Skocz do zawartości
Forum

ewelad

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewelad

  1. hejka:-) u nas z noszeniem nie ma jakoś kłopotu- jak jest potrzeba i marudzenie to noszę albo lulam na siedząco, staram się tylko nie nosić 'na zapas' tzn jak leży i gada młody, to go nie ruszam, tylko jak zaczyna ostrzegawczo kwękać albo płacze, u nas jest to z reguły wieczorem- ma problem z kupą, więc rozważam zmianę mleka, z reguły wystarczy wziąć go na chwilę, przytulić i pośpiewać i jest ok, a ja rozwijam się wokalnie- ostatnio np uświadomiłam sobie, że płynnie przeszłam ze 'sto lat' na 'hej sokoły' :-DDD córkę nosiłam tyle i wtedy , kiedy intuicja podpowiadała i było ok, ale wiem, że są różne typy małego człowieka:-) rewolucja a Jasia wozisz do szkoły? bo on ma 5 lat jak moja córka z tego co zrozumiałam? ania Dawid też wyraźnie kieruje główkę w jedną stronę i pediatra też zwróciła uwagę na to, ale przy córce było podobnie i jest to ewidentnie wynik takiego ułożenia w brzuchu- mój synek urodził się jako klocek 4300, więc miejsca miał mało i póki co myślę, ze jest czas na 'wyprostowanie', z córką chodziłam na rehabilitację, jak była malutka i babeczki rehabilitantki mówiły, że wielu lekarzy za wcześnie i 'na wyrost' kieruje maluchy na ćwiczenia
  2. rewolucja słodkości małe:-))) mąż dobry komandos:-D moj pewnie zrobiłby podobnie, chociaż ja akurat naprawdę wolę nie powierzać mu doboru garderoby dla kogokolwiek:-) rybcia u mnie podobnie, bywają dni, ze nic już nie wycieka, bywają i krwawe jeszcze- położna mówi że ok, przy córce było podobnie Inez ja odczekam 6 tygodni i podziałamy- po pierwszym porodzie wyczekiwaliśmy tego pierwszego razu i to był swoisty 'pierwszy raz'- w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu:-) już pomijam, że ze zdziwieniem stwierdziliśmy, że trzeba o jakimś zabezpieczeniu pomyśleć i przy akcji zakupu prezerwatyw mieliśmy śmiechawę jakbyśmy mieli po 16 lat:-)
  3. ania lekarka powiedziała, ze wystarczy psiknąć i samo się rozpuści i wyleje-wykicha co powinno, więc tak na logikę lepiej woda morska w sprayu, bo solą wkropić trudno-ja się bałam , żeby młodego nie 'utopić' jak źle poleci sól, myślę że na wyciąganie np fridą przyjdzie czas, jak się pojawią gile grubszego kalibru, u nas 14 st, więc ja ubrałam body z krótkim, na to pajac bawełniany i polarowy rampers z kapturkiem+ czapeczka welurowa, założyłam okrycie do gondoli , bo wieje bardzo i przykryłam kocem- kark był ciepły, więc chyba ok, ale rozterki garderonbiane podobne jak przy pierwszym dziecku- przed wyjsciem wychodzę na balkon i szukam natchnienia:-)
  4. nie wiem, czy komuś się przyda, ale dzisiaj byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry i polecała podawać biogaję- ja mam, ale chciałam skonsultować przed podaniem, więc zaczynam dawać, na tkliwy brzuszek i tego typu sensację polecała noszenia dziecka w pozycji ' w locie'- jak wstukacie w google wyskoczą fotki RudaMaruda nie daj się zwieść tym pogodowym oszustom- lato też miało być chłodne, a jak było pamiętamy:-DDD ja dzisiaj 30 min rozkminiałam, jak młodego ubrać na taką zwieruchę Kasia my też octanisept, ale