Truskawa

Marta - no właśnie ja sie tego płaczu boje bo jesli Pola śpi po 30 minut i potem musialabym przez 25 słuchać płaczu no bo zakładam ze 5 minut wytrzyma :) kurczę strasznie ciężki temat z tym spaniem dla mnie. Ale oczywiscie dzięki za info ;))) postaram sie coś wdrożyć :)))) Dziubala- no dobrze ze jestes :))) Jasiu zaszalał z długością drzemki :) ale koniecznie daj znac czy to przypadek czy rzeczywiście godziny snu coś dają ;) Paluchy drożdżowe naprawdę fajna sprawa i nie trzeba z masłem czosnkowym, jak ktoś nie przepada ;) u mnie na stałe zagościły w segregatorze z przepisami bo tak myśle ze fajne jako przystawka jak goście przyjdą. A jak niejedzenie słodyczy i kilogramy ? Ja sie staram nie jesc, ale rożnie mi to wychodzi ;) no ale kilogramy nadal w miejscu stoją. Rozrabiaka - jak schab i sosik ? I masz w końcu ciuszki na chrzest dla małego ? mimo ze dopiero 21.30 starego czasu to sie klade, moze wcześniejsze pójście spac mi tez lepiej zrobi ;)))

A Dziubala to chyba o nas zapomniała :(

Jak tam u was po zmianie czasu ? Bo u nas bez zmian :) nadal brak słońca i ogólnie tak jakos jesiennie jest zamiast wiosennie. A juz za tydzień swieta :)

Marta, bardzo fajny artykuł tylko jest moze gdzies jakis pomysł jak mam mała w lozeczku przetrzymac :)))) ona jak sie obudzi to płacze i jesli jej nie wyciągnę to zaczyna sie po prostu drzeć, a jakby mnie nie było w pokoju to juz w ogóle jest masakra. Kolejny problem to jak mam nauczyć ja zasypiać sama w lozeczku. Ona jest cycowa i bezsmoczkowa. Na ręku tez da sie ululac, ale sama w lozeczku nie zaśnie. Próbowaliśmy, ale niestety kończy sie to takim rykiem, którego ja nie mogę wytrzymać długo, a podejrzewam ze musiałabym z kilkadziesiąt minut.

Koniecznie daj znac czy sos mocno musztardowy wychodzi ( bo ja rak za musztarda nie przepadam ) U nas tez średnia pogoda, wiec w domu uziemione jesteśmy. Czekam juz z utęsknieniem na słońce. Juz kozaki sprzątnęłam wiec nawrotu zimna nie moze być ;))

Jak wyjdę z pokoju to moja tez zaczyna za mna isc z płaczem. Chyba taki etap u dzieciaczków.

Dzień dobry ;) u nas dzis juz drzemka i pewnie dlugo potrwa bo pobudka była o 5.20!!! Szok. Wiec zaraz do córci dołącze ;))) w nocy tzn od 24 były dwie pobudki, albo reszty nie skontrolowalam po po drugiej która była po 3 to zostawiłam mała w łożku ;)) u nas dzis szaro buro i ciagle kropi. Miłego dnia ;))

Co do gulaszu to polecam http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/obiady/gulasz_wolowy I do tego placki ziemniaczane. Mniam mniam. Muszę zrobić Kfc lubię ;)) Zupę Meksykańska robię z rożnych przepisów, pare razy tylko robiłam i jeszcze jakiegoś "swojego" przepisu nie trafiłam.

Ania - z ananasem nie widziałam ;)) a na to Filipek chory był ?

Nindziowamama - to ze nie masz ciężkich nocek nie znaczy ze nie mozesz sie wyżalić :)))) moja czasem tez jest taka przylepka. A u Ciebie moze te zeby idą i dlatego taka marudka.

