MalinaA

W sobote 13/06/2015 sa warsztaty w w-wie na ul.kopernika "przygoda z macierzynstwem" a 20-21/06 na wyscigach targi mama i dziecko.

My chcemy miec plciowa niespodzianke i dowiemy sie w grudniu :-) co do usg 3i4D to super sprawa, tak fajowsko wszystko widac. Ja w srode mam genetyczne i juz straszliwie nie moge sie doczekac :-)

Ojj bol plecow to i ja odczuwam, szczegolnie jak usiade i mam zamiar wstac to musze baardzo powoli sie prostowac. Ostatnio miewam tez twardy brzuch. Nie ze caly czas ale bywa tak wieczorami najczesciej. Zaczelam brac magnez i zobaczymy. A Wy dziewczyny miewacie cos takiego?

Ja jak narazie stoję w miejscu z waga. Nie wiem czy to dobrze ale jest jak jest. A wymiotów nie mialam i nie mam, z jedzeniem się nie ograniczam ale fakt ze zmienilam dietę to może też dlatego na wadze nie przybieram.

Malena to faktycznie mialas od poczatku hardcore. A jak się teraz czujesz? Mialas juz usg ?z fasolka wszystko w porządku mam nadzieje? A Ty Karola się nie denerwuj na zaś, bo jak sama dobrze wiesz fasolka to wszystko odczuwa. A z pewnością wszystko będzie dobrze. Jeżeli chodzi o witaminy to ja biorę pregna plus i jak narazie jestem zadowolona. Pozdrawiam Was wszystkie

~raika genetyczne USG powinno się odbyć do 13tygodnia wiec możliwe ze to będzie na tej wizycie. Witaj annamaria :-) i Karola- daj znać po wizycie. Lekarz Ci wytlumaczy wszystkie wyniki wiec nie próbuj ich interpretować :-) mi to nie wyszlo :-) nastresowalam się a wyszlo na to ze wszystko jest ok. Nie przechodzilam toxo wiec muszę teraz uważać- myć owoce warzywa i ręce po każdym kontakcie ze zwierzętami. Także glowa do gory. Pozdrowionka :-)

Hej, wizyta przebiegla pomyślnie :-) nasza Fasolka ma prawie 4cm :-) Genetyczne będę miala za 2 tygodnie. To moja pierwsza ciąża i strasznie wszystko przeżywam. Boje się czy wszystko do końca będzie dobrze, tyle poronień w kolko. Ale mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie. Ogólnie to pochodze z Konstancina i bywam tam prawie codziennie ale mieszkam na Targowku :-)

~burcia ja mam termin z USG na 7grudnia. Na dzis to 10 tydzień i 4ty dzien :-). Moja siostra używała olejku baby dream fur mama z Rossmanna i była zadowolona. Jest tani i dobry. A jak dziewczyny Wasze samopoczucia? Pozdrawiam

Czesc dziewczyny, nasze Szczescie ma prawie 4cm, serduszko ladnie bije. Za 2tyg idziemy na usg genetyczne. Jestem meega szczesliwa :-D buziaczki

A ja do lekarza wybieram sie dzis na 18. Spac nie moge, musze sobie znalezc zajecie zeby nie myslec tylko o tym. 3majcie prosze kciuki. Milutkiego dnia Wam zycze.

Powiem Ci ze czuje się bardzo dobrze. Dwa razy do tej pory mialam mocniejsze mdlosci ale bez wymiotów. Jutro mam wizytę i czekam na to niecierpliwie. Cale szczęście będzie mi towarzyszyl narzeczony bo strasznie się stresuje. A Ty jak się czujesz? Która to Twoja ciąża? Pozdrawiam

Hej dziewczyny! Nie rozumiem po co te "ostrzegania"? Osobiście uważam, ze jeżeli ktoś chce pisać i się udzielać na forum to ma do tego prawo a my albo będziemy się do tego ustosonkowywac albo nie. Poza tym fajnie jak ktoś kto ma juz jakieś doswiadczenie , jest świeżą mamą może nam przekazać swoją wiedzę. Pozdrawiam Was wszystkie. Jutro mam USG i juz strrraszliwie się nie mogę doczekać. Jestem pelna nadziei ale i strachu. Mam jednak nadzieje ze wszystko z nasza fasolka jest dobrze. Milego dnia i dużo uśmiechu :-D

