Skocz do zawartości
Forum

Silvara

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Silvara

  1. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Ale piękne rzeczy możecie sobie kupować! Te z tak myślałam, że w coś zainwestuje, ale los chciał inaczej . Za to jak zobaczyłam jakie biustonosze są dostępne dla mojego rodzaju karmienia to padłam buahaha
  2. Alex, zawsze, ale to zawsze marzyłam o córce . Tak jak Ty. W rodzinie dziewczynki, najlepsza przyjaciółka ma córeczkę, ja jestem jedynaczką i zawsze marzyłam o siostrze . Mąż liczył na dwie córeczki. Pierwsza ciąża- syn . Pokazał wszystko na prenatalnych. Nie mogłam dojść do siebie dobrych parę dni. Teraz też urodziłam synka . Nie chciałam, żeby pierwszy był jedynakiem. Też na prenatalnych już było wiadomo kogo noszę pod sercem i podobnie wszystko przeżyłam. Łzy i "zawód ". Ale powiem Ci że nic bym w życiu nie zmieniła, gdybym teraz mogła cofnąć czas to zrobiłbym wszystko tak samo . Oby dwaj są cudowni i śliczni . Drugiego dopiero poznaję, ale gdy obdarza mnie swoim bezzębnym uśmiechem to się rozpływam:))) wierz mi, że będziesz z synkiem szczęśliwa. A z perspektywy czasu wiem, że te wszystkie smutki i płacz spowodowane są też hormonami ciążowymi. Bo najważniejsze to być mamą a kto nas będzie kochał to już obojętne. Wszystkiego najlepszego Ci życzę.
  3. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Ach nas było tak , że to ja pytałam męża czy jeszcze jedno hahaha Kamka, całkowicie Cię rozumiem. Wielu lekarzy potrafi podłamać on jeszcze okazuje się, że to ich gadanie to bzdury. Sama Teraz to przeszłam z tym zakażeniem. Wydaje mi się, że przez tą "doktorkę" muszr odciągać a nie karmię prosto z piersi:( A jak jeszcze się okazało, że WSZYSCY mówią coś innego niż ona to już myślałam, że mnie jasny szlag trafi . Niektórzy potrafią narobić więcej szkody niż pożytku.
  4. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Tak patrzę teraz i u nas to chyba drugi skok rozwojowy... ciekawe ile to potrwa ? Oszaleje. U nas też fatalna pogoda. A wieje tak , że co chwilę coś lata w powietrzu:/
  5. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Kamka, może to ten Delicol , o którym pisałam ? Co do problemów brzuszkowych to moja to całkiem co innego niż wzdęcia, problem z bączkami, alergie itp. Kolka to problem na który nie mamy wpływu. To właśnie ta niedojrzałość układu pokarmowego ale też nerwowego u dziecka. Moze My o niej mówić jak niemowlę płacze kilka dni w tygodniu przez kilka godzin bez przerwy o tej samej porze (zazwyczaj popołudnie lub wieczór) . Kolkę trzeba przeczekać, często nagle się pojawia i tak samo nagle znika . Po 3 miesiącach kolki zazwyczaj znikają. Inne dolegliwości mogą trwać o wiele dłużej. Czyli w skrócie- kolka występuje bez względu na rodzaj karmienia a nad innymi rzeczami możemy spróbować zapanować. Tak przynajmniej to miałam przedstawione na szkole rodzenia i potwierdza się to w większości artykułów jakoe czytałam. A przynajmniej tych medycznych a nie blogerem, których nie znoszę i nie czytam , bo co to za autorytet ??? Pierwszy syn kolek nie miał. Płakał o różnych porach dnia i nocy . Eliminowanie różnych rzeczy nie przynosiło żadnej ulgi dopóki nie doszłam do produktów z pełnego ziarna. Teraz starszak mowa wysypki, nie wiem od czego kompletnie. Za dwa tygodnie kończy 3 lata to podobno testy na alergię już będą miarodajne , więc się tym pora zająć. Ciekawa jestem czy to pokarmowe . Maluch mi drugo dzoen więcej płacze i mało śpi... Chyba piękne czasy że spokojnym dzieckiem dobiegły końca:/
  6. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Eleonora , przypomniałam sobie teraz, że miałam Ci napisać o takim mm https://ezakupy.tesco.pl/groceries/pl-PL/products/2003020232459?gclid=Cj0KCQjw6rXeBRD3ARIsAD9ni9B_s8vnNlWyxviIq9RW6GLhwEkHoRe_MHxxAWoGZBA4ZiteqUZfzcEaAr8ZEALw_wcB Zobaczyłam w Rossmanie i pomyślałam o Was :) Też mi wychodzi, że kupki w normie wg tego leksykonu:))
  7. Silvara