No właśnie co do obiadu to ja mam dzisiaj lenia, jestem zmęczona, niewyspana i nic nie robię, a na obiad pizzę zamawiam. O taki humor dzis mam. Ale możecie jakieś inspiracje na jutro i weekend wrzucić ;))) myślałam nad zupa Meksykańska, ale zobaczymy ;)))

Alhena - poli mleko smakowało, dałam jej bebilon bo można kupić mleko na jedna porcje ;) wieczorem z kubka tez wypiła, tylko problem w nocy i w tym ze tylko cyc i tylko mama :/ inaczej ryk, krzyk, masakra po prostu. Ale postanowiłam ze po świętach zaczynam mała odstawiać tylko nie wiem z którego karmienia najpierw zrezygnować i jak to zrobić zeby mi na drzemkę zasnela bo zawsze drzemka = cyc :/ no ale nauczy sie tylko wiem ze muszę być konsekwentna :) a Lili juz nie pamięta o cycku ? Nie domaga sie go ? Tusia - my juz w 2 tzn siedzącym, ale i tak jest ryk. Co do kp i nocek to widzisz u nas nie lepiej. A co zamiast kp skoro wykluczasz mm i nabiał to nie mam pojęcia :) 8,5 kg to ok w siatkach centylowych, wiec sie nie martw ;) chyba ze Hania nie przybiera ? U nas na szczęście i kaszki i obiadki sa ładnie jedzone i przynajmniej tym nie muszę sie denerwować. Dziewczyny a czy sądzicie ze np taki jogurcik albo twarożek to zastąpić moze porcje mleka( lub jakaś cześć porcji ?)

Jakos tak sie ogarniałam i juz taka godzina sie zrobiła. Tak myśle czy do pobudki małej nie zaczekam bo jak sie położę, zrobi mi sie ciepło i miło i w tym momencie usłyszę płacz to bedzie masakra. Anaa - gratulacje dla Małgosi, super ze sie udało ;))) oby tak dalej ;))) kiedys dałam Poli mm wieczorem z kubka niekapka to wypiła cala porcje prawie co mnie zszokowało, ale niestety pobudka była tak jak zawsze czyli po około 2/3 godzinach. Potem juz niekapka nie chciała, był płacz histeryczny jakby ktoś ja ze skory obdzierał :( no i dostała cycka ;/ niestety lub stety mała nie chce butli. Pobudki sa rożnie, ale nigdy nie przesypia więcej niz 3 godz. Raczej tak właśnie co 2 godz lub cześciej sie budzi. Długo nie ssie, ale cieżko ja odłożyć do łóżeczka. Czyli traktuje cycka jak smoczek, którego tez nie akceptuje. Kaszka tez próbowałam ja "zatkać" i taki sam rezultat jak przy samym cycku czyli 3 godz snu no i zaczynaja sie pobudki. Ja powoli myśle o odstawieniu, ale nie mam pomysłu jak mleko jej dawać bo niekapka nie zawsze chce tzn czasem łyka weźmie i tyle. Jakbym wiedziała ze przy odstawieniu mała zacznie lepiej spac to chociaż miałabym jej łyżeczka na noc dawać 200ml to bym to zrobiła ;))) Właśnie tymi 3 latami mnie przeraziłas.

Dzien dobty, u nas znów fatalnie w nocy. Ja juz nie mam siły, jak w nocy wstaje to w głowie mi sie kręci zanim sie dobrze nie obudzę. Chyba mój organizm ma dosyć takiego funkcjonowania. Gdybym wiedziała ze jak ja od cycka odstawię to przestanie wstawać bo stwierdzi ze nie ma po co to juz dzis bym to zrobiła. A tak po prostu wygodnie jest dać cycka w nocy. Nie wiem czemu na początku tak ładnie spała w porównaniu z tym co teraz jest. Eh ciagle marudkuje o tym samym ;) dzisiaj piękna pogoda ma być, także mam nadzieje ze pospaceruje troche. Moze popołudniu do koleżanki na ploty podjade, wypić ciepła herbatę w ciszy i spokoju :))) podjechalabym na jakieś ciuchowe zakupy, ale nie mogę nic kupić bo złe sie czuje we wszystkim bo nie dość ze kilogramy nadal nie wróciły do stanu sprzed ciąży to jeszcze biust mam duży przez kp. W ogóle zastanawiam sie co z niego zostanie jak skończę kp... Chyba wole nie myślec :(((( A zainspirowana naleśnikami dzisiaj robię na obiad ;))) z warzywami i serem żółtym ;))) Rozrabiaka - no to dobrze ze Piotruś Osluchowo zdrowy Nindziowamama - no to mogą być zeby :) a nic tam nie da sie w buźce wypatrzeć ?

Ja czekam na chociaż dwie:) Juz sił nie mam na to jej spanie. Nie mam juz pomysłu.