Ja wczoraj stanelam z moim lubym przed lustrem i on ma o wiele wiekszy brzuch ode mnie :-) w ogole mam wrazenie ze to jemu dokuczaja wszelkie objawy ciazowe zamiast mi. Ostatnio nie mogl zniesc zapachu swoich ulubionych perfum, ma zachcianki jedzeniowe i czesto miewa mdlosci co nie zdarzalo sie wczesniej. Takze moze moje objawy przeszly na niego hehe :-) a co do sesjj to ja sie zastanawiam aby sobie taka sprawic. Ale zobacze jak sprawdza sie panowie fotografowie na naszym weselu ktore juz w lipcu :-D

Hejka, ja jestem z w-wy :-) 10tc

Hejka, ja cale szczęście jeszcze nie przytylam chociaż spodnie staly się bardziej opięte więc częściej chodze w dresach lub leginsach :-) chociaż wydaje mi się ze ten brak wzrostu wagi to dlatego ze zmienilam swój styl zywieniowy zarówno z rozsadku jak i dlatego ze nie mam ochoty na nic "nie zdrowego" a i slodycze które wcześniej uwielbialam teraz zeszly na dalszy plan. Rzadko kiedy mam ochotę na cos slodkiego :-) Co do nudności to wczoraj rano mialam chyba pierwszy raz i nie bylo to tajne więc szczerze Wam dziewczyny wspolczuje.

Robert Sewruk. Strzezcie sie tego nazwiska bo on pracuje tez w szpitalu w w-wie na madalinskiego o ile dobrze pamietam. A jak sie nazywa Twoj lekarz Raika?

Dzieki za odpowiedzi. Ja chodze do gin prywatnie ale chcialam na nfz aby robic te wszystkie badania. Bylam u jednego w Powsinie niestety nie pamietam nazwiska ale szczerze nie polecam. Byl strasznie niemily i niedelikatny. Jak jakis psychiczny gbur. Zrobil mi cytologie po ktorej caly dzien plamilam. Jak przypomne sobie nazwisko to napisze bo on tez przyjmuje w szpitalu w Warszawie a z calego serca nie polecam tego pana. Dlatego szukam kogos poleconego. No nic jak znajde to dam znac. Milego dnia

Ja generalnie jestem z Konstancina więc do Góry to kawałeczek :-) Co do mleka to zapewne tak jak ze wszystkim nie należy popadać w skrajności. Ja nie piję bo jakoś nie mam ochoty, jedynie to kawe z mlekiem pije. Kawę muszę wypić bo inaczej nie funkcjonuje, moje max ciśnienie 100/70 raz miałam 60/45 heh. A Wy dziewczyny mierzycie sobie ciśnienie? ~~Ignesse chodzisz do lekarza prywatnie czy na nfz? Widze że jesteś z w-wy a ja szukam jakiegoś poleconego lekarza na nfz z warszawy lub okolic, wiesz coś może o kimś takim? :-) albo Ty Raika?

My na początku stwierdziliśmy, że nie chcemy znać płci, chcemy aby była to niespodzianka a żeby było zdrowe. Każdy mówi, że ładnie wyglądam i moje preferencje jedzeniowe przemawiają za chłopcem. Mój narzeczony ma "czutkę" na dziewczynkę ja natomiast na chłopca :-) i im więcej czasu upływa tym bardziej skłaniam się do tego by jednak chyba poznać płeć, ale mój luby twardy jest w początkowym postanowieniu :-)

