
Justiś
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justiś
-
Cześć Dziewczyny:) To może zacznę od Poleczki:), trollem nazwana została "Pani dziwna" , namieszała tak,że doszło do takich tłumaczeń,niepotrzebnych zresztą... Co do zespołu antyfosfolipidowego ...napisałam tak bo...z wypowiedzi wcześniejszej nie wynikało,że się leczysz co więcej lekarz twój też miał wątpliwośći wybacz,ale jeżeli to Cię jakoś dotknęło nie miałam takiego zamiaru... Przyjmujesz clexane to dobrze bo to jest gwarancja dobrostanu dla Maleństwa:) Ewcia, z tym mieszkaniem to faktycznie lipa... Wyrwanazkontekstu- i tak musisz pogadać bo zaraz nic już nie ukryjesz...no chyba,że opcja przeprowadzka do chłopaka jak masz bardzo trudne relacje z rodzicami,ale warto spróbować ponaprawiać. Myślę,że jednak Twoi rodzice jak już im powiesz to zatroszczą się o Ciebie najlepiej jak potrafią:) Co do wydzieliny z pochwy, też mam taką wodnistą,jest jej sporo ,ale przypominam sobie ,że podobnie miałam 10 lat temu ze starszą córką z młodszą troszkę mniej,ale to jest fizjologiczne tak jak napisała Mari.
-
Edyśka- na allegro jest mega wybór właśnie używanych kołysek i można znaleźć w stanie idealnym a za połowę ceny...
-
Mari-w sumie racja:), za mało jest nas na prywatnym forum przez co większość pisze na otwartym ... Jak dla mnie to wolałabym abyśmy nie były jednak podglądane przez innych ...i rozwijały bardziej nasze netowe koleżeństwo poprzez właśnie intymność ,którą można mieć na zamkniętym forum, gdzie możemy wszystko napisać bez ryzyka...
-
Czesc Dziewczyny po Świętach:) Oj popisałyście...jak zwykle zresztą:) wstyd się przyznać,ale chyba mam najwięcej na plusie, startowałam z wagą 54 i rozmiarem 36 teraz... 68 kg ,brzuch 106, biust 100...,ale przyznaję jem tyle ile chcę... Mari- zespół antyfosfolipidowy mam również zdiagnozowany i nie sądzę aby nasza koleżanka go miała...dlaczego? nie ma szans donoszenia ciązy bez clexanu i acardu,najkrócej ujmując w tym zespole,który jest chorobą autoimmunologiczną dochodzi do zgęszczenia krwi a następnie np. zamknięcia się naczyń krwionośnych w obrębia np, macicy i wiadomo już co się dzieje... Odniosę się jeszcze do tej bulwersującej mnie sprawy odejścia narzeczonego od naszej koleżanki... hmm, sama jestem po rozwodzie i wychowywyałam samotnie przez 4 lata dwie córki, nie życzę nikomu samotnego macierzyństwa,ale...jeżeli partner stawia tak sprawę,że rodzina macierzysta jest ważniejsza od tej,którą założył nie bacząc nawet na to,że ma dziecko w drodze to jak dla mnie nie wart jest ani sekundy uwagi...zaznaczam,że jest to moja opinia i każdy układa sobie życie jak chce...Ja męczyłam się z mężem przez ponad 6 lat i z perspektywy czasu uważam,że byłam głupia naiwnie myśląc,że się zmieni... Ludzie dorośli mogą lekko korygować w sobie pewne kwestie ,ale brak dojrzałości i uczciwości się nie zmienia... Szkoda twojego życia na tego typka i jeszcze dodoam jedno....Mój obecny partner jest dużo młodszy ode mnie...rodzina jego i moja nie akceptuje właściwie naszej relacji . Z chwilą kiedy zrobiło się poważniej u nas mój partner jasno powiedział swojej mamie i cąłej rodzinie,że on ze mną żyje i ze mną jest więc prosi o nie wtrącanie się jeżeli chcą aby utrzymywał z nimi kontakty. W taki sposób pokazał mnie i wszystkim,że jesteśmy rodziną a moje córki traktuje jak własne dzieci...Owszem był kryzys,ale moja stanowcza rekacja ( wystawiłam mu walizki, w ciąży już byłam:)) uświadomiła mu,że nie chce żyć bez nas... Mari- jak sądzisz może zamkniemy już nasze forum i stanie się niewidoczne dla innych...trolle nie będą nam mieszały... Uff,ale się rozpisałam...
