paniU

Zieloona - pracowałam w tej samej sieciowie co Ty i pamiętaj, że każdego pracodawcę obowiązuje kodeks pracy. Niewazna instrukcja czy inne takie, wykuj przepisy na pamięć, niech Cię kiero nie zagnie :-D a jakby co, to jest zaufany mail ;-) współczuję powrotu do tej pracy, wiem jaki to jest zajazd..

Cycowe mamusie, szczególnie Ela i Anela, nie bolą Was piersi przy tak intensywnym karmieniu? Mnie bolą przy takiej częstotliwości, jaką mamy, czyli w dzień co 2-3 godziny, w nocy w ogóle, nad ranem dopiero. I nie wiem, czy moja Zosia to taki wampir, czy mam jakieś nadwrażliwe cycki, czy o co kaman? :-/ Dobra Wróżko, a Twoja mała nie zachowuje się jakoś specyficznie w krytycznym momencie zmęczenia? Zochna np. tarmosi ucho. I wtedy wiem, że czas na nią. Niestety jak nie zauważę lub nie zareaguje na to w odpowiednim momencie, to ona się będzie bawić dalej, ale potem będzie cyrk na pół osiedla... Rzeczywiście jakoś tu cicho dzisiaj, to się poudzielam zamiast podglądać po cichaczu :-P Spokojnej nocy wszystkim :-*

Dobra Wróżko, na nocne spanie Zośki mam jeden niezawodny sposób - im lepiej i więcej śpi w dzień, tym mamy spokojniejszą noc. Czasem ma nawet drzemkę o 19:30 taką półgodzinną, a potem chwila zabawy na brzuchu, kąpiel, cyc lub dwa i lulu :-D a jak ma problem z zaśnięciem w dzień, to kładę się z nią "na łyżeczki", daje do ręki ulubionego królika (bo ma takie niespokojne odruchy chwytania czegokolwiek jak zasypia) i czekam cierpliwie, zawsze się udaje :-) a w nocy jak się przebudzi, to najpierw próbuję dać smoka, jak zaśnie, tzn. że to nie był głód ;-) a jak mamy kryzys nocny, który czasem się zdarzy, to myślę o Was, moich nocnych cycowych bohaterkach i jak Wy jesteście twarde, to ja też muszę być :-) A co do makijażu, to ostatnio odkryłam, że przeterminowały mi się wszystkie kosmetyki, tak "często" ich używałam... :-/ Spokojnej nocy wszystkim życzę :-*

Dobra Wrożko, my karmimy się piersią i odkąd Zosia skończyła miesiąc, przesypia całe noce, z małymi wyjątkami. Generalnie zasypia koło 21-22, a wstaje 5-6. Życzę Wam dziewczyny wytrwałości i jak najszybszego doczekania takich przespanych nocy :-*

Dominika, Zieloona - dziękuję Wam bardzo bardzo :-*

Dominika, Zieloona - zadam Wam głupie pytanie... Co robicie z kupą w pielszce wielorazowej? Ścieracie? Spłukujecie? A jak spłukujecie to suszycie tą pieluszkę czy mokrą chowacie tam, gdzie trzymacie brudne pieluszki? Czy lepiej zainwestować w te bibułki? Przepraszam za takie głupie pytania, ale miałam wczoraj pierwszą przygodę z taką zafajdaną pieluszką i nie wiem czy ogarnęłam to jakoś sensownie czy jak zwykle dookoła... :-P i jak pierzecie swoje pieluchy? W normalnym proszku? I w jakiej temperaturze? Ja bym prała w 60 st, ale na moich pieluchach jest max 30 st, to nie za mało jak na kupy? Z góry Wam dziękuję za odpowiedzi :-*

Hej dziewczyny :-( odebralismy wyniki małej i przejrzelismy nasze zapiski kupowo-jedzeniowe i to nie będzie po rota jednak, bo pierwsza kupa z krwią była dwa dni przed szczepieniem. Juz nawet lekarz nie wie co to, bo wyniki w normie. Mamy dac smecte i jak dzisiaj nie będzie lepiej to jutro szpital :-( denerwuję się tym :-( Dobra wrozko, co mialas ze soba na oddziale? Bo nawet nie wiem co wziąć..

