Skocz do zawartości
Forum

Lencia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Lencia

  1. 4mama sukienka sliczna!

    Co do zwiedzania szpitali to ja zwiedzalam ten w Swidnicy w ramach bialej soboty i jakis m-c temu dosc czesto bywalam na Borowskiej u kuzynki. Mi Borowska jakos nie lezy. Kuzynka sobie chwali. Kolezanka byla niedawno z coreczka na noworodkowym i stwierdzila, ze nigdy wiecej. No i tak jak pisala juz Justynka ostatnimi czasy panuje tam istny sajgon w zwiazku z problemami na Brochowie:-/

  2. Kasiaaa jesli chodzi o zakupy w sklepach internetowych to ja zamawialam juz w paru. Zeby nie zanudzac dokladnymi opisami to tak: skip hop odradzam, jakas dziwna ta bawelna, nie tak mieciutka jak byc powinna i nie warta swojej ceny (wedlug mnie). Z czystym sumieniem moge polecic nanaf organic-super jakosc i bawelna organiczna. Mam tez ciuszki z Pinokia, niemal cala serie Mis:-D i coccodriloo. Wydaja sie byc ok.
    Kolejne zamowienie robie w next, slyszalam duzo dobrych opinii wiec raczej sie nie zawiode. Skusze sie tez na jeden komplecik z peekabo (chyba tak sie to pisze), tylko na razie nie maja na stanie tego co chce:-/ od kolezanki dostalam tez pare bodziakow z tommy hilfiger i sprawiaja wrazenie ciuszkow nie do zdarcia, ale nawet nie mysle ile mogla za nie dac kasy... no i wyszedl esej...

  3. Hej Dziewczynki:-)
    Co do fhr maluszka moj ma zazwyczaj ok 140-155 i lekarz mowi, ze jest ok.
    Kasiaaa nie strasz z tymi porami aktywnosci! Moj ciagle sie tam przeciaga albo kopie! W nocy mam bardzo mocny sen, wiec nie wiem czy spi, czy sie rusza ale w dzien jest niemal caly czas aktywny.
    Justyna znajomi wyladowali na Borowskiej we Wroclawiu z parodniowa corka i sa mega niezadowoleni. Kolezanka mowi ze porody ida jeden za drugim, szpital jest przepelniony a noworodki, ktorymi nie moga zajmowac sie mamy leza za przeproszeniem w kupie po pachy bo caly personel na salach porodowych. Nie wiem co tam sie dzieje i kiedy to wroci do normy ale modle sie, zeby Junior wytrzymal jeszcze chociaz te 2 tygodnie, zeby mozna bylo rodzic w Swidnicy.

  4. Mnie wczoraj moja polozna rozwalila na lopatki:-( pierwszy raz od 3 tygodni wybralam sie na SR, wczesniej nie moglam bo z ta moja szyjka i pessarem bylo troche zamieszania. Zajecia mialy byc wazne bo z karmienia piersia. Bardzo mi zalezalo, zeby na nich byc. Szlam tam prawie pol godziny w tym sloncu, potem czekalam pod sala nastepne pol ale nikogo nie bylo wiec sie zabralam i wrocilam do domu zla jak osa. Dzwonilam do niej wczesniej i upewnialam sie czy sa te zajecia i gdzie. Dzisiaj oddzwonila z pretensja, ze mnie nie bylo! Powiedzialam grzecznie, ze wskazala mi zly adres a tak poza tym lekarz zalecil mi bardzo oszczedny tryb zycia i chyba nie dam rady dalej chodzic na SR, bo po wczorajszej eskapadzie brzuch mi twardnial wieczorem i ledwo zylam. Uslyszalam, ze przesadzam bo pessar nie przeszkadza w spacerach i w prowadzeniu normalnego trybu zycia:-/ teraz siedze i sie zastanawiam czy faktycznie ja sie nad soba rozczulam czy ona jest jakas dziwna...

