ewcia088
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewcia088
-
Gratuluje kolejnej mamusi ;) izabelap to niezle mialas dzis przeżycie w szpitalu. Szok. Jak do tego mogło w ogole dojść... Naprawdę sami musimy na wszystko zwracac uwage... Ehh U mnie dzis gorąco na dworze. Moj Sz pojechal w delegacje juz z rana. Bylam u mamy, a niedawno wrocilam do domku. Odpoczywam chwilowo. Ok 17 umówiłam sie z moimi przyjaciółkami. Nadrabiam zaleglosci ;) Cos mnie dzis pobolewa brzuch jak na miesiaczke... Mam troche stresa ze mojego Sz nie ma i ze sie cos wydarzy. Chociaż do tej pory żadnych większych objawów ale dzis ten brzuch... Sama nie wiem...
-
chopSuey pisz w miare możliwości jak postępy ;) ale to wszystko stresujace. Trzymam ogromne kciuki zeby wszystko sprawnie poszło. Dzis dzien okropne. Pól dnia przelezalam, spalam. Teraz ogladam tv. Nuda ;( moj Sz spi bo dzis obchodzili imieniny Piotra po pracy...
-
ewelajna gratuluje ;) maluszek śliczny.
-
Achaja88 zostaniemy we dwie ;) Spalo mi sie teraz fajnie ale przyszedł moj brat bo kupilam od niego jagody ;) dzieciaki chcą sobie zarobić w wakacje. Tylko teraz jak tu te jagoda zrobić? Myslalam o sloiczkach dla malenstwa w razie gdyby byl problem z brzuszkien..
-
izabelap Moj Miłosz:-) Izabelap jest cudowny ;) Jak BEDZIESZ miała chwilke to napisz jak to bylo dokladnie ;) cesarka?
-
matka_nad sliczny maluszek ;) gratuluje wajlet rowniez gratuluje! Cudowna coreczka :* izabelap widzisz jak szybko akcja sie rozwinęła ;) juz masz Małego przy sobie a najwazniejsze ze bylas w szpitalu ;) gratuluje. Czekamy na wiecej info i fotke ;) Mnie od wczoraj wieczora pobolewaja plecy troche... Dzis bede odpoczywać. Mam posprzątane, obiad ugotowany... Moj Sz jutro wyjeżdża na kilka dni i tak teraz jak czytam o wcześniejszych Waszych porodach to mam stresa ze go nie bedzie...
-
izabelap dopiero jak juz wyslalam moja wiadomość to zobaczyłam ze napisalas. Na spokojnie potem porozmawiasz z lekarzem co i jak bo na obchodzie to chyba tak szybko chcą to pozalatwiac...
-
Witam Was wszystkie ;) Dopiero sie obudzilam. Srednio mi sie spalo wiec moze jeszcze na chwilkę mi sie przysnie. Wczoraj znow wróciłyśmy późno i w sumie poszlam spac ok 1. Dzis juz dzien leniuchowania. Nawet obiadu nie gotuje bo jedziemy do mojego Są matki bo nas zaprosiła. Ale szybko sie stamtąd zmyje zeby potem poleżeć w domku ;) Jakos mi dzis ciężko, wczoraj pojadlam na grillu i chyba za duzo a do tego ciocia mojego Sz piekła jagodzianki ktore byly pyszne ;) Moj Sz we wtorek po południu ma wyjazd z pracy a wraca w piątek. Troche sie denerwuje ale mam nadzieje ze sie jeszcze nic nie wydarzy. Odpoczne troche ;) izabelap najwazniejsze ze jestes teraz pod dobra opieka. Pisz jak postępy i co decyduje lekarz.
-
joasia cudowne Twoje maleństwo :) avel najważniejsze, że obecne wyniki są dobre! Już niedługo i Mała będzie mogła z Wami być w domu :) Ja dziś obudziłam się o 6.00, obejrzałam serial i znów usnęłam... Obudziłam się jak mój Sz wrócił z ryb ale jakaś półprzytomna byłam. Po śniadanku przeszło :) Podszykowałam jedzonko- jedziemy na grilla w ramach obiadu i zostaniemy do samego wieczora. Niby ciepło na dworze ale niestety nie ma słoneczka. Wieczorem jak wrócę do domu to zajrzę na forum i będzie pewnie duuużo do nadrobienia :) Dziewczynom, które dziś bawią się na weselu życzę udanej zabawy :* Miłego dnia!
