oj, cieżki temat... moj synek (4latek) ciagle o to ostatnio pyta, jakoś nie satysfakcjonuje go odpowiedź że ktoś poszedł do nieba, drązy temat, a nie chcemy mu w tym wieku tak od razu wszystkiego kawa na ławę, zbyć też się za bardzo nie da ;-)
wszystko pewnie zależy od dojrzalości danego dziecka