Odebraliśmy morfologię i byliśmy u pediatry. Wyniki w normie, ale mamy zrobić wiecej, bo mu malo.. :-/ ale sam powiedzial ze najprawdopodobniej to po rota. Dicoflor zostaje na tydzien i mamy dawac smecte przez 5 dni.. Nie jest zle ;-) dziekujemy za kciuki :-*

Dziewczyny, martwię się o tą moją Zosię.. Nie wiem ile to ma wspólnego z rotarixem, ale od drugiej dawki mała robi kupy z krwią.. Nie każdą na szczęście.. Ja w swojej diecie nic nie zmieniałam i już nie wiem o co chodzi.. Lekarz kazał dawać dicoflor i zlecił morfologię, po 15 odbieramy wyniki. Trzymajcie proszę kciuki :-(

DobraWróżka paniU 13.05 dz Dzis o 17:40 na swiat w koncu przyszla Zosia :-) 4050 g szczescia :-) porod sn i tylko dwa szwy :-) przesylamy duzo buziakow :-) GRATULUJĘ!!! Jak to zrobiłaś, że przy tak dużej Zosieńce tylko dwa szwy?! Rewelacja!! I moc buziaczków dla Was laseczki :* Dobra Wrozko. Ogromna w tym zasluga mojego meza, poloznej i lekarza :))) pomogli mi w ciezszych chwilach, a w tych najciezszych postawili do pionu i zmotywowali :)) dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie bardzo mocno :*

13.05 dz Dzis o 17:40 na swiat w koncu przyszla Zosia :-) 4050 g szczescia :-) porod sn i tylko dwa szwy :-) przesylamy duzo buziakow :-)

13.05 dz Zielizka jestes moja bohaterka :) zycze Wam duzo zdrowka i mocy i mysle, ze najgorsze juz za Wami :* I my tez prosimy o kciuki, bo dzisiaj zalozyli mi cewnik drugi raz. Wyciagaja o 17 i jak nie bedzie wiekszego rozwarcia niz 2 cm to sie zalamie... Emilka trzymaj sie mocno, dokladnie wiem co czujesz. Ta niemoc i bezradnosc jest straszna... ale juz niedlugo i my bedziemy tulic nasze dzidzie :*

13.05 dz Emilka popatrz na moj termin... ale i na nasze dzidzie przyjdzie pora. Jestesmy w szpitalu, czyli miejscu najbezpieczniejszym dla naszych maluchow. A one wyjda i tak kiedy beda chcialy. Moj termin zostal wyliczony wg om a normalne, ze podczas miesiaczki nie doszlo do zaplodnienia. Wiec ciaza moze byc nawet dwa tyg mlodsza. Glowa do gory kochana i cycki do przodu. Zadna ciaza nie trwa wiecznie. Juz niedlugo i my bedziemy miec nasze dzidzie w ramionach :)

13.05 dz Dziewczyny... :((((( Chca mnie zostawic w szpitalu I dopiero w pon znowu zakladac cewnik. Rozwarcie dalej na 2 cm. Szyjka 1,5 cm. We wtorek mija 14 dni od terminu. Waga dzidzi wg USG z 6.05 to 3700 g. Co mam robic? Poradzcie blagam... :((((

13.05 dz Hej dziewczyny. Ja wciaz w szpitalu I zapakowana. Wczoraj rano zalozyli mi cewnik. Nawet byly skurcze I nawet bolesne. Spacerowalam caly dzien wczoraj zeby zrobic rozwarcie. Jak wyjeli cewnik o 16 to wszystko zniknelo i teraz mi tylko czop odchodzi od wczoraj. A rozwarcie tylko na 2 cm. Powoli trace pogode ducha i optymizm i ciagle sie zastanawiam czemu moja dziewczynka jeszcze nie chce do mnie przyjsc.. nic tylko siedziec i plakac.. a jedyna rada lekarzy to czekac :((

My po obchodzie I decyzja taka ze jutro cewnik.. trzymajcie kciuki, moze sie zestresuje I samo jakos pojdzie do jutra.. masakra..

13 dz My trzeci dzien w szpitalu dzisiaj I skurczy zero.. dziewczyny blagam wyczarujcie cos I dla nas, zeby jakos samo to poszlo bez oksy, balonikow I innych cudow.. depresja..

