Skocz do zawartości
Forum

ania90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania90

  1. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    Malutka mężczyźni zawsze maja czas i wiedzą lepiej. Mój ciągle mówił że na wyprawkę za wcześnie ale to trzeba poprac i wyprasowac . Tak samo meble choćby na ostatni dzień, tylko ze każdy nowy mebel ma swój zapach i trochę musi minąć żeby się go pozbyć. Ale tak jak wspomialas one muszą" mocy nabrać". Też tak macie że jak już się obudzicie w nocy do łazienki to dzieciaczek zaczyna wariowac? To przez zmiane pozycji? Czy mam się raczej po urodzeniu spodziewać że więcej będziemy się w nocy bawić niż w dzień? Dzięki synkowi ostatnio ogladam wszystkie wschody słońca ; p Pozdrawiam spiace mamy :)
  2. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    Muszę się wam pochwalić :) wczoraj kupiłam praktycznie cała wyprawkę :) Łóżeczko, przewijak, pościele, kocyki, wanienkę, ręczniki, ubranka, kosmetyki, pieluchy i wiele innych :) Chyba w całej ciąży nie ma nic lepszego niż wybieranie ubranek dla tego rosnącego w nas maleństwa. Teraz tylko pranie, prasowanie i pakowanie torby :) A co do złego samopoczucia to myślę że to ma jakiś związek z pogodą bo te zawroty głowy i kiepski humorek mnie też dopadły ( może jakieś przesilenie wiosenne czy coś w tym stylu).
  3. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    aniaradzia chyba naprawdę z góry Ci te siły zsyłają. Ja ostatnio zrobiłam się strasznie leniwa ( może przez to że mi niedoczynność tarczycy wykryli) i posprzątanie domu to sukces rozłożony na cały tydzień ( podłogi odkurza i myje mi mama albo siostra męża bo lekarz mi zabronił ;/ ). Dużo piszecie o rodzinie. Na szczęście mam wsparcie z każdej strony rodzeństwo moje i męża się cieszy, że będziemy mieli bobasa a rodzice i teściowie to ze mną prawie jak z jakiem postępują. Pewnie dlatego, że to ich pierwszy wnuk rośnie i na dobrą sprawę pierwsze dziecko w najbliższej rodzinie :) Co do twardego brzucha to u mnie często zaczyna się wieczorem i muszę szukać szybko innej pozycji bo staje się to dość bolesne. Często w nocy kiedy wstaję do łazienki jest twardy i mam problem żeby się z łóżka wytoczyć. Czy bierzecie coś na wzmocnienie odporności? Bo ten okres faktycznie jest kiepski i widzę, że też was przeziębienie łapie.
  4. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martyna677 położna mi ostatnio mówiła, że jeśli z kikutka nic się nie sączy to niczym go nie przemywać no i właśnie uważać żeby go nie zamoczyć .
  5. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    U mnie synek zmieniał chyba 5 razy imię :) Ale w końcu stanęło na Oliwier :) Agusia30 mi też ostatnio wróciły mdłości ( w sumie też wymiotowałam kilka razy ) lekarz powiedział,że teraz panują te wirusy i mogło to być od tego ale głównie robi mi się niedobrze rano czyli tak jak na początku ciąży ;/ . Od początku chodziłam do lekarza na kasę chorych ale mają kiepski sprzęt i nigdy nic nie widziałam, teraz zmieniłam lekarza i chodzę prywatnie za to ekran wystaje mi z sufitu i widzę cały czas synka podczas badania :) Rośnie ładnie 1420g :) Tylko też mnie denerwuje to że takie długie odstępy robią w wizytach ( byłam u gin wczoraj i kolejną mam 21 kwietnia). Chyba pewniej bym się czuła gdybym częściej mogła podejrzeć co u mojego skarba :)
  6. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dzięki za odpowiedzi :) będę tu częściej zaglądać :) i teraz z czystym sumieniem mogę zaszaleć na zakupach bo już ciężko mi się powstrzymywać jak widzę te cudne ubranka i kocyki, a ciągle wydawało mi się że może za wcześnie :)
  7. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    No właśnie w weekend jadę kupić wszystko dla siebie i dziecka a później zamierzam prowadzić tryb kanapowo-łóżkowy bo mąż się tak przejął że sam w domu sprząta ;) Uważacie że nie jest za wcześnie na szykowanie wyprawki ? Termin mam niby na 2 czerwca ale coś czuję, że przez te skurcze to może synek już w maju wyjść.
  8. ania90

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć dziewczyny. Pierwszy raz piszę na forum, ale interesuje mnie czy też macie podobne problemy. Jestem w 30 tygodniu i od dłuższego czasu mam dość często skurcze więc od lutego przyjmuję no-spę ( nawet 3 razy dziennie bo gin tak zalecił). To moja pierwsza ciąża i nie wiem czy takie ilości tabletek przez tak długi okres czasu nie wpłyną negatywnie na dziecko. Wiem że szyjka się nie skraca i zastanawiam się czy częściowo sobie tej no-spy nie odpuścić bo i tak mam leżeć, nic nie robić i nie stresować się. Macie może jakieś doświadczenia na ten temat?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...