
sowianka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sowianka
-
Nie za bardzo wiem jak odezwać się do Ciebie kuki na priv:)))
-
Kuki wooow jak Ty mnie tu dojrzalas??? Zaraz Cie odszukam
-
Jestem właśnie na warsztatach bezpieczny maluch w szpitalu na Madalińskiego.
-
Ja również nienawidzę krzywej cukrzycowej czy jak ja tam zwą. Słodkie to w minimum dawce. Już się boję. Słoneczko czy Ty z Wawy jesteś?
-
Ale zazdroszczę tych zakupów dla maluszków
-
No to gratuluje tych udanych dzisiejszych wizyt i dobrych wieści ☺
-
No ja tak samo zawsze się nastawiam, ale chciałabym już wiedzieć .... Justyna daj znać jak po wizycie :)
-
Justyna ja też polowkowe mam 10.08 a póki co odliczam czas do wizyty poniedziałkowej:))) może dowiem się czy kupować ubranka czy prac po córce:)))
-
Justyna ja mam identyczny układ że swoją dr;) o też mi ten układ bardzo odpowiada. Ja dziś do ogródka na małe porządki:) A później w domku, może jakieś ciacho? Zobaczymy na razie taki plan na dziś. Miłej soboty
-
Ksenka gratuluję. Ja też po cichu liczę na synka:) mam dwie urocze i kochane córeczki ale wiem że mąż byłby przeszczesliwy choć twierdzi że chciałby kolejna córeczkę.
-
Jestem za. Też mi die nie podoba jak ktoś kto wo gole się nie udziela nas podczytuje i wypowiada się w tak ważnych kwestiach ....
-
Justyna ja też za mało piję. Ale jakoś nie wchodzi. Co do wagi ja +2kg i zachcianki nie mam jedyne co musi być codziennie to owoce bez nich nie umiem ;)
-
iwonka mój mąż też tego zdania:)))))
-
Poduszka jest rewelacyjna. Miałam ja w poprzedniej ciąży i sprawdziła się super później podczas karmienia też się przydaje no można się nią o kręcić i pod plecy ale ten mały rogal do karmienia też mi się przydał. Miłego dnia Wam życzę. Dziś zapowiada się piękny dzień. Tylko trzeba go jakoś rozplanowac by z dwójka dzieci bez męża przeżyć:)))) Roxkoszuje się właśnie ruchami maleństwa a wczoraj tak się denerwowalam bo ich nie czułam.
-
No i ja wreszcie zapisana na polowkowe na 10.08. Będzie to pełne 21 tyg a państwowo położna nie chciała mnie jeszcze zapisać powiedziała że zapisze mnie na wizycie 7.08 bo czas mamy niby do 26 tc. :((
-
Martucha i jesteś zadowolona? W tym jest fajnie bo widać jak szybko bije tętno ja już miał zamówić ten tylko ze słuchawkami. P.S fajny już masz brzuszek:)))
-
Justyna gratki:) Cieszyn się sukcesem i ciąża. Aneta fajnie dolaczylaś do grona , które wiedzą kogo się spodziewać;)
-
Justyna powodzenia . Daj koniecznie znać jak Ci poszlo:))) wreszcie będziesz miała to za soba i zaczniesz się cieszyć ciąża. Martucha jak ja Ci zazdroszczę tego detektora tętna:) za ile go kupiłaś? Ja też próbuje się nie wkręcić ale myślę o tym czy aby napewno jest wszystko ok. Tym bardziej teraz po upadku miałam stresa ale byłam w szpitalu i było ok:)
-
Sabinka trzymam kciuki. Bardzo mi przykro że w takich okolicznościach dowiedziałaś się o ciąży bliźniaczej. Odpoczywaj i dbaj o siebie i maleństwo. reNiferr to super.:)
-
Justyna życzę Ci cierpliwości w opracowywaniu pytań i jak najszybciej zaliczenia:) Zapewne można się przyzwyczaić ale ja to taki typ jak Julita piszesz też bym się wykonczyla. Dziewczyny jesteście super tyle obowiązków i właściwe same to ogarnia cie i jeszcze ciąża (Zosia trzecia:) z resztą tak jak ja:)) podziwiam Was. Miłego dnia i dobrego samopoczucia:)
-
Wiem że do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale powiem Wam szczerze że nie wiem czy umialabym wytrzymać tyle czasu bez mojego meza:) Jesteśmy 13 lat po slubie a 15 razem i najdłuższa fo tej pory rozlaka to 5 dni jeden raz i myślałam że zwariuje:) (Chyba nie powinnam tego pisać co?)
-
Hej. A ja w czwartek poczułam pierwsze wyraźne pukanie mojej fasolki:) był to pełny 16 tydz super tylko przeraziło mnud to jak pisałam tu któraś z Was, ze prawidłowy termin można określić po ruchach dziecka a mianowicie doliczyć 20 tyg mi by wyszło pełne 36 tyg (to trochę za wcześnie....) wczoraj i dziś też je czułam. Fantastyczne uczucie:) A my po niedzielnym leniwym poranku za chwilę obiadek i wybieramy się na lody może na Starówke:) Pozdrawiam miłej niedzieli. Martucha brzuszek śliczny u mnie też już taki widoczny nawet nie wiem czy nie bardziej:) ale póki co 2 kg +
-
Dzięki dziewczyny zawsze to stres ale akceptacja była więc ok. A i smak :)))
-
-
Hej. Ja też się melduje po wczorajszej imprezie urodzinowe córci. Wszystko super się udało ale tak samo jak Julita padlam wieczorem a dziś viezko było wstać. Miałam jeszcze stresie ponieważ co roku sama córce pieke tory i zazwyczaj z masy cukrowej i wtedy z jakąś postacią bądź też był tort lalka zawsze coś kombinuję. W tym roku nie miałam na to siły i zapału więc był owocowy ale uśmiech i zadowolenie córci potwierdziło że nie było źle. Justyna133 super ze masz juz wyniki powodzenia na wizycie. Wypadkowe dziewczyny uważajcie na siebie. Natalina ja wolę dmuchać na zimne i tak jak dziewczyny pisały pojechałabym na wizytę.