
ewelad
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewelad
-
czarnamamba gratulacje!!! u mnie podobne historie przy porodzie, na szczęście po 2 dawce zzo ja się rozluźniłam, a akcja ruszyła, bo też już była sala na cc przygotowana, wracaj do formy:-) mmadzia postrasz M, ze go oddasz do przytułku, albo wywieziesz do lasu i zostawisz dziada:-) a poważnie-trzymaj się i nie daj się, a mężowi zaleć obowiązkowo lekturę jakiegoś artykułu o babybluesie i tym, jaki armagedon ma miejsce w naszym organizmie po porodzie-może trafi coś Justynka sabsimplex pisały dziewczyny, ale ten z Niemiec, a u nas to różne-moŻe biogaja?
-
Hejka Dziewczyny sierpień się kończy, wiec i porody nadejść musza- wypoczywajcie i zbierajcie siły , te kilka dni bardzo frustruje, ale przecież to tylko orientacyjne daty- to pisze ja: przeterminowana dwukrotnie już w swych historiach porodowych, ja dla odmiany mam , szyjkę- beton' jak to określiła moja położna przybporodzie Didus gratuluje! Meiyin trzymam kciuki- musi pójść, bo się nie będziesz szpitalowi opłacała , żartuje-powodzenia Mari podobno twarz trochę puchnie przed- u mnie akurat nie I jeszcze mała rada : mnie nie puchły ręce ani stopy, za to pompowaniu oksy zaczęły , wiec jeśli jeszcze któraś nie zdjęła pierścionków to polecam- ja swoje złota rodowe ledwo z palców wyszarpałam
-
ania mojemu małemu też zdarza się ulać, a 2 razy był poważny zwrot ( po większym jedzonku), położna powiedziała, że to taki początkowy fizjologiczny refluks wynikający z niedojrzałości układu pokarmowego-coś tam się nie domyka i mogą być własnie takie sytuacje (nawet 2h po posiłku), poradziła poduszkę klin, a ja dodatkowo dłużej trzymam w pozycji do odbicia, a później na leżąco i bokiem na rękach z główką wyżej i chyba tak jest lepiej RudaMaruda no komplement-konkret, żebyś się nie musiała domyślać:-) rewolucja hophop!!!
-
Czarnamamba przykre to, ale ja myśle E u twojego moZe stres się objawia- oni tez maja stracha, tylko nie chcą się przyznać i stad takie akcje myśle - mój Jak mnie wk..., to. 2 razy z reguły staram się przemilczeć , ale za 3 już z reguły jest afera , ale dociera , wiec efekt pedagogiczny osiągnięty
-
Silv nie jesteś sama: ja stwierdziłam ze syncio ma mało rzęs i tez stwierdziłam , ze może to coś oznacza , także wiesz- nie wymaga komentarza chyba, w takich chwilach zawsze sobie przypominam słowa mojego giną z 1wszej ciąży : jak dobrze pani poszuka to i raka jąder pani u siebie zdiagnozuje
-
Czarnamba powodzenia, niech dalej tez tak szybko o niepostrzeżenie pójdzie ! Silv mój mały ma dopiero 5 dni , wiec pępowina wciąż jest, ale położna w szpitalu uprzedziła , ze będzie długo , bo jest gruba, córce odpadła w kilka dni, a dla mnie to stres, póki nie odpadnie, bo nie wi czy wystarczajaco dokładnie ja pielęgnuję
-
Dziewczynki dzięki za odp w spr spacerów i dopajania
-
Rewolucja, kdrt, kkarolcia Gratulacje!!! Za brzuszki 3m kciuki- co weszło wyjsć musi, chociaż rozumiem Was doskonale Ja nie mam baby bluesa, przy córce tez nie miałam , wiec może nie wszystkie nas to czeka? No chyba ze jeszcze przyjdzie pora i na mnie? Oby nie Ja rozmyślam nad pierwszym spacerem- synek jutro będzie miał 5 dni- wiem ze już było , ale kiedy Wy wyszliście ? I pytanie nr 2 do mam karmiących mm- jeśli są takowe- czy dopajacie maluchy?