Ja dzis bez siły i humoru, pobudki w nocy liczyć przestałam. Nie wiem czemu ona tak sie budzi, nie mam na nią pomysłu :( Rozrabiaka - i co tam u lekarza ? Jak Piotruś ? Ja prasować mogę o ile coś fajnego w tv leci ;)))

Alhena - a właśnie juz wcześniej miałam pytać. Co Ci sie w ta rękę stało? U nas tez tak jest, ze jak mała mnie zobaczy to do mnie chce na ręce. Co prawda jak ma dobry humor to da sie zaraz posadzić, ale najlepiej żebym ja siedziała obok. Monika - to powodzenia z remontem, oby gładko, sprawnie, bez problemów no i zeby mały bałagan byl ;) Prasowanie na mnie czeka, ale to jutro ;))))

Ja lubię ze szpinakiem i kurczakiem z dodatkiem sera feta albo z łososiem i serkiem :)

Dzień dobry ;) my juz po pobudce i drzemce. Nie wiem skąd moje dziecko ma sile bo mi sie oczy zamykają, a ona tryska energia. Rozrabiaka - a kaszelek ma tez w nocy czy tylko w dzień ? No bo jesli w dzień to moze być tak ze sie krztusi ślina lub coś w tym stylu. Przy tak ładnej pogodzie ja bym wyszła. Jakie inspiracje obiadowe bo na dzis mam ogórkowa, ale na jutro planu juz nie ma ;) chociaż w sumie ogórkowa na jutro wystarczy ;) no ale i tak na jakiś pomysł czekam :)

U nas dzis piękne słonko, ale mroźno. ale niby ma być juz coraz ładniej i na to czekam :)))) Alhena - no to trzymam kciuki za szybka przeprowadzkę :)))))) no i eksperymenty kulinarne w swojej kuchni Czasem tak jest, ze doba jest za krótka, także dobrze ze chwile dla siebie znalazłaś ;)) Anaa - zazdroszczę ;))) oby te nocki to juz na stałe ;))))) Rozrabiaka - ja bym z katarkiem normalnie wyszła na spacer. Jak Pootrusiowi smakowało ? Bo ja zrobiłam Poli zupkę jarzynowa i niestety przegrała ze skoczkiem tzn wzięła pare łyżeczek i więcej nie chciała co u niej jest dziwne no bo o a wszystko je tzn ze słoiczków.

No ja tez bym chciała zeby sie tak przytulała ;)))

Tak średnio tzn jak np coś sie dzieje np przestraszy sie kogoś kto przyjdzie to raczkuje to mnie żebym wzięła ja na ręce, ale nie przytula sie. Jak jest zmęczona i ja wezmę na ręce to sie tak przytuli na 3 sekundy tzn tak położy glowe albo podejdzie tzn podraczkuje i położy glowe na kolanach ale tez tak na 3 sekundy. Ja ja duzo przytulam i całuje ;D a Piotruś jak ?

U nas nadal leniwa sobota. Nawet Pola jest leniwa ;)))) Nindziowamama - maz ogarniał Pole, a ja sprzątanie i obiad :) Rozrabiaka - mogą isc 3, a dlaczego nie, nie wszystko książkowe musi być ;))) Pola tez starsze dzieci woli tzn takie, ktore chodzą, leżące sa mało interesujące ;)))

Dzień dobry ;))) Właśnie skończyliśmy sobotnie porządki. Jejku ile czasu to zajmuje, a i tak nie mam wszystkiego posprzatanego na tup top. Ciasto na pizzę zagniotlam i teraz czekanie ;))) dzisiaj dzień relaksu bo nigdzie nie idziemy, nikt do nas nie przychodzi ;) Alhena - dobrze ze jestes ;))) moja mała tez lubi patrzeć na inne dzieci. Bawić sie jeszcze nie umie ;))) no to na kiedy przeprowadzkę planujecie :))) Rozrabiaka - uwielbiam takie przepisy :))))))

W tej telewizji to juz nic nie ma. Masakra po prostu. A tyle tych kanalow. Nindziowamama - ja jutro pizzę robię, ale zapiekankę na pewno w niedalekiej przyszłości ;)) ale daj znac jutro jak Ci wyszła. Dziubala - właśnie liczyłam na troche opalona buzie, nawet specjalnie ja do słońca wystawialam, a tu nic. Paluchy szybko sie robi tzn ciasto długo rośnie, ale samo przygotowanie ok, efekt naprawdę smakowity :))))