tita85

patka88 Tak rodzilam na polnej - i mimo wszystkich wysluchanych i przeczytanych opinii bardzo sie ciesze ze tam moj przypadek byl dosc specyficzny i mimo dosc brutalnie przekazanych informacji o tym ze ciaze w 33 tyg trzeba rozwiazac ze wzgledu zagrozenia zycia mego i dziecka to nie mam zadnych zastrzezen Do tego szczescie w nieszczsciu mala trafila na nowa neonatologie gdzie opieka jest wspaniala w porownaniu z ta stara lepsza opieka wspaniali lekarze no i polozne opiekujace sie dziecmi Patka lejesz miod na moje serce. Tez zamierzam rodzic na Polnej ale jak zaczęłam wysłuchiwać różnych opinii to zaczęłam juz wątpić. W razie czego wiem, że dzidziuś będzie pod dobrą opieką. Dzięki bardzo :-) Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciatka

szczęśliwa mamusia Tita to niedaleko: )jak będziesz we Wrześni to musimy się umówić na jakieś lody: )no wolowiec mieszka i przyjmuje w Słupcy. A perlik to już ma tyle pacjentek ze nie chciałam się pchać do niego. ..moja kolezanka też do niego chodzi i ma tylko tyle dobrze ze ma co tydz teraz ktg robione a mój lekarz twierdzi że nie widzi potrzeby o tylko na wizycie mi się pyta czy ruchy czuje eh... Spotkanie jak najbardziej :) A Perlik właśnie za duzo ma juz ciężarnych i nie wyrabia. Wiecznie kolejki a wizyta zresztą tez jest na odpierdziel. To ze w 23 tc nie poznał u mnie plci to pikus bo usg 3d za ktore płaciłam 200 zl trwalo chyba 10 minut, nie wspominając ze nam bardziej chodziło o dokladne zbadanie niz zobaczenie jak dzidziuś wyglada. Z ktg faktycznie robi co tydzień ale kasuje za nie 30 zl. Jak poszłam ze swoim zrobionym dzień wcześniej przez położną to powiedział ze jak ma sie pod tym podpisać to musze zrobić u niego... ech mam wrażenie ze tylko kasa sie liczy.

szczęśliwa mamusia Tita 85z poprzednimi ciazami chodzilam do wojciecha pyski to lekarz z Poznania rewelacyjnu uratował mi dwie ciąże choć u nas w szpitalu go nie cierpia bo jest bardzo przezorny i często wysyła do szpitala ale dzięki temu urodziłam moje dzieci a teraz chodzę do dr wołowca wyższa ranga w szpitalu dużo go chwali ale ja nie jestem zadowolona bo totalnie nic nie mówi P badania muszę się upominać eh...a Ty z okolic? Jestem ze Słupcy ale do lekarza jezdze właśnie do Wrzesni do Perlika. Przed ciążą byłam mega zadowolona ale teraz niestety bardzo stracił w moich oczach. Dzisiaj zamiast niego przyjmuje jego koleżanka z Polnej wiec przynajmniej będę miała porównanie :-)

szczęśliwa mamusia Ja mieszkam we Wrześni 60km od poznania to tutaj znieczulenia nie ma dlatego ze nie ma tyłu anastezjologow a zamiast miasto dołożyć do tego interesu to woli co chwila opłacać jakieś gwiazdy i koncerty robić...ale powiem wam ze przechodzilam strasznie poprzednie porody jednak bardziej bym się bała właśnie tego zastrzyku w kręgosłup niż bólu porodowego. .. Szczesliwa mamusiu do którego lekarza chodzisz we Wrzesni? :-)

Hellol po dluzszej przerwie ale oczywiście codziennie bylam z Wami tylko weny nie miałam. Dziewczyny witam w klubie długiego weekendu. Mnie termin przypada na 3 maj ale mam nadzieję, ze rozpakuje się przed :-) Mam pytanie co sądzicie o zelu polozniczym ułatwiającym akcje porodowa? Może któraś z Was juz miala z takim czyms do czynienia? Mam zel Dianatal i sie zastanawiam czy on w ogóle ułatwia w jakis sposób porod?

