Myślę ze bardziej imię ma jakiś wpływ na charakter itp. A co do kolejności to u nas tez się nie zgadza. Mam 4 dzieciaki i najbardziej ugodowe jest pierwsze i trzecie. Trzecie jest bardziej samodzielne od drugiego. A najmłodzse właśnie szybciej się usamodzielnia przy starszych
Sobie kupuje raz na jakiś czas różne sprzęty ,urządzenia
a mi maszynę do szycia już 13 rok kupuje. Jak ostatnio mu o tym powiedziałam to chyba udał ze nierozumie lub ze nie słyszy
Nie pracuję więc też było kilka incydentów typu dlaczego nie mówisz mi co kupujesz. Ale wyraźnie dałam mu do zrozumienia ze nie będę się spowiadać z każdej kupionej rzeczy skoro nie szastam kasą której i tak mamy nieduzo
ok halyyyna a czy mąż zaskakuje czymś ciebie? bo to chyba powinno działac w obie strony. ja właśnie dlatego straciłam ochote i jest mi już wszystko jedno bo on niczego nie wnosił. jestem jego zoną i to mu wystarczy, ja cos tam próbowałam i jemu podpowiadałam a on pamiętał o tym przez tydzien
Halo halo
co tu nikogo nie widać?
pracy nadal szukam ale jakoś taka zrezygnowana jestem. Córka miała 10 urodziny i już zaczyna fikać, ja rozumiem ze rano ciężko zimą wstać ale wyobrazcie sobie jak na 8 i 8.30 szykuje się cała moja czwórca. A mąż się potem dziwi ze ja wkurzona jak gadam przez telefon
Ola mój to by się za to obraził, powiedział ze łaski nie robie. Oczywiście jeszcze słysze ze cały dzień przy kompie siedze. Coraz częściej słysze że za długo stoje przy lusterku jak włosy czeszę po umyciu. czepia się drobiazgów,
Mój synek z lekkim katarkiem chozi do przedszkola ale jak zauważę ze katar robi się gorszy i dochodzi kaszel to zostawiam w domu. W tym roku do dzisiaj nie był w przedszkolu tylko 2 tygodnie, teraz znowu od czwartku ma katar i już jutro nie puszczam
No właśnie z tym zainteresowaniem jest najgorzej bo facet myśli że jak już jest zona to z głowy. W tym roku często o tym mówię i to działa na chwile. I właśnie przez to ja nie mam ochoty na niego i to takie koło się zamyka.
Ola ja nadal szukam pracy. gdybym miała pomoc do dzieci to zdecydowałabym się na trzy zmianową bo wysyłałam w kilka miejsc a potem właśnie okazywało się ze to system 3 zm. Nie mam od miesiąca odpowiedzi na cv.
Najmłodszy zadowolony z przedszkola, najstarsza zadowolona z wyboru gimnazjum. Tylko sprawy osobiste jakies chłodne. Też chorujemy ale nie za mocno
Najbardziej to mnie boli jak mówi że nic nie robię. Nie pracuję a on widzi tylko to co widoczne. wiecie nie zwraca uwagi ze np. danego dnia myłam okna i wieszałam firanki albo że 3 razy musiałam nastawiac pralke. Skoro inne rzeczy nie zrobione to znaczy ze się obijałam
Niestety ja również nie mam nikogo z kim mogłabym pogadać. chyba zostaje mi tylko jechać na jakims persenie czy walerianie bo inaczej zwariuje. każdy kiedyś pęka i nie potrafi znieśc słów które wyghaduje druga strona