    Wrześniowe 2018

    W dietę matki karmiącej nie wierzą tylko osoby, które nie mają problemu lub to nie zadziałało;) U mnie przy Tymku była niesamowita poprawa jak odrzuciłam całkowicie produkty pełnoziarniste. Darł się nadal, bo to ten typ, ale widać było o ile mniej się męczy z gazami. Akurat sprawdziłam na własnej skórze i wiem, że działa. Jak tylko próbowałam wprowadzić ciemne pieczywo to od razu była jazda bez trzymanki.
  8. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Gabi, ooo dzięki!!! Kamka, Farfocel hahah A na rota nie szczepiłam. Milu, tak tylko orientacyjnie piszę- mój zjada 120-140 ml a na noc 150-160. Tak to sobie wymyślił póki co :)) Po tym większym wieczornym zasypia i omija jedno karmienie. Teraz juz też płynie rzeka. Co do hormonów to na pewno jest inaczej. Do laktatora nie czuję nic hahah i raczej nie zacznę. Za to moja przyjaciółka uwielbiała odciągać i nawet ostatnio jak rozmawiałyśmy i jej opowiadałam jak to u nas to stwierdziła , że z chęcią by mleczko naprodukowała :P A zapasy miała jak na wojnę. Pół zamrażarki i chyba cała półka w lodówce. Ale mnie to nie grozi;))
  9. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Wróciłam z wizyty popołogowej. Jest wszystko w porządku. Rana po cc zagojona to biorę się za smarowanie. Mam Cepan polecony przez koleżanki. Zobaczymy co to da. Babci A kiedyś używałam i pamiętam że strasznie śmierdzi cebulą:P Moje dziecko barszo niespokojne dzisiaj. Spać nie chciał . Może 2 godziny w sumie dzisiaj przekimał. I marudzi, kupek dużo i wydaje mi się, że wodniste. I czasem strzelają. Właśnie wysłałam męża z młodszym po Dicoflor. Macie może jakieś rady ? Czy to biegunka? Czy może jeszcze tyle czasu po szczepieniu coś się dziać? Szczepienie mieliśmy w czwartek. Ciężko powiedzieć z ilością pokarmu. Zależy od wieku dziecka i przerw. Ogólnie po 3 godzinach powinno się odciągnąć pełną porcję jaką zjada dziecko.
  10. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Moi włochaci cały czas . Kornel już ma lekki dywan z tyłu ;)) ale zjaśniały. MamaColin, ja jeszcze mam nadzieję, że czasy zabawy że starszym jeszcze nadejdą:/
  11. Silvara