-
Hejka My dzisiaj popołudniu do domu- nie mogę się doczekać Rewolucja już prawie meta, trzymam kciuki mocno o czekamy na Hanię Czarnamamba jedz na IP i dla spokoju poproś o Ktg
-
Hejka Rewolucja doskonale Cię rozumiem, ja w dniu pójścia do szpitala płakałam cały wieczór , jeszcze pogorszyłam pożegnanie z córka , ale nasze dzieciaki są mądre i dzielne: moja córka już widziała brata i stwierdziła ze jest ok , a wczoraj zamiast wrócić do domu z tatą stwierdziła , ze jednak zostaje u babci -zasmakowała swobody, mam nadzieje ze dzisiaj już utulisz córcię - trzymam kciuki
-
Pisze z tel, wiec ogólnie dla pytających : rodziłam SN, bez nacięcia , waga z usg wychodziła ok 3900, a w rzeczywistości 4270 Ja planuje kupić monitor oddechu- takZe dla uspokojenia schizow Wózek mamy riko nano, pierwszy spacer przed nami
-
Hejka 14.08 o 21.30 zawitał do nas Dawid: 4270 i 54cm
-
Hejka
-
Ja już na porodówce ale jeszcze daleka droga Mm rownież polecam enfamil Marta ja mam założony cewnik, bardzo niekomfortowo, łaziłam okrakiem
-
leżę i czekam rewolucja trzymam kciuki, zabierz wiatrak, tutaj wszyscy mają takie małe i mnie mąż też wczoraj kupił
-
marta ja jestem z k-wa:-)
-
hejka ja piszę ze szpitala, z patologii- słaby zapis ktg i mało wód, w sumie można było czekać do jutra, ale lepiej dmuchać na zimne podobno, jutro od 12 wywołanie, a ja się schizuję, martwię o synka, tęsknię za córką, generalnie zwała straszna:-((( RudaMarduda super, wielkie gratulacje, bardzo się cieszę, że tak pozytywnie wszystko przebiegło:-)
-
hejka:-) ja zasnęłam chyba o 2 dopiero, myślałam, ze to jakieś czuwanie przedporodowe, ale doopa ofkors Ruda Maruda trzymam kciuki, ale widzę, ze jesteś hardcorem i pójdzie szybko i sprawnie:-) karoszka i także Tobie powodzenia! lolka miałam w poprzedniej ciąży rwę-współczuję MamaMajki kciuki!!! Ania super, że sukces i do domku!!! Kasia moja położna kazała jeść ostre, ale ja nie lubię rybcia no nie tylko Ty nie rodzisz;-) rewolucja ja dopiero na 15.30, napiszę; czy ten termin z usg nie sprawia, że masz jeszcze trochę czasu i żeby poczekać? czy nie chcesz? ja gadałam cały czas o tym ze wszystkimi ciekawskimi, ale do mnie samej dopiero dzisiaj dotarło, że jutro ewent w pon czeka mnie szpital i już nie ma odwołania i nie powiem-pojawiła się spina, bo ja w szpitalach bywam tylko z okazji porodu:-) i już o córce myślę i logistyka cała, ale to sama wiesz, pewnie masz podobnie
-
rewolucja bądź mym prorokiem-niech się stanie:-)
-
rewolucja no nasze gusta też się kiedyś różniły, ale M po prostu musiał zrozumieć, że mój jest bezsprzecznie lepszy:-D Kasia będzie dobrze! nicolett ja też mam problem z zostawieniem dziecka z kimś, ale pracuję nad tym- żeby korzystać z pomocy, a nasza sytuacja jest teraz jednak wyjątkowa na finiszu, a poza tym dać dziecku trochę wolności:-) Lusia no to albo mąż musi zmienić godziny pracy, albo trzeba będzie prosić listonosza lub sąsiada:-D a że seks po Tobie widać, to niewątpliwie-ten sprzed 9 mscy:-) Justynka GRATULACJE!!! meiyin mnie też noga boli już msc, ale składałam to na karb obciążenia i nawet nie wspominam lekarzom, może powinnam?
-
ja właśnie zakończyłam samobójczą misję prasowania męskich koszul, które przekładałam już od msca-było wspaniale:-/ Mamdzia gratulacje-piękności:-) rewolucja no szkoda, że nie razem- drinka z oksy by się wypiło, postrzelało z cewnika Foleya, a i wspólna lewatywa zapewne byłaby zabawniejsza:-DDD ja biorę wiatrak Inez ja płaczę raz na 5 lat, ale też już zaliczyłam dzień wyjca- nie nasza wina:-) no Twoja historia dowodzi, że niektórzy traktują wp... się w cudze sprawy jak misję:-D ja też tego zakosztowałam-spotkałam się ze znajomą widywaną raz na rok i ona już wiedziała, ze jestem w ciąży (to był 4 msc) bo powiedziała jej jakaś dziunia z mojej firmy, z którą zamieniłam w życiu 1 zdanie:-D Kasia kolejny przykład ogłady i taktu-nóż się w kieszeni otwiera; nie jestem znawcą, ale takie krwiaki po porodzie chyba zdarzają się stosunkowo często na skutek przechodzenia przez kanał rodny i po prostu się wchłaniają-zapewne u Nelci będzie tak samo! Ewulka długi poród, ale ważne ze wszystko ok:-)
-
Justynka powodzenia!!! rewolucja właśnie o to samo chciałam Ciebie pytać:-) jutro mam ktg, wizytę z badaniem i usg oraz spotkanie z moją położną, liczę po cichu, że wczorajsze skurcze przyniosły jakiś progres np w postaci skrócenia szyjki i jutro podejmę decyzję, skłaniam się ku poniedziałkowi, chciałabym jednak mieć możliwość ktg w weekend tak dla swojego spokoju, jak będziesz w sexshopie i znajdziesz coś odpowiedniego, to weź 2 zestawy-chętnie skorzystam:-) mmadzia mam podobne odczucia, wierzyłam głęboko, że drugi raz mnie to nie spotka i przed terminem będzie po wszystkim, a tu znowu to samo, może taka moja uroda? jak mój mąż chodził na zebranie do przedszkola, to po prostu najważniejsze rzeczy nagrywał na dyktafon w telefonie, a resztę dowiadywałam się od innych mam karoszka nie odbierać, a na poczcie nagrać-uprzejmie informuję wszystkich natrętów, że NIE-NIE URODZIŁAM!!!
