-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rudek35
-
No to muszę porozmawiać z lekarzem przede wszystkim. Kontakt do położnej z mojego wybranego szpitala mam, ale nurtuje mnie kwestia odsyłania pacjentek "z braku miejsc". Ja wybiorę szpital, opłacę położną, a potem wypchną mnie gdzie indziej ... :( Jak to jest?
-
Zwykłe trzeba sobie ja opłacić. Od 700 do 2000 biora Uchuuuchuu, to nie dla mnie takie przyjemności ... mam nadzieję że trafię na jakąś przyzwoitą opiekę, tyle lat pracuję, płacę te składki i ciągle mało i mało. Obrzydliwe to jakieś :(.
-
A co dolegliwości żołądkowych to przez pierwsze miesiące (od początku 2 do 15 tygodnia) wymiotowałam CODZIENNIE kilka razy. Bardzo Wam współczuję bo wiem co to znaczy :(((. Ratowałam się piciem rozwodnionych soczków czy herbatek typu Hipp czy Gerber, jadłam owsiankę na wodzie i suche buły, sprawdzały się też gotowane w wodzie jabłka. Nie wymiotuję dopiero od tygodnia i ciągle się boję że TO wróci. Na migrenę najlepiej pomagała mi cisza, ciemność i sen. Apap nie działał wcale :(. Trzymajcie się bidulki :(((.
-
"Helena, Helena" dobre :))) bystra dziewczyna ;) Mnie się z żeńskich imion podoba jeszcze Jagoda, Weronika, Łucja :).
-
Kaja_Pazdziernik 2015 jak dopaść taką położną??? W ogóle nie wiem jak to załatwić, a jeśli odeślą mnie z wybranego wcześniej szpitala z powodu braku miejsc to co??? :( panika mnie ogarnia jak myślę o porodzie ...
-
Karola6, mnie też podoba się Zosia ;) Jakieś takie miłe skojarzenia budzi, i w formie "poważnej " też ładnie brzmi - Zofia :).
-
I ja nie znam jeszcze płci, ciągle czekam na połówkowe które będą nie wiadomo kiedy bo umawia je konsultant ... ale od początku byłam przekonana że to facio. Zobaczymy ;). Dzisiaj w Pytaniu na Śniadanie był krótki poradnik o wózkach, zgłupiałam już całkiem ;P. Ale chyba zostanę przy chicco urban, bo lekki i kółka zwrotne z przodu. A po lesie raczej nie będziemy dużo ujeżdżać ...
-
joanna89a, śliczne zdjęcie :) gratulacje!
-
Klarita, o tym nie pomyślałam (kółka) dziękuję! :)
-
Dla mnie ważna jest waga, mieszkam na trzecim piętrze bez windy ... ;)
-
O kurcze nie wiedziałam że mój ulubiony ostatnio napój może mieć jakieś niemiłe właściwości :(((. Ale może spróbuję melisy z cytryną? A wózek chciałabym taki:Tekst linka
-
Mnie ciężko było przez pierwsze cztery miesiące bo czułam się fatalnie, nieżywa, wymiotująca, czkająca, płacząca bo przełyk palił tak że wody nie mogłam przełknąć. I nie wiadomo było czy to mój organizm tak fatalnie reaguje (najmłodsza nie jestem), czy to z maluchem coś nie halo. A teraz Was dopada :(. Trzymajcie się dziewczyny, w końcu będzie lepiej :*.
-
Moja ginekolożka powiedziała że usg nie ma wpływu na zdrowie malucha.
-
Mnie się też czasem wydaje że coś mnie "mizia" od środka, ale czy to jest TO? ;P
-
Ja mam brzuch zdecydowanie twardszy po prawej stronie, ale asymetrii nie widać ...
-
Nie ma za co :)
-
A to link z ceneo, w aptekach internetowych jest duuużo tańszy, w stacjonarnych widziałam i po 50 zł. Zgrozella. Tekst linka
-
-
Wg mojego "wywiadu" jednym z najlepszych suplementów jest omegamed optima, w opakowaniu jest 30 kapsułek DHA i 30 piguł z witaminami. Właśnie zaczynam brać, tanie to nie jest :(, ale co zrobić. Postaram się zaraz wrzucić zdjęcie.
-
Natalka jak już tyle wytrzymałaś to wytrzymasz do końca, maluch też. Nade mną groźba pobytu w szpitalu "wisiała" prawie od początku, bo wymiotowałam i 8 razy w ciągu dnia. Dopiero od kilku dni jest poprawa i jeszcze się boję cieszyć że zjem coś i nie biegnę od razu do łazienki.
-
dadzia, co do lata to ja planuję wakacje na balkonie ;). A że na szczęście mam spory, to zamierzam posadzić mnóstwo zieleniny, stolik i krzesła już stoją, leżak też naszykowany. Oprócz tego duuużo mineralnej z cytryną, w domu chłodny prysznic, nogi w górze ... ;P Mam tylko nadzieję że cierpliwości mi starczy do tego nieróbstwa hehe.
-
Parę dni mnie nie było i teraz przez godzinę nadrabiałam czytanie :). Jay90, ja się też dopisałam, świetny pomysł z tą tabelką. Jeśli chodzi o pomoc dla naszej najmłodszej koleżanki ja też chętnie się przyłączę, do Warszawy daleko ale paczkę przecież mogę wysłać :). Co do badań genetycznych to ja miałam "obowiązkowe", bo lat 35 skończyłam już ;P. U mnie razem z USG był test PAPPA, nikt nie pytał czy chcę czy nie. Teraz czekam na termin połówkowych, wkurza mnie tylko że termin ustala jakiśtam konsultant, wolę w takich sprawach liczyć na siebie. I po 4 miesiącach bezustannych wymiotów nareszcie czuję że najgorsze przechodzi ... Chociaż wstręt do większości produktów żywnościowych pozostał. Tylko w kółko mogłabym jeść bułki z twarogiem i miodem, mango i placki ziemniaczane oraz kaszę gryczaną. ;P oraz ryby w każdej postaci. Tak więc ściskam Was wszystkie i idę robić kanapkę ;).
-
U mnie kreski brak, a jeśli chodzi o kawę to przed ciążą uwielbiałam, mogłam męczyć kawę z mlekiem i trzy razy dziennie, a od początku ciąży mam zupełny odrzut. Za to wypijam hektolitry herbaty z cytryną i rozcieńczany wodą sok pomarańczowy. Ale myślę że jedna mała kawa z mlekiem nie zaszkodzi, kiedy bardzo ma się ochotę :).
-
Hmm ja mam tylko dwie sztuki body ... z Lidla ;) też czekam na info czy to facet czy jednak dziewczynka ;)
-
Dziękuję dziewczyny! :)