mnie tez denerwują rady znajomych. Ostatnio pokłóciłam sie z koleżanką odnośnie badań prenatalnych, które chcemy przeprowadzić. Strasznie mnie pojechała za to, twierdząc że jestem okropną osobą, że chyba nie chcę mieć dzieci, bo planuję przeprowadzić "selekcję" ( za głowę się złapałam po tej wypowiedzi).
wielu ludzi wpiera nam swoje racje, a przecież każdy jest inny.
Jak ludzie słyszą, że po macierzyńskim oddam dziecko do żłobka ( 6 m-cy) to patrzą się na mnie jak na wariatkę. Ale przecież nie mogę rzucić pracy, a moja mama pracuje (ma dopiero 49 lat).
Dlatego unikam rozmów na trudne tematy, lepiej dla mnie i dla dziecka.
Dziewczyny, mam pytanie. Ile przytyłyście do 10 tygodnia?
Motyleczek - ja wczoraj miałam taki dzień. Nic mi nie wychodziło