Ela88

Szysz.ka super pomysl z ta kapusta ;) ale musieli miec miny ;) fajny sposob na przekazanie rodzicom ze beda dziadkami

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy :) Amelia189 i ja za rowno tydzien mam wizyte i tez nie moge sie doczekac - staram sie nie myslec i zajac sprawami zycia codziennego by szybciej zlecialo, ale cholercia nie wychodzi i ciagle mysle o nastepnej srodzie i usg

Szysz.ka no wlasnie to jest moj cel , by moje dzieci kiedys w przyszlosci do czegos doszly, by byli wartosciowymi ludzmi , ktore nie zapomna ile dla nich poswiecilam. Z natury jestem osoba z motorkiem w dupie - troche przez zycie-w pierwszej ciazy pracowalam w zimnym miejscu ,przestalam dwa tyg przed porodem i jeszcze potrafilam robic nadgodziny, w drugiej mialam dwie prace 1.5 etatu- uwielbiam byc wsrod ludzi i uwielbiam pracowac , robic cos , ale wszystko rzucilam dla nich . Tzn . Zadna karierowiczka nie jestem ale wynioslam z domu rodzinnego ze samo nic nie przyjdzie ze trzeba zapracowac sobie na cos , ta madrosc przydala sie zdecydowanie z moim poprzednim partnerem ,ojcem dwojki moich pierwszych dwoch pociech ktory posiada dwie lewe I wolal pograc na konsoli .

No ja mieszkam w Anglii dokladnie. I tu jest wiele rodzin wielodzietnych no ale nie w rodzinach polskich - wlasnie przewaga z jednym , dwojka dzieci. Jedna rodzine znam z siodemka pociech. Ale i tak budze wielkie zdumienie. Tak mam 27 lat - dopiero albo az ;), pierwszego syna urodzilam majac 19 lat. Wiec za 10 lat pojde z nim jeszcze na impreze -jak mi pozwoli. A teraz bede miala przekichane u corki, bo wlasnie z nerwow zjadlam jej zelki ;)

Boze co za ludziska. Sytuacja : ooo widze ze bedziesz miala kolejnego dzidziusia- ciula widac przez zimowa kurtke ,ale ok niech bedzie ze widac . Nie lepiej powiedziec ze sie slyszalo ze jestem w kolejnej ciazy??? Potem pytania- a planowalas ? A jak ty sobie dasz teraz rade , tak sama ze wszystkim ? jak odpowoadam ze co no wtopa byla ale dam sobie rade z mostu nie skocze przeciez. Potem pytanie - to ty sie nie zabezpieczalas? No nie nigdy nie stosowalam antykoncepcji -nie liczac 1miesiaca jak mialam 17 lat - ale to byla bardziej moja ciekawosc bo wszystkie kolezanki braly tabletki. Potem stwierdzenie - zebys ty w depresje nie wpadla z tyloma dziecmi. Nosz kur...a !!!!!!!!!! To co mam nie wychodzic z domu czy co? Udawac ze nie widze znajomych? Boze az mnie nosi i jest mi przykro , bo juz sie "pogodzilam" z ciaza , na poczatku mialam rozne mysli naprawde ...ale juz zaczelam sie nawet cieszyc a takie teksty mnie po prostu no nie wiem doluja?

Tak dokladnie o to mi chodzi. Niestety mi zostal ten problem po pierwszej ciazy. I mimo ze wracalam po dwoch pierwszych do wagi sprzed ciaz brzuch nie byl taki sam .

a dziewczyny ktore maja juz dzieci zauwazylyscie po porodzie rozerwanie sie miesni brzucha? Czy sa na to sposoby By powrocilo do stanu sprzed ciazy ?

rewolucja i mari ja kiedys gdzies slyszalam ze jak wlosy na nogach rosna wolniej to bardzo prawdopodobne ze bedzie dziewczynka,ale ile w tym prawdy ... moze to zabobon typu nie nos lancuszkow w ciazy lool

No co fo pomiarow usg , moja znajoma ktora zjechala z uk do przemysla miala pomiary i powoedziano jej ze bobo duze ale faktycznie dobrze ze zrobili jej ta cesarke bo bobo wazylo 5 230kg -bylam w szoku. Ale bardziej mnie szokuje fakt ze kiedys kiedys nie bylo cesarek i kobiety rodzily tak wielkie dzieci same - silami natury.

Boze az mnie razi !!! Mialo byc GAZ nie GAS .

Mari i Ewelad ja mam porownanie - dwa pierwsze porody bez kroplowki w tym jeden samemu w domu . mi wywolywali oksytocyna dzien przed terminem ze wzgledow na niskie plytki krwi(co mnie dziwi do dzis bo w dwoch pierwszych ciazach identyczne wyniki mialam i nie wywolywali) . Bolalo okrutnie, darlam sie jak szalona i prawie zmiazdzylam reke praktykantce, zapomnialam oddychac prawidlowo, cale cialo mi sie z bolu spinalo. Od podania do porodu 1.5godz - ale bardzo meczace. W pierwszym porodzie a potem przy zszyciu uzywalam tylko gazu, w drugiej nic bo bylam sama , potem proponowali gas jak zajechali do domu przy porodzie lozyska ale odmowilam. W trzecim porodzie pchali mi ten gas na sile ale ja zamiast wdychac pogryzlam w bolach rurke bo jak pisalam wczesniej nie umialam prawidlowo oddychac . A wiecie ze na niektore kobitki ta oksytocyna w ogole nie dziala?

ewelad czy mialas wywolywany porod kroplowka z oksytocyna? Jak dlugo rodzilas ? jesli mozna wiedziec- od podania kroplowki. Ja mialam ostatni porod wywolywany i nie wspominam milo - naprawde - ale to roznie wplywa na rozne kobitki,wiec nie strasze swoim przykladem.