Wymaz na paciorkowce pobiera sie między 35 a 37 tygodniem ciąży. Tak przynajmniej wyczytałam w mojej mądrej książce. Dziewczyny czy Wasze Maludy tez dzisiaj są mało ruchliwe czy juz mam zacząć sie denerwować?

Ja tez sie martwię, bo przecież bedziemy odpowiealni za takiego małego czlowieczka! Urodzic to jedno a wychować to dopiero wyzwanie. Ale zrobimy to najlepiej jak potrafimy :) I masz racje, wszystko sie zmieni, ale na lepsze :) Nie ma innej opcji!

Panifionaa ja też o dzieciach nie mam zielonego pojęcia. W lutym moja przyjaciółka urodziła to nawet nie potrafilam dobrze na ręce dziecka wziąć, a gdzie tu sie opiekować 24h. Ale na dobrą sprawę to dlaczego mialybysmy sobie nie poradzić? Przecież nie my pierwsze rodzimy i nie ostatnie. Podejrzewam, ze te wszystkie ciotki dobra rada tez nie wiedzialy co i jak, ale my matki mamy instynkt i to on będzie wiedział co robić...a za niedługo same będziemy udzielały rad Głowa do góry! Damy rade, bo jak nie my to kto? :-D A jesli chodzi o teściowe to moja na sile chce nas ściągnąć do siebie bo jak to stwierdziła "co Ty biedna tam sama zrobisz?" (mąż pracuje do 15:30!!!). No ale się zagotowalam! Od razu pomyślałam, ze ja wam jeszcze pokaże jaką będę zajebista mamuśka!! :-D Tego się trzymajmy :-)

Czytam Was i właśnie do mnie doszlo ze zostało mi 36 dni... I sie ciesze i boję. W połowie kwietnia odstawiam luteine i niech się dzieje wola nieba.

Hej dziewczyny! Nie wiem po co mój małżonek znosi mi do domu książki do czytania skoro mam Was . Jesteście lepsze niż biblioteka i położna razem wzięte Co do piżamek to dzisiaj przyszły mi z allegro. Naprawdę super, polecam http://allegro.pl/rozpinana-koszula-do-karmienia-porodu-nowosc-r-l-i4892730335.html

Ewga moze sie wstrzymaj. Na 100% okaże sie przy porodzie :) Ja tam swojej kwiatkowej wyprawki na razie się nie pozbywam ;)

ZośkaSamośka tita85 Zośka dla swojego spokoju powinnas isc do jakiegoś gina na usg 3d zeby potwierdził płeć. Do porodu to mozna oszalec. Ja z niecierpliwością czekam na następny czwartek. No właśnie... nie bardzo mam taką możliwość z powodu braku terminów :/ A bez sensu isc do lekarza tydzien przed porodem.. To zostało tylko czekac... na porodowce bedziesz miala niespodziankę :) Ja juz sobie postanowiłam ze przy drugiej ciąży nie chcę znac plci żeby sie nie nastawiać. Ale pamiętaj,ze to nie my wybieramy sobie dzieci, tylko one wybierają nas :)

Zośka dla swojego spokoju powinnas isc do jakiegoś gina na usg 3d zeby potwierdził płeć. Do porodu to mozna oszalec. Ja z niecierpliwością czekam na następny czwartek.

Zoska nadal nie widzę. A kiedy teraz masz usg?

Ja tu nic nie widzę...

Miodkowa Zośka tak to u mnie wyglądało:) to jaśniejsze żółte(to co pokazuje kursor) to podobno prącie:) Miodkowa z którego tygodnia ciąży to usg?