    Wrześniowe 2018

    U nas działa to Ja barszo rzadko używam takich wynalazków, żeby jednak nie przyzwyczajać. Figa, brak słów. A to ciągnięcie za nóżkę to juz w ogole :/ Kolejny dzień paskudna pogoda:(
  12. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Amanalka, Daga jeszcze za mała na uśmiechy. Ale już niedługo się doczekasz . Po pierwszym skoku pojawia się uśmiecha społeczny czyli plus minus po 6 tygodniu :) Pierwszy syn rzadko się uśmiechał, dużo płakał a ten odwrotnie ♡ i buzia gumisiowa się robi hihih ;)
  13. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Moje dziecię jest chyba najradośniejszym niemowlakiem świata . Co chwilę się uśmiecha do mnie i tyyyyle by chciał opowiedzieć ♡ ale mam miłą odmianę ;)
  14. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Witaj Kaziku:*♡ Figa, i dobrze, że zaufałaś lekarzom. Większość z nas również:) bo komu mamy ufać i skąd czerpać wiedzę jak nie od nich i położnych :) Ja mam tylko złe doświadczenia z pneumokokami, dlatego bardzo się cieszę , ze ta szczepionka jest refundowana. W moim najbliższym otoczeniu rozgrywał się dramat po zarażeniau się tym dziadostwem. Eleonora, właśnie pamiętam, że Dziewczyny z forum piły to z Biedry mleko bez laktozy. A moja przyjaciółka dodawała małej Delicol do mleka i jadła normalnie. Kokos i migdał bardzo lubią uczulać to też trzeba obserwować .
  15. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Eleonora, jeszcze możesz spróbować mleko bez laktozy . Może o to chodzi?
  16. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Oj, zapomniałam wcześniej! Kamka, dzięki:* Odciągnęłam 190ml można iść spać;)))
  17. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Nie mój temat kompletnie , tak tylko opowiedziałam jak to u nas było:)
  18. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Aż tak kuknęłam z ciekawości czystej w książeczki chłopaków i jednego i drugiego nie szczepili w pierwszej dobie tylko w trzeciej. A urodzeni w dwóch różnych szpitalach. Tak kojarzyłam, że w pierwszej dobie to tylko pozwolenie na szczepienie podpisywałam a dziecko mieli poobserwować, bo właśnie "skąd wiadomo, że wszystko dobrze od razu po urodzeniu ". Czyli chyba dobrze to robią u nas :) albo po prostu lepiej niż gdzie indziej;) Miałam wspolokatorkę w pierwszej dobie, która nie chciała szczepić i jak to przeszło bezproblemowo tak to, że nie zgodziła się na podanie Wit K wywołało burzę. Jeszcze zaczęła szaleć, że ona nie podpisze , że bierze na siebie odpowiedzialność jakby z tego powodu coś się dziecku stało. Przychodzili do niej co chwilę i wałkowali temat. Męczące to było. Dobrze, że na następny dzień mnie i drugą kobitkę przenieśli razsm gdzie inaczej do dwójki miałyśmy spokój a bardzo fajna się okazała. Jeszcze oby dwie jesteśmy Matki Synów to miałyśmy swoje tematy ;))) hehehe Jak Starszaka w domu nie ma to wszystko ogarnięte w miarę i wyprasowałam dwa dziecięce prania. Gdyby nie to, że pojechał koło 12 to nawet obiad by był gotowy . Ale potem już dla samej siebie mi się nie chciało nic robić. Jadę na kanapkach i Delicjach
  19. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Współczuję Wam przejść z rodziną:( To straszne, co piszecie. Witaj Kubusiu :*
  20. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Dziewczyny, na Was jednak zawsze można liczyć:*** dziękuję Wam za te miłe słowa i , że widzicie sens w tej mojej mlecznej krucjacie;))) Nawet Wam nie pisałam, ale wczoraj mnie zdemotywowała pan i doktor . Jak powiedziałam jaki jest sposób karmienia to stwierdziła, że to słabo, bo pierś nie ma kontaktu z dzieckiem i nie wie jaki pokarm produkować, że jakby była biegunka to nie wytworzy przeciwciał i na koniec, że reraz to już będę coraz więcej mm dawać ... Tylko jak na razie to pokarmu odciągam coraz więcej a nie mniej i moim zdaniem i tak mleko mamy lepsze niż sztuczne nawet jeżeli nie zmienia składu. Ale takie gadanie potrafi podłamać i wczoraj cały czas się zastanawiałam czy to ma sens . W nocy ściągałam i te same myśli:/ Jassmine, ale kawaler już ♡ Figa, dla mnie szczepienie to też koszmar i dlatego wybieram opcję jak najmniejszej ilości wkłuć. Wczorajsze dwa mocno przeżyłam a czterech sobie nie wyobrażam . U nas też brzydko. Starszy jedzie do dziadków, mąż na koncert a my z Maluchem będziemy mieć czas tylko dla siebie to odpocznę
  21. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Jak to dobrze, że mój mąż to czyścioch a teściowa jest dalekoooo;))) Jesteśmy po szczepieniu. Wszystko w porządku. Młodzież waży już 4980
  22. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Figa , Łódź??? uwielbiam! Co roku jeżdżę od wieku lat na SoundEdit i zaliczamy koncerty w Arenie i kocham się w dzień szwędać po Piotrkowskiej tam i z powrotem:) W tym roku z wiadonych względów niestety nie pojade :(
  23. Silvara

    Wrześniowe 2018

    Jak mam odciągać pokarm czy biorę laktator do ręki to aż coś mi się wewnątrz dzieje ... Jak ja tego nie znoszę. Ale chęć karmienia swoim mlekiem jest silniejsza;) Eleonora, super, że dobrze Ci zrobiĺo wychodne trzymam kciuki za Twoje odchudzanie! Dasz radę :*** Wczoraj u nas była położna ostatni raz. Kornelek pięknie rośnie (zdziwiona, że już taki duży, bo też już niektóre ciuszki mamy 68) , wszystko z nim dobrze u że mną też. Powiedziała, że u mnie kompletnie nie widać, żeby kiedykolwiek rana się rozchodziła i było zakażenie :)) Dzisiaj mamy szczepienie. Zobaczymy ile delikwent waży :) I też muszę się dopytać o charczenie Beti, powodzenia, dawaj znać co powiedzieli . Alice współczuję niewyspania. U nas na szczęście starszak śpi u siebie w pokoju (w maju miał przeprowadzkę) bo tak to na pewno by go maluch budził:/ Bacchi, ja Cię całkowicie rozumiem . To nie kwestia pozycji czy budowy piersi czy jeszcze nie wiadomo czego. Po prostu czasem tak się zdarza. U nas na pewno zauważyło te z podawanie mm w szpitalu z takich cienkich smoczków jednorazowych o z trzeba większymi dziurami :/ U mojej przyjaciółki też córka nie chciała z piersi jeść. On tez ogarnęła temat laktatorem . Tak bywa i już. Ważne, że probowałyśmy tak, srak i owak ;))) Gabi, na roczek dziecko potraja wagę a na 4-6 mięsiecy podwaja ;) zaszalałaś Aha, to nie ładne zachowanie synusia to ba pewno był skok. Tak pięknie się uśmiecha i stara się coś powiedzieć, minki stroi ♡♡♡ rozpływam się po prostu. Wczoraj był a moja mama i ją też zaczarował. Jeszcze bardziej zaczarował;) I uspokoił się razem z pojawieniem nowych zachowań:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...