MalinaA

Cześć Noilu, gratulacje

Mama_2014, dziewczyny mają rację. Powinnaś zrobić bete. Na tym etapie ciąży niektórzy lekarze w ogóle nie robią usg aby nie stwarzać niejasnych sytuacji. Głowa do góry i w poniedziałek leć na bete

Cichadora super pomysł z tą koszulką

A Wy macie jakiś plan?

Mój też całe dnie w pracy. Ale jak już jest to on właściwie robi wszystko. Jeszcze nie mamy pomysłu jak to powiemy. Chyba zostawię to mężowi

Coś ucina moje posty. Myślę że podczas Twojej wizyty Mamaamaa powinnaś zobaczyć fasolkę z bijacym serduszkiem

Właśnie ja nie powinnam nic dźwigać Ale nie zawsze się da nie wziąć małego na ręce. Mieszkamy z mężem sami więc nikt nie pomaga. Tym bardziej że nikt nie wie. Chcemy tą nowinę obwiescic w Święta. Na usg było już widać fasolkę i serduszko.

Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć jeśli pozwolicie? To moja druga ciąża. Z pierwszej mam cudownego 14miesięcznego synka. Po wtorkowej wizycie u gina wiem że to wczesna ciąża. 6sty tydzień, ale fasolka troszkę mniejsza. Ciąża jest niestety zagrożona bo obok fasolki jest krwiak. Muszę się bardzo oszczędzać ale przy synku trochę to trudne

[quote="MalinaA"]Hej,ja mam do odsprzedania 4tabletki dostinexu,termin do kwietnia br. Wiecej info na priv

Hej,ja mam do odsprzedania 4tabletki duphastonu,termin do kwietnia br. Wiecej info na priv

Czesc dziewczyny, chcialam sie pochwalic ze wczoraj droga cc pojawil sie na swiecie nasz syn. 2kg i 46cm Szczescia. Wszystko z nami w porzadku. Młody dostał 9/10pkt a termin z om mielismy na 3/12/15. Pozdrawiam i 3mam kciuki za Was wszystkie

Hej, Beata Ty się nie przejmuj ze Cie jeszcze zostawili , lepiej parę dni dluzej niż o jeden dzień za krótko. My juz leżymy ponad miesiąc i jeszcze ze 3 tygodnie przed nami. Dziś dostalam pierwsza porcje sterydów bo wyniki trochę malo korzystne a do tego tetno dziecka wysokie i bardzo skacze.Dziecię me ulozone pośladkowo wiec możliwe ze skończy się cesarka. W czwartek zaczynamy 34tydzien i mam nadzieje ze wyniki jednak pozwolą na to aby dzidzia sobie jeszcze w brzuszku pobyla. Pozdrawiamy Was wszystkie i zyczymy pozytywnych mysli

Nie ma reguly z tymi zwolnieniami, mi moja doktor wypisala raz z tygodniowym opóźnieniem. Także nie stresuj się na zapas Iza. Ja zaraz wybieram się na zajęcia o karmieniu piersią. Fajnie bo codziennie są godzinne zajęcia na inny temat to takie urozmaicenie od szpitalnego łoża ewentualnie ławeczki. A dziś tez zapowiada się śliczna pogoda. Wiec milego dzionka od nas dla Was :-)

No wlasnie gdyby to o mnie tylko chodzilo to juz dawno by mnie tu nie bylo.Ale prawie 4tyg juz za mną a zlecialo szybko wiec damy rade :-) Pogoda jest fenomenalna ale wlasnie wrócilam bo zaraz obiadek poddadzą. Po obiadku ktg i znów na laweczke. Najgorsze ze nie zdazylam przygotować nic dla dziecka i ta przyjemność zostaje dla mego malzonka. Ale wierze w niego. W sumie wszystko juz mamy, trzeba to tylko poukladac. Jedynie wózek zakupimy po wyjściu. Iza to żeś pospala, ale dobrze korzystaj póki można ;-)

Hej dziewczyny, my caly czas w szpitalu i tak jeszcze przez 4-5tygodni. Termin mialam na 3.12 ale przy cholestazie porody odbywają się wczesniej w okolicach 36max38 tygodnia. Poród naturalny jest jak najbardziej wskazany ale nie wiem jak to będzie ponieważ moje dziecko od jakiegoś czasu ulozone jest pośladkowo. Jakieś plany macie na dzisiejszy cieply dzień? Ja to chyba zaszaleje i wyjde sobie na szpitalna laweczke ;-). Milego dnia od nas dla Was :-*

