Skocz do zawartości
Forum

Happy93

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Happy93

  1. hej dziewczyny. Dopadło mnie wczoraj przeziębienie mimo tego, że siedziałam w domu to niestety go nie uniknęłam.. Kaszel, katar, ból gardła, kichaczka.. co robić? iść od razu do lekarza?
  2. lobuz1976 też miałam zatruty ząb, ale w 7 tyg ciąży. Bolało jak skurczybyk, no ale po zatruciu bolało 6x bardziej... bez żadnych tabletek przeciwbólowych to jest masakra, ale dałam radę i Ty też na pewno sobie poradzisz. Dzisiaj będzie bolało nawet bardzo, ale jutro jak ręką odjął nie będziesz czuła nic :). Bądź silnaaaaa!! :*
  3. Ja mimo mojego młodego wieku (w czerwcu 22lata) starałam się z moim narzeczonym ponad rok.. Przez cały ten okres zrobiłam chyba milion testów aż było mi w pewnym momencie wstyd iść do apteki bo wszystkie Panie już mnie tam znały . No, ale gdy nadszedł ten wieczór kiedy znowu skusiłam się zrobić test, zobaczyłam dwie kreski, pobladłam, spociłam się, zaczęłam płakać i poleciałam do mojej miłości, która wpadła w szał na rękach mnie nosiła i płakała razem ze mną. CUDOWNY WIECZÓR, PRZEPIĘKNY CUD!!! Nie wyobrażam sobie teraz życia bez drugiego serduszka <3
  4. motyleczek bardzo Ci dziękuję, trochę mnie uspokoiłaś. Jestem przewrażliwiona, ale to dlatego bo już tak bardzo kocham to maleństwo i już nic prócz tego się nie liczy. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku bo nie wyobrażam sobie życia bez mojej perełki.
  5. nie mam pojęcia co się dzisiaj ze mną dzieję.. jestem taka nerwowa.. wszystko mnie irytuje, wkurza. jak nie krzyczę to ryczę.. wiem, że muszę się uspokoić, ale nie idzie. Tym bardziej, że należę do grona choleryczek. Nie wiem co z tym zrobić, nie chcę zagrozić mojej wymarzonej perełce..
  6. Martynika ja usłyszałam dopiero w 9tyg i 3 dni. na pierwszym usg byłam u dość nie miłego lekarza i w sumie u niego nie dowiedziałam się a dużo :) teraz jak byłam położna super się mną zajęła i dała mi usłyszeć moje maleństwo. i również użyła tego takiego małego urządzenia. słyszałam straszny szmer, ale jak udało jej się znaleźć serduszko od razu je usłyszałam i to było takie piękneee!
  7. nena0708 ja teraz jak byłam na wizycie 17 marca dostałam skierowanie na mocz, krew i cała resztę badań. Karta ciąży też została mi założona przez położną. USG nie miałam bo miałam robione 2 marca, za to słyszałam serduszko. Teraz w sobotę wskoczyłam w 11 tydzień. Kolejna wizyta dopiero 14 kwietnia.. Mam nadzieję, że tym razem USG będę miała zrobione i zobaczę mojego kwiatuszka ! Nie mogę się doczekać, no ale muszę być cierpliwa :) Nie będziesz miła przypadkiem problemu z becikowym skoro nie masz założonej karty ciąży do 10 tyg? Można sugerować się w tej sprawie tym co masz w swojej karcie u lekarza?
  8. hej mamuśki . czy którąś z Was dopadł już konkretny ból pleców? Ja w nocy nie mogę normalnie spać. Prócz tego, że cała noc śpię na lewym boku to dodatkowo mam podłożoną zwiniętą poduszkę bo inaczej nie dałabym rady. To samo tyczy leżenia na plecach, poduszka musi być podłożona pod odcinek lędźwiowy bo inaczej raczej nie dałabym za długo rady. Może faktycznie moje ciało już odczuwa przypływ paru kg i już są tego objawy..
