Kaseya
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kaseya
-
I w ogole jak mi ktos powie ze mm to pójście na latwizne to nie wiem..wyparzanie butelek i laktatora o każdej godzinie dnia i nocy, pilnowanie żeby woda zawsze byla a do tego dzisiaj musialysmy sie zapakować do auta i pędzić po mleko bo sie skonczylo a kurier sie spoznial..noi pojechalismy popoludniu z mężem i mala po prezent dla mojej mamy i chcielismy isc na spacer ale nie..trzeba wracac do domu bo pora karmienia..musze to jakos logistycznie ogarnąć:)
-
No Karolinka wlosy ma, ale juz jej wypadają:( i zaczyna nam sie ciemieniucha robic, kupilam olejuszke i mam nadzieje ze podziala. Pępek wam juz odpadl? My mamy ponad 3tyg i nie wygląda jakby chcial odpaść. Jest ladny czysty w środku, nie czerwienieje. dzisiaj pomoglam moim dzwon odpadc, tylko niewiele zostalo:)
-
My dajemy Nan Pro LR, Karolcia robi 2 kupki na dzień( a w zasadzie jedna w nocy..) ale za to takie serie idą :) Słychać że się przy nich nastęka ale sama kupka wygląda normalnie i ma normalną konsystencję. W ogóle to nie nadążam za moim dzieckiem..od poniedziałku nie chciała piersi, wczoraj tylko 3x po 10 min przez kapturek się udało, a dzisiaj jak się przyssała do cyca bez kapturka to 20 min ciągneła aż zasnęła tak, że nie dało się dobudzić..ale od wczoraj rana też mam więcej pokarmu, zalało mi koszulkę i pierwszy raz miałam piersi bardziej twarde, może to ten przypływ już mleka właściwego. Trzymajcie kciuki żeby się nam udało, troszkę już mnie męczy walka o pokarm i karmienie. Jak mała ssała pokarmu mało, a jak jest wiecej to ona już nie za bardzo chce..Ale póki mam siłę to walczę! Macie fotkę małego słodziaka:)
-
Dziewczyny przede wszystkim w szpitalu chodźcie i proście żeby wam polozne z karmieniem pomogly, pierwsze dni są kluczowe a u mnie w szpitalu z pomocą bida byla bo nikt nam wiecej niz 2 min nie chcial poswiecic za wyjątkiem jednej poloznej. Mi mala przywieźli i 6 rano i nikt sie nie pytal czy umiem ja przystawić, a wtedy nawet balam sie z lozka podniesc bo stracilam bardzo duzo krwi a co dopiero wziac dziecko do rak. Takze nie dajcie sie zbyć tylko proście aż wam pomoga. Mi mama podsunela jeszcze jeden pomysl, kapturki. Sprobuje na nastepnym karmieniu czy Karolcia sie kapnie ze chcą ja oszukać..:)
-
Swoje mleko lepiej dac przed mm niż do niego dokladac. Bo wtedy cale wypije. Ja czasem daje jak sie obudzi przed karmieniem i jest glodna to przynajmniej nie placze:)
-
Ja mam ksiazki pod materacem:) my tez od wczoraj na mm praktycznie tylko bo ja odciągam po 20-30ml tylko..ale poki mam choc troszke to jej daje. Ja tez źle sie czulam ze nie udaje nam sie piersią karmić, czulam duza presje ze strony mojej rodziny, za to od teściów od razu uslyszalam zeby jej mm troszke dawac po każdym karmieniu żeby nie byla głodna. Ja walczylam o pokarm na wszystkie sposoby jakie mi przyszly do Glowy i co ktos radzil i dupa. Ale jak mi dziecko zaczelo niknac w oczach na moim pokarmie, w drugim tyg wazyla 3240 czyli 360g mniej niz jak sie urodzila, to pozbylam sie wyrzutów, wole miec zdrowe dziecko na mm niż na sile karmić piersią i patrzyć jak mala znika..przynajmniej rodzina dala spokój chociaz od mamy uslyszalam ze moze przy nastepnym dziecku będę mądrzejsza, tylko nie wiem co wiecej moglabym zrobic? Szkoda mi tylko ze mieszane karmienie sie nie udalo. My mieszkamy z mama to mam tyle dobrze ze musze tylko o siebie i Karolcie zadbac, odchodzi mi sprzątanie i gotowanie narazie choc staram sie pomoc, maz śniadanie tez mi zostawia to chociaz na to nie narzekam. Podziwiam matki kilku dzieci które jeszcze ogarniają caly dom! Mysle ze nam to tez z czasem przyjdzie:)
-
Moja mała od wczoraj w ogóle nie chce z piersi jeść :( Także zostaje nam mm+ to co odciągnę a jest tego malutko. Szkoda mi tego karmienia piersią, bo Karolcia tak ładnie ssała, ale co zrobić:( Dominika a Tobie udaje się dalej karmienie mieszane? Ile wody powinno się takiemu maluchowi dawać między posiłkami?