Hej dziewczyny, trochę się nie odzywalam ale my caly czas w szpitalu i najprawdopodobniej tak juz zostanie do końca. Ale cale szczęście warunki są świetne, USG mam 2x/tydz i co 4h sprawdzane tętno dziecka wiec to daje mi psychiczny spokój. Co do pręgi to ja też mam i pępek prawie caly na wierzchu. Beata a jak u Ciebie? Juz po obchodzie? Milego dnia od nas dla Was

Witajcie dziewczyny, troche mnie nie bylo. Swedzenie o ktorym Wam pisalam jakis czas temu okazalo sie byc cholestaza i lezymy w szpitalu. Jezeli do 30tyg spadna wyniki do normy to wtjdziemy jeszcze do domu a jak nie to do rozwiazania w szpitalu gdzie przy cholestazie odbywa sie to w 36-38 tygodniu. Poza tym Malenstwo ma sie dobrze, jest tydzien starsze niz wynikalo z wczesniejszego usg. 3mam mocno kciuki za Was wszystkie i kazda z osobna. Milego dnia i pozytywnych mysli od nas dla Was

Czesc dziewczyny, ja siedze wlasnieNa glukozie i jak narazie jest okej. Po nieprzespanej nocy czuje sie jak osa. Znow swedzenie i drapanie. Wizyte u gin mam za tydzien ale robie sobie potrzebne badania i ide jutro bo siostra mojej kumpeli miala to samo i okazalo sie ze ma cholestaze ciazowa i lezy w szpitalu. :-( troche mnie to zalamalo ale dopoki nie bedzie jednoznacznej diagnozy probuje myslec pozytywnie. Milego dzionka od nas dla Was

Beata ale masz fajowski brzucholek :-) a jak sie czujesz?

Dzień doberek! Ja calej nocy nie przespalam bo i drapanko i siusiu zaliczone musialo być :-) ale samopoczucie dobre. Zaczelam od pysznego sniadanka i wstawienia prania. Plan na dziś ogarnianie chatki. Milego dzionka od nas dla Was

Czesc wszystkim, a ja wczoraj skontaktowalam się z gin i nakazala się uspokoić i zwolnić tempo. Teraz leze po sniadanku i Maluch daje mocno o sobie znac także kamień z serca. Dziś ide na wizytę do rodzinnego bo jednak źle wyszly wyniki krwi i to swędzenie musi być z tym powiązane. Beata 3mam mocno za Was kciuki i wierze ze wszystko skończy się dobrze bo innej opcji nie ma! Iza wescie sobie cywilny na spokojnie a jak będziecie mieć czas, ochotę i dojrzejecie do tego to wezmiecie kościelny i zrobicie mega imprezę :-) co do gości to tylko i wylacznie Wasza decyzja i nie przejmujcie się gadaniem innych. To Wasz dzień i zrobicie tak jak chcecie by ten dzień wyglądal. Milego i spokojnego dnia zyczymy Wam my.

Najbardziej stresuje mnie to ze nawet po slodkosciach nie ma zadnej reakcji. Teraz leze ponad 2godziny, zjadlam batonika i cisza.

Jestem bardziej aktywna. W sumie od niedzieli caly czas gdzies latam od rana do wieczora na nogach ewentualnie na pupie(siedzac). Tak tez sobie pomyslalam ze ta mniejsza aktywnosc moze byc tym spowodowana. Myslicie zeby skontaktowac sie z gin czy podjechac do szpitala? Czy pojsc gdzies prywatnie czy sama nie wiem.

U mnie to 26tydzien wiec jeszcze ma sporo miejsca. Wiec sama nie wiem. Myslalam zeby pojechac na ip ale z kolei nie chce wyjsc na panikare chociaz z drugiej strony spokojniejsza bym byla bo wizyte mam dopiero za 2tyg. I tak zle i tak niedobrze

Dzien dobry. Ja tez juz nie spie. W nocy strasznie mnie wszystko swedzi, najbardziej dlonie i stopy. Ide dzis na badania bo normalnie sie zadrapie. A co do ruchow to nasz Maluch cos malo ruchliwy od kilku dni i troche nie daje mi to spokoju... :-(