marti87
Bronte - z TSH im nizsze tym lepsze,zwlaszcza w ciazy. Mi skoczylo teraz do 2,4 i mam Euthyrox juz 125. Mam nadzieje,ze spadnie ponizej 1,bo mialam cay czas w grnicach 0,4-0,8. Jesli idzie o jod to zalezy od rodzaju niedoczynnosci. Ja mam hashimoto i zakazala mi endo jodu,wiec nie biore tez z tego powodu zadnego zestawu wit. Poza tym samo tsh nie daje wyniku - musza byc tez inne hormony zbadane,zeby stwierdzic co i jak. Na wlasna reke lepiej nic nie brac.
No to w takim razie dwóch lekarzy całkowicie zbagatelizowało mój wynik TSH.. Nigdy nie miałam problemów z tarczycą i jak w pierwszym trymestrze odebrałam wyniki to w ogóle nie przypuszczałam, że coś jest nie tak, bo obok była podana norma z górną granicą 4,0, czy jakoś tak, a mi wyszło 2,89. Jak tak teraz sprawdzam to dla kobiet w ciąży max jest 2,5.. nie wiem co teraz zrobić, 2 tyg. temu miałam 2,3. zostało 6 tyg. do porodu. Czy jest sens brać teraz jakieś tabletki. Ponoć tarczyca najważniejsza jest w pierwszym trymestrze.