-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rudek35
-
Moja fasola skacze że hej :) Najwięcej rano i wieczorem. Dziewczyny które szukają poduszek: ja też mam C, wypchane jakimś włóknem (nie kuleczki) i jest świetna, odciąża kręgosłup, dla mnie bomba :).
-
Cameom, gratuluję ! U mnie niestety wyszły słabiej :/ ale tyż nieźle.
-
Dziewczyny, znalazłam takie czytadło. Niektóre posty rozbawiły mnie do łez, polecam: http://panirurka.pl/ :)
-
Ale się rozpisałyście w weekend! :) U mnie z zakupami dla malucha tak jak już pisałam - wszystko na ostatnią chwilę. Za to dostałam wczoraj od znajomej całą siatę ciążowych bluzek i sukienek więc dziś zabieram się za przeróbki :).
-
Jakie ładne te wasze ciuszki :). Ja wczoraj "na żywo" sprawdzałam wózek który wybrałam i to jest to! :) Jestem drobna i niska, chciałam wybrać coś lekkiego, z czym będę wyglądać proporcjonalnie, nie jak wariat ;P. I ten mój chicco urban jest idealny :). W ogóle cieszę się jak głupek bo zjadłam wczoraj obiad (kurczak, ziemniaczki i warzywa z wody) i się przyjął! W życiu nie myślałam że takie "doniosłe wydarzenie" może tak ucieszyć :). Co do przyjaciółek - mam kilka bardzo bliskich koleżanek i jak patrzę na moje różne związki damsko-damskie tak z dystansu, po pewnym czasie to wiem już co mi się sprawdza: tolerancja, także dla sytuacji kiedy koleżanka nie ma dla mnie wiele czasu (bo dom, praca), zrozumienie i wspieranie się nawet w drobiazgach, każdy telefon, nawet raz w tygodniu czy miesiącu, się dla mnie liczy. I tak jak pisałyście, kluczowe jest zaangażowanie obu stron. Buziak :* idę na balkon pomyśleć jakie by tu kwiatki posadzić ...
-
Musiałam czytać przez godzinę żeby nadrobić wczorajszy dzień :). Co do problemów w relacjach z mężem/ niemężem mogę, z własnego doświadczenia, poradzić tylko jedno - jeśli nie działają rozmowy, w związku nie gra od długiego czasu, to nie należy bać się zmian. Zmarnowałam 13 lat na gościa, który jak się okazało, beztrosko mnie okłamywał, zdradzał, oszukiwał właściwie na każdym kroku. O większości jego wyczynów wiedzieli znajomi, ale mnie rzecz jasna nikt nie poinformował. Dowiedziałam się o wszystkim wtedy, kiedy sama postanowiłam zakończyć to śmieszne małżeństwo. I co? I bardzo dobrze zrobiłam. Mam teraz prawdziwych przyjaciół, dobrych znajomych, życzliwych ludzi wokół siebie. I normalne życie :).
-
Ja też mam panią doktor. Przykro mi że nie każda z nas może liczyć na pomoc swojego lekarza :(. Nieesia, zazdraszczam, ja ciągle czekam na wyznaczenie terminu połówkowych ...
-
Karola6, jak ja Cię dobrze rozumiem :(. Ciśnienie też mam niskie. Jak żyć ;P? A propos Twojego lekarza, co to za lekarz który ma w nosie pacjenta? Myślałam że takie przypadki już nie występują, jak dajesz radę pracować? Ja nie chodzę do pracy a i tak ledwo żyję ...
-
Nieesia, a cholera wie co tam mają za sprzęt do tych kroplówek. Do 16 tygodnia wymioty były codziennie, do 8 razy dziennie. Teraz już myślałam że przeszło, a tu od dwóch dni znowu, raz, dwa dziennie, niby nic w porównaniu do tego co wcześniej, ale tak naprawdę to nie powinnam już zwracać. Mdłości dopuszczalne, wymioty nie. Kotek "ukradziony" z neta, ale mam swojego osobistego kota i rzeczywiście jest fajny :) tylko że szaro-niebieski, też taki kudłaty. Ze szpitalem problem dodatkowy to taki, że mój niemąż idzie po długim weekendzie na zabieg, nie wiem czy będzie potem od razu mógł chodzić, i jak ja go zostawię samego? :(
-
Boże, co za dzień ... Sowianka, niby tak ale te szpitale to też zagrożenia, ja się strasznie boję tych wszystkich zakażeń, bakterii itp. Nie wiem sama ... :( Może poczekam do poniedziałku ...
-
Ale brzucha na szczęście trochę mam ;). O, taki:
-
sowianka bo ja od początku ciąży mam ten zespół niepowstrzymanych wymiotów ciężarnych (czy jakoś tak) i w związku z tym coraz gorsze wyniki (anemia, próby wątrobowe) i ciągłe zagrożenie odwodnieniem, no i chudnę sobie wesoło :/. W życiu nie miałam takich suchych ramionek hihi. Mam chorobę wrzodową żołądka (odnowiło mi się złośliwie akurat przed samą ciążą) i już prawie nic nie mogę jeść. Myślałam że będzie spokój, że to jednak progesteron głównie rozrabiał (mam wysoki od początku), w zeszłym tygodniu miałam niezły apetycik i jadłam sporo (tych rzeczy które mogę) a teraz znowu odrzut.