-
Kolejne dzieciaczki szykuja sie do przyjścia na świat ;) gratuluje. Ja pewnie bede z tych ostatnich. Od dzis do terminu został równy miesiąc ;) jupi! Mała cos sie wwierci. Chyba tez usnac nie moze ;) Niedawno wrócilismy do domu. Wpadłam do lozka i jest mi mega wygodnie. Wreszcie moge sie wyciągnąć bo duzo sie nasiedzialam ;/ Czekam na wiadomość o postępach porodowych ;)
-
kitkat to mialas dzis przeżycie ;) smieszna historia ;) izabelap czekamy na info jak skurcze. Każda ciekawa czy to juz?;)
-
aha, oczywiście witam nowe mamusie i w dalszym ciągu oczekuję na relację z porodów
-
Dziewczyny nawet nie wiedziałam, że jest taka opcja, że można uznać dziecko przed porodem. Ale fajna sprawa. Tylko my w sumie nawet nie mamy tego kiedy teraz zrobić ;/ Wróciłam właśnie z bazarów- nakupowałam warzywek :) Najważniejsze, że kupiłam sobie koszulę do karmienia, taką, żebym miała do szpitala. Bo niby mam dwie, ale mniej mi ich będzie szkoda do porodu :) Ale teraz padłam. Gorąco na dworze. Jeszcze na chwilę zajrzałam do mamy. Moje maleństwo się teraz strasznie rozpycha :) Podszykuję obiad i chyba się chwile prześpię...
-
KatarzynaHonorata ja wynik HIV miałam zawsze z dnia na dzień.Zależy widocznie od punktu gdzie Ci pobierają. Zadzwoń tam jutro i dopytaj :) Ja dziś musiałam wysprzątać cały dom.. Po zakończeniu remontu w łazience, pył rozniósł się wszędzie. Ale już się nie muszę martwić i plusem jest to że na weekend mam czysto :) Byłam na zakupach- kaufland, rossmann Jutro wybiorę się po koszule i będę pakować moją torbę. Siedzę teraz przy stole i mała tak mnie gniecie, że szok. Wypina się okropnie. Trochę boli czasem ale przyjemne :) Dziś wcześniej się położę do łóżka, odpocznę. Należy mi się, a co ?
-
Ja dzis planuje zakupić takie małe pojemniki na np szampon do włosów zeby tego wszystkiego nie targac w wielkich butelkach. I spakowac w kosmetyczke. Chcialabym miec juz to z głowy ;) ale jeszcze musze sobie dokupic jednak jedna koszule do karmienia, majtki zwykle bawelniane... I sie zastanawiam nad stanikien do karmienia. Mam jeden z lidla i nie wiem czy do szpitala starczy? Bo w domu to mam stary jakis od siostry wiec sie nie stresuj.. irysek moja mała tez szaleje ;)
-
kowalska wspolczuje bólu zęba. Oby dentysta szybok Cie przyjął. Ja wlasnie spakowałam torbę dla malenstwa ;) szybko poszło i mam nadzieje ze niczego nie zapomniałam. Spisalam na kartkę co pakowalam ;) Wyjęłam czesc rzeczy dla siebie z nadzieja ze tez ogarnę ale jest ich strasznie duzo ;) samych higiebicznych rzeczy sporo. Chyba jutro to skończę....
