Skocz do zawartości
Forum

Kaseya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kaseya

  1. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Panifiona, Ty chłopa uświadom że bez fotelika to Ci dziecka ze szpitala nie wydadzą. ja na prawdę sie cieszę że mam super teściów, czasem coś im trzeba wyperswadować ale my najpierw z mężem ustalamy wersję a pozniej z teściami dyskutujemy. Poki co mieszkamy u moich rodziców i tez jest dobrze ale ja też najpierw z mężem rozmawiam, później z mamą.
  2. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Co się dziwić dziewczyny, w końcu mamy małe uparte byczki! Moja to ma jeszcze dobre wzorce- oboje rodziców upartych. Ja po historii z łożyskiem też wolałam przejechać sie na ktg wczoraj i wiem przynajmniej że mimo 5 doby po terminie jest wszystko ok, przepływy i ilość wód też super to jakoś spokojniej myślę przeleci czas do 5 maja. Noi Mała wyhamowała ze wzrostem, ma teraz 3,8 kg a już mi sie po nocach śniło że się do ubranek nie zmieści co jej kupilam xd wszystkiego dobrego dziewczyny! A, od dzisiaj promocja na pampersy w realu, my zaraz jedziemy żeby nie wykupili:)
  3. Gratulacje Magda! Dużo przeszłaś i teraz życzymy dużo spokoju i zdrówka!
  4. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Dziewczyny, a ja pojechałam na ktg bo moja położna ma dyżur akurat a trochę za długo ta impreza w brzuchu trwała. Na pierwszym ktg tak skakała a jej tętno razem z nią ale przyszedł lekarz i zrobił usg i wszystko super to po 15 min zrobili drugie ktg i tak w połowie Kluska sie uspokoila. Ogólnie skakała ponad 3h, teraz dalej sie rusza ale już spokojniej. Także wszystko jest ok i jedziemy do domu. Tylko ze objawów porodu brak, ani pól skurczu na ktg, rozwarcie takie jak tydzień temu..w niedziele kolejne ktg ale coś mi się wydaje, że samo nic nie ruszy..
  5. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Ja na Wyspiańskiego w ogólnym rodzę, do ordynatora chodziłam na wizyty, bardzo polecam. Oczekiwanie jest najgorsze ale trzeba sobie jakieś zajęcie znaleźć i wierzyć że wszystko jest ok:) Robię co się da żeby Małą pogonić ale nie działa więc muszę jej zaufać ;d
  6. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Zielona, ja takie Tel odbieram od 3 tyg i to te same osoby dzwonią, chyba sie boja ze nikomu nie powiemy ze urodziłyśmy! Moja Kluska ma dzisiaj imprezowy nastrój, ale zauważyłam ze ona tak reaguje na znane glosy a teściowie dzisiaj byli:) Jak mąż wyjeżdża na dwa dni i go później usłyszy to radość w brzuszku i to takie wzruszające:) Moj mąż na szczęście przywyknął ze ja wolę mieć wszystko wczesniej przygotowane i dla swojego i mojego spokoju nie protestuje. I tak wyprawkę od grudnia kompletowałam, wózek od lutego stoi a torba w marcu spakowana ale przynajmniej nas to tak po $$ nie szarpnęlo.
  7. Kala i całe szczęście ze tak wyszlo! Super, teraz będzie tylko lepiej:) ja zawsze po bratowej widziałam jak przyjeżdżaliśmy że jak im dzieciaki w weekend wzięliśmy jak się o 6 rano obudziły i oni się mogli wyspać to całkiem inne nastroje później mieli:)
  8. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Darka ja mam tak samo, 5 maja do szpitala mam się stawić i boję się, że trzeba będzie wywoływać i mam przeczucie, że to będzie wtedy ciężki i długi poród:/ A jakoś mi się wydaje, że do 5 maja to tak krótko zostało, ale to już dzieciaczki zdecydują, kiedy są gotowe:)
  9. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Oj moja mała też będzie duża Kluska :) 2 tyg temu miała 3,6kg to teraz pewnie koło 4...Tak się zastanawiam jak się zmieści ;d a Mąż się śmieje żeby jej latarką poświecić, bo może nie wie gdzie jest wyjście ;d Ma takie spokojniejsze dni ale rusza się w normalnych porach to się nie martwię. Ale powiem wam, że każdy dzień po terminie się straaaasznie ciągnie, coś tylko zaboli a ja myślę, że to już..:) Co do ruszania się i szybszego porodu...u mnie nic nie działa, od ok 30 tyg. wicie gniazda udzielało mi się w postaci codziennego sprzątania, mycia podłóg itp i nic :) Dzisiaj teściowie przyjeżdżają to mówię Karolci, że jeszcze zdąży wyskoczyć żeby ja dziadkowie wyściskali:)
  10. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Gratulacje dziewczyny! a u mnie pierwsza bezsenna noc w ciąży! Już chyba za dużo myślę, no i zjadłam tortille z sosem czosnkowym przed spaniem i arbuza to teraz mnie suszy i sikam..:)
  11. Pysiek coś się nie odzywa, może coś ruszyło:) Ja się już na kwiecień nie zalapie chyba, że w przyszłym roku i Mała jak sie urodzi będzie już chodzić i gadać..:)
  12. Szałwia, ja sobie na noc kupiłam takie bezszwowe staniki jakby sportowe, z gatty 27zl kosztowały a są bardzo wygodne. Teraz w nich też chodzę bo mi strasznie sutki nabrzmiały i bolą a nie ma problemu podciągnąć do góry jak do karmienia.
  13. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Nina a ja myślę że lekarz chce ci pomóc w szybkim porodzie:d mi wszyscy mówią że mam się na męża wkurzyć to na pewno urodzę więc może Twój lekarz ma taką super taktykę! Ja sie czuję coś niemrawo, mała mi tak uciska, nadzieja tylko że to dlatego że już chce wyjść a duża z niej kluska:)
  14. Em.ce trzymamy wszystkie nasze kciuki i ściskamy bardzo mocno! Dawaj znać na bieżąco jak się akcja rozwija! Po czym poznałaś że ci się wody sączą?
  15. Ja się muszę zadowolić wystawioną dupką lub nóżką poki co..:) Ale jeszcze góra tydzień:) Chętnie już bym stawiła czoła problemom macierzyństwa bo to czekanie i myślenie czy wszystko jest ok jest straszne
  16. Kaseya