  5. Ania777 mam tak samo z jedna kuzynka:-) ogolnie ona wie najlepiej i rozmowy nie ma. Jesli ja kupuje cos innego albo mam inny poglad na jakis temat zwiazany z niemowlakami, SR, porodem itp to jest jazda. Ja po prostu nie podejmuje tematu albo zlewam ja. Przeciez denerwowac sie nie bede.
    Juz sobie obiecalam, ze ja nie bede innym ciezarowka narzucac swojej ideologii:-)

  6. Iza podobno duzo bezpieczniejsza niz pozostale metody. To tylko tak strasznie brzmi:-) chetnie przeczytalabym wrazenia mamy, ktora juz stosowala Tens podczas porodu. Mamy moze kogos takiego na forum?
    Hehe... a z szampanem to historia jest taka, ze podobno dziala mega rozluzniajaco i moja zwariowana polozna kazala go sobie przemycic na porodowke:-)

  7. Iza z tego co zrozumialam to piszesz o TENS. Moja 'nowoczesna' polozna bardzo poleca (tak jak i szampana, jak juz kiedys wspominalam). Nawet mialysmy na SR mozliwosc zobaczenia i podlaczenia sie do tego urzadzonka, niestety przez ten moj pessar nie moglam byc na tych zajeciach:-/ dziewczyny byly za to zachwycone. Tylko nasz szpital nie oferuje takiej metody usmierzania bolu i musialabym kupic to urzadzenie sama. Podobno mozna je stosowac tez po porodzie np. przy bolesnych miesiaczkach.
    Witamy nowa Mamusie:-) rozgosc sie i wpisz do tabelki:-)
    Oslonka co tam u Was? Czekamy na dobre wiesci i trzymamy kciuki, zebyscie pozostali w dwupaku.

  8. Amadeo3 nic sie nie martw. Do momentu zalozenia faktycznie lez, bo bez zadnego zabezpieczenia troche strach. Jak sie cos zacznie dziac, to juz bedzie po ptakach. Mi i polozna i 2 dobrych lekarzy jasno powiedzialo, ze po zalozeniu pessara mam wprowadzic oszczedny tryb zycia, ale nie lezacy. I mam zamiar ich posluchac. Skoro 3 fachowcow zdecydowanie mowi, ze nie ma sensu lezec, to nie bede robic z siebie meczennicy. Przez plotki skakac nie bede, na silownie nie pojde ale pomidory z ogrodka moge zebrac, wyjsc po chleb do piekarni tez :-) To oczywiscie tylko moje zdanie i moja decyzja.
    A zalozenie to pare sekund dyskomfortu. I tyle. Potem zero seksu, nie doprowadzac do zaparc, nie dzwigac.

  9. Skoro Niuśka rzuciła temat zachodzenia w ciążę to Was trochę zanudzę swoją historią:)
    U nas nie było tak łatwo. Ogólnie po ponad roku starań i idiotycznych rad moich lekarzy (Pani była wiceminister zdrowia chciała nas wyleczyć rodzynkami - poważnie!) znaleźliśmy odpowiednią klinikę i naszego kochanego gina. Badania, badania, badania, zastrzyki, podejście do inseminacji, do której nawet ostatecznie nie doszło (hiperstymulacja, mój organizm nie reagował odpowiednio na leki), decyzja o in vitro. Plan był taki, że w styczniu przychodzimy na kontrolę i od lutego zaczynamy.
    No więc jesteśmy na tej kontroli coś ok 20-któregoś stycznia a lekarz do nas, że od stycznie im poucinali fundusze itd. i zaczniemy dopiero na przełomie marca/kwietnia.
    Powiem Wam dziewczyny, że w życiu tak wqr... nie byłam. Myślałam, że mój mąż tam pobije kogoś:-D
    Czekaliśmy od października bo nas gin namówił, żeby zrobić to w ramach programu rządowego. Mieliśmy na to pieniądze a czas z naszej psychiki robił jakąś jesień średniowiecza. Wyszliśmy z tego gabinetu, pojechaliśmy do domu i po prostu się razem spiliśmy. Wiem, głupie to było ale już brakowało nam sił...
    Następnego dnia wypadał nam wyjazd na sauny (uwielbiamy, jeździliśmy regularnie). Weszłam na jakiś totalnie odjechany 5-cio rundowy seans, potem do basenu zewnętrznego (przypomnę, że styczeń był).
    Tydzień później mój znajomy (taki trochę wróżbita) zapytał, czy ze mną wszystko ok, bo coś się zmieniło.
    Rano następnego dnia pojechałam na betę. Jak nigdy nie płaczę, tak z wynikami wychodziłam zaryczana jak bóbr. Oczywiście ze szczęścia:) Junior już był w moim brzuszku:)