Ja farbowalam 2 dni temu i jesli nie odrzuci Cie od smrodu farby to pofarbuj albo kup farbe bez amoniaku.

Silv u mnie tez sliczna pogoda. Przed obiadem zabralam cala trojke na rowery - Cornelie musze nauczyc , ale jest jakas oporna. Po trzymaniu jedna reka jej stopy na pedale i robieniem ruchow ktore ona musi wykonywac , druga reka siedzenia i do tego mowienie ciagle - Nela do przodu ,mocno , dwoch nog uzywaj dostalam takiej zadyszki ze szok ;) Zostawie to dla dziadka- ja chyba teraz w ciazy mam wrazenie za szybko sie denerwuje. A Eric odlecial na swoim rowerku i musielismy wracac do domu . Ale potem wygonilam starszaki na ogrodek a ja z kawa wylegiwalam sie na sofie.

Magda.g to moze sprobuj bez . Rano zobaczysz nie bedzie niespodzianki. Mysle ,ze bedzie Ci latwiej z jedna dzidzia w pieluszkach. A teraz to super moment na odsawienie pieluszki u starszaka bo nie bedzie kojarzyl tego z pojawieniem sie nowej dzidzi.

A co do czapeczek w domu to ja bym w zyciu nie pomyslala ze to takie wielkie znaczenie ma. Zakladalam dzieciakom na poczatku, bo znam ten sposob zewszad. Wszedzie gdzie szlam odwiedzic jakies malenstwa byly na glowkach cienkie bawelniane czapeczki. I czlowiek jak ten ostatni głupek- niemyslac ,sposob ten powielał.

Mari kazde dziecko inne ;) Alex szczerze mnie zaskoczyl jak powiedzial "nie"jak chcialam mu zalozyc nowa pieluche na noc. Z Nela myslalam ze oszaleje przez pierwsze 3 dni , ale pomogly filmiki na you tubie z dziecmi na nocniczkach, pozniej wychodzenie bez pieluchy do miasta na 2-3 godz i jak nie zesikala sie to mowie a sprobuje nie dawac pampersa na noc- nocnik zostawilam w jej pokoiku i zapalone swiatlo- zreszta swiatlo musi byc co noc.

A co do ceratek pod przescieradlo to fakt masakra bo sie zsuwaja i nigdy nie pozostaja na miejscu. Ale na szczescie nie uzywalam ich prawie wcale -przy Alexie kilka nocy bo skubany odmowil zalozenia sobie pieluchy wlasnie na noc- i od tamtej nocy nie uzywal pampersow wcale-podpatrzal u starszego kumpla ze ten zalatwia swoje potrzeby na toalete. Z Nela tez nie uzywalam ceratek ale kupilam paczke takich bawelnianych chlonnych wkladow pod przescieradlo na przylepce co i tak wedrowalo wszedzie i nie zuzylam calej paczki (7-10sztuk w srodku bylo okolo) chociaz nauke zaczelismy od dnia -na poczatku szlo opornie ale w ciagu tygodnia opanowalysmy do maximum . Ciekawe jak bedzie z Ericiem i ta dzidzia w przyszlosci ;)

Dziewczyny co do smierci lozeczkowej co mnie zaskoczylo , bo dowiedzialam sie tego dopiero przy trzecim dziecku nie powinno sie w domu uzywac czapeczki. Na poczatku nie sluchalam tego do momentu az kolejna polozna zwrocila mi na to uwage i wyjasnila dlaczego. Cyrkulacja powietrza , jak dziecko sie przegrzewa dzieki glowce traci nadmiar ciepla i nie powinno sie uzywac , ale mysle ze to jest nowe zalecenie bo z Nela i Alexem nie mowili mi nic Jak widzieli ich z bawelnianymi czapeczkami w domu.

Z moja 4letnia prawie corka(12 sierpnia)mialam termin na 4 sierpnia - mialo byc. czyli termin jak Ty teraz ;)

o mamafranceska to mamy podobne terminy i porodow i usg . Ja date porodu mam wyznaczona na 3 sierpnia a usg na 18 marca ;) . Z moja 4 letnia prawie (12 sierpnia) mialam termin na 4 sierpnia ;)

Takie otulanie daje poczucie bezpieczenstwa-maluchy to uwielbiaja. A co do szumu to mi pomogl szum odkurzacza sciagniety z neta. Maly naprawde sie uspokajal i usypial ;) nie mialam typowego otulacza ale otulalam zwyklym kocykiem no i mialam taki worek do spania jakby na szeleczkach-Eric i Cornelia uwielbiali to - no i ja bylam spokojniejsza ze nie nalozyli sobie kocyka na twarz - co zdarzylo sie Ericowi zanim zaczelam stosowac ten worek- wystraszylam sie okropnie , ale na szczescie nic sie nie stalo.

Ania27 GRATULUJE SYNUSIA ;)

Asia2015 GRATULACJE CORECZKI ;)

Dziewczyny ,pisalyscie o wyprawkach dla maluszkow itp. A jak sie przygotowujecie np.na kolki dzidziusia- ktore moga byc naprawde wielka udreka. Z wlasnego doswiadczenia - na niektore dzieci dobry jest infacol albo gipewater ale przy trzecim dziecku ktore mialo straszne kolki i bylo mi go potwornie zal wyprobowalam espumisan -maly mi zasnal na kilka godz , wypierdzial sie porzadnie. Nie pomogly butelki antykolkowe nic - espumisan wiec polecam z czystym sumieniem.