pępowina gruba i 3 tydzień kikut wciąż jest, lekarka dzisiaj mówiła, ze jednak spiryt najlepszy joanna to pocharkiwanie moze być spowodowane brakiem czyszczenia noska- coś tam się uleje i zalega w nosku, więc ja nie czyściłam nosa, ale zaczynam również dzisiaj wodą morską lub solą fizjologiczną-rada pediatry ania ja próbowałam tak profilaktycznie dawać herbatkę z kopru, ale się młody krzywi zniesmaczony i nie pije, chyba że się zagapi i pociągnie 2 razy ; lepiej coś po tej maści? Mmadzia mam kartę ciąży- przy wypisie oddali mi wszystkie dokumenty, także wyniki badań potrzebne do przyjęcia więc mam komplet Ewulka ja też daję wit D do butelki, ale nie zawsze Dawid wypije wszystko i pytałam dzisiaj pediatrę, powiedziała że w mm też jest ta witamina, więc spoko, ale lepiej podawać bezpośrednio do paszczy
  5. Rewolucja ja jak byłam po odpis to zrobiłam podejście do becikowego , ale kosmiczna kolejka i nic się nie dowiedziałam ? Teraz chyba dochód 1900 i tylko 1000, tego gminnego nie ma chyba? A ja myśle czy może być karta ciąży zamiast zaświadczenia i jakie dokumenty dochodowe o za jaki okres bo coś nie kumam tego
  6. Mari trzymam kciuki za wyniki małej i oby do domu! Rewolucja moja córka bardzo się cieszyła na brata i póki ci ta radość się utrzymuje, towarzyszy mi przy pielęgnacji , zabawia małego, stara się pomagać , wita po przedszkolu, całuje na dobranoc, nie zauważyłam zazdrości i negatywnych zachowań , reakcja na tę zmianę w naszym życiu to taki aktywny entuzjazm- tak bym to określiła , jest dumna i chwali się bratem, jak bedzie dalej- zobaczymy, już staram się poświęcać jej uwagę i znaleźć chwile dla nas 2 tylko, podobnie tata , mam nadzieje ze nie przegniemy w druga stronę i nie popuścimy jej za bardzo , a jak Jaś ?
  7. Ania mój Dawid dwa dni temu marudził wieczorem i tez zaczęłam wkręcać ze to kolka, kupiłam biogaje , ale póki co leży , mam nadzieje ze nie bedzie potrzebna
  8. Ania niech maść zdziała cuda, bo będę Ci musiała koszty zwrócić haha Rewolucja może się Hania musi przyzwyczaić do wrażeń ? A może cis gniecie , może zmień jej pozycje , odchyl / zamknij budkę ? Oby pokochała spacery , bo to b. Ważne zwłaszcza przy dwójce
  9. Joanna gratulacje, słodka dziewczynka, a imię piękne !
  10. Mmadzia szacun za ogarnianie trójeczki, na pewno nie jest łatwo, ja dopiero poznaję smak wyzwań z dwójką- wczoraj dotarliśmy do przedszkola na 10.30- jak już byliśmy gotowi i spakowałam oraz zniosłam cały majdan na dół, junior walnął kupę, więc odwrót, przebieranie i od nowa polska ludowa:-) Tosio u nas gruba pępowina i kikut wciąż jest- dzisiaj młody ma 20 dni, nosa w ogóle nie czyszczę ania już kiedyś pisałam, jest taki żel na gojenie ran SOLCOSERYL , ja po pierwszym porodzie miałam trochę szwów i fajnie się wszystko pogoiło i szybko, nie wiem, czy to jego zasługa, ale może warto spróbować? Chiyo gratulacje, ale dziołszka duża:-) imponujące wymiary:-)
  11. Tosia gratulacje, słodka panieneczka
  12. Chiyo niech się rozkręca ! Ewulka mój synek robi 1-2 kupy dziennie, stęka przy tym do czerwoności , ale efekt jest, poko co nie zauważyłam problemów , butelkę mamy lovi