-
hejka:-) wymoczyłam doopę na basenie, wcinam kolację i coś mnie strzyka i kłuje-hmmm , nawet boli, postaram się nie podniecać nadmiernie:-)( Chiyo tego właśnie nie kumam: sprzedawanych na widok brzuszka horror-historii (o ledwo uratowanym dziecku słyszałam wczoraj, także wczoraj zdziwko z powodu braku załatwionej cesarki, poza tym standardowo: tylko tyle przytyłaś? przy drugim dziecku trudniej zrzucić, nie masz rozstępów?-mnie wyszły na samym końcu! itp itd) , co dziwne z tymi pozytywnymi jakoś niewiele osób się pali, ja mimo iż poród sn bez znieczulenia i z oksy mam za sobą nie raczę swoich koleżanek tego typu opowieściami-a może powinnam? :-D ania i bardzo dobrze, oby do przodu i życzę jak najszybszego powrotu do domku mmadzia do porodu mąż Cię zaniesie, więc obuwie niepotrzebne:-) ja też nie jestem specjalnie odporna na ból, ale skoro dałyśmy już radę-ja raz, a Ty dwa razy- to i tym razem damy-wycofać się nie ma jak:-D Justynka najedz się na zapas i najlepiej wyśpij też-może jakaś meliska?
-
hejka:-) został ktoś jeszcze, czy wszystkie urodziły oprócz mnie???:-D Inez no też tak właśnie pomyślałam i słyszę dookoła , że większość to cc, wskazania to raz, ale wczoraj np spotkałam znajomą, która załatwiała cc dla córki i bardzo się dziwiła, że nie robię tego samego, chociaż mam możliwość, zobaczymy jak wyjdzie, mam jedną koleżankę, która nosiła pas-zadowolona, z ćwiczeniami zaczekałabym min 6 tyg i po konsultacji z gin, a po Chodakowskiej super efekty-również widziałam na żywo u innej koleżanki, chociaż ja np jestem na to za leniwa:-( ania, kasiaa dołączam do słów rewolucji, jak już pisałam moje poglądy na kp są dosyć niepopularne i też miałam z tego powodu zoraną głowę, ale wierzcie mi-karmienie mm to nie koniec świata, ale presja kp jest tak ogromna, że tylko zaburza spokój świeżo upieczonych mam-przeżyłam na własnej skórze, dziecko ma być najedzone, a mama zadowolona powinna dochodzić do siebie i cieszyć się swoim wyczekanym szczęściem, więc próbować tak, ale nie za wszelką cenę i nie pozwólcie by ten temat zepsuł Wam te pierwsze chwile z dzieckiem, bo one już nie wrócą rewolucja ja mam po córce babybjorn, kupiłam używkę na allegro i sprawdziło się super, teraz też zapewne się przyda, dokładnie takie http://allegro.pl/nosidelko-baby-bjorn-babybjorn-i5594339465.html efcia witaj
-
rewolucja córkę urodziłam 2 tyg po terminie (podobno teraz się zmieniło i indukują wcześniej, podobno także przy pierwszej ciąży zazwyczaj czekają dłużej?) , generalnie zakładanie balonika nie powinno boleć, a jego noszenie nie powinno powodować dyskomfortu (zresztą chyba ania miała i tak to opisywała-już doczytałam jej odpowiedź:-)), dla mnie zakładanie było b.nieprzyjemne, a odczucia później nazwałabym sporym dyskomfortem oględnie, ale to podobno zależy także od umiejętności gina zakładającego, poza tym nadmienię, że jestem mocno 'niedotykalska' w tych kwestiach i wrażliwa:-) poza tym z tego co wiem, zakładanie balonika (cewnik Foleya się to chyba nazywa, mój był żółty:-) lateksowy, wypełniony płynem, ma za zadanie zrobić rozwarcie, a oksy ma dopełnić dzieła wywołując skurcze, żeby był komplet) nie jest standardem podczas indukcji w każdym szpitalu Truskawka gratulacje!!! dziewoja gratulacje!!!