13 Hej majoweczki. Ja tez w szpitalu.. wczoraj skurcze a dzisiaj juz niestety brak... jak do poniedzialku nie ruszy to zakladaja mi cewnik. Trzymajcie kciuki prosze zeby cos dzisiaj ruszylo bo w brzuchu Zosia a dzisiaj Zofii ;) wszystkim chetnym zycze skurczy I milego dnia :))) niech moc bedzie z nami wszystkimi :P

Hej Dziewczyny :) Odebrałam wynik na gbs i za cholerę nie wiem czy jest dodatni czy ujemny... :/ Dziewczyny, które mają dodatni, macie tam napisaną ilość, szczepy, itp. czy samą nazwę, tak jak ja? Nawet moja położna nie potrafi tego rozszyfrować.. Pomóżcie, ładnie proszę ;)

Dziewczyny... będzie całkiem nie o ciążowych sprawach, dobrze? Dręczyło was kiedyś takie uczucie, że jest za dobrze? Trochę już w życiu przeszłam, a w ciągu ostatniego roku spotkało mnie tyle szczęścia ze strony mojego męża i dzidzi w brzuchu, że aż ciężko w to uwierzyć. I ciągle gdzieś z tyłu głowy mam to uczucie, że jest za dobrze i za pięknie.. Mój mąż pojechał dzisiaj w godzinach bardzo wczesnoporannych do Krakowa w ramach wyjazdu służbowego. Od nas to ok 400 km, czyli ok 4h drogi. Dzwonił kolo 13:00, że zepsuł im się autobus i stoją ok 50 km od Krakowa na stacji. Umówiliśmy się, że na bieżąco będzie mi dawał znać, jak wygląda sytuacja. O 14:20 napisał smsa, że wyjeżdżają z nadzieją, że autobus dojedzie. I od tamtej pory cisza.. Dzwoniłam chyba milion razy, wysłałam trzy miliony smsów i dalej jest cisza.. Zaraz zwariuję, nawet nie mam numeru do żadnego z jego kolegów z pracy, którzy też tam pojechali. Nie wiem już co mam robić, chce mi się ryczeć i rzucać talerzami w ścianę jednocześnie. Nie lubię nic nie wiedzieć, a jeszcze bardziej nie lubię bezradności.. I tylko dręczy mnie to uczucie z tyłu głowy, że jest za dobrze.. :(

Co do alergii, ja mam bardzo dużą na pyłki traw i zbóż, ale mam pozwolenie od gina na picie wapna - kupuję najtańsze w aptece i codziennie rano wrzucam dwie tabletki do 0,5 l butelki wody i staram się wypić jak najszybciej, bo niedobre... ;) A co do nosidełek, to mam fotelik do samochodu Maxi Cosi Cabriofix, ale po plaży lub górach, lub na krótsze spacery, będziemy nosić Zosię w chuście - już zakupiona, piękna z Lennylamb, ale jeszcze uczymy się wiązać :)

Olka2303 ja w końcu kupiłam monitor ruchu z Angelcare, jakoś tak myślę, że będę spokojniejsza.. A ja już dawno chciałam was zapytać, czy kupujecie leżaczki bujaczki? Bardzo interesują mnie odpowiedzi od tych dziewczyn, które jak ja posiadają psy w domu - jeśli kupujecie to wysokie, czy takie, które się kładzie na ziemi?

Hej dziewczyny :) My też po wizycie. Jesteśmy zdrowe, mała rośnie wg planu, waży już ok 3 kg, ułożona główką w dół, więc nie powinna się już przekręcić. Wg usg rodzimy 11.05, szyjka długa i zamknięta, więc mam dużo chodzić i dużo współżyć z mężem Co do smarowania brodawek, położna polecała maltan od 37 tygodnia, więc my smarujemy. Wymaz na GBS oddany do laboratorium, wyniki za tydzień, mam nadzieję, że dotrzymam ;) Morfologię mam w końcu super, hemoglobina wreszcie w normie (już nie mogę patrzeć na mięso powoli...), ale za to w moczu dużo leukocytów i przepisał mi monural na to. Już raz piłam i wtedy też się bałam, bo on podobno strasznie mocny jest... Pić czy nie pić - co myślicie?

Hej Dziewczyny :) Gratulacje dla świeżo upieczonych mamuś :)) A ja do Was z prośbą o pomoc - czy przy rejestracji dzidziolków w USC od razu meldujemy? Z racji nieposiadania wciąż własnego mieszkania, będziemy musieli zameldować Zosię u którejś babci, nie wiecie może jakie dokumenty są do tego potrzebne? Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Marti my też nie chrzcimy dziecka, ale bardziej ze względu na moje i męża nastawienie do kościoła, niż na brak odpowiednich chrzestnych, ale naszym rodzinom dość trudno było to zaakceptować... a jak było u Ciebie?