  13. Ewulka mój beka jak stary górnik
  14. Pampuszka, MAGDA Gratulacje!!! Ewulka mój mały zjada 90-120 , co 3-4.5 godz, ma 17 dni
  15. Natalia gratulacje!!! Anosmia życzę Wam dużo sił i zdrówka dla Malutkiej , pomimo trudnego początku ! Mari kciuki!
  16. Silv mój synek ma trądzik noworodkowy: czerwone krostki z białym ropnym czubkiem, policzki głównie, trochę na nosie , zaczęło się od kilku i wyglądało na potowki, ale pediatra potwierdził trądzik , pojawiło się w 2 tyg życia i wyglada fatalnie, ale nie powoduje dyskomfortu dziecka podobno , jest bardziej czerwone, gdy się złosci lub jest mu ciepło, my walczymy emolientami, jeśli w ciagu tygodnia nie bedzie poprawy, zapisany jakaś maść apteczna
  17. Rewolucja melduje się , jestem, wszystko ok , zaliczamy pierwszy samotny weekend bez taty
  18. wyrwanazkontekstu moje 2 porody były wywoływane-taka widocznie moja wątpliwa uroda:-), przeżyłam, nie wiem jak jest bez oksy, na mnie akurat zadziałała 2 razy i rozkręciła akcję porodową od zera zupełnie, rozważ może zzo? zobaczysz jak będzie z siłami i nastawieniem w trakcie, ale warto mieć z tyłu głowy świadomość, że są metody łagodzenia bólu i w razie potrzeby z nich korzystać, ja za pierwszym razem bez zzo, za drugim razem poprosiłam o znieczulenie i uważam, że b.dobra decyzja- także wg położnej i anestezjologa- dzięki temu zebrałam siły i uniknęłam cc Mamusie oczekujące- korzystajcie z życia, już niedługo, dzieciaki pomimo swojego uporu nie mogą pozostać w brzuchach na zawsze- moja gin mówiła, że nie zna kobiety, która byłaby w ciąży i nie urodziła:-) słaby żarcik, ale proszę mnie nie linczować, trzymam za was kciuki!
  19. PYTANIE: CZY posiadacie leżaczki-bujaczki, a jeśli tak, to kiedy planujecie zacząć ich używać? RudaMaruda właśnie się boję, że moje dzieci karmione mm nie dostaną się na Harvard:-D w jakże wdzięcznym temacie odchodowym- u mnie wczoraj właściwie koniec- 10 dni po porodzie, a dzisiaj znowu trochę czerwieni, nie panikuję, bo pamiętam przy córce było bardzo podobnie- najpierw ustało, a potem taka obfitość i żywa krew, że podejrzewałam krwotok jakiś poważny ewcia ja córkę szczepiłam skojarzonymi 5w1 + rotawirusy, teraz chyba tak samo, jeszcze myślę nad meningokokami Silv sądzę, że jednak takie opinie 'lepsza/gorsza' mama funkcjonują, może nie wprost, ale jednak ten pobłażliwy pseudowyrozumiały ton i wartościowanie jest Ewulka ja także targam za sobą kołyskę po mieszkaniu, ewentualnie latam do sypialni co chwilkę, z córka też tak miałam, potem trochę wyluzowałam Mmadzia ja co prawda mam 2, ale też już rozkminiam nasze poranne wyprawy do przedszkola- dodam że będziemy naginać na piechotę- pewnie do pierwszych śniegów, a potem tata będzie woził; mnie mój M wk.. niemożebnie 2 dni, byłam o krok od zalania go cementem w piwnicy, ale się pokajał:-D Pampuszka ja mówiłam ginowi, że pod koniec ciąży dla mojego spokoju musiałabym z ktg na plecach chodzić:-) ania Twój synek ma filmową czuprynę:-) Truskawka najwyraźniej Twój partner nie rozumie idei opieki, podczas której powinien się Wami opiekować-współczuję:-( smoczek to porażka? no to kolejny kamyk do mojego ogródka złej matki- my mamy i jak jest potrzeba-tzn, dziecko obsłużone, suche, nakarmione i przytulone, a niespokojne- daję smoka, jak tego potrzebuje, tzn zaspokoić potrzebę ssania, to pomaga- chwilę potrzyma i wypluwa, jak chodzi o coś jeszcze innego- wypluwa od razu, a my szukamy dalej , co by zrobić, żeby było dobrze:-)