Emilka wrzucala swoje usg na stronie 989 :)

Zoska dokładnie przechodzisz to tak jak ja. Niby cos widzialam ale nadal nie mogę uwierzyć. Od razu chciałam pędzić do innego gina ale sie powstrzymuje. Wizyte mam za tydzień i zobaczymy co wtedy powie. Przerylam wszystkie fora na temat pomyłek i naprawdę czesto sie zdarzają że rodzi sie zupełnie inna płeć jaką widac bylo na usg. Z drugiej strony cieszę się, ze sie w ogóle wczesniej dowiedziałam bo na porodowce to na bank bym zawalu dostala. Szkoda mi tylko tej żeńskiej wyprawki ;)

A i tlumaczyl sie, ze w 34 tygodniu jaderka z jamy brzusznej ostatecznie schodzą do moszny. To niby skąd w 23 tc pokazywał nam piękna buleczke?

ZośkaSamośka Coś mnie z internetu wywaliło :) Mam takie pytanie - czy któraś z Was nosi pod serduszkiem synka? Zastanawiam się jak wygląda na usg u Waszych pociech narząd płciowy. Probowalam zaladowac zdjecie swojego dzieciaczka, ale ciagle wyskakuje jakis bład :/ (Będę jeszcze próbować je tu umiescic). U mnie sprawa wyglada nastepujacy... w 20 tyg lekarz stwierdzil dziewczynkę, a teraz w 33 tyg inny lekarz zobaczył chłopca i wydrukowal mi zdjecie usg na którym widac jajka i ptaszka, ale czy to jest z pewnoscia to...tego nie wiem -dlatego chcialam porownac bo szczerze mowiac jestem zdumiona tą zamianą płci w moim brzuszku :) Pozdrawiam Witaj w klubie Zośka :) Ja przez 4 miesiące bylam przekonana ze będzie corka (usg 19 i 23 tc) a tu raptem w 34 tygodniu dowiaduje sie ze jednak syn. Moj mąż skakal pod sufit a ja przez 2 dni mialam traume bo się czułam jakby mi ktos córkę zabrał. Gin wydrukowal mi zdjęcie niby jaderek ale wpisal płeć żeńska. Jest taki zakręcony ze juz w nic mu nie wierze. A o plci przekonam sie po porodzie.

Panifionaa Tak czytam o waszych wizytach u gin.... i aż sie zastanawiam nad zmiana lekarza bo moj gin mi wymaz robil jak bylam w 10 tyg a pozniej wcale .. a ktg nie mialam nigdy... i nawet o tym nie wspomnial.... to chyba nie jest normalne ? U mojego gina po 30 tc wizyta co 2 tygodnie + ktg. Nie wiem czy tak sie martwi o przyszle mamuśki czy ma taki przelicznik kasy.

Marti to mój tez 30 zl za ktg i 30 zl za wymaz, w laboratorium 15 za wynik. A usg 3d 200 zł które trwalo 5 minut bo niby dziecko odwrócone i nic nie widać. Na każdej następnej wizycie miał nam dogrywce zdjęcia ale jakos jeszcze się nie doczekaliśmy. Malutka ja byłam ostatnio na wizycie i w 33t2d maleństwo miało ok 2200g (nie wiem czy wierzyć jak ten moj gin taki niedouczony i notorycznie sie myli). Czytalam ze teraz maluch może przybierać nawet 250g na tydzień wiec spokojnie.

Dziewczyny jeszcze pytanko odnośnie ginow. Czy Wy dodatkowo placicie za każde zrobione ktg w gabinecie czy tylko mój idzie na kasę jak dzik na szyszki? Jeszcze dowiedziałam sie dzisiaj ze na następnej wizycie tez dodatkowo zapłacę za wymaz na paciorkowce z ktorym i tak bede musiała zapylac do laboratorium.

U mojego gina prywatnie notorycznie są kolejki. Umawia po 2-3 pacjentki na jedną godzinę. Zawsze obiecuje ze mu zwrócę uwagę ale jak juz wchodzę to mi nerwy przechodzą. Zdarzyło się że jednej to wody w poczekalni odeszły :)

Miodkowa ja w teorii jestem dobra. Leżę i czytam wszystkie porady :) Gorzej u mnie z praktyką... ;-)