  10. Witam Mamusie:-D
    Melduje się już z założonym pessarem. Wczoraj szyjka chyba raczej z tych krótkich - 1,5 cm, rozwarcie od strony wewnętrznej 0,5 cm więc nie było nawet mowy o odłożeniu tego w czasie z czego jestem bardzo zadowolona.
    Za 2 tygodnie do kontroli.
    Baśka 1989 cieszę się, że u Ciebie wszystko się trzyma tam gdzie powinno:) Na który tc masz zaplanowane zdjęcie?
    Mój coś wczoraj napomknął, że "oby tylko do 35 tc a ile potem ugramy to nasze" i coś wspomniał, że w 37 tc będziemy ściągać.
    Maja85 cieszę się, że pomogłam z mebelkami. Śliczny ten komplecik z żyrafką:) Ja zaraz klikam mój z sówkami i za 2 tygodnie powinien przyjść.
    Kamsa mój Junior w 28t3d miał 1310 g. Brzuszek też mam raczej z tych mniejszych ale wszelkie komentarze staram się ignorować (co nie zawsze wychodzi:-D) .

  11. Najpierw byla afera Julkowa, potem Niuskowa a teraz sie zaczyna Pasikonikowa:-) jak w naszym rzadzie:-D dobra, polityki juz do tego nie dorzucam bo dopiero sie zrobi mlyn:-)
    Powaznie w ostatnim trymestrze tyje sie najmniej? No nawet tak nie piszcie! Ja dobilam do 4 kg a teraz jak czlowiek uziemiony to zaraz zgaga dopada i jesc sie tak nie chce. Kilogramy w miejscu stoja:-( wlasnie mi sasiadka dowalila tekstem, ze zaczyna byc po mnie ta ciaze widac. ZACZYNA???! Ja tu zaraz 8 m-c zaczne!

  12. Kamiodka prosze nie strasz, bo nasze historie sa niemal blizniacze, tylko ja mialam etat+4 firmy a problemy z szyjka dopiero od tygodnia...
    Wlasnie, ja w sumie narzekac nie mam na co ale stresa mam dzisiaj ogromnego. Jedziemy z tym pessarem nieszczesnym na kontrole i to dopiero na 18:-( musze sobie wyszukac cos do roboty w domu bo zwariuje.
    Milego dzionka Mamusie:-)

  13. Dziewczyny z tego co czytalam ustawe i co mowila polozna na SR lewatywa i golenie krocza w calym kraju jest tylko i wylacznie za zgoda rodzacej. Wiec TEORETYCZNIE nikt nie moze nam tego narzucic. Ja osobiscie nie mam zamiaru swirowac i jak sie uda przyjsc "gladka" gdzie trzeba i zgodzic sie na lewatywe jak czas pozwoli.
    Jesli dotrwam do terminu porodu to zainwestuje tez w ten zel, moze uda sie bez naciecia.
    A zycie te nasze przekonania i tak zweryfikuje:-) kolezanka przed porodem krzyczala ze bedzie kopac jak beda ja probowac naciac a jak przyszlo co do czego po 20 godzinach skurczy krzyczala, zeby ja nacinali jak chca, zeby sie tylko to skonczylo.

  14. Gosia ja slyszalam o tym zelu bardzo dobre opinie. Jest drogi, to fakt ale polozne z ktorymi mialam stycznosc polecaja go. Podobno faktycznie pomaga.
    Koszule zamowilam godzine temu z lupoline. Pomierzylam sie i wzielam rozmiar M zgodnie z ich tabela. Zobaczymy co mi przyjdzie:-) Daga moja paczka z Gemini tez wyszla cos ok 300 zl i to tez nie wszystko:-/
    Jako zona fotografa moge podpowiedziec, ze swietnie wychodza sesje noworodkowe. Malo osob wie, ze robi sie je bardzo szybko, bo miedzy 5 a 14 dniem po narodzinach. Dziecko wtedy ma bardzo mocny sen i latwo sie je uklada:-) oczywiscie te niemowlece, kiedy bobas ma juz 2-3 m-ce tez maja swoj urok:-)

  15. Ja bardzo chcialabym karmic piersia i na start kupilam tylko jedna mala butelke medeli. Jesli sie okaze, ze z jakiegos wzgledu bedzie to niemozliwe, to kupie caly osprzet: laktator, podgrzewacz, sterylizator i butelki dr browns. Nie wiem, czy dobrze mysle, bo to nasze pierwsze dzieciatko wiec bedzie robilo za kroliczka doswiadczalnego:-)
    Co do mikrofali to unikam jak tylko sie da ale to tylko moje skromne zdanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...