  20. Madzia mój często kicha i zawsze kilka razy , robi tez zeza
  21. joanna ja sprawę kp mam już przepracowaną-nie karmiłam córki, nie karmię teraz syna- to mój wybór, moje dziecko i nasze życie, chcę żeby moje dziecko było najedzone i szczęśliwe-wtedy i ja będę, niestety jest tak, jak piszesz, więc dla mam , które bardzo nastawiały się na kp, a coś nie wyszło, lub idzie opornie, jest to tragedia i żywy wyrzut sumienia, a presja otoczenia i niezdrowa ciekawość w tym temacie co najmniej nie na miejscu, zresztą podobnie w innych tematach 'okołoporodowych'- kto rodził sn ten lepszą matką niż po cc, ale jak ze znieczuleniem to już nie ten sam level bohaterstwa; ja pytałam gina o pępowinę przy usg i powiedział, że nie mówi się takich rzeczy pacjentce- nic nie mozesz zrobić, a paranoja murowana, nie wiem jak przed samym porodem, ale chyba wtedy trzeba byłoby cc robić każdej mamie z dzieciątkiem owiniętym Magdag ja miałam wywołanie w 8 dobie po terminie: założony balonik, następnie kroplówka z oksy- miałam zwiększaną dawkę co jakiś czas rewolucja trudne chwile za Wami, ale najwazniejsze że wszystko skończyło się dobrze i jesteście całe i zdrowe-GRATULACJE!!! już się martwiłam, bo Cię wywoływałam i nic
  22. Dziewczyny oczekujące jeszcze: ten tydzień jest Wasz i jak nie złość was ruszy, to dzieła dokona nadchodząca pełnia -jes ju ken Haha Ja stanowczo za pierwszym razem i teraz tez zapowiedziałam-żadnych gości , wiec był M przez większość dnia codziennie o np woził małego a ja próbowałam się przespać , albo prysznic, albo po prostu spacerowaliśmy po szpitalu, za pierwszym razem zezwolil niechętnie teściowej , a teraz wyjątkiem była moja mama Na gojenie krocza polecam żel solcoseryl - używałam po pierwszym porodzie i super, a misl kilka szwów
  23. Ewulka chociaż Ty chyba kp wiec pozostaje pozycja no i to mleczko w nosku?
  24. Ewulka może pokombinować z pozycja, bo może powietrze łyka albo niedokładnie ssie smoczek? A może inny smoczek? Może mleko do noska się dostaje i dlatego?
  25. Hejka My dzisiaj zaliczyliśmy pierwsza imprezkę- kinderbal chrześnicy, ja sobie wkręcam żółtaczkę , już sama nie wiem, jutro pojedziemy do szpitala sprawdzić , do tego mam problem z nogą , wiec tydzień po porodzie żadnych dolegliwości z tego powodu, za to z powodu nogi wczoraj się popłakałam - jak nie urok to sraczka można by rzec Ewulka a podobno teściowe to zło wcielone haha dobrze ze twoja pożyteczna Rudamaruda przykro czytać , ale może pogadaj z M - skoro sam nie kuma, Ja rozumiem ze stres i obawy, ale dziecko jest wspólne i razem powinnismy ciagnąć ten wózek , zwłaszcza na początku , który jest męczący i chaotyczny często , u nas drugie dziecko , ale tez musimy na nowo ogarnąć temat, już nie czekam aż M się domyśli , tylko drę japę jak widzę ze się rozprzęga chłopak , głowa do góry i cyc do przodu- z każdym dniem bedzie lepiej, a zmęczenie i irytacja są naturalne zupełnie - w końcu w nocy normalni ludzie śpią
×
×
  • Dodaj nową pozycję...