~Wodna nie wiem jak długo mam brać duphaston, ale właśnie mam torbiel a przed ciążą miałam problemy z hormonami i brałam dostinex. Następną wizytę mam 12maja to będzie 11 tydzień i będę po trzech opakowaniach dupka i mam nadzieję że już więcej nie będę musiała go brać. A co do "męskiego" dbania o nas podczas ciąży, to powinni to robić cały czas a nie dopiero jak będzie widać. Ja co prawda nie mogę narzekać na mojego bo i pomaga i wręcz nalega żebym odpoczywała jak najwięcej. Może też dlatego, że dużo rozmawiamy i uświadamiam go że bardzo ważne są właśnie te pierwsze tygodnie. A poza tym to jestem na zwolnieniu a to najwyraźniej też nie bez przyczyny. Piszę też pamiętnik, czego nigdy wcześniej nie robiłam. Piszę jak się czuję, co myśle o fasolce, o jej tacie itp. Fajna sprawa i pomysł na prezent dla dorosłej już fasolki :-) A Wy chcecie dziewczyny poznawać płeć dziecka?

Wodna wiesz, dla faceta to też jest nowa sytuacja i dopóki nie zobaczy brzuszka to zapewne dla niego zupełnie tak jak byś nie była w ciąży. Nie ma co się tym przejmować. Masz ochotę leżeć cały dzień, bo źle się czujesz, bo Ci się nie chce nic robić, to leż i nie przejmuj się tym co on myśli i mówi. Przez ten czas kiedy fasolka walczy cały czas o przetrwanie Ty nie powinnaś się stresować tylko stwarzać mu odpowiednie do tego warunki. A pracujesz czy jesteś na zwolnieniu? Sami mieszkacie czy z którymiś z rodziców?

Dziewczyny co do bety, to moja gin zleciła mi powtórzenie bety po48h w celu potwierdzenie że ciąża się prawidłowo rozwija. Aczkolwiek ja uważam, że to tylko niepotrzebny stres. Moja beta urosła ok60% a powinna 100% ale każda fasolka rozwija się w swoim tempie i powinnyśmy bez niepotrzebnego stresu jej na to pozwolić. Co do samopoczucia u mnie bez zmian rewelacyjne :-) Naczytałam się tylko o skutkach ubocznych duphastonu i za każdym razem jak łykam tabletkę o tym myślę... A Wy jak dziewczyny, kiedy macie kolejne wizyty? pozdrawiam Was wszystkie :-)

Witaj ignesse. Jak sie czujesz?

Izzy dokladnie Cie rozumiem. Mam takie same obawy. Ja bylam na usg w 6tyg i 1dzien i serduszko bilo takze mysle ze u Ciebie tez juz powinno byc widac i slychac serduszko. Jesli bedzie mialo Cie to uspokoic to idz na to usg. Ja czekam niecierpliwie na kolejna wizyte 12maja. Daj znac co postanowilas. 3mam kciuki

Hej dziewczyny, ja nic nie słyszałam o tej dziewczynie ale szkoda że się tak rozpisuje i gada głupoty a cała reszta młodych mam się denerwuje siłą rzeczy. Jedyne co możemy zrobić to nie czytać jej wpisów. A jak Wasze samopoczucia ogólnie? Powiedzcie mi jak sobie radzicie z tym oczekiwaniem na kolejną wizytę? Ja kolejną wizytę mam za 2 tygodnie, 2 już minęły ale ten czas tak mi się strasznie dłuży....mam różne myśli, obawy. Staram się myśleć pozytywnie, ale tyle w koło poronień, zatrzymanie wzrostu płodu. Jak nie czytam neta to nie mam też aż tylu myśli, staram się zająć czymś czymkolwiek. Zastanawiałam się nawet czy nie iść gdzieś na usg, ale ostatecznie stwierdziłam, że poczekam chociaż nie będzie to łatwe. Martwi mnie trochę to, że nie mam żadnych objawów, nic a nic, chociaż wiem że każda z nas przechodzi ciąże inaczej... Nie rozmawiam o moich obawach z narzeczonym, bo nie chce i jego dodatkowo stresować. "Wygadałam się" się Wam dziewczyny i tak jakby mi lepiej..? Pozdrawiam Was gorąco