-
Dominika, moze za bardzo o higienę dbasz i sie wtjalawiasz? Ja na początku tez sie mylam za każdym razem ale jak zaczelo piec to odpuscilam i teraz mam spokój.
-
Przeterminowana a czym smarujesz rozstępy?
-
Ja jestem 2,5 tyg od porodu i mam wszystkie szwy jeszcze a ponoc rozpuszczalne.. Nie przeszkadzają mi ale mogly by juz wypaść..
-
Hanka, ja tez metody próbowałam, mala przy cycu caly dzien, w przerwach laktator i noca tez i niestety u mnie laktacja nie ruszyla mocniej:( szkoda mi bardzo bo Mala chętnie ssala pierś i miala cierpliwosc ale musi rosnąć s na moim sie nie dalo:(
-
Sloneczko jak masz mozliwosc to moze ktos ci pomoże dzieciaczka nauczyc przysysac, bo mozliwe ze za plytko lapie. A jest jeszcze cos takiego jak muszle laktacyjne, do zbierania pokarmu lub eietrzenia piersi. Ja kupilam ale nie uzylam bo moja ladnie lapie. Dominika moja wypija po 50mm, mam nam pro 1, co wydaje mi sie bardzo mało. Zaczyna juz marudzić nad cycami ale czasem uda sie ze pociągnie te 30min. Laktatorem kicha,ani elektryczny ani ręczny nie chcą mi ściągać, ale mi tez pokarm sie nie gromadzi bo nie mialam ani razu twardych piersi.
-
Brodawki smaruje mustella na popękane brodawki, nie trzeba jej zmywać. Polozna mowila ze bephanten trzeba przed karmieniem zmyć.
-
Dobra Wrozko tylko ja juz nie mam czasu na eksperymenty, Karolina z 3,6 spadla na 3240, ma dwa tyg i zamiast przybierać to chudnie:( wczoraj lekarka szpital sugerowala ale nie pojde ze zdrowym dzieckiem do szpitala żeby jakies choróbsko zlapalo wiec mam nadzieje ze odrobi straty na mm i moim. Daje jej pierś 30min i butle pozniej i mam nadzieje ze uda sie nam tak jak najdłużej pociągnąć. Z wojewódzkiego wypozyczalam laktator elektryczny żeby laktacje pobudzić.
-
Ja karmie mieszanie i trzymam dietę a caly dom razem ze mna:) smakuje mi takie jedzenie i nie wierzyłam ze mozna dzien bez czekolady przerwać a tu juz dwa tyg zlecialy:) zamierzam 6 tyg taka ściska dietę miec a pozniej wprowadzać po malu. Sama nie gotuje to mi podwojnie smakuje:) codziennie zupa +drugie danie. Kurczaki jem ale te wolnobiegajace. Ryz tez. Mala nie ma naszczescie brzuszkowych problemow. Dominika, moja tez takie robila i dopoki nie ma śluzu to jest ok. Ja mamie pokazalam bo tez sie przestraszylam i ponoc takie są cycowe kupki:) Jeden dzien musialam Karolcie trzy razy cala przebierać. Pokarmu tez mam malo a w zasadzie nic nie robie, staram sie odsypiać i pilnuje chociaz 4 posilkow i picia. Pije herbatki laktacyjne, inke, bawarke, karmi pilam i tez dupa. Taki nasz urok chyba ale ja juz sie nad tym nie zastanawiam, daje butelke po każdym karmieniu bo mala musi rosnąć a nie niknac w oczach..
