mary.wa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mary.wa
-
Bardzo Wam dziękuję za rady odnośnie smoczkow:) ostatecznie kupiłam Avent i okazało się, że Malutka jednak wie co z nim robić:) także teraz smok ratuje nas z opresji;) Dlaczego Wy już tak szybko rozszerzacie dietę? Przecież wyłącznie piersią powinno się karmić do 6 miesiąca...
-
Rene, fajne są te MAM. Przekonuje mnie ta cienka szyjka, poza tym są bardzo ładne;) mają je w Rossmannie w Niemczech wiec dzisiaj będę szukać. Porównam sobie z Aventem. Te które mamy są z Canpol, strasznie sztywniaste... teściowa na początku była w szoku, że chcemy dziecko bez smoczka wychować (mówiłam jej, że mała nie umie go ssać a ja nie chciałam jej zmuszać żeby nie zaburzyć naturalnego ssania piersi) mówiła ze smoczek trzeba "wyrobić", tzn ja mam go memłać aż zmieknie myślę, że to nie do końca o to chodzi w smoczku:p
-
Muszę spróbować przewracać na brzuch, może będzie lepiej. Robimy Małej kąpiel ok 19, zasypia ok 19.30-20, pierwszą pobudkę ma ok 24 a później już co 2h:/ wcześniej było tak, że od 24 spała do 3.30 a następna pobudka była ok 7. Teraz wszystko się zmieniło:( W dzień śpi dużo, pierwsze spanie jest 2h po porannym wstaniu i trwa od 1,5h. Następne ok 12-13 i trwa jakieś 2h. Ostatnia drzemka jest ok 16-17 na jakieś 40min. Zawsze tak miała więc raczej nie jest tak, że się wysypia w dzień... w nocy jak marudzi to nawet oczu nie otwiera przy cycu i już nawet nie beka, bo zasypia od razu w locie. Może rzeczywiście to kwestia pozycji... Muszę to jakiś rozpracować, bo padnę któregoś dnia... a wkurza mnie strasznie, że mój mąż nawet nie drgnie przez całą noc! Jemu nic nie jest w stanie przeszkodzić w spaniu. To mnie chyba frustruje najbardziej:/
-
Dzień dobry:) Kochane, czy Wasze Szkraby budzą się w nocy często? Nasza Malutka od kilku nocy budzi się co 2h...oszaleć można. Nawet nie po to żeby jeść tylko żeby pierś pomemłać. A rano (od ok 6) to już w ogóle nie ma spania bez piersi w buzi. Nie dajemy jej smoczka i teraz tak myślę, że może to dlatego - ma potrzebę ssania. Tylko zmieniło się jej to z dnia na dzień a ja już nie daję rady. Karmię tylko piersią i raczej się najada, bo w dzień nie ma takiego problemu. Poradzicie coś? Napiszcie proszę też jakich smoczków używacie. Dzisiaj muszę kupić jakiś lepszy, takie które mamy są chyba złe, bo ona nie umie ich złapać (mamy taki ze ściętą końcówką i taki z okrągłym "bąbelkiem") Widziała też smoczki ze spłaszczonymi bąbelkami - może taki będzie lepszy? Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?:)
-
Dziękuję za odpowiedź Dziewczyny:) U mas te plamy były najmocniejsze przez ost 2-3 dni a wczoraj po mocy trochę zaczęły blednąć i chyba wiem dlaczego...Malutka spała w czapce, która dowiozla mi mama i nie wiem w czym była prana ale od razu ją założyłam i bach! plamy! Wczoraj rano zmienilam czapkę i jest zdecydowanie lepiej. Od razu powiem, że czapkę zaczęłam zakładać niedawno bo zauważyłam początki odstawieniu uszu (szczególnie lewego) a po 2 dniach w czapce cofnął o się i zaczyna wyrównywać. Zatem zakładam jej czapkę na zmianę z opaskami;) no i mam nadzieje że plamy zejdą całkowicie a jak nie to w pon mamy szczepienie więc się skonsultuję z pediatrą.