    Majóweczki 2015

    A jaki kolor? Może ci czop odpadł.
  17. Mi mój też zawsze mówil że nigdy u nich nie było naczyń w zlewie ale że to tesciowa zmywała to mu się już chyba zapomniało..:) Dlatego uważam że muszą mieć jasno przedstawione obowiązki a jak nie doceniają waszej pracy i uważają że dziecko tylko je i śpi a wy na kanapie wypoczywacie to może trzeba im terapię szokową zrobić, wyjść z domu na 3h niech sobie sami radzą. Nic na silę, wszystko młotkiem. Trzeba też pamiętać że oni się mogą bać zajmować dzieckiem, albo że ktoś ich będzie oceniał i mówil że robią to i tamto źle. My jednak mamy instynkt macierzyński a chłopy potrzebują naszego wsparcia i uznania że są najlepszymi ojcami na świecie i koszulka ubrana przód do tyłu też wygląda czadowo..:)
  18. Kaseya

    Majóweczki 2015

    Cześć dziewczyny! Ja z kwietniowek choć moja córcia chyba postanowiła być majowa (chyba że się szybko zabierze do roboty)...:) jestem już 3 dzień po terminie, na ktg z soboty skurczów brak, rozwarcie na luźny palec i wyczuwalna główka za szyjka. Ja się czuję dobrze, nie obserwuje żadnych objawów porodu:/ Tylko brzuch twardnieje mocno ale nigdy nie wiem w którym momencie dopóki go nie dotknę. Jutro albo 3 kolejne ktg a 5 mam się stawić do szpitala więc Mala chcąc nie chcąc za kilka dni nie będzie miała wyboru. co do pampersów to teraz jest promocja w Tesco a od soboty w realu( chyba taniej wychodzą) Czytam was już od dawna choc czasem ciężko nadrobić:) Dużo zdrówka dla wszystkich i szczęśliwych rozwiązań:)
  19. Dziewczyny! Trzaśnijcie chłopów w łeb, bo im się tam widocznie coś poprzestawiało! Oni idą do pracy na 8 godzin i wracają padnięci, a my co? Opieka nad dzieckiem+dom to praca na 24h i nie mamy prawa być zmęczone? Niewyspana i sfrustrowana matka nie zajmie się dzieciaczkiem tak jak trzeba. Przydzielcie facetom obowiązki, niech kąpią maluchy, ustalcie, że w nocy raz jedno wstaje raz drugie (wtedy ten drugi ma około 4-5h nieprzerwanego snu), nawet jak się piersią karmi to przecież tata może przyłożyć dziecko i przypilnować! Przede wszystkim nie uważajcie, że lepiej same zrobicie, bo facetowi to na rękę i w ogóle się odsunie od obowiązków. Nie komentujcie, że pampers krzywo,a body zbyt różowe jak na wtorek tylko niech się sami uczą i sobie radzą. Dla nich to też nowa sytuacja i muszą poczuć się pewnie i potrzebni w tym co robią. Uprawia facet jakiś sport? Pewnie, niech wyjdzie we wtorek, ale za to niech się maluchem zajmie we czwartek żebyście wy mogły wyjść na spacer, zakupy, do kosmetyczki czy poprostu mogły poczytać książkę! Łatwo się mówi, ale czego nauczycie ich teraz to już wam zostanie, bo nie ma co liczyć, że za 2 miesiące nagle tata uzna, że was odciąży i zajmie się sam dzieciaczkiem choćby jedno popołudnie w tygodniu.
  20. Gratulacje Iza! Duuuzo zdrowka dla Was!:) A my dalej nic:( wczoraj wieczorem czulam sie jak po zderzeniu z cxolgiem i mialam nadzieje ze cos sie rozwinie a tu dalej po staremu! Mialam miec 3.05 ktg ale chyba jutro juz sie przejade, polozna tez ma dyżur i moze mnie uspokoi ze wszystko ok. Milego dnia dziewczyny!
  21. jesteśmy cały czas serduchem razem z Tobą ! Życzę Ci, żeby poszło samo już do końca żebyś nie musiała się męczyć! Ściskamy mocno!
  22. Magda! Trzymaj się dzielnie! Nie wiem nawet co Ci napisac bo sama sie strasznie stresuje:(
  23. Przeterminowana, nam mówili na szkole rodzenia żeby nie używać żadnych pasów czy majtek ściągających, bo lepiej mięśnie pracują bez tego. Nie wiem jak to się ma do cc.
  24. Na mnie działało zjedzenie banana na leżąco przed wstaniem z łóżka, regularne jedzenie żeby cukier nie spadał+ zawsze miałam ze sobą jakieś ciasteczka i jak robilo mi sie niedobrze to jadłam od razu.
  25. Em.ce na mnie nic nie działa xd ani Romeo ani nic xd stania na głowie nie próbowałam ale to wbrew grawitacji xd a już dzień po terminie, a jestem punktualną osobą za to bez cierpliwości xd przynajmniej mam dobry humor dzisiaj;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...