-
Dziewczyny:) Życzę Wam pięknych,rodzinnych Świąt Wielkanocnych, we wspaniałej atmosferze,oraz duuuuużo zdrowia i samych dobrych chwil z najbliższymi. Oczywiście również życzę smacznego jajeczka i samych smakołyków:)
-
Aaa no to już jasne Batalia, jesteś w GB :) w Polsce używane są po 2000 zł...raczej nie uda się "dorwać" w takiej cenie... Moja znajoma raz pojechała na zakupy do Londynu to opowiadała mi,że na przecenach kupiła tyle ubrań sobie i dzieciom,że w Polsce mogłaby co najwyżej 1/4 tego ,perfumy czy kosmetyki też tańsze... Z allegro korzystamy i jeszcze nie trafiliśmy na oszustwo,ale o poszywanie się pod sprzedających już od jakiegoś czasu mówiono o tym...Ania,przykro,że tak Ci się trafiło...
-
Batalia, popatrzyłam śliczny wózek,ale jaki drogi, w sklepie bobowózki po prawi 4000 zł...chciałabym takie cacko,szkoda,że jest aż tak drogi:(
-
Agnes, też tak mam i miałam z córeczkami, nie martw się :)ten ból to wiązadła jak napną się bo zmienaisz pozycję. Twardnienie i ciągnięcie no cóż to już połowa ciąży trzeba się oszczędzać.Wczorak jak więcej pochodziłam to też tak miałam , dopiero jak zażyłam no-spę, poleżałam trochę wszystko wrócilo do normy. Szyjkę lekarz mi sprawdza na każdej wizycie ,ostatnio miałam 3,9 cm ,a na początku 2,9, urosła:):) Dziewczyny, mam takie pytanie dla mnie ważne, czy zażywałyście urosept jak coś się działo z pęcherzem u Was? nie mogę się już dodzwonić do mojego lekarza, już świętuje za granicą a mam leukocyty w moczu no i już piecze...zażywam żuravit ,ale to chyba za mało...Na własną rękę zażyłam dzisiaj urosept bo mam skłonności do poważnych zapaleń pęcherza:( Wiecie co u mnie dzisiaj Marysia to tak fajnie kopniakuje,wczoraj była spokojniejsza, ale lubię jak się mocno udziela:):):)
-
Coś mój komp szaleje i urwało mi część wypowiedzi:( Chciałam jeszcze dodać,że dziękuję Wam razem i każdej z osobna za dobre słowa...bardzo dziękuję.
-
Ania, gratuluję duuuużego chłopczyka:) wow całe 420 , moja Maryś w 20 tygodniu waży 320 . Co do pessara to się nie martw ,teraz będziecie bezpieczni. Moja psiapsióła miała w dwóch ciążach i dzięki temu je donosiła. Co do amnipunkcji, nie zdecydowałam się bo nic to nie zmienia ...a ryzyko powikłań jest relatywnie duże np.moja znajoma straciła ciążę bo sączyły się jej wody i doszło do zakażenia . Przyjmuję clexane i acard one rozcieńczają krew przez co dłużej krzepnie więc u mnie dochodzi aspekt ewentualnych wydłużonych krwawień.
-
Antosiu:) To razem czekamy na nasze Marysie:):)
-
Gosik jeżeli mogę zapytać jakie parametry zadecydowały,że Twoja statystyka Pappa wyszła z tak wysokim ryzykiem? U mnie parametry Pappa super,ale na forum zakątek21 przekonałam się,że większość dziewczyn miała super Pappa a urodziły dzieci z zespołem Downa:(. Przemyśleliśmy zasadność dla nas amnipunkcji , partner ochłoną przemyślał sam ze sobą i zrezygnowaliśmy z niej...chcemy by Marysia się urodziła więc w sumie nieważne jak jest i tak jest kochana...
-
No właśnie...jest taka biała plamka na sercu tzw.white spot, normalnie niby nic,ale współtowarzyszy temu powiększona miedniczka nerkowa i doszło obniżone AFP, razem to są trzy tzw. soft markery dla zespołu Downa... Test Pappa wyszedł bardzo dobrze, NT 2mm,kość nosowa,wyniki z krwi też ok.
-
Na amniopunkcję i tak pójdziemy aby wiedzieć jaka jest sytuacja na 100%,życie w takim stresie nie jest dobre ani dla Marysi ani dla nas...Moje córki mają 9 i 6 lat. Z moim Partnerem w ubiegłym roku postaraliśmy się o dziecko i mieliśmy synka,ale w 13 tygodniu obumarł.Bardzo z Marysi się cieszymy ,jest taka aktywna, ogólnie do tej pory mieliśmy same bardzo dobre informacje dotyczące Niej a teraz taka sytuacja...