-
Cześć Dziewczyny:) Czytam Was regularnie ale oczywiście postanowiłam napisać jak mam problem...mam nadzieje, że któraś z Was mi coś poradzi. Moja Malutka ma na głowie, koło skroni i trochę na czole czerwone plamy. Początkowo myślałam że to ciemieniucha, bo się łuszczylo ale od kilku dni jest bardzo czerwone. Zastanawiam się czy to nie grzybica. Czy u Waszych Maluchów co było coś takiego? Podzielcie się proszę wiedzą.
-
Stało się!:) Nasza Kruszynka urodziła się (SN) 15.07 o 10.40, ważyła 3400g a mierzylam 54cm:) Jest taka piękna, że nie mogę się napatrzeć!
-
No i leżę na oddziale. Po napisaniu posta rano usiadłam na łóżku i coś mi poleciało, jak wstałam to znowu (takiej wody z pasmem krwi i brudów) wiec przyjechaliśmy a teraz w sumie nie wiadomo czy to wody były czy nie ale już leżę i leżeć na oddziale będę do porodu. Uskuteczniam intensywne spacery po schodach żeby coś się zaczęło dziac konkretnego bo mąż juz jedzie z Niemiec a ma tylko 2 tyg urlopu. Chciałabym żeby zdążył pobyć jeszcze z Maleństwem. Za szybko zareagowała z tym szpitalem chyba ...
-
Cześć Kobietki;) No i ja jestem od wczoraj oficjalnie przeterminowana...ehh myślałam że urodzę wcześniej a tu proszę, widocznie Malutkiej jest dobrze u mamusi. Ktg w normie, jakieś małe skurcze się pisały, rozwarcie niecałe 1.5 cm ale czop zaczął odchodzić wiec coś zaczyna się zmieniać a to jest pocieszajace;) jak się więcej nic nie rozkręci to w pon mam się już zgłosić do szpitala i będą kombinowac;) jest jeszcze czas, ciąża fizjologiczna jest do 42tyg;) Ciąża ms ten plus ze na pewno kiedyś się skonczy:)
-
Cześć Dziewczyny, tak czytam i czytam i proszę Was nie dajcie się zwariować z tymi ćwiczeniami co niby mają coś przyspieszyć, pamiętajcie, że można uszkodzić w ten sposób łożysko (odklejenie łożyska) a to grozi krwotokiem i utratą życia. Oksytocyna jest lepsza niż szaleńcza jazda do szpitala kiedy zaczniecie krwawić. Mówię poważnie. U mnie też nic, wczoraj na ktg skurczowa cisza, tętno w normie. Musicie też pamiętać, że termin porodu zależy od długości i regularności cykli miesiączkowych. Termin książkowo wylicza się z owulacji w 14 dniu cyklu ale jeśli miałyście cykle np 35dniowe (jak ja) to naturalnym jest przesunięcie owulacji o tydzień, a co za tym idzie - przesunięcie terminu o tydzień.
-
Fka, może to zabrzmi nieładnie ale miło jest wiedzieć, że nie jestem jedyną w takiej mało sprzyjającej sytuacji;) mój przyjedzie na dłużej jak coś się zacznie dziać, teraz musi oszczędzać urlop. W nast weekend przyjedzie wiec coś może uda się podziałac z rozwarciem, to będzie akurat przed terminem. Chyba, że wyląduje w szpitalu wcześniej ale na to się nie zanosi;) Mój podpisał umowę zanim się dowiedzieliśmy, ze jestem w ciąży. Nie wiem czy pozwoliłabym mu wyjechać w innej sytuacji a tak to i ja szykuję się do wyjazdu na stałe ale po macierzyńskim będę musiała przyjechać na ok 2-3 miesiące żeby ogarnąć dokumenty w mojej pracy:) Ja tez mam rozwarcie 1cm ale ujścia zewnętrznego wiec dlatego czop jeszcze nie odszedl. Ujście wewnętrzne ciągle trzyma mocno. A bóli jak nie było tak nie ma.
-
Fka, mój niestety pracuje za granicą na stałe i widujemy się co 2 tyg. Jak urodzę to kilka tyg będę jeszcze z dzieciątkiem w Polsce a później jedziemy do tatusia na jakiś czas. Także teraz jestem z moimi rodzicami i czasem mam takie myśli, że to wygląda tak jakbym się puściła z pierwszym lepszym na dyskotece i wróciła do rodzinnego domu po ratunek...