-
Dziewczyny udaje sie którejś z was karmienie mieszane? Jak tak to jak wygląda? Cyc przed każdym mm czy któreś posilki tylko cycowe a któreś tylko mm? My musimy dokarmiać bo spada z wagi.
-
A my musimy wrócić do butli, moje nie wystarcza:( i to po każdym karmieniu. Ma dwa tyg. i zamiast przybierać to spada, urodzila sie z 3,6kg a ma teraz 3240..dostalismy tez skierowanie na usg brzuszka i mam nadzieję ze to kwestia jedzenia a nie problemow zdrowotnych.
-
Marti my kupiliśmy taka wyprofilowana gabke do wanienki i jest super do kapieli
-
PaniU, idz do ordynatora na rozmowe po obchodzie jutro, niech cos dzialaja. Tyle dni bezczynnie, masakra a wiem co czujesz. Bylam w podobnej sytuacji, przez weekend nic nie robia i poszlam na rozmowe a ordynator to mój prowadzacy, i od razu mi żel na szyjkę zalozyl, wymasowal i podzialalo:) sloneczko1q Gratulacje! Wracaj szybko do sil! Panifionaa teraz pora kapania, nie dziw sie ze mamy ruch xd ale zaraz karmienie:) Trzymam kciuki za Was żebyście szybciutko urodzily! To ciezki ale piekny czas na początku z takim maluchem:)
-
Mojemu sie seks a wywolanie podobal xd 2x dziennie najlepiej no ale nie podziałało xd
-
Myjcie podlogi poki możecie:d pozniej wam brud nie będzie przeszkadzal xd
-
Kiedy zaczely sie u was takie problemy? My mamy już 2 tyg i na razie z brzuszkiem ok i boje sie ze to przede mną dopiero. Co do diety to uwazam co jem, jem nabial ale tylko na jeden posilek, tak to warzywa korzenne, mieso gotowane lub duszone, ryz na mleku z jablkiem, banany, pomidora i jajka raz na dwa dni. Duzo majeranku uzywam i pije herbatki na laktacje i moze pomagaja tez na brzuszek. Dodatkowo jak mi przyśnię to ja odbijam w trakcie jedzenia żeby sie obudzila.
-
Ja po porodzie zaczelam miec bardzo realistyczne sny..np maz sie w nocy obrocila ja wystraszona krzyczę ze tu mala lezy i żeby na nią uwazal..juz mnie chcial sprzezywac ale szybko sie kaplam ze to sen. A dodam ze nie leze w ogole z Karolcia w lozku bo nie umimy sie tak karmić. Innej nocy odkopywalam poduszki bo mi sie snilo ze ma buzie zaslonieta i nie moze oddychać. A tak z innej beczki przebieranie na 5 pampersów dzisiaj, taka kupa dla taty byla...:d
-
A wszystkie szwy sie wam tozpuscily? U mnie 13 dzien i nadal trzymaja wszystkie.
-
Ja mam nie za duże piersi ale jakbym malej nie ulozyla to cala buzie jej zaslania wiec musze trzymac nosek:) Wy narzekacie ze wasze nie śpią a ja mojej w nocy dobudzić nie moge, pierwsza drzemka 6 h a dzisiaj mi sie przyspalo i bylo 7h i ani myśli jesc, musze ja budzic żeby te 30 min pociagla bo przecież na czymś musi rosnąć. W dzien za to nadrabia cyca i spac nie chce.