kasia_asia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasia_asia
-
Ja bym nie zabijała takiej temperatury 37,4. Mój maluch ma taką temp. zawsze, to dla niego typowe.
-
Hembra i olciak, dziękuję :)
-
Dobry wieczór. My też wczoraj mieliśmy szczepienie. Poprzednio było OK, jakby nic się nie stało, wczoraj termometr pokazał 39, 38,7. No biorę poprawkę na ten termometr, ale gorączka była i straszne marudzenie, czopkiem szybko poprawilismy sytuację. A co podajecie na obniżenie gorączki czopki czy syropki? Nam lekarz polecił czopek, ale jak uwazacie co lepsze? U nas też ząbkowanie, widać biały punkcik na dolnych dziasłach i straszne slinienie i memlanie w buzi. Jeszcze kolki się nie skończyły a teraz jeszcze ząbkowanie, biedne te nasze maluchy.
-
Ja kp i też czasem śluz się pojawia, ale nie zawsze, najczęściej wieczorem. Ostatnio rzadziej. U nas zawsze kilka kupek dziennie. Wyjątkiem był dzień operacji gdy Piotruś nie jadł długo i ponad dobę nie było kupki, męczył się wtedy i nawet czopek glicerynowy nie przyniósł efektu. Co do kp to czuję że mleka coraz mniej i mały wciąż wisi na piersi. Juz siegam po zapasy z zamrazalnika. Kiedyś ktoraś z Was pisała o czymś na pobudzenie laktacji, co to było?
-
Pamiętajcie mnie jeszcze? Nie mam czasu, czasem coś przeczytam, ale żeby pisać to już inną bajka. Echhh mamuśki zazdroszcze Wam kiedy czytam że Wasze dzieciaczki sypiaja po nocach. My od urodzenia meczymy się szczególnie nocami. Mały zasypiał do tej pory o 2 lub 3 po stekaniu i płaczu na prawie 3 godz. I tak codzien, zasypia na kilka minut, może pół godziny i budzi go coś, prężnie, bąki, kupa nie może wyjść... Nie da sie uspokoic, tylko bezustanne noszenie. Dzis było wyjątkowo zasnął po 22 i obudził się tylko raz ok. 3. Jestem dziś szczęśliwa, bo wczorajsza noc w ogóle nie spalam. Mały ma przepuklinę pachwinową i czekamy na tel. że szpitala z terminem zabiegu. To prawdopodobnie jest powód jego cierpienia, bo badania krwi i moczu były w porządku. Jeszcze na wynik posiewu mojego pokarmu czekam żeby wykluczyć bakterie w moim mleku. Jesteście szczesciarami że macie normalne cykle dnia i nocy. Ja nie mam teraz zycia dla siebie. Czekam aż wszystko się wyreguluje i mam ciche przeczucie że już niedługo :)
-
Karola6 Na ostatniej wizycie lekarz powiedział mi, że w tym miesiącu szczególnie kobieta w ciąży musi się oszczędzać i czasem 3 kroki więcej może być za dużo i że od 32 tyg. gdy urodzi się dziecko to już jest OK, ale teraz nie. To nie jest rozsądne co robisz :(
-
Kruszynka123 Mam pytanie:) Jeździcie w ciąży na rowerze? Kruszynko mi najbardziej ze wszystkiego brakuje jazdy na rowerze. Jeździłam do 2 mies. potem był zakaz od lekarza. Potem w domu na treneżerze trochę pedałowałam, ale czułam coraz mniejszy komfort (kręgosłup i kości miednicy) i przestałam. Dwa tyg. temu wyszłam na chwilę na rower i to już ostatni raz. Nogi już mi ugniatały na brzuch i ogólnie nie fajne uczucie :( Ja już w ciąży nie wsiądę na rower nawet stacjonarny.
-
Echhhh... Ale upał! Mam dziś za sobą też wizytę i USG. Dzis lepszy nastrój po badaniach niż ostatnio i tym razem z tatusiem :) Synek ma już 1100 :) Główkę mierzył jakoś większą, ale staram się nie martwić na zapas. Moje wyniki badań dobre: glukoza 70/133/84. Po niedzieli umowie się na 3/4D bo zazdroszczę Wam dziewczyny tych wrażeń ;) No i tą główkę chcę sprawdzić, może tak tylko wychodzi u mojego lekarza. Trzymajcie się w te upały, będzie nam ciężko, jedzcie lody ;) oszczedzajcie się :*
-
Nieesia :) jak to dobrze ujęłaś. Mądra z Ciebie kobieta :)
-
Klaudina za jednym razem zrób, miałam i krzywą i morfologię i jakieś alleprzeciwciała, wiec za jednym ukłuciem pobiora Ci próbki do badania. Chcesz jeździć kilka razy na kłucia? Nieeee :)
-
Siwa, no bez przesady, kilka sukienek też kupilam na ciążę a brzuszek zawsze podkreślam chyba źle mnie zrozumiałaś ;) Ale stawiam na komfort i wygodę :)
-
Ja tam cały czas w leginsach, sportowych butach, bez makijażu, lakieru na panokciach... Mam potrzebę naturalności i wygody kiedy zmagam się z tym całym ciężarem ;)
-
Witam ranne ptaszki. Pozdrawiam z badania glukozy. Napój nie taki zły nawet bez cytryny, szybko trzeba wypić żeby nie poczuć smaku. Później trochę gorzej, ale mogłam popić wodą. Trochę słabo się zrobiło ale mogę posiedzieć na dworze. Za pół godziny kolejne kłucie, ajjjjj...
