mam też nadzieję,że nic złego się nie stanie teraz,bo jak wiadomo różnie to bywa,tak mniej więcej do ok. 3 miesiąca... Wszystkim kobietom/dziewczynom,które są w ciąży,szczerze gratuluję i życzę,by wszystko przebiegało łagodnie i bez zbędnych komplikacji. :)
  4. ZjemCiMiśka : Dziękuję :) O.K.,grudzień to pewnie będzie. "ten" miesiąc...,miesiąc porodu ;) Zimowy i świąteczny czas,heh... :) No ja niestety,mam ciągłe mdłości,wymioty,mam nadzieję,że z czasem przejdą... W dodatku,na jedno się cieszę,na drugie się boję tego wszystkiego,jak to będzie i w ogóle...,mam takie mieszane uczucia ;) ,myślę,że i to z czasem się unormuje. Co innego planować dziecko,a co innego być już w ciąży...,bynajmniej ja tak mam,cieszę się i obawiam jednocześnie ;) Dziękuję raz jeszcze,chciałabym by tak to wszystko łagodnie "przeleciało". :) Tobie również gratuluję i życzę,byś nadal czuła się dobrze,tak jak jest to w chwili obecnej :)
  5. Dominika_1989 : Dziękuję raz jeszcze :) Ja niestety jak na razie,nie mam na nic siły i często wymiotuję... :( Mam nadzieję,że z czasem się polepszy ;) Owszem,trzeba być świadomym,staram się być dobrej myśli... ;) Tego samego życzę wszystkim ciężarnym,by było jak najmniej komplikacji :)
  6. Dominika_1989 : Aaaa dziękuję bardzo,chociaż u mnie to jeszcze daleka droga... :) Może i lekko nie było u Ciebie,ale wiem,że bywa gorzej.... :( Zobaczymy jak to będzie u mnie... ;) Na pewno urodzisz zdrowego malucha,tego Ci życzę :) Już niedługo ;) Ja niestety się "lekko" obawiam,bo to różnie bywa,tak mniej więcej do ok. 3 miesiąca,ale mam nadzieję,że nic złego się nie stanie.. ;)
  7. Dominika_1989 : Gratuluję :) szczególnie,że masz już w sumie ten czas za sobą ;) Ja niestety mam ciągle mdłości,już kilka razy wymiotowałam,jestem senna i jakoś nie mam sił,najchętniej bym leżała ciągle,a planów mam tyle...,tylko się nie mogę za nic zbytnio wziąć... :/ Mam nadzieję,że i u mnie będzie wszystko dobrze,chociaż wątpię,bym nie miała jeszcze kilku innych "książkowych" uroków ciąży... ;) Wiem,że.im dalej,tym będę bardziej ociężała,niestety... Zazdroszczę,że u Ciebie tak w sumie łagodnie,bezboleśnie było :) Życzę równie szybkiego,łagodnego i szczęśliwego rozwiązania ! :) To tylko poród :) Będzie dobrze ;)
  8. Leila : Gratulacje :) w dodatku już sama końcóweczka ;) Ojej,to tylko pozazdrościć,że w sumie tak bezboleśnie przeszłaś ten czas :) Będzie dobrze,życzę szczęśliwego,oraz bezbolesnego i szybkiego rozwiązania ! :)
  9. darka86 : Gratuluję :) No tak,nudności,to widzę raczej norma,heh :/ Ja niestety już kilka razy wymiotowałam,a co do kataru,to jak na razie brak ;) Niestety,w ciąży nie powinno się brać za dużo leków,chyba,że lekarz pozwoli ;),dlatego tylko jedyne co może Ci wypisać,to właśnie zwolnienie. Ej,nie martw się,będzie dobrze,stres nie jest wskazany :) Poniedziałek już tuż,tuż,więc przynajmniej nie będziesz rozmyślać i się stresować za długo,trzymam kciuki,by było wszystko o.k. :) Myśl pozytywnie ;)
  10. mamuskaa : Współczuję,to musi być okropne przeżycie,poronić...,dobrze,że masz tę śliczną Wiktorię,cudowna :) :) Dobrze,że się pozbierałaś po tamtym poronieniu,niektórym kobietom przychodzi to z wielkim trudem, z tego co wiem,ale warto było spróbować raz jeszcze... :) Zazdroszczę tej ślicznotki ;)
  11. RudaMaruda : Staram się myśleć pozytywnie,ale z racji mego młodego wieku obawy istnieją i niestety nie jestem doświadczona w tej kwestii... ;) Współczuję szczerze,że musisz brać te leki na podtrzymanie,najlepiej jak wszystko biegnie do przodu,bez zbędnych komplikacji...,najważniejsze,że nie doszło do poronienia u Ciebie... Skoro teraz czujesz się tak znakomicie,to może w moim przypadku będzie podobnie,na razie nie mam na nic siły,a plany wielkie,a najchętniej bym leżała... ;) No,ale pewnie będę musiała przejść też jakieś "książkowe" uroki ciąży... Dzięki za wsparcie :) Tak,jest to cudowne uczucie,nosić w sobie takiego malucha :) Nie raz łapię się na tym,że głaskam mój brzuch ;)
  12. mamuskaa : No właśnie,mam nadzieję,że nic złego się nie stanie,staram się myśleć pozytywnie,ale mimo wszystko...,jest obawa,strach... :( Dzięki za wsparcie,po prostu jestem młoda,no i nie jestem doświadczona w tej kwestii... ;) Mimo wszystko,jestem dobrej myśli i cieszy mnie fakt,iż udało mi się zajść w ogóle,bo jak wiadomo nie zawsze jest tak prosto...,tylko współczuć takim parom,bo to niesprawiedliwe :/ Ty już raz rodziłaś,co dostałaś od bociana?
  13. mamuskaa : Cieszę się,tylko jednocześnie jestem pełna obaw i zwyczajnie się boję... Tak,mdłości może i przejdą,ale z pewnością zacznie się coś innego... :/ Chociaż mam nadzieję,że nic złego się teraz nie stanie,bo z tego co mi wiadomo,na początku,tak mniej więcej do ok.3 miesiąca,może się wszystko wydarzyć...
  14. mamuskaa : Dziękuję za odpowiedź i za gratulacje :) Wiem,że każdy przypadek jest inny,po prostu "lekko" się obawiam tego wszystkiego,co innego,jeśli się ma dopiero zamiar być w ciąży,a co innego jest już zajście w tę ciążę... ;) Ja na razie mam te mdłości,brak mi sił i czuję się senna... :/ Dzięki raz jeszcze,ale naprawdę się boję,a to dopiero początek... Ty masz to już za sobą... ;)
  15. cześć, Jestem tu nowa. Mam na imię Ania,mam 22 lata,jestem mężatką. Niedawno dowiedziałam się,że jestem w ciąży...,czuję się kiepsko,cały czas mnie mdli... :( Może któraś z Was,też jest na początku tej drogi,bądź taka,która naświetliłaby mi dalsze etapy ciąży...
  16. Cześć, Jestem tu nowa. Mam na imię Ania,jestem mężatką,mam 22 lata. Niedawno okazało się,że jestem w ciąży...,kiepsko się czuję,cały czas mnie mdli... :( Może któraś z Was też jest na początku tej drogi...?,bądź taka,która może chociaż trochę naświetli mi dalsze etapy ciąży...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...