-
Witam Was kochane w ten słoneczny poranek :). Ja znowu jeść nie mogę, mam wszystkie możliwe objawy refluksu i nie wiem, dzwonić do mojej dr czy nie? Bo położy mnie w szpitalu, to pewne :(. A to przeraża mnie bardziej niż perspektywa jedzenia kleików do końca ciąży.
-
karolaaa gratulacje :)
-
Jay90, będzie dobrze. Ściskam :* Teraz ja jestem pierwsza do rozpakowania ... ;)
-
No nie! A teraz kompot! Przestańcie się znęcać, ja nie mam siły udać się do sklepu a domowe mrożonki dawno mi się skończyły ... Czekam za to na "dostawę" dorsza, niemąż obiecał przywieźć gotowca ... mniam ... Klarita, jesteś kochana :) Ja nie mam pojęcia o hodowli niemowląt ...
-
Dziewczyny, jesteście niezawodne :). Dziękuję :) Biorę 62 a w razie czego niemąż skoczy po 56 ;). A w temacie jedzenia, to mam znowu odrzut ... Może na penne bym się skusiła ... Jakby ktoś mi ugotował ... ;P
-
ania.r. Jejku ja to jestem ciemna z ciuszkami, z tym co potrzeba, w ogóle z wszystkim co z dzieckiem związane.Ogólnie to czekam, aż mnie nagle instynkt macierzyński najdzie:/ A tak poza tym to niewiarygodne, ale Zus mi odpisał:) a tyle na nich złego dziś pisałam, a tu niespodzianka.już cytuję: Poniżej odpowiedź konsultanta COT: Dzień dobry. W odpowiedzi na pytanie informuję, iż zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby - nie dłużej jednak niż przez 182 dni, a jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży - nie dłużej niż przez 270 dni. Dziękujemy za kontakt z nami. Pozostajemy do Pani dyspozycji. Uff... dzięki za informację!
-
Klarita :) Dziękuję za radę, biorę więc 62 :))).
-
Dziewczyny, dziękuję! :) Kupię 68 w razie czego się nie zmarnuje. Klarita, do maja niedaleko, nie martw się na zapas bo to nic nie pomaga tylko człowiek wpada w ciemną d... ziurę. :*
-
A tak z innej paczki: chciałabym kupić jakiś kaftanik, śpiochy do szpitala, maluch chyba drobinką nie będzie, jaki rozmiar wybrać? Poradźcie bo nie mam pojęcia ...
-
Ciekawa jestem jak tam żony/ narzeczone/ nieżony tych panów rządzących w ZUSie. Czy tak się rwały do pracy w ciąży ... Ja jestem na L4 prawie od początku, nie było mowy o pracy ze względów zdrowotnych. Ale najfajniej to tak kogoś ponękać, posprawdzać. Taka to polityka prorodzinna :/.
-
Alucha Hej kobietki dawno mnie tu nie było :( Mam problem i mam nadzieje że będziecie umiały mi pomóc.... Od wczoraj dopadło mnie grypsko żołądkowe, strasznie boli mnie żołądek tak jakby mnie coś uciskało że nawet niewiem jak mam siedzieć ani leżeć do tego ledwo jem dzisiaj jak na razie zjadłam skibke chleba którą męczyłam 20 minut wczoraj 3 skibki, a w nocy wymiotowałam. Do Lekarza rodzinnego sie umówiłam ale dopiero jutro na 14 bo brak miejsc:( może którąś potrafi mi pomóc.... martwie sie o moje dzieciątko żeby nic sie nie stało.... Przede wszystkim pij: wodę najlepiej, nie można się odwodnić. Jak włączą ci się (nie życzę!!!) wymioty to jedź na kroplówkę, nie ma żartów. Do jedzenia polecam kleik ryżowy na wodzie (taki dla niemowląt), jabłko bez skóry gotowane w wodzie, chleb nie, jak już to zwykłe bułki, najlepiej trochę wysuszone. Zdrowiej !
-
cameom Martynika, Julka - czekamy na wieści i cieszymy się, że udało się umówić i będziecie u lekarza, wszystkie Was wspieramy :) Dziewczyny - mam do Was pytanie, czy spotkałyście się albo macie silne bóle głowy? Ja w zasadzie od początku ciąży bez wymiotów, mdłości, itp, tylko te bóle. Takie na skroniach, nasilają się albo rano jak się nie wyśpię, albo ok. 17-18, wtedy są naprawdę mocne. Myślałam że miną po 1 trym. ale dalej jest to samo. Czasem jest lepiej jak się chwilkę zdrzemnę, ale najczęściej nie mam takiej możliwości, bo pracuję i potem jestem z Młodą. Pytałam lekarza, zasugerował, że mogą być to skoki ciśnienia, ale od kilku dni mierzę w apogeum i nic, wczoraj np. 120/65, podręcznikowo. Nie wiem już co z tym robić, a nie chcę za często apapem się faszerować... Ja mam częste migreny (przed ciążą bóle głowy zdarzały mi się bardzo rzadko, tylko przy ogromnym zmęczeniu), u mnie łączą się z mdłościami i wymiotami, i pomaga mi cytryna. Wiem że nie powinnam, ale piję wtedy sporo herbaty z cytryną, 2 łyżeczki cukru, wącham świeże skórki, kiedy mogę to idę spać (im ciemniej tym mniej mnie głowa boli), oprócz tego cisza cisza cisza. I pomału przechodzi, ale potrafi umęczyć jak cholera ...