-
Łojesuskuuu.... jaki skwar! Koszmar. Myślę, że nie tylko ja go tak przeżywam;) Fka, mój mąż też jest poza granicami kraju, do mnie ma 1100km i ja dalej się łudzę, że zdąży na poród jak coś się zacznie dziać
-
66kasia Jestem po KTG i nic się nie dzieje, skurcze skakały czasem do 30 ale nic poza tym. Na wizycie lekarz powiedział że mogę rodzić bo jestem do tego stworzona, a po czym to poznał to nie wiem :-) Dalej rozwarcie na 1 palec, powiedział żeby mąż mnie "stuknął" to może spotkamy się w weekend w szpitalu bo akurat ma dyżury...hehe :-) Tylko problem w tym że mąż nie chce stuknąć żony bo się boi... U mnie ktg wyglądało dokładnie tak samo, a już myślałam, że coś się zaczyna dziać, bo poprzedniego dnia miałam skurcze co 20min, niestety niebolesne. Co do "stukania" to mój mąż też nie bardzo się kwapi od dłuższego czasu, boi się, że dziecko to czuje i, że on je "obija" :p w każdym razie muszę go namówić to może w końcu rozwarcie będzie sensowniejsze ;);)
-
Ja jeszcze mam pytanie o pas poporodowy, czy któraś już kupiła / zamierza kupić i podzieli się wiedzą, który warto a którego unikać albo sobie darować? Na Allegro jest taki wybór, że zgłupieć można;)
-
13dz Cześć:):) Gratuluję nowym Mamusiom!:) Ja cały czas w dwupaku, już się mogę doczekać ale Niunia chyba się nie wybiera jeszcze. Nie mam bóli, tylko lekkie napinanie, żadnego odchodzenia czopu, no po prostu nic... a już tak bardzo bym chciała urodzić i zobaczyć Maleństwo. Mąż weekendowy więc nawet nie za bardzo mi pomoże przyspieszyć, ehh. Jutro mam wizytę i mam nadzieję, że dr powie mi coś konkretnego, dwa tyg temu miałam rozwarcie na palec ale tylko ujście zewnętrzne, wewnętrzne dalej trzymało a główka jeszcze nie była ustalona. Czekamy. Pisałyście o masażu krocza, ja pytałam o to już duuuużo wcześniej ale wtedy jakoś nie było zainteresowania;) Masuję się regularnie codziennie (8-10min) po kąpieli, przed spaniem, może ten masaż trochę usprawni drugi okres porodu. Liczę, że uda się uniknąć nacięcia;) A na sam koniec jeszcze napiszę - obawiam się, że nie poznam, że to JUŻ! ;)
-
annaendi, jedziesz do Mamy czy to Mamusi? Zdaje się, że jest to żartobliwa różnica ;)
-
Jaki ruch na porodówkach aż miło! Też chciałabym, żeby zaczęło się coś dziać a tak tylko ledwo chodzę i jestem zmęczona, bo w nocy spać nie mogę... Malutka tak się rozpycha, że dziwię się gdzie ona ma tam jeszcze miejsce. Co do rozstępów to też zrobiły mi się ok 34tc:( najpierw na biodrach, prawym udzie a później po lewej str brzucha u dołu i wokół pępka, a tak sie cieszyłam, że brzuch urósł wieeeelki a rozstępó brak - doczekałam się. Takie uroki ciąży;) Brzuch mi urósł z 63cm w talii do 107cm więc chyba nie powinnam się dziwić rozstępom;)
-
Aleksandra25 Witam przyszłe mamy :) Odebrałam dzisisj wyniki posiewu z pochwy i wyszło ze mam bakterie ziarenkowca G+ cokolwiek to znaczy bo jest bezobjawowa nic nie czuje zero pieczenia itp czy tez miałyście takie problemy? Wizyta dopiero 1.7 i tak mysle czy nie przyspieszyć wizyty bo niewiem czy mam sie martwić bardzo. Słyszałam ze przed porodem dopiero antybiotyku podają zeby dziecku nie zaszkodzić. I plecy czy Was tez tak bardzo boli w dole pleców? Nie masz czym się martwić i wizyty też przyspieszać nie trzeba. Będziesz musiała pamiętać, że co najmniej 4h przed 2 etapem porodu (urodzeniem się Dzidziusia) muszą podać Ci antybiotyk, jak nie zdążą, bo albo Ty urodzisz szybciej albo dojedziesz do szpitala za późno to ten antybiotyk podadzą dziecku co skutkuje dłuższym pobytem w szpitalu. Poza tym nie musisz o tym myśleć:) spokojnie:)
-
13 dz Piszę rzadko ale czytam codziennie:) już się Mamusie zaczęły rozpakowywać! GRATULUJĘ Wam:) też chciałabym zobaczyć swoje Maleństwo ale chyba jeszcze muszę poczekać;) Następną wizytę mam 1.07 i wtedy okaże się czy jeszcze długo będę w dwupaku - zakładając, że nic się nie zacznie dziać do tego czasu;) Torbę mam spakowaną, rzeczy wyprane i wyprasowane. Zastanawiam się czy będę wiedziała, że to JUŻ... trochę mnie to stresuje.