  9. AniAnka jeszcze doczekasz się pięknego, okrąglutkiego brzuszka ! ja już czuję i widzę, że mój brzuchol jest większy i taki coraz słodszy . ja wskoczyłam w 11 tydzień. też nie mogę doczekać się tego jak urośnie i będę mogła wyjść z dumą na spacer by wszystkim pokazać, że rośnie we mnie mały, wielki cud! a tym czasem daleeeej zastanawiam się co ja mogłabym robić żeby nie dostać w głowę z nudów :p. znowu pewnie zafunduję sobie kilku godzinny spacer tylko szkoda, że sama muszę się na niego wybrać :( ojj nie sama!! przecież z moim szczęściem! ja już nigdy nie będę sama ;)
  10. umieram z nudów.. mamuśki co robić? jakieś ciekawe pomysły?
  11. Hej :) Ja dla odmiany czuję, że będzie dziewczynka. Jest mi to bez różnicy za to mojego Pana bardzo to satysfakcjonuje bo marzy o tym żeby pierwsza była córeczka i nawet sam wybrał imię - Agatka :) Mi Agatka i Inga dla dziewczynki dla chłopca Kubuś i Ignaś. ;p Zdaję sobie sprawę z tego, że to wszystko może się zmienić jeszcze troszkę czasu przed Nami. Hormonyy mi dzisiaj buzują! Dlatego też żegnam się i lecę spać żeby za bardzo nie denerwować innych ;p DObranoc
  12. kaszka ja prócz wzdęć, zaparcia również. Gdyby nie to to może tych wzdęć jakoś bym się pozbyła wyzbywając się wszystkiego ze środka. :P Jeśli chodzi o siusiu też możemy przybić sobie piątkę! W nocy przynajmniej 10 razy pobudka... widocznie tak już musi być. :) Ja prędzej również nie miałam takich problemów, tzn. wzdęcia są dużo większym problemem dla domowników, którzy przebywają obok mnie, ja po prostu robię co muszę
  13. Hej mamuśki. Mam trochę nie komfortowe pytanie. Czy któraś z Was ma wzdęcia? Bo ja od 2 dni nie mogę ich zahamować, a staram się nie jeść nic wzdymającego. W poniedziałek byłam u mamy na obiedzie i miała kapuśniak. Ilościowo nie zjadłam dużo i widocznie ta mała ilość kapusty aż tak się na mnie odbija. Znacie jakieś sposoby co zrobić żeby "kołdra się nie unosiła"? Boję się, że mój mężczyzna dłużej tego nie wytrzyma
  14. Lodbuz ja byłam u dentysty 2 tyg temu bo też nie mogłam wytrzymać bólu. Dla pewności weszłam najpierw do położonej zapytać co i jak, a Ona uświadomiła nie, że nie mogę a wręcz muszę iść bo może zrobić się zakażenie jakieś i to może zaszkodzić dziecku. Miałam poinformować stomatologa, że ciąża jest farmakologiczna. Na szczęście jestem wytrzymała na ból i bez znieczulenia się obyło. Ząbek zatruty i jutro lecę na kolejną wizytę, ale najpierw trzeba wstać z rana i iść w kolejkę się zarejestrować ;/. Jeśli chodzi o znieczulenie dają mniejszą dawkę i przede wszystkim bez adrenaliny ;]. Co nie znaczy, że nie pomoże. Trzymam kciuki i powodzenia bo niestety wiem co to znaczy. ;p Pozdrawiam!
