Skocz do zawartości
Forum

Jay90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jay90

  1. motyleczek - super filmik. Ja to ryczę jak bóbr... ale ma dziś płaczliwy dzień.
  2. Ja z własnego doświadczenia wiem że USG genetyczne to ważna rzecz. W pierwszej ciąży lekarz przegapił termin i nie miałam póżniej już niby wszystko było ok na kazdym innym USG u 3 róznych lekarzy a synek urodził sie z wadami wrodzonymi. ( uszkodzenie mózgu (padaczka), wada serca, niedosłuch, uszkodzenie wzroku i wiele innych) W rodzinie wszyscy zdrowi a tu nagle tak chore dziecko także nie ma reguły. Ja miałam 23 lata, nie piłam, nie paliłam, uważałam na siebie. Niechce nikogo straszyć bo nie o to chodzi ale wiem że lepeij wiedzieć w ciąży bo sie można psychicznie przygotować. Ja po porodzie wogóle wypierałam z siebie tą myśl ze mam niepełnosprawne dziecko. Mimo wszystko Kochałam go nad życie i nadal go kocham choć jest w niebie.
  3. Magdalena3 takie wytlumaczenie jestem w stanie zaakceptować :p
  4. Witajcie Co prawda nie poroniłam a urodziłam mojego synka ale odszedł do nieba mając zaledwie 14 miesięcy. Było cięzko i nadal jest ale ta ciąza to dla mnie zbawienie. Wpadałam w depresje , nie mogłam patrzeć na dzieci a wszystkie kolezanki które były w ciązy traktowałam jak zło konieczne. Od kiedy zobaczylam 2 kreseczki moje zycie sie poprawia choc przychodzą czasem złe dni i wątpliwości to jest ich znacznie mniej. 9 kwietnia idę na usg genetyczne i PAPPĘ :) Mogę się przyłączyć do dyskusji?
  5. magdalena3 Kochana wiem co czujesz sama także jestem aniołkową mamą . Płacz pomaga. Czasem bywają gorsze dni .. mi czasem wystarczy sygnał karetki pogotowia, lub jakas piosenka i już rycze. To tęsknota. Przytulam mocno :* Ja dzis po wizycie u Gina. Dzidziuś rośnie jest idealnie w 10 tyg i 4 dni ;) za 2 tyg ide na genetyczne. Mam wybór bo jestem w grupie ryzyka i przysługuje mi amniopunkcja jednak nie zdecyduje się na ten krok. Nic to w moim przypadku nie zmieni na pewno nie przerwę ciąży mimo wszystko. Także czekam tylko na USG i PaPPE ;) a to to moja kruszyna
  6. nena0708 - mi też nie wierzyli ze mam skurcze bo ktg nie wykrywało i 2 razy mnie ze szpitala mnie odesłali . A moj syn był połozony miednicowo wiec strasznie bałam sie żebym nie zaczeła gdzieś w domu przeć bo by mogło być źle. Zaczłam rodzić miesiac wczesniej. Doatrło do lekarzy dopiero za 3 razem ze rodze jak mi wody odeszły na nich!
  7. Ja też miałam cesarkę ale tym razem chciałabym jeśli będzie taka możliwość spróbować naturalnie. Najbardziej przy CC bolało to że dziecko nie jest przy tobie od razu przynajmniej w moim przypadku zobaczyłam go dopiero po całym dniu na 5 minut.
  8. Hej. Co do dentysty ja w pierwszej ciąży miałam robione nawet kanałowe leczenie poprostu bez zdjęcia na czuja. Ale teraz nie odważę się bo wykluczam wszystkie możliwości od czego moje dziecko było chore. Jeśli chodzi o krwiaka to raczej nie zagrażają ciąży, też miałam i zeszła z niego w pewnym momencie krew (taka ciemna stara) leżałam w szpitalu ale dzidziusiowi w brzuchu nic nie szkodziło. Ruchy czułam 15-16 tygodniu w pierwszej ciąży a teraz jestem w 11 i wydaje mi się że czasem czuje jak mi się coś kręci delikatnie. Nie wiem czy to dzidziuś czy nie ale to takie przyjemne uczucie :) Któraś pisała że ma ochotę na bara bara ja tak samo rano oczywiście męża zazwyczaj nie ma a mnie łapie chcica. ;/ a wieczorem jestem padnięta. osłona - Tez odebrałam wyniki z DIGNOSTYKI i mimo zniżki zapłaciła 334 zł poprostu masakra tylko ja mialam 20 badań. Wszystkie zakaźne bo w grudniu zrobiłam sobie tatuaż i teraz się cykam czy niczym się nie zaraziłam, ale chyba nie. Morfologia idealna na szczęscie, za to dowiedziałam się, że w ciągu tego roku przechodziłam cytomegalie i nawet nie zauważyłam ale to w sumie dobrze bo teraz dzidzia jest bezpieczniejsza o jedna chorobę. Naoglądałam się tych biednych chorych dzieciaczków i boję się każdego ryzyka. Zmęczona jestem jak większość z was szczególnie wieczorami, już nie pamiętam kiedy chodziłam tak wcześnie spać. A dodatkowo od 2 dni łapie mnie mega ból w biodrze i promieniuje do kręgosłupa. Ale dopada mnie to popołudniu jak trochę pochodzę w pracy ;/ Jutro lekarz więc dopytam co to. No i zwolnienie juz biorę bo źle się czuję w pracy.
  9. Witajcie kochane mamusieMam 25 lat aktualnie mieszkam w Warszawie .. no w sumie na granicy z Markami :) widziałam, że któras szukała towarzystwa jestem otwarta na propozycje. :) Moja historia jest dość długa i skomplikowana ale skoro tuttaj sie zwierzamy to i ja się wypopowiem. Jestem aktualnie w 2 ciąży. Moje pierwsze dziecko, urodziło się we wrześniu 2013r. z wieloma wadami. Mój synuś był bardzo chory ale dawał mi wiele szczęscia i miłości. Walczyliśmy dzielnie i choć nic na to nie wskazywało opuścił mnie i odszedł do nieba w listopadzie. To był najgorszy dzień w moim życiu i nikomu nie życzę reanimować swoje dziecko i to bez skutku. To bardzo trudny okres dla całej mojej rodziny. Jednak wiem że kocham być mama i to jest moje przeznaczenie dlatego razem z mężem zdecydowaliśmy się na kolejne dzieciątko mimo wielkiego ryzyka . Wiem że teraz mam swojego osobistego Anioła stróża i teraz wszystko musi być dobrze. :) Gdyby ktoś chciał poznać mojego małego bohatera to zapraszam na fb waleczny Igorek A tak już wychodząc z smutnego tematu w czwartek mam kolejna wizyte u lekarza zapewne badania prenatalne i to dla mnie wielki stres bo wszystko sie okaże. Mam nadzieje że mogę sie dołączyć do tego zacnego grona? :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...