-
To jest baaardzo sprawdzona Pani Doktor, jest wybitnym specjalistą od leczenia niepłodności, kobiety z innych krajów leczą się u niej...Ma Ona certyfikat też przeprowadzania testów Pappa..Prowadziła moje wcześniej dwie ciąże i tylko dzięki Niej mam córki... 0,5 zaczyna się norma ja mam 0,49 , niby niewiele,ale moja Pani Doktór stwierdziła,że jest to już trzeci marker i niższy poziom niż norma świadczyć może o zespole i wysyła mnie na amniopunkcję bo w jej praktyce już dwa markery świadczą,że nie jest dobrze.U mnie jest obszar hipochogenny na serduszku, powiększona miedniczka nerkowa i teraz ten AFP...Przed chwilą rozmawiałam z Narzeczonym ... wczoraj jeszcze ,miał nadzieje bo to serduszko czy nerka to mógł być jakiś zbieg okoliczności,ale jak mu teraz powiedziałam ,że doszedł trzeci marker to powiedział,że chorego dziecka On nie chce...
-
Witajcie Dziewczyny:) Chwilowo mnie nie było...miałam kilka dni temu badania różnej maści i wyniki ...niekorzystne:(. Test Pappa wyszedł znakomicie ,ale marker AFP jest zaniżony oraz uwidoczniły się dwa soft markery dla zespołu Downa mianowicie white spot na serduszku mojej Marysi oraz powiększona miedniczka nerkowa...Moja ginekolog chce mnie wyslać na ekspresową amniopunkcję bo podejrzewa niestety zespół Downa...Ręce mi opadają, czuję się niewyobrażalnie źle...Mój Narzeczony stwierdził,że nieważne jak jest On bardzo pragie naszej córki a ja też ,ale mam tyle obaw...W domu mamy z poprzedniego mojego małżeństwa dwie córki i po rozmowie z Panią doktor wiem jak życie się nam może zmienić. Powiedziała mi,że jest to opieka 24h przez co najmniej 20 lat jak nie dłużej, o pracy mogę zapomnieć no i dla zdrowych córek to ja czasu już nie będę miała...Jestem tak skołowana,że nie wiem co robić....Na USG wszystko jest w miarę ok, ale Pani Doktor stwierdziła,że nie można już raczej wierzyć ,że dziecko moje jest zdrowe i powiedziała,że jak amnio wyjdzie źle to może jeszcze załatwić terminację ciąży....Jestem zrozpaczona...
-
Ania127 sporo jest też nas z Warszawy i okolic. Do Łodzi i ogólnie do łódzkiego dużo jeździłam służbowo ,2x w tygodniu,przez 7 miesięcy mieszkałam w Zgierzu pod Łodzią:), skąd jesteś?
-
Gratuluję wszystkim Wam,które niedługo "nabędą" mężów :):). Również zmieniam stan , Partner mnie namówił aby już nie czekać i czekać i mamy dwa terminy na 30 maja i 29 czerwca , trochę późno także chyba poszukam coś na początek maja bo boję się,że nie doczłapię się, waga idzie tak do przodu,że pewnie znowu będę rodziła z 30 kg na plusie... Noszę również okulary,ale jeszcze nie czuję pogorszenia wzroku jedyne co to zęby zaczęły się robić wrażliwsze i muszę bardziej pochylić się nad tymi kwestiami. Tunia, Ty masz faktycznie teraz problem z tymi dojazdami na badania...koleżanka mi opowiadała,że jej bratowa zamówiła USG do domu... dodatkowa opłata była tylko związana z benzyną logistyką tego sprzętu i wyszło jej USG droższe o 50 zł.Podpytaj , może jest taka opcja...
-
Witajcie:) Rewolucja i Lilka serdeczne gratulacje . Popisałyście w ten weekend...postaram się jutro ogarnąć:) Przesyłam Wam ciasto,o którym pisałam,że wyszło naprawdę fajne ciasto. Najsmaczniejsze jest na następny dzień jak już posypka złączy się z ciastem tworząc delikatną,słodką "skórkę". Przepyszne ciasto z truskawkami oprószone cukrem pudrem. Ciasto w smaku przypomina trochę biszkopt i trochę babkę piaskową, jest odpowiednio wilgotne, miękkie i orzeźwiające, dzięki truskawkom. Mogą też być i inne owoce:).Porcja na tortownicę o śr. 25 cm. Składniki: 4 jajka 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków 2 łyżeczki cukru waniliowego 10 dag masła 1,5 szklanki mąki pszennej 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 35 dag truskawek Przepis: Tortownicę o śr. 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Żółtka oddzielić od białek. Mąkę pszenną przesiać przez sitko i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Masło rozpuścić na małym ogniu, przestudzić. Truskawki umyć, osuszyć i przekroić na połówki. Białka ubić ze szczyptą soli na najwyższych obrotach miksera. Pod koniec ubijania powoli wsypywać cukier i dalej ubijać, aż piana będzie gładka. Następnie dodawać po 1 żółtku i dalej ubijać. Dodać cukier waniliowy i krótko ubić. Powoli wlać przestudzone, roztopione masło, cały czas miksując na średnich obrotach miksera. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia (w trzech turach) i delikatnie wymieszać łyżką (nie miksować, gdyż zniszczy się piana). Ciasto przełożyć do przygotowanej tortownicy. Na wierzch poukładać truskawki, lekko wcisnąć je w ciasto, ale cały czas mają być widoczne. Wstawić do piekarnika, ustawić temperaturę na 175 stopni C i piec przez 55 minut. Studzić w lekko uchylonym piekarniku (przez około 30 minut), następnie można wyjąć z piekarnika i całkowicie wystudzić. Oprószyć cukrem pudrem. Kolorowych snów:)
-
Hmm, jak zmniejszyłam stanowczo ilość oglądanej tv a internet pod nadzorem 2 x w miesiącu moje dzieci (6 i 9 lat) wróciły na "dobre tory". Są spokojniejsze, bardziej skoncentrowane. Staramy sie z moim partnerem grać z nimi w planszówki, karty to wzmacnia więź. Internet znowu oddala ludzi od siebie i to widzieliśmy. Najbardziej chyba sieciową osobą w domu jestem teraz ja:),ale tak jak Mari nie siedzę w necie jak są dzieci w domu to jest dla nich czas , czas dla naszej rodziny... Mari - nie mam dostępu do prywatnego forum...i bardzo dziękuję za przepis!:), postaram się zrobić i nie popsuć. BTW, mam fajny przepis na ciasto więc jak chcecie to do jutra bym Wam napisała. Zrobiłam wczoraj , jest to ciasto takie hmm lekkie , owocowe, nie za słodkie ,użyłam mrożonych truskawek.
-
Witam serdecznie wszystkie nowe Mamusie:) Nie nadrobię zaległości więc to co uchwyciłam. Clexane- jeżeli w wywiadzie jest zespół fosfolipidowy lub podejrzenie o takowy clexane jest stosowane obecnie do 2 miesięcy jeszcze po porodzie.Prowadzi mnie doktor Karwacka,słynna specjalista od niepłodności oraz trudnych ciąż i takie stosowanie ma poparte badaniami etc oraz praktyką,że wcześniejsze odstawianie jest niebezpieczne. Marijesteś mistrzynią kuchni...jakbyś miała ochotę czasami podrzucić przepis byłoby super!np. na te crunche ... Śmierć T.Pratchetta :(:(wielka strata... Czy macie problem ze snem? ja codziennie przebudzam się około 4 i już nie mogę zasnąć a dzisiaj dodatkowo doszedł ból zęba i to jaaaaki. Mój dentysta chory , trochę boję się szukać kogoś z przypadku...jak macie jakiegoś dobrego dentystę,niedrogiego w Warszawie lub okolicach dajcie proszę namiary.
-
Dzień dobry Dziewczyny:), chyba ładny dzisiaj dzień na Mazowszu się zapowiada:). Bardzo podziwiam was dziewczyny,że odpowiadacie bardzo obszernie konkretnym osobom na ich pytnia,kwestie.osobiście mam taką teraz sklerozę,że w połowie czytania zapominam :). Kiwulek, jestem wieloródką:), co do Twojego postępowania z przeziębieniem jest prawidłowe,ale jak objawy będą Cię męczyły dłużej niż tydzień idz do lekarza. Jak to powiedziała moja ginka lepiej dać antybiotyk niż chodzić z gilem do pasa 2 tygodnie,to jej słowa :) Zyczę Wam udanego dnia i duuuużo kopniaczków od Maleństw.
-
rewolucjaa skąd ściągasz odcinki?też mi się bardzo spodobał,ale chciałabym pooglądać wcześniejsze bo mam lukę . rybcia, u mnie to wyglądało tak jakby takie lekkie bańki od środka,puknięcia a teraz przemieszczanie się a nawet drobniejsze stuknięcia.
-
Niezła gromadka w takim razie jest nas z Ząbek i okolic :) Koniecznie zlot musimy zorganizować a później jak już będą nasze maluchy na świecie to nasz ząbkowo/markowy klub maluszka :);) , przed ciążą miałam rozmiar 34/36 ,wzrost 160 ...teraz brzuszek 102, biust 98, biodra 100 ten plus 10 kg jest za duży , to ciągłe leżenie i tylko jedzenie tak zaskutkowało. Dodam,że zawsze dużo przybieram ,ale w ciagu roku wracam do tych 36 ,ale mam już "swoje lata (37) " i trochę będzie trudniej,ale co tam ten okres jest wyjatkowy a później siłownia notabene niedawno otwarto koło mnie Fitplace więc mam blisko na fitness.Dziewczyny te co mało przybrały napiszcie jak jecie i co jecie ,może coś poprawię w swoim jedzeniu.
-
Tak Kiwulek, chodzi o Drewnicę:).