  15. oczywiście, że rozpędzimy. ;D po to tutaj jesteśmy! W mojej głowie dzisiaj pojawiły się znowu obawy czy będzie wszystko dobrze. Nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty u ginekologa. Lista z pytaniami przygotowana (tendencja do zapominania ) i mam nadzieję, że dowiem się więcej niż na pierwszej wizycie ponieważ postanowiłam zmienić lekarza. Pierwszy nie lubi za dużo mówić, a ja jestem ciekawskie jajco i lubię dużo wiedzieć tym bardziej jeśli chodzi o moją perełkę!! Dzień ogólnie bardzo senny i nudny. W domu wysprzątane, obiad zrobiony, teraz zostaje mi się chyba położyć i czekać na mego pana aż wróci do domu i przywróci nam trochę więcej chęci do działania :). Pozdrawiam mamuśki ! :*
  16. cameom fajnie, że napisał ktoś kto również ma problemy z tarczycą. Ja 15 stycznia jak byłam na badaniach dostałam skierowanie od ginekologa właśnie na badania krwi w kierunku tarczycy. Następną wizytę miałam 2 marca w związku z wynikami no i przy okazji potwierdzić ciążę. Ważyłam 66kg. Dostałam Eythyrox 50 no i dziwnym trafem ważę dzisiaj już 72,5kg. Niby się tym nie przejmuję bo nie ważne ile przytyję ważne żeby mój skarb dobrze się rozwijał to mimo wszystko czuję lekki nie pokój dlaczego tak jest skoro prowadzę taki sam tryb życia jak przed no może mimo tego, że wprowadziłam do swojej diety naprawdę bardzo dużo warzyw i owoców. Fakt jest taki, że przy tym zaczęłam spożywać dużo płynów. Nie wiem czy to powód, jutro idę do lekarza o wszystko postaram się zapytać i wszystkiego dowiedzieć. Narzeczony na szczęście mnie bardzo wspiera, cieszy się z kilku kg więcej i zapewnia, że po porodzie pomoże mi to zgubić . Pozdrawiam!
  17. mimi86 zdaję sobie sprawę, że to dużo bo sama się wystraszyłam. Nie wiem czy to nie też zasługa tabletek, które dostaję na niedoczynność tarczycy. We wtorek idę do ginekologa i mam nadzieję, że on rozwieje wszystkie moje wątpliwości. W takim tempie to do 100kg dobije a tego chciałabym uniknąć. Najgorsze jest to, że w mojej diecie nie ma żadnych super tuczących rzeczy. Wręcz przeciwnie przewaga owoców i warzyw dlatego tym bardziej jestem strasznie zdziwiona ;). Do tego codziennie przynajmniej godzinny spacer no i oczywiście obowiązki w domu. No cóż może tak musi być. Pozdrawiam!!
  18. Hej dziewczyny. Weekend ogólnie minął w sumie w porządku może mimo okropnej migreny, która nie chciała odpuścić cała noc z soboty na niedziele. Do tego okropnego bólu głowy doszły straszne skoki temperatury. Temperatury nie miałam ale czułam się okropnie.. raz ciepło raz zimno. Może to dlatego, że w końcu odważyłam się zważyć no i przytyłam 6kg! Pierwszy raz w swoim życiu mam 7 z przodu.. ;D. Dzisiaj dzień już trochę lepszy. Narobiłam fureee chruścików i właśnie dopiero wstałam z "drzemki". Pierwsze swoje kroki skierowałam do kuchni po chruścika z duuuużą ilościa cukru pudru ;p. Pozdrawiam :*
  19. Czesc mamuski! I ja mam przyjemnosc pochwalic Wam sie ta wspaniala nowina. Termin mam na 17 pazdziernika. Test zrobilam sobie 23 lutego wieczorem i krechy byly bardzo widoczne. Strasznie sie ucieszylam bo wkoncu Nam sie udalo. Rok staran przyniosl piekny owoc! Jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie. 15 stycznia mialam kontrolna wizyte u ginekologa, nastepna mialam 2 marca no i na ta szlam juz ze swiadomoscia pozytywnego testu. Juz 9 tydzien. Objawy mdlosci, bol podbrzusza, bol plecow to codziennosc. 17 marca mam kolejna wizyte i juz nie moge sie jej doczekac! Pozdrawaim wszystkie mamusie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...