-
Catarisa możliwe że jesteśmy sąsiadami jeśli mieszkasz w okolicach stadionu :) Ja do dr Mikolajczaka czasem muszę podejść po przedłużenie zwolnienia bo tego Pruskiego to czasem nie można się doczekać, przyjmuje jak mu się podoba dwa razy w miesiącu ale czasem co sobotę a czasem mijają 4 tyg. a zwolnienie wystawia na 2tyg. Do niego mogłam wejść z narzeczonym. Po prostu weszlismy i już. Ale dało się zauważyć że nie lubi on wizyt partnerów. ;) Co do żylaka to byłam u rodzinnej i kazała smarowac żelem z reklamy :/ Lioton 1000 podobno zapalenie ustąpi i nic więcej. Jutro czeka mnie krzywa cukrowa :(
-
Catarisa dziękuję za zainteresowanie. Do ginekologa chodzę na NFZ do Pruskiego w Plewiskach. Zaczynam żałować swojego wyboru. :(
-
Dobry wieczór. Nie jest łatwo przeczytać 100 zaległych stron forum na komórce :( Dlatego bez wczytywania się zadań pytanie co mam zrobić, do jakiego lekarza się udać z żylakami na łydce i pod kolanem. Boli, fioletowy, zgrubiony, nie wygląda to obiecująco :( Mój gin miał to ostatnio w d**** :( Zresztą dopiero w sobotę znów mam wizytę. Nie wiem gdzie mam iść z tym, do lekarza rodzinnego pokazać?
-
Dziewczynki z Poznania: Polećcie mi swojego lekarza, jeśli jesteście zadowolone. Nie chcę zmieniać tak nagle, ale dodatkowo chciałabym pójść na dokładne badanie. Mój lekarz zawsze wygłasza te same formułki, ten sam zestaw pytań, nie czekając na odpowiedź. Kiedy mu przerwałam ostatnio, że tak, mam żylak, który zaczął boleć i pokazuje mu a on zza biurka spogląda bez uwagi i mówi "obserwować". Mowie o bólu brzucha po lewej stronie on nie reaguje i o skurczach na dole brzucha, on mówi " oszczędzać ". Zleca badania bo ma obowiązek ale wynikami mało jest zainteresowany, a nie sa najlepsze. Dobrze że szyjkę mi sprawdził bo go poprosiłam. Po ostatniej wizycie w sobotę nie czuję się bezpiecznie. Chciałabym skonsultować się na tym etapie z jakimś lekarzem który ma dobry sprzęt i dobrze zmierzy, zważy maluszka, sprawdzi płyn, pokaże w 3d i zrobi zdjęcie. Polećcie proszę kogoś jak jesteście zadowolone z obsługi i opieki.
-
Witajcie po długie przerwie. Byłam na urlopiku nad morzem, potem malo czasu i zszokowalyscie mnie tępem pisania na forum. Nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać, rzuciłam gdzieniegdzie okiem. Ktoś wybrał mój wózek, też marzę o Camarelo Cartera, albo Carmela, są przepiękne i dość lekkie, mają dużą gondolę :) Gratuluje zaręczyn i udanych zakupów. Parę dni temu rozbeczałam się bo czas mi uciekł i nie zauwazyłam, że już tylko trzy miesiące i troszeczke zostało a jeszcze tyle do przygotowania. W ogóle co chwila wybucham płaczem. Ech, cierpliwy jest przyszły tatuś.
-
http://babyonline.pl/chcieli-zrobic-niespodzianke-po-porodzie-a-wywolali-szok-zobacz-czym-obejrzyj-film,aktualnosci-artykul,17393,r1.html
-
Spokojnie Karola, mi nic nie leci. Nie ma to teraz jeszcze znaczenia. ;)
-
Nieesia, powiedz proszę jak odczuwasz ten ból lewego jajnika? Mnie też boli w jego okolicach i jeszcze synuś mnie nie raz kopnie w to miejsce aż się zegnę. Wczoraj to tak silnie mnie kopał, że zaczęłam się niepokoić, w nocy też mnie obudził. Ale nad ranem zasnął grzecznie i dziś normalnie daje o sobie znać.
-
Fajny link znalazlam. http://mumandthecity.pl/mozna-jesc-ciazy/
-
http://www.aniball.pl/
-
Mycha, w jednej gazecie ze szkoły rodzenia "Supermama" zamieszczony jest artykuł o przyrządzie zwanym Aniball. Podobno odwołuje się do położnictwa afrykańskiego, ćwiczy mięśnie macicy i pochwy, ogranicza potrzebę rutynowego nacinania krocza.
-
Ja tez jestem po wyczekanym USG polowkowym. Wiemy już że na 100% chłopczyk i waży 442,56. Badanie wykazało wszystko w normie. Dziwnie, też nie rozumiem już tych tygodni ciąży. Aplikacje pokazują mi już 22 a na wyniku z połówkowego zapisane mam 21+1. No i jakieś dziwne symbole (zaraz je sprawcze w necie) BPD= 21+5, HC= 22+0, AC=21+4, FL=21+5. To HC jest trochę większe od reszty. Wczoraj też zrobilam pierwsze zakupy! :) Śpiworek welurowy taki na szeleczkach i pajacyk welurowy, wszystko bialusienkie :) Wczoraj też byłam na warsztatach o których wspominałam, bardzo polecam tym którzy mają ochotę się wybrać. Ciekawe wykłady, konkursy z nagrodami i wróciłam z reklamówką wypchaną próbkami produktów dla dzieci do pielęgnacji i karmienia. Wylosowałam w nagrodę dwa różne kremy alantan :)