-
achaja88 ja juz sie dzis wysmarowalam porządnie ;) nie widze tych rozstepow na brzuchu bo właściwie zrobiły sie pod. Ale licze ze sie nie powiększa. Juz mam fachowca w lazience wiec jestem troche ograniczona z dostępem do niej ale chyba wreszcie zmobilizuje sie i spakuje torby ;)
-
izabelap no a jak sie zachował Twój M jak wrócił wczoraj do domu z rower? Przeszło mu? kira89 to Twoje maleństwo grzeczniutkie ;) i najwazniejsze ze starszy braciszek pomaga ;) Ja zwlekam sue z lozka. Zjemy śniadanie i obejrzeć tv. Troche jestem uziemiona w domu przez robotników ale juz przynajmniej bede miala z głowy ;) juz zapowiedzialam Sz ze jak wróci to ogarnie lazienke ale podejrzewam ze bedzie mi przeszkadzał bałagan i zrobie to wcześniej sama. Noc wyjątkowo spokojna. Nawet nie wstawalam do łazienki. Miłego dnia ;*
-
izabelap i bardzo dobrze zrobiłaś Chociaż sobie "osłodziłaś" wieczór :) Ja już wzięłam prysznic... Podjęłam się golenia, bo stwierdziłam, że chyba teraz to będę robić to na bieżąco, żeby potem się nie mordować :) a ciężko było bo nic nie widać... My to mamy jednak przesrane
-
izabelap czy uważasz, że to, że nic mu nie kupiłaś tak naprawdę jest powodem tego, że ma taki humor? I dlatego też nie odbiera tel od rodziny? Bez przesady... coś się musiało wydarzyć a musiał znaleźć pretekst... Nie wiem, takie jest moje zdanie. A Ty kochana uspokój się naprawdę. Nie denerwuj się, bo mały to wyczuwa. Mocne uściski dla Was :* Trochę pewnie daleko mam bo bym z chęcią zajrzała na tak cudnie wyglądający tort :)
-
Achaja88 ja na wynik na paciorkowca czekałam tydzień czasu. Dziś odebrałam i jest negatywny. monia92 cudowne maleństwo :) Gratuluję!!! mamapoli ja też mam te rozstępy o których pisałam krótkie i widoczne tylko przy lusterku, pod brzuchem. Od wczoraj- kupiłam nową oliwkę- smaruje się non stop jak mi się tylko przypomni. Liczę, że bardzo się nie powiększą. Ale nie chce też się nastawiać tak pozytywnie bo już i tym razem się rozczarowałam...Do tej pory też ciągle smarowałam... izabelap tort cudowny :) Daj M trochę na przeczekanie i może wieczorem jak ochłonie powie co się wydarzyło. Przykra sytuacja bo tyle się napracowałaś i czekałaś cały dzień... Najważniejsze to Ty się nie denerwuj i nie płacz. Chociaż łatwo mi mówić, bo mój Sz wrócił z pracy po której z kolegami świętowali imieniny któregoś... ehh.. teraz śpi a ja siedzę sama. Bałagan w domu, w łazience ale na szczęście jutro ostatni dzień i skończą mi robotę i będę mogła się wziąć za sprzątanie. Ale muszę wstać wcześniej bo na 8 mają być robotnicy
-
Ja rowniez juz wstalam chociaż za wiele nie udalo mi sie spac w nocy.. Teraz czuje sie wyspana. Nie bede sie kłaść bo miedzy 9 a 10 maja przyjsc robotnicy. Dzis musze odebrac wynik z wymazu na paciorkowca. To jest obowiązkowe. Moja gin powiedziala ze nawet jesli wyjdzie pozytywny to nie ma sie co martwić bo leczy sie podczas porodu. Zjadłam juz śniadanie bo mnie ssalo od kiedy sie obudzilam ;)
-
Wow... Kilka godzin mnie nie bylo a tu tyle do nadrobienia ;) Przede wszystkim gratuluje nowym mamusiom :* zazdroszczę. Ale mysle ze mi ten miesiac szybko zleci ;) Czekam rowniez na relacje z porody ;) Ja po spotkaniu ze znajomymi z pracy. Ostatnie moje podrygi ;) potem nowe obowiązki. Zakupiła oliwkę i bede nia sie teraz kilka razy dziennie smakować zeby te male rozstępy na brzuchu sie nie powiększały ;) kurcze. Na biodrach i udach mam i mialam juz wczesniej ale te na brzuchu mi mega przeszkadzaj ;( Milej nocki. :*
-
kitkat mam tylko nadzieje ze brzuchu nam jakos szczególnie bardzo nie urosną i ze rozstepy sie nie powiększa. . jakos te na brzuchu mnie szczególnie drażnią ;(
-
kyga ogromne gratulacje :) mała jest cudowna. kasia105 rowniez gratuluje narodzin coreczki. Trzymamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze! Dzien pochmurny, byl robotnik zaczal poprawki w lazience. Teraz zjadłam zupke i leze. Moze uda mi sue przespać chwile bo w nocy czesto wstawalam siku... Wieczorem spotkanie ze znajomymi z pracy ;) bedzie smiesznie. Wczoraj sie troche zalamalam bo wieczorem zauważyłam kilka rozstepow na brzuchu... KUrcze 8 miesięcy nie bylo i juz żyłam nadzieja ze nie bedzie. Co prawda zrobiły mi sie na biodrach i pośladkach ale myslalam ze brzuch ominął.Ale coz. Podlece do rossmana i cos kupię bo oliwa która sie smarowalam do tej pory juz sie skończyła.