-
izabelap Pytanie do dziewczyn z dużym biustem, kupujecie biustonosz do karmienia na allegro czy w swoim jakimś ulubionym sklepie? Macie sprawdzone adresy na allegro lub ogólnie w internecie? Potrzebuje naprawde spory rozmiar 80H i wolalabym zamawiajac miec pewnosc ze rozmiar jest odpowiedni a nie zanizony. Co prawda nie mam naprawdę dużego biustu ale jeśli chodzi o staniki do karmienia (a widzę, że już jesteś uświadomioną stanikowo kobietą) to może warto pokusić się o przerobienie dobrze dobranego normalnego biustonosza na karmnik? Ja pewnie spróbuję. Noszę się też z zamiarem kupna Karmnika firmy Alles, nie wiem do końca czy one sięgają Twojej rozmiarówki (ja będę brała 65H) ale one są zaniżone, bo np z Cleo noszę teraz 65FF;) warto zmierzyć stacjonarnie ale sklep firmowy jest tylko w Łodzi w Manufakturze.
-
OlaFasola Ja nie wiem o co chodzi z tymi bakteriami w moczu... bardzo możliwe, że to źle pobrana próbna moczu. Mocz pobiera się ze środkowego strumienia ale nie przerywając sikania, dodatkowo nie można go długo przetrzymywać przed oddaniem do lab.
-
Cześć Kobietki! Avel, ja również trzymam za Ciebie kciuki - abyś była silna i tej siły dodawała swojej Malutkiej. Twoja wiara, że wszystko będzie dobrze jest teraz bardzo ważna!:* Byłam dzisiaj na wizycie i Maleństwo waży już 2,45kg, rośnie jak na drożdżach! Aż się dziwię, że tak szybko;) Nie mogę się doczekać kiedy je zobaczę i przytulę:) Tylko zaczynam się obawiać porodu, oby wszystko było dobrze i żeby Maleństwo było zdrowe i się nie wymęczyło... Poczyniłam ostatnie zamówienia produktów higienicznych a w niedługim czasie będę kupować stanik do karmienia!:) Mam też olejek do masażu krocza i szczery zamiar wykonywania tegoż masażu, oby przyniósł pożądany rezultat:)
-
MsylwiaM CO do masowania krocza to ja się boję, bo mam już rozwarcie ale wcześniej byłam na to zdecydowana, teraz jednak już nie :) Masz rację, skracająca się szyjka jest przeciwwskazaniem do masowania, chodzi mi o ciążę przebiegające dotychczas prawidłowo:) czytałam, że najlepsze do tego są olejki Weledy i muszę sobie taki sprawić, tylko cały czas się zastanawiam czy taki masaż rzeczywiście jest skuteczny. a no i ćwiczenia mięśni Kegla:)
-
Cześć Dziewczyny! Bardzo rzadko tu bywam, bo cały czas jeszcze pracuję i nie zawsze mam czas. Jutro czeka mnie wizyta, ciekawa jestem ile Dzidzia waży, bo brzuszek mam duuuuży:) Powiedzcie proszę gdzie kupić bawełniane pajace, za które nie zapłacę 30zł od sztuki;) Mam do Was pytanie odnośnie przygotowania krocza do porodu (nie wiem czy ten temat był już poruszany...), czy któraś z Was masuje krocze (albo zamierza masować) żeby uniknąć nacięcia?